Fot. Kazimierz Netka.
Każdy zakup Społecznego Kosza to pomoc
Fot. Kazimierz Netka.
Chcesz wręczyć swym bliskim, znajomym, pracownikom, kolegom, koleżankom, kolegom niepowtarzalne, unikatowe upominki świąteczne? Nie musisz martwić się o to, że atrakcyjny dobór zawartości takich paczek z prezentami będzie unikatowy, atrakcyjny i korzystny nie tylko dla Ciebie i obdarowywanych, ale również dla podmiotów ekonomii społecznej. Paczki przygotują wolontariusze, zaangażowani w unikatowy na skalę europejską projekt: SPOKO Społeczny Kosz, w skrócie zwany SPOKO. Możesz zaproponować swój wkład w owe zestawy podarunków. To niespodzianka na święta dla każdej osoby, firmy, partnera biznesowego, klienta gdyż wyręcza je w przygotowywaniu świątecznych prezentów. Produkty, które trafią do świątecznych paczek odzwierciedlają historie swoich wytwórców, a także tradycje Pomorza. To bowiem na Pomorzu, w Trójmieście, kilka lat temu zrodziła się ta unikatowa idea łączenia interesów klasycznego biznesu i podmiotów ekonomii społecznej, ośrodków terapii zajęciowej spółdzielni, stowarzyszeń, fundacji itp. Pomysłodawcą jest Tomasz Smorgowicz – m.in. Przewodniczący Zarządu Sekcji PR i Marketingu/ Platforma Firm Społecznie Odpowiedzialnych HELISA w Stowarzyszeniu Pracodawcy Pomorza, właściciel, założyciel i CEO Studio102 Group w Gdyni.
Szczegółowe wiadomości na temat projektu SPOKO Społeczny Kosz znajdują się na stronie internetowej https://www.jestesmyspoko.pl/ :
Fot. Kazimierz Netka.
SPOKO to projekt na rynku społeczno-biznesowym Pomorza. Powstał z potrzeby pomagania innym oraz wsparcia działań organizacji pozarządowych, które angażują się w tworzenie sektora ekonomii społecznej, lokalne spółdzielnie, stowarzyszenia i fundacje oraz pomóc w ich rozwoju. Wiele z tych organizacji, w ramach warsztatów terapeutycznych lub w celu samofinansowania, wytwarza produkty, które próbuje sprzedać, aby zapewnić sobie ciągłość funkcjonowania. SPOKO pomaga im w tych działaniach oraz zapewnia dotarcie ich produktów do szerszego grona odbiorców. Za rozwój SPOKO odpowiada Fundacja Rozwoju Społecznej Odpowiedzialności HELISA z Gdyni, która zaprasza wszystkich chętnych do bycia Partnerami – napisano na tej stronie internetowej.
Stowarzyszenie Pracodawcy Pomorza jako pierwsi dostrzegli unikatowość projektu Społeczny Kosz i pierwsi go wsparli, około cztery lata temu. Teraz, partnerów, wspierających, kooperujących w ramach SPOKO Społeczny Kosz jest wielu. Idea ta krzewiona jest już w pięciu województwach. Niebawem ogarnie cały kraj. Niewykluczone, że rozprzestrzeni się na całą Unię Europejską, a nawet na Europejski Obszar Gospodarczy.
Fot. Kazimierz Netka.
Pracodawcy Pomorza bardzo wydajnie wspierają realizację projektu SPOKO Społeczny Kosz. Przykładem tego może być spotkanie, jakie odbyło się w siedzibie tego stowarzyszenia, w Gdańsku Wrzeszczu, przy Al. Zwycięstwa 24. Zaproszenie brzmiało:
Start 3. edycji SPOKO Społeczny Kosz. Pracodawcy Pomorza oraz Platforma Społecznie Odpowiedzialnych HELISA zapraszają na wydarzenie live „Kawa ze SPOKO – liczymy do 1000 koszy 2021”, które będzie inauguracją 3.edycji projektu SPOKO Społeczny Kosz. Przedstawimy produkty dostępne w wersji świątecznej SPOKO Społeczny Kosz. Wierzymy, że dzięki Waszej pomocy zrealizujemy ten cel.
Kto nie mógł przyjść, mógł ową inaugurację oglądać online – w mediach społecznościowych. My postanowiliśmy skorzystać z zaproszenia i bezpośrednio, stacjonarnie wziąć udział w tej niezwykłej uroczystości. Niezwykłej uroczystości, bo to święto wielu osób – tych, którym podaje się pomocną dłoń, a także tych, wspierających innych, czyli wdrażających CSR– społeczną odpowiedzialność biznesu i realizujących te zasady.
Fot. Kazimierz Netka.
Z samej idei nie wyżylibyśmy w tym projekcie – mówił pomysłodawca, Tomasz Smorgowicz. W skład zespołu realizującego projekt SPOKO Społeczny Kosz wchodzi wielu fantastycznych ludzi – podkreślił. – Ten projekt realizujemy już czwarty rok, przede wszystkim dzięki naszym partnerom dostawcom i zespołowi realizacyjnemu, dzięki któremu mnie dzisiaj widać i słychać – dodał Tomasz Smorgowicz.
Jak liczny jest ten zespół dobrych ludzi, wspierających w ramach projektu SPOKO podmioty ekonomii społecznej? Przybyło tych dobrych ludzi tylu, ze w sali zabrakło krzeseł. Ilu obserwowało owo spotkanie w internecie – nie wiadomo. Stacjonarnie uczestniczyli w spotkaniu u Pracodawców Pomorza i opowiadali o projekcie m.in: Paulina, Agnieszka, Monika, Przemek, Mateusz, Krzysztof, Adrian, Piotr, Grzegorz i wielu innych.
Fot. Kazimierz Netka.
SPOKO Społeczny Kosz to projekt, który włącza we współpracę z komercyjnym biznesem podmioty ekonomii społecznej (PES) , co pozwala, dzięki tej współpracy, stworzyć zestawy prezentów, umożliwiających wsparcie finansowe PES. Hasło kluczowe tej idei brzmi: Każdy zakup to jest pomoc. Angażując się w SPOKO, kupując paczki z prezentami, pomagamy innym, pomagamy PES. SPOKO oferuje dostawy tych prezentów prosto pod drzwi zamawiającego.
Projekt SPOKO Społeczny Kosz zyskał przyjaciół już na samym początku.
Fot. Kazimierz Netka.
– Powiedzieli: rób, to projekt tak szalony, że ma możliwość realizacji. Wyszło. Do grupy realizującej SPOKO zaczynają dołączać ludzie niezwiązani z podmiotami ekonomii społecznej, np. Michał Listkiewicz – znany sędzia piłkarski, dzisiaj dziennikarz i komentator sportowy – wspominał Tomasz Smorgowicz. Dzisiaj SPOKO ma partnerów już w 5 województwach i stamtąd pozyskuje produkty.
Do uczestników spotkania u Pracodawców Pomorza dołączyli podopieczni z PSONI – Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Gdańsku. Podopieczni tego Koła pomagają tworzyć świąteczne paczki, urządzali salę, w której odbywa się napełnianie pudełek produktami.
Fot. Kazimierz Netka.
Na najbliższe Boże Narodzenie i Nowy Rok przygotowywane są dwa rodzaje paczek: „Świąteczne Smaki” – zawierające głównie produkty spożywcze oraz „Tradycyjne Wyroby”. Jednak, istnieje możliwość urozmaicania zawartości paczek. Oto niektóre produkty, wkładane do pudełek: ozdoby świąteczne, piwo paczkowe, spoko miodek, breloki, ciastka z żurawinami, herbata lipowa, słoiki z konfiturami z płatków róży, świąteczne skarpety. Szczegóły podane są na stronie internetowej: https://www.jestesmyspoko.pl/ .
Fot. Kazimierz Netka.
Unikatowość tego projektu w Polsce polega na tym, że pomysłodawcy uchwycili pewien model, który zakładał, że nie można pozostawić idei handlowania z przedsiębiorstwami tylko i wyłącznie ekonomii społecznej.
Fot. Kazimierz Netka.
– Robimy to za nich, jesteśmy trochę brokerem, pośrednikiem, który z jednej strony łączy dostawców ekonomii społecznej z przedsiębiorcami. To, że organizacje społeczne współpracują z przedsiębiorcami, to jest częste. Myśmy stwierdzili, że stworzymy pewien mechanizm, który corocznie, kilkudziesięciu organizacjom pozwoli ze swoimi produktami, usługami, być może w przyszłości dotrzeć do firm, do których być może by nie dotarli, bo się z nimi nie znają, nie mają z nimi kontaktów nie mają zbudowanych z nimi relacji – mówił Tomasz Smorgowicz. Trzeba było zainwestować, wyłożyć pieniądze. Co roku tak naprawdę nawet złotówki nie pozostawiamy sobie. Dlatego, że uważam, że to jest nasza idea biznesowa, żeby łączyć ekonomię społeczną i biznes. Realizujemy to w ramach swej działalności gospodarczej. Ja prowadzę duże studio reklamowe Studio 102 – dodał.
Kosz ma cenę 189 złotych. W tym roku jest możliwość dołożenia sobie dodatkowej biżuterii, która jest zrobiona w tak zwanym modelu odzysku odpadowym, przez Fundację Mikrostyk. To bardzo ciekawe, bo fundacja która wyrosła przy firmie Mikrostyk w Gniewie, jest dostawcą biżuterii wykonanej z elementów metali szlachetnych, które dla nich są odpadami.
Fot. Kazimierz Netka.
Mamy ideę by SPOKO Społeczny Kosz stał się ogólnopolskim projektem, ale nie zrobimy tego sami – mówi Tomasz Smorgowicz. Szukamy partnerów, którzy pomogą nam się rozwinąć. Bycie w 5 województwach już dzisiaj, pokazuje, że ten model jest na tyle uniwersalny, że może być duplikowany.
Fot. Kazimierz Netka.
Pieniądze ze sprzedaży prezentów w ramach projektu SPOKO Społeczny Kosz dzielone są na dwie części. Pierwsza musi pokryć wszystkie koszty operacyjne, byśmy nie dokładali do tego projektu. Druga część trafia na Fundusz SPOKO, z którego finansujemy realizację różnych pomysłów, takich jakim dzisiaj było sfinansowanie kursu językowego dla Moniki. Dowiedzieliśmy się bowiem, że przydałby się jej dodatkowy kurs angielskiego, bo dzięki temu będzie aplikować o nowe projekty unijne, o nowe programy.
Fot. Kazimierz Netka.
Monika jest opiekunem w PSONI, instruktorem, pomaga podopiecznym podczas warsztatów terapii zajęciowej; oni pakują prezenty.
Kazimierz Netka
Czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl