Fot. Kazimierz Netka.
Koniec z nieuzasadnionymi przywilejami dla osadzonych
Od 1 stycznia 2023 r. weszły w życie wszystkie przepisy programu reform „Nowoczesne Więziennictwo” przygotowane pod kierownictwem wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia. To najbardziej kompleksowe zmiany w systemie więziennictwa w ciągu ostatnich 25 lat.
Nowe regulacje Kodeksu karnego wykonawczego i ustawy o Służbie Więziennej tworzą program „Nowoczesne Więziennictwo”. Nowelizacja ta m.in. kładzie kres przywilejom, z jakich korzystali osadzeni pod względem dostępu do systemu opieki zdrowotnej. Przepisy mają również podnieść poziom bezpieczeństwa w zakładach karnych oraz zapewnić lepsze wyszkolenie Służby Więziennej. Zmiany dotyczą też rozszerzenia realizowanego z sukcesem od lat programu pracy więźniów, a także rozwoju dozoru elektronicznego. Zmiany skończą też z procederem ignorowania kary więzienia przez skazanych.
Rozszerzenie programu „Praca dla więźniów”
Uruchomiony w 2016 r. program „Praca dla więźniów” odniósł ogromny sukces. Teraz program zostanie rozszerzony. Z danych na 1 grudnia 2022 r. wynika, że przeszło 96 proc. więźniów zdolnych do pracy podejmuje zatrudnienie. Tymczasem przed 2016 r. odsetek pracujących więźniów wynosił zaledwie 36 proc. Dziś pracuje łącznie ponad 40 tys. osadzonych. Więźniowie są zatrudnieni m.in. w porcie gdańskim przy rozładunku węgla czy też w kopalni. Skazani mogą być także włączani w akcje usuwania skutków klęsk żywiołowych, co wesprze działania służb ratunkowych udzielających pomocy osobom, których życie lub zdrowie są zagrożone albo istnieje ryzyko utraty przez nie mienia.
Więźniowie mogą też pracować na terenie jednostki penitencjarnej. Zatrudnienie pozwoli im m.in. spłacić orzeczone wobec nich grzywny. Praca sprzyja ponadto podniesieniu kwalifikacji, co ułatwia późniejszy powrót do życia na wolności i znalezienie zatrudnienia. Program „Praca dla więźniów” umożliwia zatem resocjalizację osadzonych i sprzyja ich readaptacji w społeczeństwie.
Koniec absurdów i przywilejów
Osadzeni mają prawo do korzystania z opieki medycznej. Jednak dotąd byli kierowani do lekarzy, w tym do specjalistów, poza kolejnością w ramach systemu udzielania świadczeń zdrowotnych. Nie ma uzasadnienia, by więźniowie korzystali z opieki zdrowotnej na lepszych warunkach niż ogół Polaków objętych powszechnym ubezpieczeniem zdrowotnym. Świadczenia zdrowotne będą zatem udzielane osadzonym na takich samych zasadach, jakie dotyczą pozostałych pacjentów.
Ponadto w przypadku pozytywnego wyniku badania na obecność substancji psychoaktywnej osoby pozbawione wolności będą obciążane kosztami badań laboratoryjnych.
Nowe przepisy kładą też kres składaniu absurdalnych skarg przez osadzonych. Zdarzało się bowiem, że więźniowie składali zażalenia np. na posiłek sprzed kilku lat. Znany jest przypadek osadzonego, który w ciągu 6 miesięcy wysłał tyle skarg, że same znaczki pocztowe kosztowały 26 tys. zł. Zapłaciła za nie wówczas Służba Więzienna. Nowe przepisy na to nie pozwalają.
Zmiany objęły też dostęp do rozmów telefonicznych. Teraz skorzystają z nich wszyscy osadzeni na równych zasadach. To koniec organizowania tzw. telekonferencji, podczas których kilku przestępców mogło nawiązać ze sobą kontakt. Dziś takie połączenia są natychmiast przerywane. Osadzeni próbujący takiego procederu poniosą odpowiednie konsekwencje.
Zgodnie z nowymi przepisami, więźniowie nadal mogą opuszczać jednostki penitencjarne, by brać udział w zajęciach sportowych, kulturalnych czy oświatowych. Jednak wprowadzony został limit takich wyjść, które są przyznawane skazanym uczestniczącym w procesie resocjalizacji.
Wyższy poziom bezpieczeństwa
Wprowadzone zmiany mają też podnieść poziom bezpieczeństwa w zakładach karnych. Funkcjonariusze Służby Więziennej w czasie wykonywania czynności służbowych mogą podjąć pościg, jeśli np. zbieg znajduje się w polu widzenia funkcjonariusza lub znany jest kierunek ucieczki osadzonego.
Nowelizacja wprowadziła też możliwość udziału skazanych w posiedzeniach sądowych w formie zdalnej. Oznacza to niższe koszty konwojowania więźniów, co jest szczególnie istotne w przypadku transportu pomiędzy odległymi miastami.
By skuteczniej zwalczać popełniane przez więźniów przestępstwa (np. narkotykowe), a także wzmocnić kontrolę działań funkcjonariuszy, powołano Inspektorat Wewnętrzny Służby Więziennej.
Rozwój dozoru elektronicznego
Dotychczas dozór elektroniczny obejmował jedynie osoby skazane na 1,5 roku więzienia. Nowe przepisy umożliwiły odbywanie ostatniego pół roku kary pozbawienia wolności w Systemie Dozoru Elektronicznego (SDE) więźniom skazanym na kary niższe niż 3 lata (z wyłączeniem recydywistów). To umożliwi kontrolę nad wdrażaniem tych skazanych do życia na wolności.
Wprowadzono także istotne usprawnienie – umożliwienie udzielania zgody na odbywanie kary w SDE przez komisje penitencjarne w przypadku osób odbywających krótkotrwałe kary pozbawienia wolności (do 4 miesięcy).
Zmiany te wymagały rozbudowy systemu SDE. W przyszłości stosowanie dozoru elektronicznego dla sprawców lżejszych przestępstw ma zostać dodatkowo poszerzone i usprawnione.
Koniec uchylania się od kary więzienia
Dotychczas liczba uchylających się od odbycia kary przestępców skazanych prawomocnym wyrokiem była plagą. Przepisy nie pozwalały skutecznie egzekwować wykonania orzeczonej kary. Teraz skazanego, który uchyla się od odbycia kary natychmiast doprowadza do zakładu karnego policja. Działanie to nie wymaga uprzedniego wezwania przez sąd.
Tylko wyjątkowo w uzasadnionych przypadkach sąd będzie mógł wezwać skazanego do stawienia się w wyznaczonym terminie w areszcie śledczym. Za ukrywającym się skazanym wydawany jest list gończy, a dotyczące go dane trafiają do internetowej policyjnej bazy osób poszukiwanych. Sąd – rozpatrując wniosek o przedterminowe zwolnienie – weźmie pod uwagę, czy osadzony uchylał się od odbycia kary.
Źródło: https://pap-mediaroom.pl/
Czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl