Fot. Kazimierz Netka.
Jazz to muzyka, która powstała z pragnienia wolności. Gdynia również ma taki rodowód
Zainaugurowany około 20 lat temu w Gdyni Ladies’ Jazz rozwija kulturę nie tylko w mieście wzniesionym przez ekspatriantów, imigrantów, ale też promieniuje z Gdyni na całą Polskę i Europę. W tym roku jubileuszowym z różnych względów, po raz pierwszy jako Energa Ladies‘ Jazz Festival.
O szczegółach tegorocznego festiwalu poinformowano 11 marca 2025 roku, o godzinie 11. Wtedy też rozpoczęła się sprzedaż biletów na większość koncertów tego wydarzenia artystycznego, zaplanowanego na dni 20 – 27 lipca w Gdyni i w Wejherowie. Spotkanie informacyjne odbyło się w Konsulacie Kultury, mieszczącym się w dawnym Domu Marynarza Szwedzkiego, przy ul. Jana z Kolna 25 w Gdyni.
Fot. Kazimierz Netka.
Z miejscem wspomnianego spotkania – briefingu prasowego, czyli z Domem Marynarza Szwedzkiego, wiąże się też inna okrągła rocznica. Otóż ów Dom zaprojektowano 90 lat temu – w 1935 roku, a oddano do użytku w 1936 roku. Projektantem był Stanisław Płoski – architekt z Mazowsza. Stanisław Płoski jest też autorem, wspólnie z Kazimierzem Krzyżanowskim, projektu budynku administracyjnego PSTT „Polskarob” S.A. w Gdyni (1934–1935, ul. Korzeniowskiego).
11 marca 2025 roku, czyli 90 lat od zaprojektowania Domu Marynarza Szwedzkiego, obecnie pod nazwą: Konsulat Kultury, czyli siedziba Gdyńskiego Centrum Kultury, odbył się wspomniany briefing dotyczący tegorocznego Ladies‘ Jazz Festiwal, który w bieżącym roku będzie nosił nazwę: Energa Ladies‘ Jazz Festiwal. O szczegółach mówili m.in. Urszula Dudziak – dyrektor artystyczna Ladies’ Jazz Festival; Anna Pobłocka – zastępca dyrektora Wejherowskiego Centrum Kultury; Mariusz Bzdęga – dyrektor zarządzający ds. kultury i aktywności mieszkańców Miasta Gdyni; Sławomir Staszak – prezes zarządu Energa SA; Piotr Łyszkiewicz – dyrektor Ladies’ Jazz Festival. Spotkanie prowadziła Krystyna Weiher-Sitkiewicz.
Oto, co usłyszeliśmy:
– Kiedy 15 lipca 2005 roku wyruszył ekspres z festiwalem w te podróż, która nas zawiodła tutaj, nie wiedzieliśmy co nas psotka po drodze – wspominał Piotr Łyszkiewicz – dyrektor Ladies’ Jazz Festival, jego pomysłodawca, twórca; organizator, agent i dziennikarz muzyczny:
Fot. Kazimierz Netka.
– Byliśmy pewni, że na pewno spotka nas dużo dobrego, jeżeli będzie z nami publiczność – za co jesteśmy bardzo wdzięczni. Byliśmy pewni tego, że chcemy od początku, nie kierując się żadnymi trendami, modami, zaprezentować siłę kobiet w jazzie i w imprezach wokółjazzowych. Stąd od pierwszej edycji kobiety stały się tym wątkiem przewodnim.
Pokazywaliśmy artystki reprezentujące taki jazz mainstreamowy, były gwiazdy ale i artystki, które uprawiają europejski, ściśle związany z jazzem, styl.
Natomiast wracając do czasów nam bliższych, chciałbym powiedzieć, że zdarzy się coś bardzo fajnego, a mianowicie, przedstawimy pierwsze gwiazdy tegorocznej edycji Festiwalu i również – co jest bardzo ważne – będziemy mogli kupić bilety. W trakcie tego naszego spotkania pojawią się bilety na koncerty tych ogłoszonych przez nas gwiazd.
Bardzo dziękuję wszystkim współpracownikom, że stanie się to możliwe, bo nie jest łatwo wszystko skorelować w czasie.
Wracając do historii: w zeszłym roku mieliśmy 20-lecie marki Ladies Jazz, natomiast pierwsza edycja odbyła się 15 lipca 2005 roku, zatem znowu w tym roku mamy pretekst by mówić o 20-leciu, ponieważ pierwsza edycja nie była pod marką Ladies’ Jazz Festival. Pierwsza edycja nazywała się inaczej, natomiast motywem przewodnim były kobiety. Teraz zatem mamy znowu dwudziestolecie, Ladies’ Jazzu i niezmiernie na to się cieszymy.
Myślę, że to zamieszanie związane z tym, która to jest edycja festiwalu, udało mi się po części wyjaśnić – powiedział Piotr Łyszkiewicz – dyrektor Ladies’ Jazz Festival.
– Ladies Jazz Festival ma ogromne znaczenie dla naszego miasta, dla Gdyni – powiedział Mariusz Bzdęga – dyrektor zarządzający ds. kultury i aktywności mieszkańców Miasta Gdyni:
Fot. Kazimierz Netka.
– W zasadzie od pierwszej edycji, o której mówił pan Piotr, Festiwal wpisał się w muzyczną tożsamość naszego miasta. Wydarzenie przyciąga artystki z całego świata, dzięki czemu Gdynia przez kilka dni staje się ważnym punktem na muzycznej mapie Europy. Ladies’ Jazz to oczywiście jazz ale organizatorzy stawiają na różnorodność, w związku z tym mamy możliwość zapoznania się; obcowania z całą gamą gatunków i stylów muzycznych, a wszystko odbywa się na gdyńskich scenach Teatru Muzycznego, Polsat Plus Areny. Organizowane są wydarzenia plenerowe, skierowane do mieszkańców, do turystów, dzięki czemu też festiwal wchodzi w przestrzeń miejską. Tutaj w Gdyńskim Centrum Kultury mamy wydarzenia artystyczne, przegląd młodych talentów, więc to jest wspaniałe wydarzenie. I najlepiej o wsparciu miasta świadczy wsparcie finansowe, którego udzielamy, ponieważ Ladies’ Jazz to nie tylko wydarzenie o charakterze muzycznym artystycznym ale również wspaniała okazja do tego, żeby promować miasto Gdynię na arenie krajowej i międzynarodowej i pokazywać nasze miasto jako dynamiczne centrum kultury, które jest właśnie otwarte na jazz i miłośników tego gatunku, a więc wspaniałe wydarzenie. Cieszymy się, że po raz kolejny będzie organizowany w naszym mieście i już w tym momencie zapraszamy.
– Pierwsze karty do odkrycia to są takie, żeby z państwem podzielić się datami: kiedy festiwal odbędzie się w tym roku – mówił Piotr Łyszkiewicz – dyrektor Ladies’ Jazz Festival. – Tradycyjnie myślę, że bywalcy i wielbiciele festiwalu wiedzą, że odbywa się on w lipcu ale żeby dać więcej konkretów mogę ogłosić, że w tym roku Festiwal odbędzie się od 20 do 27 lipca. I w tym momencie prosiłbym też o zabranie głosu pana prezesa Sławomira Staszaka – prezesa zarządu Energi S.A. by podzielić się bardzo ważną decyzją.
– Festiwal Ladies’ Jazz Festival jest świetnym materiałem promocyjnym, tak jak tutaj stwierdzono – powiedział Sławomir Staszak – prezes zarządu Energa S.A. – Oczywiście dla naszej marki, dla Grupy Energa, jest co najmniej równie dobrym materiałem promocyjnym, stąd oczywiście moja obecność tutaj. Grupa Energa jest największym mecenasem kultury w regionie, dlatego decyzja o tym, żeby współpracować z wami w ramach tego festiwalu w zasadzie była naturalną ścieżką i naturalną konsekwencją naszych bardzo przyjemnych spotkań, pani Urszulo. Doskonale wiedzieliśmy już wtedy, że będziemy współpracować. Dwie ostatnie edycje były już naszym poligonem doświadczalnym jeśli chodzi o współpracę. Ten poligon zdaliśmy mam wrażenie obie strony na tyle dobrze, że dzisiaj jesteśmy w stanie ogłosić trochę inną formę współpracy. Cieszy mnie bardzo, że jako pierwszy mogę powiedzieć, że Ladies’ Jazz Festival nazywa się już Energa Ladies’ Jazz Festival, więc stajemy się sponsorem tytularnym. Ta tytularność na razie zostaje na jeden sezon. Robimy kolejny poligon doświadczalny: jak współpraca będzie wyglądała dalej. Nie mam żadnych wątpliwości, że będzie prawidłowo przebiegała.
Przechodząc do samego Festiwalu: Energa Ladies’ Jazz Festiwal przykuwa uwagę bardzo szerokiego spektrum widzów. Niejednokrotnie miałem okazję być na festiwalu, w zeszłym roku już jako jego sponsor i na widowni naprawdę jest przekrój całej gamy fanów muzyki jazzowej, stąd dla nas jest to również istotne, że nasza marka dociera do bardzo szerokiego grona odbiorców.
Bardzo cieszy nas, że możemy być tytularnym sponsorem wydarzenia, które jest sfokusowane na udziale kobiet w tym bardzo ambitnym gatunku muzyki.
I jeszcze pozwolę sobie na taką małą dygresję: jak doskonalone wiemy, jazz to muzyka, która powstała z pragnienia wolności, tak mam wrażenie, że lekkie nawiązanie do Gdyni, którą można powiedzieć, że powstała z pragnienia wolności Polski i budowy tego portu upragnionego. Cała masa emigrantów, pływających do Stanów nawiązała do wymiany doświadczeń muzycznych, tak że uważam, że Gdynia jest idealnym, najlepszym miejscem w Polsce, żeby taki festiwal prowadzić, stąd podsumowując: jestem niezmiernie zadowolony, że możemy nazywać od dziś festiwal: Energa Ladies’ Jazz Festival – powiedział Sławomir Staszak – prezes zarządu Energa S.A.
– To my również bardzo dziękujemy Enerdze, że zdecydowała się być z nami po raz kolejny – odpowiedział Piotr Łyszkiewicz – dyrektor Ladies’ Jazz Festival. – Trzeci raz, i to właśnie w roli sponsora tytularnego. Ten czas, który mieliśmy dotychczas: poprzednie edycje festiwalu był niejako czasem podsumowań, kiedy mówiliśmy o tym, co było, a teraz wraz z Energą jako sponsorem tytularnym energetycznie wchodzimy i otwieramy kolejny rozdział Festiwalu.
Fot. Kazimierz Netka.
– Przechodząc do tego, o czym wcześniej wspomniałem, mianowicie do pierwszych gwiazd, które chcielibyśmy ujawnić podczas dzisiejszego spotkania: na koniec pozwolę sobie przekazać mikrofon siedzącej obok mnie Uli Dudziak, która opowie o jednym z koncertów, w tym o innych artystach.
20 lipca w Teatrze Muzycznym w Gdyni będziemy mieli okazję gościć Urszule Dudziak i ona o tym opowie sama,
21 lipca przenosimy się do tradycyjne gościnnej Filharmonii Kaszubskiej w Wejherowie, gdzie po raz pierwszy w Polsce wystąpi gwiazda muzyki latynoskiej bossa nova, Karen Souza. Będzie to bardzo oczekiwany koncert i cieszymy się, że zdarzy się to w czasie Energa Ladies’ Jazz Festivalu.
Kolejnego dnia tutaj w Konsulacie Kultury pojawi się artystka, o której będziemy mówili przy innej okazji. Natomiast 23 lipca tutaj właśnie pojawi się Gaba Kulka – artystka, którą państwo znacie, wspominaliśmy o niej przy okazji zeszłorocznej edycji festiwalu; kiedy zapowiedzieliśmy, że będzie tutaj z nami. To artystka, która była już z nami w 2010 roku, który to rok był niezmiernie ważny również dla niej bo otrzymała wtedy Fryderyka i ja mam osobiste wspomnienie z Gabą Kulką – kiedyś byłem zaproszony, żeby być jurorem jednego z przeglądów w Warszawie i tamże właśnie młoda aspirująca artystka Kulka wygrała tenże przegląd. Na zakończenie podeszła do mnie i powiedziała, że miałaby takie marzenie, żeby wystąpić na festiwalu. I ziściło się to parę lat później.
Kolejne wydarzenia, które tutaj będą w Gdyni – chciałbym skoncentrować się w tej chwili na koncercie w innym miejscu, czyli w Polsat Plus Arenie w Gdyni, gdzie na jedynym koncercie tego lata w Polsce wystąpi Katie Melua. Znacie ją zapewne państwo, jeżeli nie to polecam jej przeboje. Artystka urodzona w Gruzji, postać absolutnie niezwykła, która znalazła się w bardzo wąskim gronie kilku tylko artystek, które pierwszych swoje sześć płyt umieściły w Top 10 brytyjskich list przebojów. Obok niej na tej liście znalazła się między innymi Madonna. Zatem artystka niesamowita; Katie też nie zapomina o swoich korzeniach; nagrywała płyty również z gruzińskim żeńskim chórem z miasta, w którym się urodziła. A podczas naszego koncertu, ufam, że również pojawią się jej największe przeboje, żeby tu wspomnieć chociażby „Rowery w Pekinie“.
Dnia następnego czyli 26 lipca w Teatrze Muzycznym w Gdyni – wrócimy tam po koncercie Urszuli Dudziak, który będzie 20 lipca – tego dnia pojawi się Patricia Barber – niesamowita artystka, wielokrotnie nagradzana przez Down Beat, a którą mieliśmy okazję gościć po raz pierwszy przy okazji pierwszej edycji festiwalu pod marką Ladies’ Jazz. Było to w roku 2006. Particia jest pianistką jak i wokalistką. Na etapie, kiedy rozmawialiśmy o jej koncercie, zadała mi pytanie, czy może wolelibyśmy, żeby wystąpiła w trio charakterystycznym dla Nat King Cole, czyli w układzie instrumentalnym, bo państwo zapewne wiecie, Nat King Cole w swoim trio poza pięknym głosem gra na pianinie i oprócz tego towarzyszyła mu zazwyczaj gitara, ponieważ wszyscy lubimy gitarę to zagra z gitarą z wspaniałym gitarzystą. Tak że pojawi się ona przy fortepianie i śpiewająca, gitarzysta i kontrabasista. Wraz z nią.
Na razie ostatnia artystka, którą chcielibyśmy ogłosić, to jest AYO, którą będziemy gościli na scenie Teatru Muzycznego Gdyni 27 lipca o godzinie 20. Bilety na koncerty tych artystek będą dostępne za 6 minut. W najlepszych polskich bileteriach.
Jedna tylko artystka czyli Katie Melua będzie dostępna jeśli chodzi o bilety od jutra, od 12 ruszy sprzedaż biletów na koncert Katie Melua.
Światowej klasy artystka, Urszula Dudziak mówiła o swoim koncercie, 20 lipca o godzinie 20 w Teatrze Muzycznym w Gdyni:
– Dzień Dobry, koncert 20 lipca, na pewno będzie rewelacyjny bo ja jestem bardzo skromną osobą. Nie mówię o sobie: jestem wybitna, chociaż jestem, nie mówię o sobie, że jestem bardzo inteligentna, chociaż jestem i jestem atrakcyjna – zażartowała Urszula Dudziak na początek swej wypowiedzi. I kontynuowała: – Słuchajcie, to jest coś niesamowitego. Ja mam 82 lata, a mam takie rwanie, że to w ogóle się nie mieści w głowie. Ja przyleciałam parę dni temu z Nowego Jorku, przedtem byłam w Chicago, a 9 dni temu śpiewałam w Wiedniu i po prostu jestem życiową, muzyczną wiercipiętą. I to mnie trzyma w pionie i dlatego tak pięknie wyglądam i tak się rewelacyjnie czuję i pełna niesamowitej energii.
Fot. Kazimierz Netka.
A o czym mam mówić? O koncercie, tak?
Bazą dla mojego koncertu będzie oczywiście Superband, z którym pracuję już wiele, wiele lat. Kocham tych chłopaków, bo są fantastyczni, cudownymi kolegami i dżentelmenami.
Jeśli chodzi o repertuar i o gości, to będzie takie moim zdaniem duże zaskoczenie, ponieważ co się stało. Ja z moim Bogusiem, który siedzi tu po lewej stronie, w każdym bądź razie, jeśli chodzi o repertuar, to zdradzę, że myśmy się wybudowali z Bogusiem na Podlasiu, ja mam tam moje archiwum całe. Sięgnęłam do Archiwum i sobie przypomniałam o niesamowitych zdarzeniach, a mianowicie Agnieszka Osiecka często przyjeżdżała do Nowego Jorku i wpadała do nas do mieszkania, jak jeszcze byłam z Mirkiem Urbaniakiem i rzucała mi na stół tekst i mówiła: Ula, napisz. Napisz muzykę do tych utworów. I ja wyciągnęłam niesamowite, piękne piosenki. I właśnie zaprezentuję tę nową jak gdyby twarz moją, nie taką eksperymentalną i taką dźwiękową, zwykłą, choć piękną ale również zaśpiewam normalnie.
Jeśli chodzi o gości, to musze opowiedzieć taką scenkę: pewnego razu dostałam plik muzyczny, od wybitnego muzyka. I odsłuchałam utwór i pomyślałam sobie tak: ja tego nie uniosę. To jest takie skomplikowane, takie niezwykle rewelacyjne, ale ja tego nie zaśpiewam, nie dam rady. Pomyślałam: kto by to mógł zaśpiewać? I zaczęłam kombinować, jeśli chodzi o moje koleżanki wokalistki – kto by to zaśpiewał? I mówię do Bogusia: posłuchaj tego utworu, powiedz co myślisz o tym, kto mógłby zaśpiewać? A Boguś mówi: co, porąbało cię? Dasz to komuś? Nikomu nie dawaj! Ty to nagraj, nikt tak nie zaśpiewa jak ty.
A to był utwór, który zaaranżował wybitny akordeonista Marcin Wyrostek. I on mnie zaprosił do swego projektu. Była premiera w Spodku, 12 000 osób, owacje na stojąco, właśnie po tym utworze, który zaśpiewałam; po prostu rewelacyjny. No i oczywiście jak zaprezentuję ten utwór też pod tytułem „ Niech żyje nasz górniczy stan“ – utwór oparty na muzyce śląskiej, ludowej. Bardzo piękny, skomplikowany ale go uniosłam. Tak że Marcin Wyrostek będzie moim gościem. Zaprosiłam tez moja córkę Mikę i to nie jest prywata; ona naprawdę ona fantastycznie śpiewa. Ma czuja takiego po prostu czarnoskórego powiedziałabym, niezwykłego, że na tym będę bazować mój koncert.
Oczywiście mam też w repertuarze niezwykłe utwory muzyki klasycznej – Mozarta, to też usłyszycie. Jestem przeszczęśliwa, że mogę wystąpić na tym właśnie, na niezwykłym tym festiwalu. I to będzie też nowa płyta, bo teraz wchodzę do studia w przyszłym tygodniu i nagrywam płytę z tymi utworami. I to będzie premierowy koncert, na którym zaprezentuję nową płytę, nowy repertuar i taką nową moją twarz, bo tak akurat czuję w tym okresie mojego życia.
Fot. Kazimierz Netka.
Grand Prix istnie już od 9 lat i uważam, że to jest genialny pomysł. Dajemy szansę młodym artystkom nie tylko wokalistkom ale też instrumentalistkom, żeby mogły się pokazać, spełnić swe marzenia, żeby pójść po prostu dalej i w tym roku, właśnie Piotruś wpadł na rewelacyjny pomysł – ja tak uważam, że będzie też Nagroda Publiczności. Tak że Grand Prix Energa Ladies’ Jazz Festival w tym roku będzie.
Odbywa się to w ten sposób, że artystki wysyłają nam pliki swoje i my jako jurorzy czyli Krystyna Stańko, Piotr Łyszkiewicz i ja decydujemy, kto dostanie się do finału. Potem nagrodą jest oczywiście nagroda pieniężna, statuetka i też występ. Bo na przykład, przed moim koncertem wystąpiła Magda Kuraś właśnie w Sali Koncertowej Danuty Baduszkowej – tak że to była jakaś nagroda. Finalistki tego konkursu też zasługują sobie na to by swoją muzykę piękną podać dalej.
– Ja chciałam opowiedzieć pokrótce jak się zaczęła historia współpracy Wejherowskiego Centrum Kultury i Filharmonii Kaszubskiej z Festiwalem Ladies’ Jazz – mówiła Anna Pobłocka – zastępca dyrektora Wejherowskiego Centrum Kultury:
Fot. Kazimierz Netka.
– Zaczęła się ona w 2014 roku. Nie byliśmy z państwem od początku natomiast bardzo jazz był nam bliski. Robiliśmy to w formie kameralnej wcześniej, ale budowa Filharmonii Kaszubskiej w 2013 roku stworzyła nam tę możliwość aby przyłączyć się do państwa w 2014 i móc zaprezentować jeden z koncertów na naszej scenie. Tak że bardzo dziękujemy za tę współpracę. Co roku koncerty u nas w Filharmonii są prezentowane. Wysoka jakość, – na czym bardzo nam zależy aby tę wysoką kulturę budować u nas wśród mieszkańców u publiczności wejherowskiej, która jest bardzo otwarta na tę formę. Liczba sprzedanych biletów, liczba uczestników podczas tych koncertów pokazuje jak duże zainteresowanie jest również tą formą i tą rzeczą jest coraz większa, większa. Cieszymy się bardzo, że słuchaczy jest coraz więcej. Mamy nadzieję na dalszą współpracę w kolejnych latach, bo bardzo się cieszymy z tego i dziękujemy, że Wejherowo mogło stać się częścią tego pięknego, wartościowego przedsięwzięcia – powiedziała Anna Pobłocka – zastępca dyrektora Wejherowskiego Centrum Kultury.
Podsumowanie
Nowy rozdział: Energa Ladies’ Jazz Festival odbędzie się od 20 do 27 lipca 2025 roku w Gdyni, z jednym gościnnym koncertem w Filharmonii Kaszubskiej w Wejherowie – powiedział na zakończenie Piotr Łyszkiewicz – dyrektor Ladies’ Jazz Festival. – Najważniejsze informacje są takie, że artystki, które ogłosiliśmy, to nie jest cały program festiwalu. Proszę nasłuchiwać, proszę odwiedzać stronę https://www.ladiesjazz.pl/ , proszę śledzić nasze media społecznościowe i wypatrywać informacji o tym, kto jeszcze znajdzie się w programie festiwalu, bo zapewniam państwa, że będzie o czym i o kim mówić. Przypominam jeszcze też, że już ruszyła sprzedaż biletów.
Fot. Kazimierz Netka.
Pozostajemy z nadzieją na to, że tak jak w minionych edycjach, będziemy mieli sale wypełnione publicznością i społeczność wokółfestiwalowa będzie usatysfakcjonowana naszą propozycją programową na ten rok. Nowość: Grand Prix Ladies’ Jazz Festiwal – w tegorocznej odsłonie, która tradycyjnie odbywa się tu, w Konsulacie Kultury. Tu państwo możecie obejrzeć koncerty finalistek, płacąc jedynie 10 złotych symbolicznie. Można stać się uczestnikiem tych wydarzeń, zatem jest to kultura dostępna. Tu po praz pierwszy jako uczestnicy i fizycznie obecni i ci, do których dotrzemy online będą mogli poza jurorami przekazać swoją opinię i wybrać artystkę, która zdaniem publiczności zasługuje na tę nagrodę Bardzo dziękuję – powiedział Piotr Łyszkiewicz – dyrektor Ladies’ Jazz Festival.
Oto wiadomości, które przekazali nam organizatorzy Energa Ladies’ Jazz Festiwal 2025:
Pierwszy koncert Karen Souzy w Polsce, premiera płyty Urszuli Dudziak, Gaba Kulka, Katie Melua, Patricia Barber oraz AYO – Energa Ladies’ Jazz Festival ogłosił pierwsze gwiazdy tegorocznej edycji!
21. edycja festiwalu, po raz pierwszy z partnerem tytularnym – Energa z Grupy ORLEN
20-27 lipca 2025
Teatr Muzyczny im. Danuty Baduszkowej w Gdyni
Konsulat Kultury w Gdyni
Polsat Plus Arena Gdynia
Filharmonia Kaszubska – Wejherowskie Centrum Kultury
https://www.ladiesjazz.pl/bilety/
Jedyny w Polsce festiwal kobiet jazzu Energa Ladies’ Jazz Festival po raz dwudziesty pierwszy odbędzie się w Gdyni!
W ciągu dwudziestoletniej historii unikalnego w skali Europy cyklicznego festiwalu kobiet szeroko rozumianego jazzu obyło się 160 koncertów z udziałem, 600 wykonawców dla ponad 110 000 słuchaczy w salach koncertowych! Zapraszane były artystki z całego świata, często występujące po raz pierwszy w Polsce m.in.: ZAZ, Dionne Warwick, Randy Crawford, The Manhattan Transfer, Silje Nergaard, Flora Purim, Nouvelle Vague, Jane Monheit, Stacey Kent, Dianne Reeves, Angelique Kidjo, Ive Mendes, Andrea Motis, Rebekka Bakken, Eliane Elias, Daria Zawiałow, Natalia Szroeder, Kayah, Martyna Jakubowicz, Paula Morelenbaum, Edyta Bartosiewicz i Melody Gardot.
Fot. Kazimierz Netka.
Festiwal ma już dwadzieścia jeden lat. Dwudziesta edycja była czasem podsumowań i oglądania się za siebie. W tym roku, otwierającym kolejny rozdział naszej historii, zaczynamy z nową energią i niegasnącą pasją do muzyki, a przede wszystkim do jej piękniejszego oblicza. Dziękujemy jednocześnie naszemu sponsorowi, że postanowił się jeszcze mocniej włączyć w nasze wydarzenie. Energa Ladies’ Jazz Festival będzie na pewno dzięki temu jeszcze lepszy i jeszcze pełniejszy. Chcemy także okazać wdzięczność Gdyni, która jest dla nas miejscem szczególnym i jak żadne inne wpisującym się we wszystko to, co chcielibyśmy jako festiwal kobiet jazzu osiągnąć i zaprezentować. Cieszymy się również ze współpracy z Filharmonią Kaszubską w Wejherowie, której gościnne progi są dla nas zawsze przychylne. Nie możemy już się doczekać tegorocznych koncertów: i tych dużych w naszym świetnym Teatrze Muzycznym i Polsat Plus Arenie Gdynia i tych kameralnych, a wręcz intymnych w Konsulacie Kultury. Mamy nadzieję, że jak co roku nasza publiczność zostanie oczarowana i da się porwać temu wielkiemu świętu muzyki – zaprasza dyrektor Energa Ladies’ Jazz Festival, Piotr Łyszkiewicz.
W tym roku nie zabraknie najbardziej pożądanych gwiazd światowego jazzu, wykonawczyń młodego pokolenia, jak i zaskakujących nowości! Odbędą się koncerty kameralne, jak i spektakularne występy na wielką skalę! Energa Ladies’ Jazz Festival udowodni, że kobiecy jazz ma wiele odsłon, a każda z nich zachwyca niepowtarzalną wrażliwością!
Doceniamy wydarzenia, które inspirują. Muzyka jazzowa to bez wątpienia symbol wolności, kreatywności i emocji, dlatego bardzo cieszymy się, że tak uznany na świecie festiwal jest organizowany w Gdyni. Energa stawia na rozwój, pasję oraz innowację, dlatego z radością wspieramy to wyjątkowe wydarzenie wierząc jednocześnie, że sztuka ma moc łączenia ludzi i wzbogacania ich życia. Jako sponsor tytularny Energa Ladies’ Jazz Festival chcemy pomagać w budowaniu przestrzeni, w której artystki mogą dzielić się swoim talentem z szeroką publicznością. A wiemy, że na festiwal w Gdyni przychodzą zarówno doświadczeni melomani, jak i młode pokolenia miłośników muzyki – wyjaśnia Sławomir Staszak, prezes Zarządu Energi SA.
Naszym zdaniem, można odnieść wrażenie, że to wydarzenie artystyczne: Energa Ladies’ Jazz Festival uzyskuje rangę jaką mają najbardziej prestiżowe festiwale w Europie. Gratulujemy!
Kazimierz Netka
Proszę, czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl