Debata przedwyborcza zorganizowana przez Pracodawców Pomorza w Gdyni, w Wyższej Szkole Administracji i Biznesu. Poznaliśmy poglądy oraz spostrzeżenia gospodarcze, biznesowe kandydujących do parlamentu, dotyczące naszej teraźniejszości. Dowiedzieliśmy się też jakie przyszli posłowie mają pomysły na zapewnienie lepszego rozwoju regionu i kraju. Przedsiębiorcy chcą też wiedzieć co ich czeka

Fot. Kazimierz Netka.

Powinniśmy myśleć o poprawie gospodarki w skali kraju, województwa, a nie tylko w skali metropolii. 

Podobnie jak 2 października w Gdańsku, w Uniwersytecie Wyższa Szkoła Bankowa Merito, debatę w Wyższej Szkole Administracji i Biznesu w Gdyni prowadził dr Jarosław Och – pracownik naukowy Uniwersytetu Gdańskiego.

Fot. Kazimierz Netka.

Przedwyborcze debaty gospodarcze to już tradycja w województwie pomorskim. Zainaugurowano je w 2018 roku – przypomniał dr Jarosław Och, dokonując wprowadzenia do spotkania w Gdyni. Pad]n doktor powitał przybyłych, w tym dr. Tomasza Białasa – rektora Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu (WSAiB) im. Eugeniusza Kwiatkowskiego oraz Reginę Szutenberg – prezydent tej Uczelni. Powitani zostali też reprezentanci świata biznesu, nauki, organizacji okołobiznesowych. Organizatorów debaty reprezentował m.in. Tomasz Limon – prezes zarządu Stowarzyszenia Pracodawcy Pomorza.

Fot. Kazimierz Netka.

Powitani zostali kandydaci na parlamentarzystów – uczestnicy „Debaty Gospodarczej – Wybory 2023 – okręg gdyńsko-słupski” w Gdyni: Bartosz Szmajchel – Koalicyjny KW Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni – PSL; Tadeusz Aziewicz – KW Koalicja Obywatelska; Szymon Gajda – KW Prawo i Sprawiedliwość; Krzysztof Szymański – KW Konfederacja Wolność i Niepodległość; Oskar Kida – KW Bezpartyjni Samorządowcy; Marek Rutka – KW Nowa Lewica.

Aula WSAiB była wypełniona, a dodatkowo przynoszono krzesła, by wszystkim słuchającym wystąpień kandydatów na parlamentarzystów, zapewnić wygodny pobyt na tym wydarzeniu. Debatę zaplanowano bowiem na ponad dwie godziny, plus rozmowy po zakończeniu oficjalnych wypowiedzi. Kolejność odpowiedzi i miejsc w gremium kandydatów, przydzielono poprzez losowanie. Debata toczyła się pod jednym ważnym warunkiem: bez personalnych ataków na konkurentów. Ta zasada nie musiała być egzekwowana, bowiem kandydatom zależało na tym by jak najlepiej się zaprezentować i przedstawić swe plany. Skorzystali na tym wszyscy, a zwłaszcza obserwujący debatę na sali bezpośrednio na spotkaniu i za pośrednictwem internetu, bo Pracodawcy Pomorza zapewnili transmisję, z tego wydarzenia. Tak więc, powstał obraz Polski oraz województwa pomorskiego, obraz synoptyczny, czyli współwidzenie; sytuacja w Polsce, w tym w Pomorskiem, oceniana przez wszystkich kandydatów; taka układanka obrazu, złożona z różnych mniejszych części, z problemów, szans, nadziei, ale również z propozycji lepszego działania. Dzięki temu można było poznać wiele najważniejszych mankamentów naszego życia społeczno – gospodarczego, ale też szanse wzmocnienia naszej gospodarki.

Poniżej przedstawiamy zarys odpowiedzi na pytania zadane przez prowadzącego debatę.

1. Jak zmienić sytuację w szkolnictwie, by nadążało ono za przemianami i potrzebami przedsiębiorców?

Technologia się tak szybko zmienia, że brakuje specjalistów do zakładów pracy, ale też nauczycieli najnowocześniejszych zawodów. Trzeba stworzyć nowy program edukacyjny i zapewnić większe płace dla nauczycieli, by ich przyciągnąć do szkół. Program nauczania jest przeładowany, więc trzeba go tak zmienić, by nie był „zaśmiecony” niepotrzebnymi tematami. Zastanówmy się, dlaczego w pewnych zawodach nie ma chętnych do pracy. Należy stworzyć odpowiedni system przekazywania subwencji. Sporą rolę mogą odegrać samorządy. Potrzebne jest badanie rynku – by wiedzieć jakie będzie zapotrzebowanie na specjalistów. Trzeba współpracować z uczelniami W sektorze budowy morskich farm elektrowni wiatrowych pojawia się wiele zapotrzebowań na ludzi o odpowiednich, nowych specjalizacjach.

Czeka nas trudny czas. Musimy być bliżej przedsiębiorców. Powstała Akademia Wodorowa, uruchomiona przez ORLEN. Nowe kierunki studiów powstają dzięki Związkowi Uczelni Fahrenheita. Urząd Marszałkowski dba o edukację w zakresie offshore.

Fot. Kazimierz Netka.

Potrzebna jest decentralizacja systemu edukacji by przy współpracy z przedsiębiorcami, z lokalnym biznesem tworzyć szkoły zawodowe. Edukacja jest jednym z priorytetów. Prowadzenie szkół zawodowych powinno być zadaniem własnym samorządów, a władza centralna powinna sprawować funkcję kontrolną. Szkoły trzeba urynkowić ale nie prywatyzować, by rodzice mogli kształtować programy nauczania.

Mamy w zakresie szkolnictwa dwa największe wyzwania. Pierwsze to odpływ kadr, z powodu niskich wynagrodzeń. Podczas debaty w WSAiB padła propozycja 20-procentowego wzrostu płac w oświacie. Drugi problem to przeładowany program nauczania.

2. Jak zapewnić udział polskich firm w procesie budowy elektrowni jądrowej morskich farm wiatrowych na Bałtyku?

Budowę elektrowni jądrowej w Polsce wykonają duże zagraniczne firmy, specjalizujące się w tym procesie. Technologia zostanie przyjęta z zagranicy. Lokalne polskie, pomorskie firmy zostaną zaangażowane do prac pomocniczych i lania betonu. A czy taka wielka elektrownia jądrowa jest nam potrzebna? Może powinniśmy korzystać z małych elektrowni jądrowych.

Jednak budowa elektrowni jądrowej na Pomorzu to ogromna szansa dla naszych przedsiębiorstw. Szansa taka, jak w przypadku budowy morskich farm elektrowni wiatrowych. Jest wyspecjalizowana firma w naszym regionie, dysponująca bardzo wysokimi technologiami.

Popełniliśmy ogromną „zbrodnię” w ciągu ostatnich dziesięcioleci, nie dbając o zapewnienie kadr do budowy elektrowni. Od 20 lat systematycznie zubożaliśmy się na rzecz podmiotów zagranicznych. Trzeba dokonać zmian w finansowaniu. W Narodowym Centrum Badań i Rozwoju powinni znaleźć się reprezentanci samorządów.

Elektrownię jądrową w Polsce będą budować ci, którzy mają technologie. Polskie firmy zostaną sprowadzone do ról wykonawców, albo nawet podwykonawców. Elektrownia jądrowa jest nam niezbędna dla bilansu energetycznego, dla zapewnienia stałych dostaw. Elektrownia jądrowa powstanie, w odróżnieniu od Centralnego Portu Komunikacyjnego, którego nie będzie – stwierdził jeden z kandydatów.

Rząd polski powinien zadbać o kontrakty dla ludzi, by mogli zarobić jak najwięcej. Nie tylko prąd, ale też ogrzewanie dla całego Trójmiasta może być z elektrowni jądrowej.

Fot. Kazimierz Netka.

3. Jak skutecznie poprawić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości?

Sądy to rzeczywiście miejsce dla gospodarki fatalne. W Finlandii od sprawnego przeprowadzania spraw zależy wysokość wynagrodzeń sędziów. Sądy w Polsce tez powinny ponosić odpowiedzialność finansową.

Jednak to jest najlepsza droga do nacisków politycznych na sędziów. Rozwiązaniem może być wprowadzenie asystentów dla sędziów i lekarzy by odciążyć ich od pracy biurowej, by ci wykwalifikowani mogli wydajniej wypełniać swe zawodowe obowiązki. Sądy mogą od biznesu uczyć się jak doskonalić swą działalność.

Zdarza się, że na dwóch sędziów przypada jedne asystent. Na wyciąg z rejestru partii politycznych trzeba było czekać około tygodnia, a to powinno być dostępne od ręki.

Kolejki w sądach wydłużają się. Połączenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego też na dobre nam nie wyszło. Trzeba uprościć procedury i przyśpieszyć obieg dokumentów. W sprawach gospodarczych jest to obieg papierowy.

PiS mówił, że usprawni sądy, a teraz są one w gorszej kondycji niż były wcześniej. Dla przedsiębiorców najważniejszy jest obrót pieniędzmi Sądy zawalone są przepisami nieżyczliwymi dla przedsiębiorców.

System tworzenia i egzekwowania prawa też wymaga zmian. Trzeba się liczyć z wydatkami. Cudownych rozwiązań nie ma. Sędzia musi mieć jednak czas na prowadzenie sprawy. Potrzebna jest deregulacja i uproszczenie procedury. Nasze sądy były przez 8 lat atakowane.

4. Jak poprawić aktualną sytuację na rynku pracy tak, aby polski przedsiębiorca mógł liczyć na możliwość bieżącego uzupełniania braków kadrowych?

Fot. Kazimierz Netka.

Całkowite zamykanie się na na napływ ludzi spoza naszego kraju oznacza, że będziemy sami podwyższać efektywność automatyzacją, robotyzacją, wprowadzaniem sztucznej inteligencji. Druga droga, czyli całkowite otwarcie się na napływ pracowników z zagranicy oznacza zasypanie nas dużą liczbą pracowników o kwalifikacjach na różnym poziomie. Trzeba wybrać drogę pośrednią, na przykład na wzór kanadyjski. Bezkrytyczne otwieranie się na napływ imigrantów spoza naszego kręgu kulturowego nie jest wskazane.

Są u nas regiony o wysokim bezrobociu i tam trzeba ludzi aktywizować. Poza tym istnieje wykluczenie komunikacyjne. Potrzebujemy bezpłatnej komunikacji regionalnej i miejskiej. Trzeba dawać ulgi przedsiębiorcom, którzy zakładać będą przedszkola i żłobki. Powinniśmy sprzyjać polityce migracyjnej, która jednak nie powinna być tępym narzędziem. W jednej ze stoczni w Gdyni zatrudnionych jest 700 cudzoziemców, a chcieliby jeszcze więcej obcokrajowców. W Polsce bez pracy pozostaje 475 000 osób, a stopa bezrobocia wynosi 2,5 procent. Duża liczba zatrudniona jest w szarej strefie. Otwieranie się na zagranicę to konieczność.

Powinniśmy naszych inżynierów ściągać z zagranicy, by pracowali w Polsce i wspierali nasz przemysł. Wykluczenie komunikacyjne powoduje, że ludzie siedzą na miejscu, zamiast poodejmować zajęcie tam, gdzie są potrzebni. Liczymy na ludzi z Ukrainy, ale oni mają problemy z językiem polskim.

Potrzebna jest aktywizacja zawodowa na terenach wykluczonych komunikacyjne. Jeśli chodzi o imigrantów, to ich przyjmowanie powinno się odbywać w sposób cywilizowany; nieważne z jakiego kręgu kulturowego pochodzą – tak zbudowano silną Amerykę.

Bezrobocie znacząco spadło za rządów PiS. Odczuwanie braku pracowników to problem całej Europy. Zamożne kraje wyzyskują nasz rynek fachowców. Musimy zachować pracowników w Polsce, poprzez stworzenie lepszych warunków pracy, zadbanie o odpowiedni poziom wynagrodzeń. Zatrzymanie odpływu najlepszych pracowników z Polski, będzie największym wyzwaniem najbliższej dekady lat.

5. Jak zapewnić lepszy rozwój portów – działania na poziomie regionalnym i krajowym.

Od wielu lat spada poziom inwestycji w PKB. Strategia odpowiedzialnego rozwoju nie przełożyła się na poprawę w tym zakresie. Tak się dzieje, bo mamy fatalny poziom legislacji. Przez ostatnie 8 lat było o 35 mniej posiedzeń Sejmu niż podczas poprzednich 8 lat.

Po 24 lutego 2022 roku wszystko się zmieniło w portach. Chińczycy zamierzali przejmować spółki w Gdyni, na szczęście udało się temu zapobiec. Chińczycy nigdy nie powinni być w dwóch terminalach w jednym porcie. Postulujemy przywrócenie Ministerstwa Gospodarki Morskiej z siedzibą w Gdyni. Jeśli chodzi o kwestie związane z przekopaniem mierzei – jest on świetny dla niemieckich turystów pod żaglami. Ważne jest wybudowanie portu zewnętrznego w Gdyni, ale potrzebna jest odpowiednia infrastruktura drogowa i kolejowa.

Ministerstwo Gospodarki Morskiej się nie sprawdziło Portom bowiem bliżej do zarządzania drogami niż do stoczni.

Potrzebujemy portu zewnętrznego i cennego projektu Via Carpatia. W czwartek zostało podpisane porozumienie z portem w Salonikach. Rozwój kolei jest niezbędny, bo wzrosną koszty z powodu ETS. Kolej jest potrzebna i w tym kierunku wiele zrobiły porty w Gdyni i w Gdańsku. – to główne polskie huby komunikacyjne.

Trzeba dywersyfikować polskie porty pod względem wielkości statków i rodzaju towarów; mamy długą morską linię brzegową i można to dopasować Trzeba rozwijać infrastrukturę drogowo – kolejową, bo to wąskie gardło.

6. Czy i jak kandydaci chcieliby przekonać rząd i parlament do przyjęcia ustawy dotyczącej ustanowienia obszaru metropolitalnego w Pomorskiem?

To propozycja ponadpartyjna. Jednak na podpisaniu dokumentów nie było przedstawiciela PiS. Koszty ustawy są niewielkie, a korzyści około 200 milionów złotych rocznie. PiS chce scentralizować zarządzanie i dlatego ustawa leży w zamrażarce.

Oczywiście, potrzebujemy ustawy metropolitalnej.

Powinniśmy jednak myśleć w skali województwa, a nie tylko w skali metropolii – powiedział Szymon Gajda.

Żadna tego typu ustawa, metropolitalna, traktowana jak święty graal, nie jest potrzebna, by samorządy mogły ze sobą współpracować

Fot. Kazimierz Netka.

Po pytaniach, które zadawał dr Jarosław Och, przyszła kolej na pytania z sali. Ta możliwość bardzo zaktywizowała zebranych, Na debatę do Gdyni przybyli bowiem i przedsiębiorcy, i naukowcy, i studenci, a także media. Jeszcze nawiązując do ustawy metropolitalnej, warto przypomnieć, że była propozycja przyjęcia ustawy dotyczącej metropolii warszawskiej – o czym wspomniał jeden z kandydatów – uczestników debaty.

Tak więc, warto dalej rozmawiać, takie spotkania i dyskusje inicjować, również po wyborach. Kto był obecny na debacie w WSAiB albo obserwował transmisję z tego wydarzenia, być może wiele zyskał. Spełniły się też zapewne oczekiwania Pracodawców Pomorza, Czego spodziewali się po debacie członkowie tej organizacji?

Fot. Kazimierz Netka.

Celem debat jest przybliżenie przedsiębiorcom i pracodawcom wyborczych programów gospodarczych poszczególnych (zarejestrowanych) ogólnopolskich komitetów wyborczych. Nasze środowisko oczekuje od kandydatów przedstawienia koncepcji regionu z uwzględnieniem wyzwań gospodarczych oraz podjęcia działań na arenie ogólnopolskiej mających doprowadzić do zapewnienia rozwoju gospodarczego Pomorza oraz stworzenia warunków dla dynamiczniejszego rozwoju przedsiębiorców i przedsiębiorczości w Polsce – napisali w zaproszeniu dr Zbigniew Canowiecki – prezydent Pracodawców Pomorza oraz Tomasz Limon – prezes Zarządu Pracodawców Pomorza.

Niełatwo jest przedstawić wszystkie wypowiedzi na piśmie. Można jednak wysłuchać ich, korzystając z udogodnień, stworzonych przez Pracodawców Pomorza. Na stronie internetowej tego Stowarzyszenia znajda się zapisy wideo z obydwu debat przedwyborczych: W Gdańsku – zorganizowanej 2 października i w Gdyni – przeprowadzonej 6 października 2023 roku. Oto adres: www.pracodawcypomorza.pl

Kazimierz Netka

Proszę, czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *