Blisko 48 milionów złotych dla czterech pomorskich szpitali. Nagrody za zwycięskie bitwy z covid-19, za największe zaangażowanie w czasach pandemii. Trzech wiceministrów na uroczystości w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim. 1 lipca zostanie zniesiony stan zagrożenia epidemicznego

Fot. Kazimierz Netka.

Zło, które nas spotkało w postaci pandemii, zaowocowało dobrem

Cztery pomorskie podmioty lecznicze: 7 Szpital Marynarki Wojennej z Przychodnią Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej imienia kontradmirała profesora Wiesława Łasińskiego w Gdańsku; Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Gdańsku; Copernicus Podmiot Leczniczy Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Gdańsku; Szpital Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego otrzymały prawie 48 milionów złotych unijnej dotacji na kupno sprzętu, wyposażenia oraz na inne inwestycje. Wsparcie to pochodzi z funduszy unijnych, z osi priorytetowej REACT-EU, w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014 – 2020, Działanie 11.3: Wspieranie naprawy i odporności systemu ochrony zdrowia. Oś priorytetowa POIiŚ na lata 2014 – 2020: REACT – EU ma na celu wspieranie naprawiania szkód społecznych i gospodarczych wywołanych pandemią COVID19 oraz odbudowy gospodarki.

Uroczystość symbolicznego przekazania środków odbyła się 9 czerwca 2023 roku w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim. Czeki, przedstawicielom wspomnianych podmiotów leczniczych, wręczali m.in.: Marcin Martyniak – podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia; Błażej Poboży – podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji; Michał Wiśniewski, – podsekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej; Dariusz Drelich – wojewoda pomorski.

Fot. Kazimierz Netka.

Czeki otrzymali: Dariusz Kostrzewa – prezes zarządu Szpitala Copernicus; Jakub Kraszewski – dyrektor Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego i prof. Marcin Gruchała – rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego; kmdr dr n. med. Krzysztof Szabat – komendant 7. Szpitala Marynarki Wojennej; Jarosława Rosicka – główna księgowa Szpitala MSWiA. Obecny był też Jerzy Barzowski – radny wojewódzki Sejmiku Województwa Pomorskiego.

– Szanowni panowie ministrowie, szanowni panie wojewodo, magnificencjo, szanowni państwo dyrektorzy, wszyscy zgromadzeni. Rzeczywiście w dniu dzisiejszym mamy taki dość specyficzny ale również i przyjemny moment, który wiąże się poniekąd z końcówką pandemii, z zakończeniem stanu epidemicznego oraz z symbolicznym przekazaniem środków na rzecz 4 podmiotów leczniczych, 4 szpitali funkcjonujących na terenie województwa pomorskiego – powiedział Marcin Martyniak – podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia:

Fot. Kazimierz Netka.

– To nie jest przypadek, że akurat dokładnie te 4 palcówki, czyli Uniwersyteckie Centrum Kliniczne, Szpital Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Gdańsku, Szpital Wojskowy Marynarki Wojennej, Szpital Copernicus otrzymują środki w tak zwanej osi reactowej Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Łącznie niemal 45 milionów złotych dofinansowania z tych środków unijnych to są środki wyasygnowane na działania okołopandemiczne i popandemiczne na odbudowę i wzmocnienie systemu ochrony zdrowia w Polsce. To właśnie te 4 placówki były najbardziej zaangażowane tutaj na terenie Trójmiasta, w przeciwdziałanie pandemii w tych najbardziej kulminacyjnych momentach w zakresie partycypacji w budowie, współbudowie szpitali tymczasowych, czy też jednoimiennych.

Fot. Kazimierz Netka.

Szanowni państwo, w przypadku Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego te środki to 10,5 milionów złotych, będą przeznaczone na kwestie związane z poprawą infrastruktury transplantologicznej. W szczególności Oddział Transplantacji Płuc będzie dofinansowany nie tylko w zakresie robót budowlanych, modernizacji tego Oddziału, ale również w zakresie wysokospecjalistycznego sprzętu.

Fot. Kazimierz Netka.

Analogicznie Szpital Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji z projektem o wartości niemal 20 milionów złotych, z czego niemal 17 milionów złotych to dofinansowanie ze środków unijnych, również będzie kierunkował się na działania związane ze „zwijaniem”: długu zdrowotnego, nadrabianiem długu zdrowotnego w zakresie w szczególności pulmonologii, diagnostyki endoskopowej, diagnostyki obrazowej.

Fot. Kazimierz Netka.

Szpital 7. Marynarki Wojennej, to jest alokacja niemal 8,4 miliona złotych, również na zakres związany z wyposażeniem sprzętowym wysokospecjalistycznym, służącym nie tylko do diagnostyki ale również do terapii i wykonywania zabiegów zaraz po operacji.

Fot. Kazimierz Netka.

Szpital Copernicus, który w swojej specyfice, w ramach uzyskania środków, tych unijnych, będzie kierunkował się na nadrabianie długu zdrowotnego w obszarze onkologicznym.

Nie byłoby tego, szanowni państwo, i nie byłoby tak znaczących środków, gdyby nie dobra współpraca z tutejszymi placówkami, dobra współpraca z panem wojewodą, z Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej, z panem ministrem Horałą, z władzami uczelni: Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, z Gdańskim Uniwersytetem Medycznym.

Szanowni państwo, chciałbym podkreślić wyraźnie, że te środki które – w tym przypadku mówimy o środkach unijnych – to jest jeden z elementów wspierania sektora ochrony zdrowia w zakresie inwestycyjnym. W ramach tych środków przede wszystkim pacjenci będą mieli podwyższony standard jakościowy udzielanych świadczeń. Będzie się to przekładało w naturalny sposób na mniejsze koszty, finalnie mniejsze kolejki i czas oczekiwania do udzielanych świadczeń, ale również przede wszystkim na jakość i komfort, bo szanowni państwo, te środki w szczególności temu mają służyć: zabezpieczaniu potencjalnych sytuacji kryzysowych oraz tak jak powiedziałem: niwelowaniu długu zdrowotnego.

Serdecznie gratuluję beneficjentom i bardzo serdecznie dziękuję za ten ciężki okres, w szczególności pandemiczny, bo można powiedzieć, że te środki również w tym wymiarze są pewnego rodzaju gratyfikacją za ten włożony wysiłek w tamtym okresie – stwierdził Marcin Martyniak – podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia.

– To dla nas, dla naszego szpitala i całej podlegającej mi resortowej służbie zdrowia, na którą składa się prawie 30 podmiotów leczniczych, wielki dzień – mówił Błażej Poboży – podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji:

Fot. Kazimierz Netka.

– Rzeczywiście jest tak, jak powiedział pan minister Martyniak, że dziś spłacamy pewien dług. Dług pokowidowy i to dobrze, że zostały docenione zwłaszcza te placówki, które w okresie pandemii były szczególnie zaangażowane w pomoc pacjentom.

Nasz Szpital Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Gdańsku pełnił tutaj rolę podwójną, bo z jednej strony był szpitalem, który istotnie przyjmował bardzo dużą część pacjentów covid-19, ale także był szpitalem, który patronował nad naszym izolatorium w Sopocie. Również i ta nasza placówka, czyli Sanatorium w Sopocie, została w szczycie pandemii wykorzystana jako miejsce, które służyło przyjmowaniu pacjentów z covid 19.

To są ogromne środki. Ja chciałbym w imieniu własnym, w imieniu pana ministra Mariusza Kamińskiego, podziękować zarówno panu ministrowi Martyniakowi, jak i panu ministrowi Niedzielskiemu – którego podpisy widnieją na tych symbolicznych czekach – za tak ogromne wsparcie. 19 milionów oznacza, że że przy 3-milionowym wkładzie naszego szpitala w ten projekt, uda się zmodernizować jeden oddział Chorób Wewnętrznych i dwie pracownie. To naprawdę poważny zastrzyk jeżeli dziś mamy budować nowoczesną służbę zdrowia, która wymaga nowych inwestycji, no to właśnie dzięki tego typu środkom, to bezpieczeństwo, z którym zawsze kojarzą państwo nasz resort, ma także wymiar bezpieczeństwa zdrowotnego. Cieszę się, że nasza resortowa służba zdrowia może się również przyczynić do szybszego wychodzenia z tych popandemicznych trudnych dla nas czasów – podkreślił Błażej Poboży – podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.

– Szpital Marynarki Wojennej to jest znaczące wzmocnienie polskich sił zbrojnych. Ale to jest szpital, który służy również mieszkańcom Trójmiasta i Pomorza – mówił Michał Wiśniewski – podsekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej:

Fot. Kazimierz Netka.

– To 25 000 w zeszłym roku pacjentów przyjętych w tym szpitalu na 12 oddziałach i 30 przychodniach.

Szanowni państwo, te pieniądze, te prawie 8,5 miliona złotych, to jest ogromny zastrzyk finansowy, który pomoże mieszkańcom Pomorza, Trójmiasta w walce z chorobami onkologicznymi. Te pieniądze będą służyły na zakup sprzętu i zatrudnieniu nowych specjalistów do tego, by przysłużyć się w walce z plagą chorób onkologicznych.

Dlatego bardzo serdecznie w imieniu swoim i w imieniu pana premiera ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka bardzo serdecznie dziękuję panu ministrowi Niedzielskiemu, panu ministrowi Martyniakowi za te pieniądze, które będą służyły nam wszystkim – powiedział Michał Wiśniewski, – podsekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej.

– Szanowni panowie ministrowie, magnificencjo, panie rektorze, szanowni państwo prezesi, panie radny Sejmiku Województwa Pomorskiego. Dzisiaj taki szczególny dzień. Nieczęsto mamy okazję gościć ministrów z 3 kluczowych ministerstw, a szczególnie kluczowych, kiedy walczymy z kryzysem – mówił Dariusz Drelich – wojewoda pomorski:

Fot. Kazimierz Netka.

– Walczyliśmy ponad 3 lata bardzo intensywnie z kryzysem kowidowym i Ministerstwo Zdrowia, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji i oczywiście Ministerstwo Obrony Narodowej – myśmy się spotykali kilka razy w tygodniu, zresztą spotykaliśmy się też tutaj, walcząc z kowidem w ramach regionu, w ramach Pomorza – z tutaj obecnymi szefami szpitali i tak jak już mówił pan minister zdrowia, to rzeczywiście było tak, że 7. Szpital Marynarki Wojennej, to był ten pierwszy szpital; on nosił taką nazwę: jednoimienny, ale kto wtedy był w stanie tak szybko przeprowadzić całą zmianę funkcjonowania szpitala. To były też doświadczenia dla innych. To było też doświadczenie dla wszystkich pracowników szpitala, dla zarządu, dla pana komendanta, ale to się udało i ten szpital, mimo ze nie należy do największych na Pomorzu, to jednak spełnił swoje zadanie i przez cały okres epidemii zawsze można było liczyć na to, że zawsze gdy były potrzebne kolejne miejsca, to Szpital Marynarki Wojennej przygotowany był do tego, żeby udostępniać kolejne miejsca, wtedy, kiedy były te właśnie szczyty, te fale, które przynajmniej dwa, trzy razy w roku zmuszały do tego, by przekształcać się czasowo w miejsca dla pacjentów z covid-19. To oczywiście jest też Szpital MSWiA, który prowadził szpital czasowy w Sopocie. Przygotował tę bazę, ale również sam uczestniczył w leczeniu pacjentów i przekształcał swoje oddziały w oddziały kowidowe.

To też przecież Szpital Copernicus – największy na Pomorzu – dwa razy otwierał szpital tymczasowy na Targach Gdańskich – szpital, który został – szczególnie przez pacjentów – bardzo wysoko oceniony. Szpital, który miał możliwość przyjmowania 400 pacjentów. W szczycie, kiedy było najwięcej pacjentów to było tam ich blisko 300. Ten szpital się sprawdził w każdym zakresie. On nie ustępował szpitalom stacjonarnym, on był świetnie zorganizowanym oczywiście wielkim wysiłkiem. Tutaj podziękowania dla zarządu, szczególnie dla tej części kierownictwa, która organizowała właśnie szpital tymczasowy na Targach, który dawał nam możliwość taką, że na Pomorzu nie brakowało miejsc, pacjenci nie musieli oczekiwać zbyt długo na przyjęcie do szpitala, bo stan pacjentów chorych na covid wymagał tego, żeby natychmiast byli przyjęci do szpitala i to się udawało.

Te działania, przede wszystkim zbiegały się w statystykach, które też na bieżąco żeśmy oceniali, bo Pomorskie miało – jak nas informował nas konsultant wojewódzki, pan profesor Tomasz Smiatacz – najniższy wskaźnik zgonów w przeliczeniu oczywiście w relacji do liczby ludności. I to było dla nas ważne, że nasza służba zdrowia nasze szpitale – wszystkie praktycznie szpitale, które były zaangażowane – radziły sobie z tą trudną sytuacją, a te 4, które dzisiaj otrzymują kolejne środki – bo to przecież nie są pierwsze, pamiętajmy, że był fundusz kowidowy, który finansował na bieżąco inwestycje. Pamiętamy tę sytuację w Polsce, szczególnie trudną kiedy trzeba było w trakcie leczenia pacjentów inwestować w instalacje tlenowe, bo przecież nie wszystkie oddziały były w nie wyposażone. I te oddziały, które były przekształcane nie musiały mieć instalacji gazów medycznych – zostały w nie wyposażone. To były te dodatkowe środki. W trakcie leczenia pacjentów te inwestycje były dokonywane; były adaptowane pomieszczenia – tak jak w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym; były adaptowane nowe pomieszczenia, które już były przekształcane na inne cele, ale w nich tworzono oddziały kowidowe.

Fot. Kazimierz Netka.

To była wielka praca, to były miesiące działań. Na to wszystko były potrzebne pieniądze i te pieniądze oczywiście były, one były przekazywane w postaci środków bezpośrednio na zakupy, na inwestycje, na przekształcanie oddziałów, ale to też były pieniądze w postaci sprzętu, który trafiał do szpitali z Agencji Rezerw Strategicznych. To też są potężne kwoty.

Tutaj wszyscy byliśmy wokół tej walki z kowidem zjednoczeni i przy wsparciu, przy koordynacji przez ministra spraw wewnętrznych i administracji, który wspólnie z ministrem zdrowia kierował tą całą wielką bitwą z kowidem udawało się nam na Pomorzu realizować te zadania skutecznie tak, żeby pomóc wszystkim pacjentom na czas.

Ja tylko przypomnę, że jednym z najbardziej referencyjnych ośrodków, jeżeli chodzi o radzenie sobie z bardzo trudnymi przypadkami była część Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, czyli Instytut Medycyny Morskiej i Tropikalnej, który rzeczywiście pomógł ludziom, którzy byli w najtrudniejszej sytuacji, w najtrudniejszym stanie; nie było jeszcze nowych sprawdzonych metod leczenia, tam udało się pomóc wielu wielu ludziom, mimo że to nie największy szpital. Ale to jest też przykład, w którym w trakcie leczenia pacjentów zostało rozbudowanych kilkadziesiąt miejsc nowych. Jak państwo sprawdzicie, to w medialnych doniesieniach – w kilka miesięcy. To się chyba nikomu nie udało w tak krótkim czasie. Ale też nikomu wcześniej nie udawały się w tak krótkim czasie szpitale tymczasowe na takim poziomie, który nie odbiegał od poziomu szpitali stacjonarnych.

Te pieniądze, to nie są pierwsze inwestycje, które są realizowane ze środków, które wspierają szpitale, ale też i nie ostanie, bo wiemy, że te dobre wiadomości, jak panowie ministrowie do nas przyjeżdżają – minister Marcin Martyniak ostatnio dwa razy: 300 milionów na Centrum Pediatryczne. Kilkadziesiąt milionów na Centrum Stomatologiczne. Niedawno w tamtym tygodniu byliśmy w Kościerzynie z 6 milionami na rozbudowę SOR.

Tych inwestycji było więcej, może nie takich jak dzisiaj możemy podsumować: 45 milionów, ale takich po kilka milinów. Wszystkie te inwestycje podnoszą poziom naszej służby zdrowia, która sprawdziła się w kowidzie, która jest przygotowana na różne kryzysy ale naprawdę jest dobrze zorganizowana. Nasze szpitale, nie tylko te największe, te które tutaj są reprezentowane, ale również te, które są w sieci, są oceniane bardzo wysoko. To naprawdę są pojedyncze przypadki tam gdzie trzeba zwrócić szczególna uwagę i ratować sytuację. Natomiast większość szpitali bardzo dobrze sobie radzi nie tylko w zakresie poziomu usług, ale również w zakresie finansowym. To jest też praca NFZ, bo poradziliśmy sobie z kowidem też dlatego, że Narodowy Fundusz Zdrowia bardzo sprawnie realizował swoje zadania związane z obsługą kontraktów, które wymagały modyfikacji. Więc za to jeszcze raz chciałbym podziękować panom ministrom, szczególnie tutaj na ręce szefostwa szpitali czterech – wam szczególnie, ale też wszystkim podziękować za te 3 lata intensywnej pracy. To jest dobry moment, bo wiemy, że 1 lipca zostanie zniesiony stan zagrożenia epidemicznego. To też dla nas dobra wiadomość, ale to też jest czas na podsumowania, ale to jest też czas na inwestycje, które będą nas lepiej przygotowywać do różnych sytuacji kryzysowych, ale nie tylko. Również to są inwestycje konieczne, żeby nadrabiać pewne zaległości, które z kowidu będziemy może nadrabiać w zakresie leczenia wielu chorób, które w tym czasie nie mogły być tak w pełni leczone, więc te inwestycje na pewno pomogą, żeby jak najszybciej nadrabiać zaległości, które powstały w związku z epidemią. Bardzo dziękuję! – powiedział Dariusz Drelich – wojewoda pomorski.

– Jestem bardzo zadowolony z tego spotkania, ze współpracy między rządem a samorządem województwa – powiedział Jerzy Barzowski – radny wojewódzki Sejmiku Województwa Pomorskiego:

Fot. Kazimierz Netka.

– Mamy jeden szpital, który jest pod zarządem województwa: Szpital Copernicus. Bardzo się cieszę, że tutaj pan dyrektor jest z nami, możemy mówić o współpracy między rządem a samorządem. To nie zawsze układało się dobrze. Tu jest przykład, że można współpracę układać pozytywnie. Od 16 lat będąc w Komisji Zdrowia obserwuję te procesy w naszym województwie i myślę, że zgodzimy się, że jest coraz lepiej. Nie jest idealnie, ale pieniądze są coraz większe.

Przy okazji chcę powiedzieć panu ministrowi zdrowia, że będąc w kwietniu na wyjeździe studyjnym w Brukseli, obserwowaliśmy szpitale psychiatryczne. Muszę powiedzieć, że my jako Polska, nie mamy się czego wstydzić. Jesteśmy w niektórych elementach nawet nieco przed szpitalami unijnymi. Nie jest to model idealny, ale jest to duży postęp.

Nasze szpitale psychiatryczne są w programie pilotażowym i sobie to chwalą. W połowie lipca na Komisji Zdrowia będzie podsumowanie zeszłego roku – poinformował Jerzy Barzowski – radny wojewódzki Sejmiku Województwa Pomorskiego.

– Niezwykle milo stanąć przed państwem i dziękować za dotacje – powiedział Dariusz Kostrzewa – prezes zarządu Szpitala Copernicus:

Fot. Kazimierz Netka.

– Za dofinansowanie programu inwestycyjnego naszej spółki. Faktycznie przyjęliśmy olbrzymi ciężar walki z kowidem na barki spółki Copernicus, spółki Samorządu Województwa Pomorskiego. Nie pytaliśmy wówczas o taką formę wynagrodzenia, czyli gratyfikacji. Po prostu robiliśmy to do czego jesteśmy powołani i co jest celem naszej codziennej pracy. Dziś możemy cieszyć się z tego, że nasz potencjał ekologiczny wzrasta dzięki projektowi finansowanemu przez Ministerstwo Zdrowia. Kupiliśmy już robota chirurgicznego Da Vinci, jeszcze dodatkowo urządzenia służące diagnostyce obrazowej – z myślą o pacjentach onkologicznych, To pacjenci dla których trochę brakło przest5rzeni w czasach szalejącej pandemii. Wówczas trudno było dobrze organizować i prowadzić leczenie onkologiczne, a dzisiaj możemy ten tak zwany dług zdrowotny nadrabiać i spłacać. Stąd jako lider technologii robotycznej w naszym województwie zaangażowaliśmy się bardzo w rozwój nowoczesnych technologii, wprowadziliśmy je do naszego województwa i dzięki takim wsparciom jak to właśnie, ale też dzięki projektom finansowanym przez Samorząd Województwa, jesteśmy w stanie utrzymać wysoki poziom i za to jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję i kłaniam się państwu i życzę tego, żeby spełniły się słowa pana wojewody, w które się bardzo wsłuchiwałem, który powiedział, że nie jest to pierwsza pomoc, ale powiedział też, że nie ostatnia. Dziękuję bardzo – mówił Dariusz Kostrzewa – prezes zarządu Szpitala Copernicus.

– Chciałbym przede wszystkim podziękować,. Mam nadzieję, że za nami jest pandemia, okres, który wymagał szczególnej mobilizacji, ale też wymagał bardzo dobrej, bliskiej współpracy – powiedział prof. Marcin Gruchała – rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego:

Fot. Kazimierz Netka.

– Za tę współpracę chciałbym bardzo podziękować panu wojewodzie, który stworzył platformę, te spotkania, bieżący kontakt codziennie kilka razy dziennie telefony, ale to wszystko było z taka dużą rozwagą, namysłem i rzeczywiście chciałem panu, panie wojewodo, bardzo podziękować, że te obowiązki, które pan na nas nakładał, przed którymi żeśmy się nie uchylali, bo przecież po to jesteśmy, żeby pomagać pacjentom; one też były nakładane w taki sposób, żeby w jak najmniejszym stopniu zakłócić leczenie innych pacjentów, między innymi tych pacjentów onkologicznych, pacjentów pediatrycznych, którzy też mimo kowidu musieli być na bieżąco leczeni. Bardzo dziękuję też Ministerstwu Zdrowia, które też na bieżąco – można powiedzieć – też reagowało na nasze potrzeby sprzętowe, organizacyjne. To było niezwykle ważne w pandemii. Bardzo dziękuję też tutaj obecnym osobom – panom prezesom, dyrektorom szpitali, którzy zarządzali na bieżąco w tym bardzo trudnym czasie, dotąd nieznanym. Za współpracę, która pomogła nam taką logistyczną, codzienną – też jako ordynator Oddziału Kardiologicznego, gdzie trafiali chorzy z zawałami czasami potrzebowałem uwolnić łóżko żeby leczyć pacjenta z zawałem i muszę powiedzieć, że zawsze to wolne łóżko w Szpitalu Marynarki Wojennej dla pacjenta kowidowego udawało się znaleźć, żeby móc kolejnego pacjenta z zawałem leczyć. Tak że myślę, że to zło, które nas spotkało w postaci pandemii, zaowocowało dobrem i to nie tylko dobrem finansowym, za które bardzo dziękuję, bo ono też jest bardzo ważne, ale też zaowocowało takim zacieśnieniem współpracy między podmiotami leczniczymi, między samorządem, między władzami rządowymi, panem wojewodą i naprawdę za to bardzo, bardzo dziękuję! – powiedział prof. Marcin Gruchała – rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Wręczenie czeków.

– W trakcie kowidu ta dziedzina najbardziej ucierpiała i ci pacjenci byli najbardziej zagrożeni i są niestety, cały czas zagrożeni chorobami zakaźnymi covid – powiedział Jakub Kraszewski – dyrektor Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego:

Fot. Kazimierz Netka.

– Dla nich otwieramy nowe stanowiska intensywnej opieki po zabiegach, dlatego, że to są pacjenci wymagający długookresowej opieki w tym przypadku po przeszczepie płuc. Dodatkowo z tego samego programu zrealizowaliśmy takie zakupy dotyczące urządzeń do narządów. Jest to bardzo ciekawa technologia, zapraszam do zapoznania się z nią w szpitalu. To urządzenia które umożliwiają rekondycjonowanie organów, co ratuje życie pacjentowi. Takiej szansy wcześniej nie było – stwierdził Jakub Kraszewski – dyrektor Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego.

– My dostaliśmy 19 milionów, z czego 10 milionów to są środki przeznaczone na modernizację, przebudowę Oddziału Wewnętrznego i diagnostyki kardiologicznej, pulmonologicznej i endoskopii – powiedziała Jarosława Rosicka – gówna księgowa Szpital MSWiA:

Fot. Kazimierz Netka.

– Za 9 milionów zakupiliśmy już w przetargach sprzęt medyczny, który jakby wzmocni naszą placówkę. Dlaczego oddział wewnętrzny? Dlatego, że był to oddział najbardziej eksploatowany podczas kowidu. Przez 3 lata mieliśmy tam pacjentów. Oddział ten trzeba było dostosować do nowych standardów, żeby podnieść jakość udzielanych świadczeń medycznych – powiedziała Jarosława Rosicka – gówna księgowa Szpital MSWiA.

– Jak pan minister wcześniej powiedział, większość pieniędzy przeznaczona zostanie na diagnostykę i leczenie onkologiczne, na sprzęt endoskopowy, laparoskopy do stosowania nowoczesnych metod leczenia – powiedział kmdr dr n. med. Krzysztof Szabat – komendant 7. Szpitala Marynarki Wojennej

Fot. Kazimierz Netka.

– Ponadto część pieniędzy zostanie przeznaczona na Oddział Leczenia Chorób Kręgosłupa, co też jest obecnie chorobą cywilizacyjną, można powiedzieć, więc staramy się jak najrozsądniej efektywnie wykorzystać te pieniądze, które dostaliśmy – zapewnił kmdr dr n. med. Krzysztof Szabat – komendant 7. Szpitala Marynarki Wojennej.

Kazimierz Netka

Proszę, czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *