Polska bada zapotrzebowanie na konkretne zawody, posługując się metodą po raz pierwszy zastosowaną w Szwecji
Sprawdź, jakie masz szanse na rynku pracy w Pomorskiem
Im więcej jest ludzi mądrych, zaradnych, innowacyjnych, im więcej wynalazców – tym gorzej dla nas wszystkich. Przynajmniej na razie. Więcej nowoczesności w fabrykach, instytucjach – to mniejsze zapotrzebowanie na ludzkie ręce. Niebawem także mniej będą potrzebne ludzkie: głowy, mózgi. To wina tych najmądrzejszych, którzy tworzą maszyny, roboty, coraz skuteczniej zastępujące człowieka w… robocie. Na razie jednak, fachowców brakuje. To nie znaczy, że bezrobocie znacząco spadnie; istnieje bowiem pokaźna grupa zawodów których reprezentantów jest za duzo, a także tych w sam raz pod względem liczebności.
Na zdjęciu: Publikacja „Barometr zawodów”. Fot. Kazimierz Netka.
Powstała więc pomorska lista zawodów, tych, na które jest duże zapotrzebowanie ale też tych najmniej potrzebnych. Poznaliśmy już prognozy na 2016 rok w tym zakresie. Wykaz zawodów tzw. deficytowych ma około 60 pozycji. Od administratorów systemów komputerowych, po technologów robót wykończeniowych w budownictwie – ci maja największe szanse na znalezienie zatrudnienia w 2016 roku. Skąd wiemy? Takie są wyniki najnowszych analiz. Podaje je „Barometr zawodów”, będący efektem badań ogólnopolskich, realizowanych przez powiatowe urzędy pracy we współpracy z prywatnymi agencjami zatrudnienia. Badanie w poszczególnych regionach koordynowały wojewódzkie urzędy pracy. Koordynatorem krajowym jest Wojewódzki Urząd Pracy w Krakowie.
Opracowanie, zawierające dane dotyczące województwa pomorskiego, zostało przygotowane w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Gdańsku, w ramach ogólnopolskiego badania „Barometr zawodów” realizowanego na zlecenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej – przez Zespół redakcyjny (Wojewódzki Urząd Pracy w Krakowie): Autorami części opracowanej przez Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku są Dorota Janiszewska i Małgorzata Wiśniewska.
Na zdjęciu: Wykaz zawodów tzw. deficytowych, których poszukują pracodawcy w Pomorskiem. Źródło: Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku. Fot. Kazimierz Netka.
„Barometr zawodów” to jednoroczna prognoza zapotrzebowania na pracowników w powiatach. Pokazuje ona, w jakich zawodach będą mniejsze, a w jakich większe szanse na pracę. Eksperci klasyfikują zawody w trzy grupy: deficytowe, w których nie powinno być trudności ze znalezieniem pracy w najbliższym czasie; zrównoważone, czyli takie, w których liczba ofert pracy będzie zbliżona do liczby osób zdolnych i chętnych do podjęcia zatrudnienia; nadwyżkowe, w których znalezienie pracy może być trudniejsze ze względu na nadmiar pracowników spełniających wymagania pracodawców.
Na zdjęciu: Zaznaczony na niebiesko wykaz zawodów, z którymi w 2016 roku trudno będzie znaleźć zajęcie w Pomorskiem.Źródło: Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku. Fot. Kazimierz Netka.
Wzór wzięto ze Szwecji, gdzie metodologię tych badań wypracowano w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku jako element szerszego systemu prognozowania zmian na rynku pracy. Małopolska jako pierwsze województwo w Polsce rozpoczęło realizację badania w 2009 r – na wzór szwedzki. Badanie było prowadzone przez Wojewódzki Urząd Pracy w Krakowie, w ramach projektu „Małopolskie Obserwatorium Rynku Pracy i Edukacji”.
Więcej informacji na temat „Barometru zawodów” oraz jego wyniki dostępne są w serwisie internetowym www.barometrzawodow.pl .
W Pomorskiem wskazano przyszłość na 2016 rok dla około 170 zawodów.
– Choć zapotrzebowanie na pracowników w poszczególnych powiatach uzależnione jest od wielkości lokalnych rynków pracy, to obserwowana nierównowaga popytu i podaży pracy może mieć jednakowo negatywny wpływ na funkcjonowanie tych rynków – napisał we wstępie do wspomnianej publikacji Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. – Dlatego tak ważne jest dostrzeganie przyczyn deficytów i nadwyżek podaży pracy oraz podejmowanie działań mających na celu zapobieganie im i ich eliminowanie. Uzyskana w badaniu wiedza przysłuży się do usprawnienia funkcjonowania rynku pracy w regionie – będzie przydatna zarówno dla osób poszukujących pracy, jak i dla podmiotów zaangażowanych w kształcenie i rozwój przyszłej kadry.
Na zdjęciu: Lista zawodów: deficytowych; zaspokajających potrzeby firm; tych których jest za dużo w Pomorskiem – na 2016 rok. Źródło: Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku. Fot. Kazimierz Netka.
– „Barometr zawodów” jest krótkoterminową prognozą zapotrzebowania na fachowców w 2016 roku powiedziała Joanna Witkowska – dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku. – Pokazuje – jeśli nie zmieni się w sposób radykalny sytuacja makro – na jakie zawody będzie zapotrzebowanie, a jakie są deficytowe. „Barometr zawodów” jest przydatny do zarządzania, do podejmowania decyzji, w jakich kierunkach szkolić, jakie są mankamenty poszczególnych zawodów. Osób, które są zarejestrowane w powiatowych urzędach pracy. Na przykład: zarejestrowanych jest dużo, a pracodawcy ich nie chcą, bo kandydaci muszą mieć określone umiejętności, a zarejestrowani ich nie posiadają. Jest to również doskonałe narzędzie dla nauczycieli, dla szkół zawodowych. Oczywiście, w krótkim czasie, w ciągu jednego roku programu nauczania się natychmiast nie zmieni, ale przy tym cyklicznym badaniu będzie można wysnuć wnioski w jakim kierunku rozszerzyć program kształcenia. „Barometr” jest też bardzo przydatny do pracodawców, dlatego to badanie możemy uznać za unikatowe i potrzebne.
Z publikacji pt. „Barometr zawodów 2016. Raport podsumowujący badanie w województwie pomorskim”, którą przekazał nam Tomasz Robaczewski – kierownik Zespołu Komunikacji Społecznej Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku, wynika, że wiele przedsiębiorstw z branży IT, otwierających się i funkcjonujących w regionie, regularnie zgłasza stały, wysoki poziom zapotrzebowania na pracowników w specjalistycznych zawodach informatycznych. Otwierający się w Trójmieście oddział ukraińskiej firmy Ciklum do końca 2016 r. planuje zatrudnić 130 osób. Jednym z największych pracodawców z branży IT w Pomorskiem jest przedsiębiorstwo Intel – również w jej przypadku możliwy jest w 2016 r. wzrost zatrudnienia związany z dynamicznym rozwojem swego centrum badawczo – rozwojowego. Wyniki badania „Barometr zawodów” na rok 2016 dla województwa pomorskiego pokazują, że prognozowana liczba zawodów deficytowych będzie kilkakrotnie wyższa od liczby zawodów nadwyżkowych (większość stanowić będą zawody w równowadze). Może to świadczyć o stopniowym przechodzeniu w regionie do rynku pracownika. Poprawa warunków zatrudnienia i płacy już teraz mogłaby wyeliminować część odczuwanych deficytów – brak chętnych do pracy na oferowanych przez pracodawców warunkach jest przyczyną odczuwanych trudności w rekrutacji równie często jak niedobór kandydatów z odpowiednimi kwalifikacjami.
Na zdjęciu: Wykaz (kolor szary) zawodów w Pomorskiem, których liczba odpowiada zapotrzebowaniu na rynku pracy. Źródło: Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku. Fot. Kazimierz Netka.
Oto następne przykłady z wspomnianego Raportu. Zawody, w tzw. równowadze w Pomorskiem, to m.in. animatorzy kultury, dziennikarze, zaopatrzeniowcy i dostawcy (razem ponad 90 zawodów). Specjaliści, których jest za dużo, to np. ekonomiści, pedagodzy, technicy informatycy (razem prawie 20 różnych profesji).
„Barometr” wskazuje sytuację, która może trwać niedługo. Ludzie staja się bowiem coraz mniej potrzebni. Komputery zajmują ich miejsca przy warsztatach, za biurkami. Usługi internetowe już bujają w obłokach. Niemal dosłownie. W tak zwanej chmurze przechowujemy coraz więcej informacji; łatwo po nie tam sięgać… Nie trzeba posiadać wielu komputerów, by sobie dobrze radzić. Produkcja tych maszyn też się zmniejszy. W jednym urządzeniu, kieszonkowym, już mamy urząd pocztowy, czasomierz, telewizor, telefon, komputer, aparat fotograficzny, GPS, bank, encyklopedię, towarzysza (towarzyszkę) podróży. Tyle urządzeń, a także coś (kogoś?) do towarzystwa, nosimy przy sobie; z usług mnóstwa zawodów możemy już teraz zrezygnować.
Kazimierz Netka
Kolego apropo twojego postu wbijaj na Preply z bank ofert pracy dla nauczycieli ukraiński w Gdańsku http://preply.com/pl/gdansk/oferty-pracy-dla-nauczycieli-języka-ukraińskiego