29 sierpnia – kolejny lot rakiety w kierunku naszego naturalnego satelity. Zacznie się misja Artemis I: powrót człowieka na Księżyc – zapewnia Polska Agencja Kosmiczna. Pół wieku temu zakończył się program Apollo. Teraz pora na następny etap lotów na nieziemskie ciała niebieskie

Fot. Kazimierz Netka.

Zaczyna się górnictwo kosmiczne

Przemysł kosmiczny to teraźniejszość i oczywiście, przyszłość. Obejmuje on nie tylko wystrzeliwanie satelitów, obserwowanie Kosmosu, ale również loty ludzi na Księżyc, ale w przyszłości również np. na Marsa. W tych dążeniach ludzkości znaczącą rolę może odegrać nasi, polscy naukowcy, przedsiębiorcy, biznesmeni. Wyniki badań przestrzeni międzyplanetarnej i technologie kosmiczne, w tym satelity i dane oraz zasoby z Księżyca można wykorzystywać na Ziemi. O osiągnięciach naszych eksploratorów Kosmosu mówiono m.in. podczas Dnia Przemysłu Kosmicznego w Gdańsku, 28 lipca 2022 roku.

Teraz polska nauka i polski przemysł kosmiczny wkraczają w kolejny etap międzynarodowych badań przestrzeni międzyplanetarnej. Ziemianie zaczynają od swego Księżyca; znowu zamierzają wylądować na tym naturalnym satelicie.

O szczegółach poinformowali nas Przemysław Rudź – Główny Specjalista w Departamencie Informacji i Promocji oraz Agnieszka Gapys – Dyrektor Departamentu Informacji i Promocji, Rzecznik Prasowy Polskiej Agencji Kosmicznej:

Artemis I: powrót człowieka na Księżyc coraz bliżej

29 sierpnia br. planowany jest start misji Artemis I. To jedno z najważniejszych wydarzeń w historii światowego kosmosu od czasu ostatnich misji księżycowych. Celem programu Artemis, w którym bierze udział również Polska, jest długotrwała i zrównoważona eksploracja na orbicie i powierzchni Księżyca, jak również przygotowanie do przyszłej eksploracji Marsa.

Artemis, czyli Artemida była w mitologii greckiej bliźniaczą siostrą Apollo. Dlatego nieprzypadkowo NASA tak nazwała program powrotu człowieka na Księżyc i dalszych misji w stronę Marsa. Pierwszym krokiem na tej drodze jest misja Artemis I. Jej celem jest przetestowanie kluczowych systemów programu Artemis, w tym rakiety SLS (Space Launch System), najpotężniejszej od czasów wahadłowców oraz statku Orion, który w niedalekiej przyszłości ma zabrać astronautów na Księżyc. Działanie wybranych urządzeń służących ochronie i podtrzymywaniu życia uczestników kolejnych misji zostanie zweryfikowane z użyciem Moonikina – księżycowego manekina o imieniu Campos, umieszczonego w fotelu dowódcy. Campos został nazwany na cześć inżyniera Arturo Camposa, który w znaczący sposób przyczynił się do sukcesu programu Apollo, czyli pierwszego lądowania człowieka na Księżycu. Campos wspierany będzie przez dwa inne manekiny – Helgę i Zohara.

Na zdjęciu: Grzegorz Wrochna – prezes Polskiej Agencji Kosmicznej podczas swego wystąpienia w Dniu Przemysłu Kosmicznego – konferencji, którą zorganizowano w Gdańsku 28 lipca 2022 roku. Fot. Kazimierz Netka

Artemis I zakłada lot Oriona wokół Księżyca. Misja będzie trwać kilka tygodni, a kapsuła zbliży się na odległość około 100 km do powierzchni naszego naturalnego satelity.

Jeśli wszystko się uda, to kolejny start w programie Artemis planowany jest na rok 2024. Będzie to już lot załogowy, ale jeszcze bez lądowania na Księżycu. Lot astronautów jest zaplanowany na 2025 rok z udziałem pierwszej kobiety. Jak w przypadku każdego tego typu przedsięwzięcia, ze względu na poziom skomplikowania, konieczność zachowania najwyższych standardów oraz minimalizacji ryzyka, daty rozpoczęcia następnych etapów mogą ulegać przesunięciom.

Przygotowywana do startu misja, podobnie jak cały program Artemis, realizowane są w międzynarodowej kooperacji. Szczególny wymiar ma współpraca NASA z Europejską Agencją Kosmiczną ESA, odpowiedzialną m. in. za moduł serwisowy Oriona. Wśród 20 państw, które są sygnatariuszami Artemis Accords, umożliwiającego aktywny udział w programie, jest także Polska. 26 października 2021 r. prezes POLSA Grzegorz Wrochna podpisał deklarację AA podczas International Astronautical Congress w Dubaju.

Udział Polski w programie Artemis otwiera nowe pole dla rozwoju rodzimego sektora kosmicznego. Niezbędne bowiem będzie stworzenie bazy księżycowej, aparatury do jej funkcjonowania oraz zapewniającej warunki do przebywania w niej ludzi. Polski sektor kosmiczny może dostarczyć m.in. instrumenty badawcze, aparaturę pomiarową, elementy robotyki i sterowania, także przy pomocy sztucznej inteligencji. Szczególnie potrzebne będą możliwości poszukiwania, pozyskiwania i przetwarzania miejscowych surowców do budowy baz. Będą to początki tzw. górnictwa kosmicznego, które może stać się nową polską specjalnością. Polskie uczelnie już rozpoczynają kształcenie ekspertów w tym zakresie.

Przypomnijmy: Program Apollo, w ramach którego łącznie 12 osób postawiło stopę na srebrnym globie, zakończył się w 1972 r. Od tego czasu badania Srebrnego Globu odbywały się z użyciem orbiterów, próbników czy łazików, a fizyczna obecność człowieka w przestrzeni kosmicznej ograniczała się do niskiej orbity okołoziemskiej, czego przykładem jest Międzynarodowa Stacja Kosmiczna ISS. Po blisko pięciu dekadach, stworzono koncepcję i przystąpiono do realizacji powrotu do lotów załogowych na Księżyc w ramach programu Artemis.

***

Polska Agencja Kosmiczna (POLSA) jest agencją wykonawczą MRiT, powołaną w 2014 r. Jej zadaniem jest wspieranie polskiego przemysłu kosmicznego poprzez realizację priorytetów Polskiej Strategii Kosmicznej. POLSA współpracuje z międzynarodowymi agencjami oraz administracją państwową w zakresie badania i użytkowania przestrzeni kosmicznej. Odpowiada za promocję polskiego sektora kosmicznego w kraju i za granicą. POLSA prowadzi również działania związane z  informacją i edukacją nt. wykorzystania technologii satelitarnych (m.in. nawigacji, obserwacji i komunikacji) w gospodarce, administracji i w życiu codziennym – poinformowali: Przemysław Rudź – Główny specjalista w Departamencie Informacji i Promocji oraz Agnieszka Gapys – Dyrektor Departamentu Informacji i Promocji, Rzecznik Prasowy Polskiej Agencji Kosmicznej.

Fot. Kazimierz Netka.

Warto pamiętać, że Polska Agencja Kosmiczna ma swą główną siedzibę w Gdańsku, w Gdańskim Parku Naukowo-Technologicznym przy ul. Trzy Lipy. Gdańsk zaś, oraz dolina Wisły – rzeki, nad która znajduje się stolica województwa pomorskiego i Żuław – to nasze od wieków „zagłębie” wiedzy o Wszechświecie. Z Toruniem i Gdańskiem związany jest Mikołaj Kopernik. W Gdańsku badania nieba prowadził Jan Heweliusz. To w Gdańsku, w 2011 roku zaczął funkcjonować unikatowy zegar pulsarowy, skonstruowany przez naukowców oraz biznesmenów z Gdańska i Torunia. Zegar ten może wykorzystywać sygnały z gwiazd pulsarów – odkrycia z lat 60. ubiegłego wieku (55 lat temu), natychmiast utajnionego na wiele lat.

Kazimierz Netka

Czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *