Fot. Kazimierz Netka.
Przekop, czyli „tlen” dla Mierzei, Zalewu Wiślanego, Elbląga, Warmii, Mazur i Żuław. Bogactwo przemysłów i pomysłów
Kanał Żeglugowy w poprzek polskiej części Mierzei Wiślanej to jak dopływ tlenu do rozwoju gospodarczego sporej części Polski. Skorzysta na tym nie tylko Elbląg, którego Port Morski uzyska swobodną, niezależną od Rosji, drogę wprost na Bałtyk. Mówiono o tym 25 kwietnia 2022 roku, w trakcie pobytu dziennikarzy z Bałtyckiego Klubu Publicystów Morskich w Elblągu. W spotkaniu tym uczestniczył również Tomasz Limon – prezes zarządu stowarzyszenia Pracodawcy Pomorza. Organizatorami byli Zarząd Portu Morskiego Elbląg, Urząd Morski w Gdyni – Kapitanat Portu Elbląg oraz Bałtycki Klaster Morski i Kosmiczny.
O tym, jak jeszcze do niedawna traktowany był port w Elblągu – może świadczyć stan drogi dojazdowej. Kilkaset metrów przez siedzibą Zarządu Portu, kończy się droga, a zaczynają dziury w asfalcie. Taki jeszcze teraz jest dojazd do jednego z najważniejszych w delcie Wisły, zakładów – okna na świat byłego wojewódzkiego miasta Elbląg. Pierwsze wrażenie: miasto kończy się przed swym oknem na świat. Czyli przez Portem Elbląg, będącym w 100 procentach własnością Elbląga. Port jest bowiem przedsiębiorstwem komunalnym. Elbląg był drugim w kolejności skomunalizowanym polskim portem. Pierwszy, przekazany gminie, to Stepnica.
W siedzibie Zarządu Portu bardzo miłe powitania. Na spotkanie wychodzi nam Arkadiusz Zgliński – prezes – dyrektor Zarządu Portu Morskiego Elbląg i prowadzi do sali konferencyjnej.
Fot. Kazimierz Netka.
– Doprowadzamy morze do Elbląga – tymi słowami powitał przybyłych kapitan Jacek Kościuch z Urzędu Morskiego w Gdyni, Delegatura w Elblągu.
Morska Historia Elbląga Elbląg to miasto o bardzo bogatych tradycjach morskich. W średniowiecznej Hanzie, skupiającej praktycznie wszystkie większe miasta basenu Morza Bałtyckiego elbląski port odgrywał znaczącą rolę. Od XVIII wieku do końca II wojny światowej w Elblągu rozwinął się przemysł stoczniowy. W zakładach Schichaua, które były największym koncernem w Prusach Wschodnich wyprodukowano 1634 statków różnych typów. Po 1945 roku niestety morskość naszego miasta została bardzo mocno ograniczona. Na przełomie lat 90-tych, kiedy powstały samorządy zaczęto podejmować działania mające na celu reaktywowanie elbląskiego portu – przypomniał Arkadiusz Zgliński – prezes Zarządu Morskiego Portu Elbąg. Budowa kanału żeglugowego łączącego Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską to jeden z głównych czynników gwarantujący dalszy rozwój portu w Elblągu oraz całego obszaru nadzalewowego. Inwestycja, o którą od lat zabiegamy jest zgodna z dokumentami strategicznymi kraju, województwa oraz naszego miasta – powiedział.
Fot. Kazimierz Netka.
Prezes Arkadiusz Zgliński precyzyjnie wskazał korzyści, jakie Elbląg będzie miał z powstania przekopu. Oto niektóre:
– Uzyskanie swobodnego, suwerennego dostępu Elbląga i portów Zalewu Wiślanego do Morza Bałtyckiego,
– Ożywienie gospodarki miasta i regionu poprzez nowe miejsca pracy. Dotyczy to przede wszystkim całego sektora gospodarki morskiej, usług transportowologistycznych, rybołówstwa i turystyki,
– Otwarcie Zalewu Wiślanego dla państw członkowskich Unii Europejskiej,
– Skrócenie drogi morskiej w relacji Elbląg – Trójmiasto o 52 mM (94 km),
– Dostępność Portu Morskiego Elbląg dla statków morskich wszystkich jednostek o zanurzeniu do 4,5 m, długości do 100 m, szerokości do 20 m,
– Pogłębienie torów wodnych do 5 m, budowa obrotnicy dla statków,
Fot. Kazimierz Netka.
– Zwiększenie możliwości przeładunkowych. Osiągnięcie przez Port Morski Elbląg przeładunków co najmniej 3,5 mln ton rocznie, to jest o ok. 3 mln ton więcej, niż bez budowy kanału,
– Rozszerzenie współpracy w zakresie wymiany handlowej z portami basenu Morza Bałtyckiego,
– Wzrost efektywności transportu w relacji Elbląg – Kaliningrad przez zastosowanie większych jednostek (statki o nośności 2.500 DWT, zamiast barek o nośności 1.000 DWT).
Niełatwo było uzyskać pieniądze na unowocześnianie. Punkt Kontroli Sanitarnej powstał po 4 latach starań. Kosztował 150 000 złotych, a obawiano się, że pochłonie miliony złotych.
Na zdjęciu: Widok spod mostu Unii Europejskiej na teren rozwojowy Portu Morskiego Elbląg. Fot. Kazimierz Netka.
Najtrudniejsze czasy dla Portu Morskiego Elbląg zaczęły się wtedy, gdy Federacja Rosyjska zablokowała swobodę żeglugi na swej części Zalewu Wiślanego. Porozumienie, zwane umową Tusk – Putin, niewiele zmieniło na lepsze, bo dotyczyła statków tylko dwóch bander: polskiej i rosyjskiej.
Potem zaczęły kursować statki niemieckie; dopuszczono więc trzecią banderę. Wycieczkowce Chopin i Brahms, pływały do Kaliningradu.
Do 2016 roku przeładunki rosły. W 2014 roku przeładowano 358 000 ton towarów. W najlepszych czasach, w roku 1997 samego tylko węgla przeładowano 640 000 ton. Węgiel ten, importowany z Rosji, wożono aż do Bydgoszczy.
Na zdjęciu: Symbol zmarnowanych szans: tory zarastające trawą w w Elblągu. Fot. Kazimierz Netka.
Potencjał przeładunkowy, przy wykorzystaniu wszystkich portowych terenów, szacowany jest na 1,2 – 1,5 mln ton rocznie. Dzięki kanałowi żeglugowemu, wszystkie terminale będą mogły wydajniej funkcjonować. Sytuacja portu zmieni się diametralnie – akcentował kapitan Jacek Kościuch.
Potencjał przeładunkowy może wzrosnąć do 3,5 mln ton rocznie. Szanse widzą cudzoziemcy. Planowane jest podpisanie listu intencyjnego w maju, z portem duńskim Vordingborg. Potem, we wrześniu, odbędzie się w Elblągu konferencja, podczas której zostanie zawarta umowa o współpracy między tymi portami – powiedział Arkadiusz Zgliński – prezes Portu Morskiego Elbląg.
Fot. Kazimierz Netka.
Kanał Żeglugowy i droga wodna niezależne od Rosji podniosą rangę Elbląga, tym bardziej, że będą mogły docierać do tego portu statki o zanudzeniu nawet 6 metrów. Śluza w kanale żeglugowym ma dno 6,5 metra poniżej poziomu morza. Jeśli więc pogłębi się odpowiednio tor wodny i rzekę Elbląg, to większe statki dotrą z Bałtyku do Elbląga. Mogłyby tu zawijać także feedery. Szacuje się, że 500 statków, które teraz obsługiwane są w Porcie Gdańsk, mogłoby dostarczać towary do Elbląga. Nie jest prawdą, że budowa kanału na m Mierzei ma kosztować 2 miliardy złotych. Tyle wyniesie koszt budowy całej drogi wodnej dla morskich statków z Bałtyku do Elbląga.
Źródło ilustracji: prezentacja, którą przedstawił prezes Arkadiusz Zgliński.
Port Elbląg się modernizuje, unowocześnia, powiększa. Planowana jest budowa obrotnicy dla statków o długości co najmniej 100 metrów, Ta obrotnica ma powstać w rejonie styku rzeki Elbląg i Kanału Jagiellońskiego. Średnica obrotnicy wyniesie maksymalnie do 180 m, co przyczyni się do wzrostu przepustowości w porcie oraz ułatwi nawigację i obrót większych jednostek. W ramach tego zadania Zarząd Portu Morskiego Elbląg zlecił wykonanie koncepcji budowy obrotnicy, a koszt jej sporządzenia wyniesie około 60 000 zł. Szacowana wartość inwestycji: 20 mln zł.
Port w Elblągu jeszcze bardziej zyskałby, gdyby udało się zmodernizować, usprawnić jego połączenie z Wisłą. Zwrócił na to uwagę Tomasz Limon – prezes stowarzyszenia Pracodawcy Pomorza.
Fot. Kazimierz Netka.
Przekop Mierzei napędzi wiele inwestycji nad Zalewem Wiślanym Port Gdańsk planuje budowę swego portu zewnętrznego w rejonie portu Suchacz – dowiedzieli się uczestnicy spotkania w Elblągu. Rysuje się znaczący system portowy nad Zalewem Wiślanym. Kiedyś, około roku 2000, planowano utworzenie wspólnego zarządu portów nadzalewowych.
Jest pomysł zbudowania elektrowni szczytowo – pompowej nad Zalewem Wiślanym, w rejonie miejscowości Chojnowo, między Tolkmickiem i Fromborkiem. Woda miałaby być pompowana Z Zalewu Wiślanego do górnego zbiornika urządzonego na Wysoczyźnie Elbląskiej. Można odn9oeśc wrażenie, ze kanał żeglugowy w poprzek polskiej części Mierzei Wiślanej wywołał, eksplozje pomysłów i rozwoju przemysłu w gminach na Warmii, Mazurach i w delcie Wisły.
Na zdjęciu: Prof. Marek Grzybowski pokazuje urządzenie, zainstalowane w Porcie Elbląg dzięki wsparciu z programu Galatela. Fot. Kazimierz Netka.
Godne uwagi oferty dla Morskiego Portu w Elblągu ma Bałtycki Klaster Morski i Kosmiczny. O takich możliwościach mówili: prof. Marek Grzybowski – szef Rady Klastra, a także dr Zdzisław Długosz – ekspert w projekcie GALATEA Bałtyckiego Klastra Morskiego i Kosmicznego oraz Krzysztof Anzelewicz – wiceprezes zarządu Bałtyckiego Klastra Morskiego i Kosmicznego, przedstawiając informację o projekcie GALATEA i o korzyściach z uczestnictwa Portu Elbląg w tym projekcie. Innowacyjny projektem może być np. budowa statku elektrycznego, który kursowałby z Trójmiasta do Elbląga. Propozycje dotyczące wsparcia z programu Galatea obejmują np. usprawniania obiegu dokumentacji, bezpieczeństwa dostaw energetycznych. Już niektóre projekty w Porcie Elbląg zostały wsparte finansowo z programu GALATEA, np. system kontroli hałasu i zapylenia.
Port Elbląg potrzebuje wsparcia. Jak stwierdził prezes Pracodawców Pomorza, Tomasz Limon, Elbląg został „porzucony” przy reformie samorządowej kraju. Cały czas był i jest związany z Gdańskiem. Dlatego, przedsiębiorstwa w Elblągu założyły oddział Pracodawców Pomorza w Elblągu. Jest im bowiem bliżej do Trójmiasta Dlatego, ta inwestycja: budowa drogi wodnej dla morskich statków – przyniesie Elblągowi korzyści. Pytanie: czy porty Trójmiasta będą konkurowały z Elblągiem, czy zechcą z nim współpracować?
W każdym razie, Port Elbląg i jego właściciel – miasto – mają konkretne plany rozwoju. Gmina Miasta Elbląg złożyła projekt inwestycji portowych w ramach pozyskania środków z programu RPO – Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2021 – 2027. Łączna kwota to ponad 200 mln zł. Inwestycje zostały uznane jako strategiczne dla woj. warmińsko – mazurskiego .
Źródło ilustracji: Urząd Morski w Gdyni. Autor wizualizacji: arch. Mateusz Mielewczyk.
Szanse dla portu są olbrzymie. To przede wszystkim, wskazywane wielokrotnie: suwerenny dostęp portu do Morza Bałtyckiego; swobodny dostęp do Elbląga dla krajów członkowskich UE; skrócenie drogi wodnej do portów Europy zachodniej i Skandynawii o 33 mile morskie (61 km); podjęcie współpracy z portami trójmiejskimi ( Port Elbląg jako port feederowy), skrócenie drogi morskiej o 52 mile morskie (94 km); „otwarcie na morze” – możliwość żeglugi kabotażowej również do portów skandynawskich; dostępność portu i akwenu Zalewu Wiślanego dla turystów z Europy zachodniej; motywacja do inwestycji (budowa nowych terminali, pogłębienie torów wodnych, nocna nawigacja, lodołamanie); rozwój społeczny miasta i regionu (nowe miejsca pracy, rozwój przedsiębiorczości około portowej); wzmocnienie Programu Pętla Żuławska.
Oto realizowane lub planowane inwestycje na Zalewie Wiślanym, które wskazał kapitan Jacek Kościuch z Urzędu Morskiego w Gdyni, Delegatura w Elblągu: przebudowa nabrzeży w porcie rybackim we Fromborku; przebudowa portu rybackiego w Nowej Pasłęce; rozbudowa Pirsu Pasażerskiego w morskim porcie w Krynicy Morskiej; budowa falochronów osłonowych dla morskiej przystani w Krynicy Morskiej; basen III w Piaskach – Nowej Karczmie (kilka km od granicy z rosyjskim Obwodem Kaliningradzkim na Mierzei Wiślanej) 5. Przebudowa portu rybackiego w Krynicy Morskiej; przebudowa przystani Katy Rybackie II; przebudowa przystani w Suchaczu; przebudowa przystani w Kamienicy Elbląskiej.
Bez uniezależnienia się od Rosji na Zalewie Wiślanym, inwestowanie pieniędzy w wymienione wyżej porty byłoby bardzo ryzykowne.
Fot. Kazimierz Netka.
Przykładem niepełnego wykorzystania inwestycji może być projekt „Rozwój infrastruktury komunalnego portu w Elblągu, poprawa bezpieczeństwa granic”. W ramach tego przedsięwzięcia, w latach 2006 – 2007, kosztem ponad 3,2 mln złotych zbudowano Terminal pasażerski z punktem odpraw międzynarodowych; nabrzeże długości 196 m z rampą ro-ro do obsługi promów; miejsce odpraw pasażerskich; miejsce odpraw i skanowania pojazdów. Nie odprawiono w tym terminalu prawie nikogo.
Kazimierz Netka
Czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl