Kolejny sukces Morskiego Oddziału Straży Granicznej. Funkcjonariusze MOSG wykryli przemyt blisko pół tony narkotyku, wartości rynkowej około 180 mln złotych. Z Chile, przez Gdynię, ta trucizna miała dotrzeć na teren Polski albo dalej w świat. Na szczęście, została źle ulokowana

Fot. Morski Oddział Straży Granicznej.

Zagraniczny materiał na podłogi, kokainą nadziewany, w Gdyni zatrzymany

Fot. Morski Oddział Straży Granicznej.

Egzotyczne wyroby drewniane z unikatowymi wkładkami dotarły do Morskiego Portu w Gdyni. Takie deski, wyglądające jak np. heban, są marzeniem wielu ludzi, a przede wszystkim producentów mebli czy wyposażania i urządzania wnętrz. Szczyt marzeń – można powiedzieć. Nie ma problemów z przywozem takiego surowca do Polski. Przekonali się o tym ci, którzy owe egzotyczne deski nadali jako towar w kontenerze, drogą morską. Ładunek bezpiecznie dotarł do Polski, cały i piękny.

Fot. Morski Oddział Straży Granicznej.

„Niestety”, w Morskim Porcie Gdynia, wszystko zostało „zepsute”. Winien jest pies. Do owego „niszczycielskiego” procederu przyczynili się również ludzie. Okazało się bowiem, że deski zawierały specjalne nadzienie. Zapach tych wkładek nie spodobał się psu, więc eksperci postanowili się im bliżej przyjrzeć. Okazało się, ze trzeba nadziewane deski zatrzymać na dłużej w Gdyni. A na te wkładki ktoś być może w Polsce, być może w innym kraju europejskim, albo może na innym kontynencie, niecierpliwie czekał.

Fot. Morski Oddział Straży Granicznej.

O szczegółach poinformował nas kmdr ppor. SG Andrzej Juźwiak – Rzecznik Prasowy Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej (MOSG) w Gdańsku: Funkcjonariusze Straży Granicznej zabezpieczyli w porcie w Gdyni prawie 440 kg kokainy o czarnorynkowej wartości ok. 180 mln zł. Narkotyki ukryte były wewnątrz desek podłogowych. Transport przypłynął z Ameryki Południowej.

Oto ciąg dalszy:

Kokaina w deskach podłogowych z Ameryki Południowej

Śledztwo w tej sprawie wszczął Pomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku, powierzając je funkcjonariuszom Morskiego Oddziału SG. Finalne działania prowadzone były we współdziałaniu z funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego Policji i przy pomocy funkcjonariuszy Pomorskiej Krajowej Administracji Skarbowej.

https://youtu.be/0ks79UyFyiQ

Wykrycie tak dużego przerzutu narkotyków do Polski to efekt zakrojonych na szeroką skalę działań rozpoznawczych, w szczególności współpracy z operującymi w rejonie Ameryki Południowej organami ścigania. Funkcjonariusze wytypowali podejrzany ładunek, który dotarł do Gdyni z Chile. W wyniku dalszych działań zabezpieczono dwa kontenery z ładunkiem desek podłogowych z wysokiej jakości drewna tropikalnego. Badanie tego towaru przy wykorzystaniu dostępnych środków technicznych umożliwiło wykrycie anomalii wewnątrz skanowanego ładunku. W konsekwencji zdecydowano o szczegółowym przeszukaniu zawartości kontenerów. Zabezpieczeniem procesowym narkotyków zajęli się eksperci z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Głównej Straży Granicznej. Ze skrytek w deskach podłogowych wydobyto łącznie prawie 440 kg kokainy wartej około 180 mln zł.

Fot. Morski Oddział Straży Granicznej.

Do sprawy zatrzymano 46-letniego mieszkańca województwa mazowieckiego. Mężczyźnie przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i przemycie narkotyków. Sąd Rejonowy Gdańsk Południe na wniosek prokuratora zastosował wobec zatrzymanego 46-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Sprawa ma charakter rozwojowy. Niewykluczone są dalsze zatrzymania.

Znalezienie tak dużego przerzutu narkotyków do Polski jest kolejnym sukcesem Morskiego Oddziału SG w zwalczaniu narkotykowej przestępczości transgranicznej. 3 lata temu funkcjonariusze tego oddziału przejęli około 3 ton substancji zawierającej kokainę o czarnorynkowej wartości ponad 3 mld złotych. Narkotyki zostały wysłane z Ekwadoru przez Hamburg do Polski, a ukryte były w beczkach z zamrożoną pulpą ananasową. Także przechwycenie w 2016 roku u wybrzeży Włoch przemytu 3300 kg haszyszu o szacunkowej wartości 170 mln zł nie byłoby możliwe, gdyby nie praca nad tą sprawą właśnie funkcjonariuszy z Morskiego Oddziału Straży Granicznej – poinformował kmdr ppor. SG Andrzej Juźwiak – Rzecznik Prasowy Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.

(K.N.)

Proszę, czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *