Fot. MOSG.
Morze może zabrać nawet wilka morskiego
Załoga jednostki pływającej SG-071 Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej podjęła z wody mężczyznę, który wypadł za burtę jachtu na Zalewie Wiślanym. Do zdarzenia doszło 12 lipca wieczorem w okolicach portu Piaski po tym, jak przez akwen przeszedł szkwał – wynika z informacji, które przekazał nam kmdr ppor. SG Andrzej Juźwiak – Rzecznik Prasowy Morskiego Oddziału Straży Granicznej (MOSG) w Gdańsku:
Do akcji ratunkowej wyruszył również poduszkowiec Straży Granicznej SG-412, dwie jednostki SAR i ponton Straży Pożarnej. Żeglarza wypatrzyli strażnicy graniczni z SG-071 około mili morskiej od portu w Piaskach. Mężczyzna dryfował w wodzie, trzymając się koła ratunkowego. Został natychmiast podjęty na pokład jednostki Straży Granicznej. Na szczęście był w dobrej kondycji i nie wymagał pomocy medycznej. Został przekazany ratownikom SAR, którzy przetransportowali go do portu w Piaskach. Jak się okazało, mieszkaniec województwa podlaskiego wypadł z jachtu, kiedy pogorszyły się warunki pogodowe na Zalewie Wiślanym. Nad akwenem przeszedł wtedy szkwał. Ostatecznie mężczyzna cały i zdrowy wrócił bezpiecznie do portu.
Fot. MOSG.
Tego samego dnia na Zatoce Puckiej w akcji poszukiwawczej uczestniczyła załoga patrolowca Straży Granicznej SG-111 „Patrol 1″. W rejonie Kuźnicy i Chałup znaleziono kajak bez osób. Wspólnie z jednostkami SAR strażnicy graniczni przeszukali rejon. Nikogo nie znaleziono, poszukiwania zostały zakończone – poinformował kmdr ppor. SG Andrzej Juźwiak – Rzecznik Prasowy Morskiego Oddziału Straży Granicznej.
Fot. MOSG.
Informacje, na temat akcji ratowniczej na Zalewie Wiślanym przekazał nam także Rzecznik Prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku:
Wczoraj po godzinie 18:00 oficer dyżurny nowodworskiej policji otrzymał informację, że w miejscowości Krynica Morska – Piaski na Zalewie Wiślanym z jachtu wypadł mężczyzna. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce zdarzenia. Funkcjonariusze ustalili, że sześcioosobowa załoga wypłynęła na Zalew Wiślany. W pewnym momencie zaskoczyła ich burza i silny wiatr. 22-letni mężczyzna przestraszył się gdy jacht przechylił się blisko lustra wody, postanowił wyskoczyć z jachtu do wody. Załoga rzuciła mężczyźnie koło ratunkowe, niestety z uwagi na silny wiatr i fale nie mogli utrzymać go na linie, po jakimś czasie stracili mężczyznę z pola widzenia. Załoga wystrzeliła race, po czym powiadomiła służby ratunkowe. Na miejsce przypłynęły służby ratunkowe: Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Gdańskim, Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa z Tolkmicka i Sztutowa, załoga Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej, Grupa Wodno – Nurkowa JRG II Elbląg. Po około godzinie poszukiwań młodego mężczyznę wyłowiła jednostka Straży Granicznej około dwóch kilometrów od portu w Piaskach. Mężczyźnie nic się nie stało. Załoga jachtu dopłynęła do portu. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości sternika jachtu okazało się, że mężczyzna miał ponad 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna został zatrzymany, odpowie jak za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości; grozi mu za to kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Fot. KPP Tczew.
Nad wodą trzeba zachowywać się roztropnie. Do rozsądnego postępowania zachęca m.in. Policja. Jak dbać o siebie i swych bliskich podczas wypoczynku na rzekach, jeziorach i morzu – doradził asp. sztab. Dawid Krajewski – Oficer Prasowy Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Tczewie, przekazując następujący komunikat:
Ciepłe dni sprzyjają spędzaniu wolnego czasu nad wodą. Policjanci przypominają o zachowaniu zasad bezpieczeństwa podczas wypoczynku. Pamiętajmy, aby korzystać ze strzeżonych kąpielisk, gdzie nad bezpieczeństwem czuwają ratownicy. Nie zapominajmy, że bezpieczeństwo nad wodą zależy także od nas samych. Przestrzegajmy więc podstawowych zasad, które powinny obowiązywać podczas wypoczynku nad wodą.
Pamiętajmy:
· Bezpieczna kąpiel, to kąpiel w miejscu do tego przeznaczonym, które jest odpowiednio oznakowane i w którym nad bezpieczeństwem czuwa ratownik. „Dzikie kąpieliska” zawsze mają nieznane dno i głębokość, a woda w nich może być skażona. Nie wolno pływać też na odcinkach szlaków żeglugowych oraz w pobliżu urządzeń i budowli wodnych.
· Przestrzegajmy regulaminu kąpieliska, na którym przebywamy. Stosujmy się do uwag i zaleceń ratownika.
· Nie pływajmy w wodzie o temperaturze poniżej 14 stopni (optymalna temperatura to 22-25 stopni).
· Nie pływajmy w czasie burzy, mgły (kiedy widoczność wynosi poniżej 50 metrów), gdy wieje porywisty wiatr.
· Nie skaczmy rozgrzani do wody. Przed wejściem do wody zmoczmy nią klatkę piersiową, szyję, kark, krocze i nogi – unikniemy wstrząsu termicznego.
· Nie pływajmy w miejscach, gdzie jest dużo wodorostów lub wiemy, że występują zawirowania wody lub zimne prądy.
· Nie skaczmy do wody w miejscach nieznanych. Może to się skończyć poważnym urazem, kalectwem, a nawet śmiercią. Absolutnie zabronione są w takich miejscach skoki „na główkę”; dno naturalnego zbiornika może się zmienić w ciągu kilku dni.
· Pamiętajmy, że materac dmuchany nie służy do wypływania na głęboką wodę, podobnie jak nadmuchiwane koło.
· Nigdy nie wchodźmy do wody i nie pływajmy po spożyciu alkoholu.
· Nie przystępujmy do pływania na czczo – wzmożona przemiana materii osłabia nasz organizm.
· Nie pływajmy również bezpośrednio po posiłku – zimna woda może doprowadzić do bolesnego skurczu żołądka, co może nieść za sobą bardzo poważne konsekwencje.
· Nie przeceniajmy swoich umiejętności pływackich. Jeśli chcemy wybrać się na dłuższą trasę pływacką, płyńmy asekurowani przez łódź lub przynajmniej w towarzystwie jeszcze jednej osoby. Na głowie powinniśmy mieć założony czepek aby być widocznym dla innych w wodzie. Można do tego celu użyć bojki na szelkach.
· Nie wypływajmy za daleko od brzegu po zapadnięciu zmroku. Pływanie po zachodzie słońca jest niebezpieczne.
· W przypadku złego samopoczucia, uczucia zimna – natychmiast wyjdźmy z wody.
· Dzieci powinny bawić się w wodzie tylko pod opieką dorosłych; dobrze żeby miały złożone na siebie dmuchane rękawki, które pomogą dziecku utrzymać się na wodzie.
· Zażywając kąpieli słonecznych zwracajmy uwagę na osoby obok nas. Może się okazać, że ktoś będzie potrzebował naszej pomocy. Jeśli będziemy w stanie mu pomóc, to zróbmy to, ale w granicach swoich możliwości. Jeśli nie będziemy czuli się na siłach, to zaalarmujmy natychmiast inne osoby.
· Pływając żaglówkami, łódkami czy kajakami pamiętajmy o założeniu kapoka.
· Nie pływajmy żaglówkami, łódkami, czy kajakami będąc pod wpływem alkoholu, czy innych środków działających podobnie do alkoholu – za naruszenie tego zakazu grozi nam kara grzywny, a ponadto jest to niebezpieczne zarówno dla nas samych, jak i dla innych amatorów wodnych uroków.
· Wypływając na dłuższy rejs pamiętajmy, żeby wcześniej sprawdzić prognozę pogody.
· Przed wypłynięciem poinformujmy najbliższych lub znajomych dokąd, z kim i jakim sprzętem wypływamy oraz o przewidywanej porze powrotu.
Fot. MOSG.
Najczęstszymi przyczynami utonięć są:
· Brak umiejętności pływania.
· Brawura, przecenianie swoich sił i umiejętności pływackich.
· Pływanie w stanie nietrzeźwym. Alkohol powoduje zaburzenia zmysłu, równowagi i orientacji!
· Niedocenianie niebezpieczeństwa w wodzie.
· Pływanie w miejscach zabronionych.
· Skoki „na główkę” do wody w nieznanym miejscu.
· Pływanie obok statków, barek i łodzi motorowych, w pobliżu śluz i zapór wodnych.
· Siadanie na rufie kajaku lub na burcie łodzi.
· Nieumiejętność postępowania w przypadku wywrócenia się kajaka lub łodzi.
· Lekkomyślna zabawa polegająca na wrzucaniu innych do wody oraz zanurzaniu osób pływających.
Nie zapominajmy, że należy zadbać o porządek w miejscu, w którym odpoczywamy. Pamiętajmy, że podczas naszego urlopu złodzieje nie próżnują. Zwracajmy uwagę na rzeczy osobiste, które zabieramy ze sobą na plażę.
Fot. MOSG.
Pamiętajmy o ważnych numerach telefonów nad wodą:
112 – OGÓLNY NUMER RATUNKOWY, 601 100 100 – WOPR
Tylko przestrzegając podstawowych zasad możemy sprawić, że nasz wypoczynek nad wodą będzie bezpieczny i zakończy się szczęśliwe. Pamiętajmy, że bezpieczna kąpiel zależy w głównej mierze od nas samych!
NIE LEKCEWAŻMY WODY I NIE PRZECENIAJMY SWOICH UMIEJĘTNOŚCI!
* * *
Pamiętajmy, że Bałtyk jest morzem dość zdradliwym, niebezpiecznym zwłaszcza dla dzieci. W Bałtyku powstaję prądy wsteczne, które mogą unieść pływaka od brzegu daleko w morze. Często zmienia się w nim ukształtowanie dna. Tam, gdzie jeszcze wczoraj była płycizna, dzisiaj może być znacznie głębiej. Tuż przy plaży jest głębiej, potem coraz płycej, nawet zaledwie po kostki. Dziecko, wracając z takiej płycizny, blisko lądu wpada w głębię, przewraca się i łatwo może utonąć.
Kazimierz Netka
Czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl