Fot. Kazimierz Netka.
Uroczystości bez widoków na zgodę…
4 czerwca 2019 roku, godzina 10. Pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku odśpiewano Hymn Polski – tak świętowanie 30. rocznicy częściowo wolnych wyborów rozpoczął Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”.
W sali audytoryjnej pobliskiego Europejskiego Centrum Solidarności (ECS) w tym czasie zaczynały się uroczystości przygotowane przez Miasto Gdańsk – z udziałem byłych prezydentów RP.
Obydwa zgrupowania dzielił dystans około 40 metrów i… okrągły stół.
Łącznikiem pozostała historyczna Brama nr 2, ale po kilku godzinach i ona zaczęła raczej dzielić społeczności, niż je godzić…
Nawet świąteczne śniadanie nie złagodziło obyczajów…
W samo południe podpisana została Gdańska Deklaracja Wolności i Solidarności – w ramach programu obchodów przygotowanego przez Miasto Gdańsk – sygnowana najpierw przez polityków przy okrągłym stole, ustawionym przed gmachem ECS. W zakończeniu tej deklaracji napisano: „Chcemy lepszej polityki”. To znaczy, że politycy – sygnatariusze wspomnianej deklaracji – czyli ci co tworzą politykę, apelują do siebie o lepszą pracę…
Gdy dzielono tort, przed Bramą nr 2 zaczynała się gonitwa.
Najpierw, zbesztano strażników. Kilka minut później, rozległo się wołanie:
Zatrzymajcie go. Zatrzymajcie go – krzyczała osoba z flagą amerykańską. Tak chcieli uczestnicy obrad w ECS, przygotowanych przez Miasto Gdańsk. Podobno chodziło o zatrzymanie kogoś z PiSu. Ścigany znalazł schronienie wśród umundurowanych osób.
Po południu, na Długim Targu w Gdańsku odbył się wiec z udziałem Donalda Tuska – przewodniczącego Rady Europejskiej.
Można odnieść wrażenie, że rów pomiędzy PiS i opozycją się powiększył…
Tekst i zdjęcia: Kazimierz Netka
Czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl