
Fot. Kazimierz Netka.
Odpowiedzialność za stan Bałtyku i wspieranie innych, działających dla dobra tego morza oraz jego otoczenia
105 lat temu Polska po zaborach wróciła nad Bałtyk i wyrwała teren m.in. Kaszub z nędzy i z zacofania. Pomorze Gdańskie zaczęło rozkwitać naukowo, intelektualnie, kulturowo, medycznie, gospodarczo – także turystycznie.
Współcześnie Polska kontynuuje wspieranie tego regionu, w tym Kaszub. Po to, by Pomorze Gdańskie doprowadzić do doskonałości, by stało się ono czyste, zdrowe, przyjazne każdej istocie i roślinie tam żyjącej.
Fundacja ORLEN dla Pomorza, będąca częścią państwowego polskiego koncernu ORLEN udziela wsparcia działaniom na rzecz dobra przyrody żywej i nieożywionej.
Fot. Kazimierz Netka.
12 marca 2025 roku z Rafinerii Gdańskiej Grupy ORLEN wyruszyła, pod przewodnictwem Roberta Stępniaka – kierownika Komunikacji Zewnętrznej ORLEN w Gdańsku specjalna ekipa do Helu. Po to, by w mieście na początku Polski, dać początek kolejnej serii wspierania działań proekologicznych. W Helu, w Stacji Morskiej – Fokarium – Uniwersytetu Gdańskiego, dokonano podsumowania konkursu Fundacji ORLEN dla Pomorza, mającego na celu ratowanie życia w wodach Bałtyku. i ogłoszono wyniki.
Fot. Kazimierz Netka.
Po zwiedzeniu Fokarium, obejrzeniu karmienia fok, odbyła się konferencja prasowa, podczas której o swych planach opowiedziały panie reprezentantki Laureatów konkursu, a przedstawiciele Grupy ORLRN mówili o działaniach tej grupy kapitałowej na rzecz środowiska naturalnego i społeczeństwa; mówiono więc m.in. o ESG: Environmental, social and corporate governance – czyli o zarządzaniu w zakresie ekologii, spraw społecznych i ładu w korporacji, o społecznej odpowiedzialności biznesu: CSR – Corporate Social Responsibility.
Fot. Kazimierz Netka.
Konferencję prowadził m.in. Marek Wieliński z Zespołu Prasowego ORLEN w Gdańsku. Oto, co usłyszeliśmy:
Marek Wieliński podkreślił, że nie powinniśmy nadmiernie eksploatować naszej planety, coś jej dawać, coś od siebie i pomagać w tym, aby nie zabrakło dla przyszłych pokoleń. Pan prowadzący przypomniał, że przed chwilą mieliśmy dość bliski kontakt z naturą, podziwiając foki i chcielibyśmy to zachować dla przyszłych pokoleń i po to waśnie dzisiaj się spotykamy.
Dalej o szczegółach mówił Jacek Mazurczak – dyrektor Biura Relacji z Otoczeniem ORLEN, przewodniczący Rady Fundacji ORLEN:
– Bałtyk jest dla nas kluczowym kierunkiem aktywności i bardzo nam zależy na na tym, aby nie sprowadzało się to tylko do brania ale również do takiego dobrego sąsiedztwa – mówił dyrektor Jacek Mazurczak. – Nie tylko w kontekście tego, jak współpracujemy ze społecznościami lokalnymi, ale także z dobrem przyrodniczym, jakim jest dla nas Bałtyk.
Nasza obecność na Bałtyku ciągle się zwiększa. To już nie tylko Baltic Pipe, nie tylko eksploatacja ropy i gazu na szelfie Morza Bałtyckiego ale również rozbudowa morskich farm wiatrowych. I właśnie dlatego prowadzimy program, którym jest Bałtycki Grant Bioróżnorodności – powiedział pan dyrektor.
Chcemy też państwu wyjaśnić, na czym w naszym przypadku, w przypadku ORLENu polega ta droga do zrównoważonego rozwoju Grupy ORLEN – dodał Marek Wieliński. – O tej drodze opowie państwu pani doktor Marta Potocka z Biura Zrównoważonego Rozwoju i Transformacji Energetycznej ORLEN.
– Bardzo mi miło, że tutaj jestem; to jest też dla mnie też osobiście wyjątkowy dzień ponieważ jestem biologiem morza, sama pracowałam tutaj w Stacji w Helu przez wiele lat – powiedziała dr Marta Potocka. – Badałam faunę i florę nie tylko Bałtyku. Bałtyk jest morzem najmłodszym, najładniejszym, a przez to również jest najbardziej eksploatowanym i dlatego musimy się zająć nim w sposób szczególny. My jako Grupa ORLEN ten zrównoważony rozwój już mamy zakorzeniony od wielu lat w naszych działaniach i opracowaliśmy nową strategię zrównoważonego rozwoju, która będzie teraz na najbliższą dekadę przyświecała naszym wszystkim działaniom co do klimatu, z ochroną bioróżnorodności i środowiska naturalnego, ale również będziemy się zajmować naszymi pracownikami, społecznościami lokalnymi i to wszystko będziemy spinać odpowiedzialnym zarządzaniem.
Fot. Kazimierz Netka.
Jeżeli chodzi o samą ochronę bioróżnorodności to jest to bardzo ważny element naszych działań, bo jesteśmy świadomi naszej odpowiedzialności za otoczenie, jesteśmy świadomi naszego oddziaływania na otoczenie i nie tylko chcemy zadbać o tak zwane przestrzeganie przepisów prawa, ale chcemy robić coś więcej, tak jak już to było powiedziane, chcemy robić coś więcej, wspierać lokalne społeczności, naukowców, którym granty są niezwykle potrzebne. Jako naukowiec pamiętam, jak borykaliśmy się z problemami finansowania, więc tego typu akcje są niezwykle potrzebne.
Edukacja społeczeństwa i naszych pracowników też jest niezwykle ważna, dlatego też jestem w zespole. Staram się również przekazywać moją wiedzę dalej. Dziękuję pięknie – powiedziała Marta Potocka.
Liliana Ciechanowicz z Fundacji ORLEN dla Pomorza przedstawiła zakres działania tej Fundacji:
Witam państwa serdecznie. Fundacja ORLEN dla Pomorza działa już od 10 lat. Stara się wspierać politykę dobroczynności Grupy Kapitałowej ORLEN. Także stara się wspierać naszą strategię zrównoważonego rozwoju, o czym mówili moi przedmówcy, czyli ochrony środowiska.
Z racji naszej gdańskiej lokalizacji, szczególną troską obdarzamy ochronę Bałtyku, stąd też w ubiegłym roku powstał program Bałtycki Grant dla Bioróżnorodności. Odpaliliśmy go w listopadzie ubiegłego roku. Do stycznia zbieraliśmy wnioski; zaprosimy do programu organizacje i instytucje naukowe, badawcze, szkoły, stowarzyszenia, fundacje a także NGOsy.
Ruszył program grantowy. Mamy na to przeznaczone środki w wysokości 4 milionów złotych. Chcemy je przeznaczyć na ochronę bioróżnorodności Bałtyku ale tutaj także pojawiają się hasła edukacji ekologicznej, innowacyjność rozwiązań dla ochrony środowiska, także bardzo istotny jest proces dbania o bałtycki monitoring i badania naukowe, a także promocja zrównoważonego rozwoju.
Bałtycki Grant Bioróżnorodności to 10 zupełnie różnych projektów opracowanych przez naszych 10 wspaniałych. Dziś zaprosiliśmy tylko 3 przedstawicieli, 3 grantobiorców. Każdy reprezentuje zupełnie inny pomysł na to, co my, ludzie możemy zrobić dla Bałtyku. Już za chwile będą o tym opowiadać. Wśród tych 10 projektów pojawiły się między innymi właśnie takie jak: program rehabilitacji ptaków – budowa specjalnego ambulatorium dla nich, budowa ścieżek przyrodniczych, a także stworzenie aplikacji, która ma połączyć z jednej strony tych, którzy nad Bałtykiem mieszkają, z tymi, którzy nad Bałtykiem wypoczywają i wszystkich z naukowcami, którzy badają Bałtyk. Wreszcie: Badania bioróżnorodności gatunkowej Bałtyku, które są niejako podstawą tego, żebyśmy mogli wiedzieć o tym, jak w przyszłości chronić te wspaniałe, naturalne zasoby.
Fot. Kazimierz Netka.
Blanka Brywa reprezentująca Fundację MOZI mówiła m.in.:
W ramach projektu będziemy realizować prototypowe działania na pograniczu wzornictwa nauki i ochrony środowiska. Będziemy testować biodegradowalne materiały, bioplastiki w warunkach morskich. Mamy projekt bioplastiku, wykonanego na bazie bałtyckich glonów i teraz będziemy testować go właśnie w warunkach morskich. Będziemy przygotowywać biodegradowalne narzędzia połowowe takie jak boje, sieci, wykonane z biomateriałów. Duże są zanieczyszczenia narzędziami połowowymi, właśnie mikroplastikiem pochodzącym z rybołówstwa, bo badania wykazują, że jest to aż około 27 procent całego zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi w morzu.
O projekcie: Pomorski Warsztat Bioróżnorodności mówiła Agnieszka Wojtach – wiceprezeska zarządu ds. Projektów Fundacja Rozwoju Uniwersytetu Gdańskiego:
– Realizujemy go we współpracy z ekspertami ze Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego w Helu oraz z ekspertami Wydziału Biologii UG. Ten projekt składa się z trzech komponentów: edukacyjnego, naukowego oraz infrastrukturalnego.
Komponent edukacyjny to przede wszystkim przewidzianych w projekcie 20 warsztatów z zakresu edukacji ekologicznej dla dzieci i młodzieży szkół województwa pomorskiego. Zakładamy, że w naszych warsztatach weźmie udział 1600 dzieci. Będą to zajęcia z zakresu ochrony morza, stref przybrzeżnych, bioróżnorodności. Będziemy mówić o tym, jak ważne są postawy prośrodowiskowe.
Kolejny komponent to badania dotyczące zachowań i wędrówek ptaków siewkowych, korzystających z obszarów Zatoki Gdańskiej i Puckiej.
Ostatni komponent jest infrastrukturalny i dotyczy naprawy zniszczonych kładek spacerowych w parku wydmowym w Helu. Kładki są wykorzystywane turystycznie, ale również chronią ekosystem wydmowy.
Dr hab. Anna Hallmann z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego mówiła na temat projektu pt. PharmaSea: ochrona bioróżnorodności Bałtyku dzięki edukacji i monitoringowi Zanieczyszczeń farmaceutycznych:
Projekt dotyczy sezonowego monitoringu zanieczyszczenia farmaceutykami organizmów morskich Bałtyku i wód Morza Bałtyckiego. Próbki będą pobierane z wyznaczonych punktów i też skupimy się na zwierzętach. Będziemy badać kraby, które występują w naszym morzu, krab wełnistoszczypcy, krab brzegowy, krab amerykański.
Bardzo ważną jest też część dotycząca oceny i podniesienia świadomości mieszkańców Pomorza. Chodzi o zanieczyszczenia farmaceutykami. Zostanie przeprowadzona kampania edukacyjno – informacyjna.
Fot. Kazimierz Netka.
Jest jeszcze siedem projektów. O nich opowiedziała kierownik Liliana Ciechanowicz z Fundacji ORLEN dla Pomorza:
Morski Instytut Rybacki przedstawił przedsięwzięcie: „Dziwny jest nasz Bałtyk”. W tym pięknym projekcie wnioskodawcy chcą przygotować aplikację mobilną, z pomocą której mieszkańcy i turyści będą mogli wysyłać zdjęcia roślin i zwierząt wodnych, które następnie będą poddawane analizie naukowców z Morskiego Instytutu Rybackiego
W przypadku projektu Uniwersytetu Gdańskiego: „Bałtyckie Skarby Bioróżnorodności“ to jest on podzielony na dwie części: naukową i edukacyjną. Część naukowa ma się skupić na dnie kamienistym Morza Bałtyckiego, które jest dużą rzadkością w stosunku do większej ilości dna piaszczystego. Zlokalizowano trzy miejsca, które będą poddawane badaniom: Ławica Słupska, Ławica Środkowa oraz dno morskie w Orłowie.
Stowarzyszenie Drapolicz jest założone przez ornitologów. W 2025 roku zamierza rozpocząć „Jesienny monitoring ptaków morskich na Mierzei Wiślanej“, wykonać badania by zobaczyć jak te migracje wyglądają.
Kolejne dwa projekty: Pomorskiego Ośrodka Dzikich Zwierząt Ostoja, a także Fundacji dla Dzikich Zwierząt Larus są stosunkowo podobne do siebie, dlatego, że oba te ośrodki pomagają dzikim zwierzętom, które uległy różnego typu wypadkom. Ośrodek Ostoja poprosił o wyposażenie w wolierę. Podobnie Larus otrzymała od nas środki na wolierę. Ponadto Ośrodek Ostoja poprosił też o specjalistyczny samochód, dzięki któremu będzie mógł bezpiecznie dowozić zwierzęta. Tam też jest w planach przygotowanie specjalistycznego laboratorium.
Wśród zwycięzców mamy też gminę miejską Łeba. Tam jest projekt budowy ścieżki dydaktycznej, przyrodniczej, na terenie Słowińskiego Parku Narodowego.
Projekt Szkoły Podstawowej w Bierkowie jest niedaleko Słupska to „Eko-Drużyna ze Szkoły w Bierkowie rusza na pomoc Bałtykowi“. To projekt typowo edukacyjny, skierowany do uczniów, rodziców, a także do społeczności lokalnej w tym do rolników.
Wszystkie 10 projektów spina klamra w postaci edukacji. Każdy z tych projektów zawiera wątek edukacyjny, za co bardzo dziękujemy wnioskodawcom – powiedziała Liliana Ciechanowicz.
Fundacja pomocy wszechstronnej
– To była pierwsza edycja konkursu – powiedziała nam Anna Oczoś – prezes Fundacji ORLEN dla Pomorza. – Będą kolejne granty. Fundacja ORLEN dla Pomorza istnieje 10 lat. Wcześniej byliśmy Fundacją LOTOS. Po połączeniu staliśmy się Fundacją ORLEN. Działamy w każdej właściwie dziedzinie, nie tylko w ekologii, ale również w ochronie zdrowia, też na rzecz mieszkańców, w edukacji, w bezpieczeństwie, współpracujemy z Policją. Mieliśmy fajny projekt Bezpieczna Droga do Szkoły. Działamy też na rzecz powodzian. Udzielamy pomocy organizacjom pozarządowym i będziemy je wspierać w działaniach, ale głównie na Pomorzu działamy.
Oto informacja, którą przekazało nam Biuro Prasowe ORLEN:
Fundacja ORLEN dla Pomorza przyznała granty
Fundacja ORLEN dla Pomorza przekaże 4 mln zł na granty, przyznane łącznie dziesięciu podmiotom w ramach I edycji Bałtyckiego Grantu Bioróżnorodności. ORLEN wyasygnuje nawet do 500 000 zł na poszczególne inicjatywy, wspierające ochronę różnorodnych form życia, u brzegów i w wodach Morza Bałtyckiego. Konkurs skierowano do organizacji pozarządowych (NGO’s), instytucji naukowych i badawczych, szkół, a także urzędów gmin i miast, stowarzyszeń, fundacji i organizacji społecznych.
Fot. Kazimierz Netka.
Głównym celem programu jest ochrona ekosystemów morskich – zarówno przez bezpośrednie działania, jak program rehabilitacji i budowa ambulatorium dla morskich ptaków, a także badania naukowe. Równie istotne jest zwiększanie społecznej świadomości na temat znaczenia ochrony środowiska Bałtyku, poprzez programy edukacyjne i wsparcie lokalnych społeczności w działaniach ekologicznych.
– Ochrona środowiska i troska o bioróżnorodność to ważne elementy naszej Strategii Zrównoważonego Rozwoju w Grupie ORLEN. Z pełnym zaangażowaniem podejmujemy działania na rzecz ochrony życia w wodach Bałtyku oraz na terenach nadmorskich, mając świadomość ich unikalnej wartości przyrodniczej. Wierzymy, że skuteczna ochrona ekosystemów wymaga nie tylko konkretnych działań, ale także edukacji i budowania świadomości ekologicznej wśród dzieci, młodzieży i dorosłych. Bałtycki Grant Bioróżnorodności to istotny krok na tej drodze, który pozwala nam realnie wspierać inicjatywy na rzecz zachowania bogactwa przyrodniczego Bałtyku dla przyszłych pokoleń – mówi Lidia Kołucka, Dyrektor Wykonawcza ds. Sponsoringu ORLEN.
Badania różnorodności gatunkowej Ławicy Słupskiej i Środkowej oraz kamiennej rafy w Orłowie (Gdynia), monitoring jesiennej migracji morskich ptaków, budowa specjalistycznych wolier i ścieżek przyrodniczych oraz opracowanie aplikacji, która umożliwi współpracę osób mieszkających i wypoczywających nad Bałtykiem z naukowcami – to tylko niektóre z 10 projektów, objętych dofinansowaniem w ramach Bałtyckiego Grantu Bioróżnorodności.
– Bałtyk to nie tylko unikatowy i delikatny ekosystem, ale też niezwykli ludzie, pragnący żyć z nim w harmonii. Chcemy chronić to, co czyni morze i nasze życie u jego brzegów tak wyjątkowym – bioróżnorodność. Wierzymy, że każda kropla zaangażowania może stać się falą pozytywnych zmian. Właśnie dlatego wspieramy naukowców, społeczników i pasjonatów, którzy najlepiej wiedzą jak pomóc przyrodzie. Tu i teraz podejmujemy realne działania, by nasi potomkowie mogli cieszyć się pełnym życia morzem, tak jak my dziś. Nasz grant jest odpowiedzią na realne potrzeby ochrony gatunków morskich i zrównoważonego rozwoju regionu – podkreśla Anna Oczoś, Prezes Zarządu Fundacji ORLEN dla Pomorza.
O Bałtycki Grant Bioróżnorodności ubiegało się łącznie 68 podmiotów. Finalnie wyłoniono dziesięć projektów, wśród których znalazła się interdyscyplinarna Fundacja MOZI, działająca na styku sztuki, designu, edukacji, ekologii i technicznych innowacji.
– Proponujemy nowe podejście do problemu zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi. Otrzymane środki przeznaczymy na rozwój i testowanie biodegradowalnych narzędzi połowowych oraz stworzenie eksperymentalnej farmy multitroficznej, które nie tylko zredukują negatywny wpływ działalności człowieka na morski ekosystem, lecz również zwiększą świadomość społeczną w zakresie zrównoważonej akwakultury. Ważnym aspektem naszego projektu będzie testowanie autorskich bioplastików w warunkach morskich, co pozwoli na ocenę ich przydatności i potencjalnego wpływu na środowisko – wyjaśnia Blanka Byrwa z Fundacji MOZI.
Wśród wytypowanych projektów jest też m.in. PharmaSea, w ramach którego Gdański Uniwersytet Medyczny dokona monitoringu zanieczyszczeń makrofauny Morza Bałtyckiego farmaceutykami i przeprowadzi kampanię edukacyjno-informacyjną na temat jego wyników. Z kolei Fundacja Rozwoju Uniwersytetu Gdańskiego wykona badania naukowe wędrówek ptaków w rejonie zatok Puckiej i Gdańskiej, z wykorzystaniem nadajników GSM. Odnowi też ścieżkę dydaktyczną nad wydmami w Helu.
Na stronie Fundacji ORLEN dla Pomorza znajdują się szczegółowe informacje o pierwszej edycji programu Bałtycki Grant Bioróżnorodności i jego grantobiorcach – poinformowało Biuro Prasowe ORLEN.
Teraz dotarcie na początek Polski, czyli do Helu, nie było takie trudne. Z Rafinerii Gdańskiej dojechaliśmy tam w ciągu około dwóch godzin. Jednak dostarczanie do Helu nowoczesności kiedyś nie było łatwe. Gdy Polska wróciła nad Bałtyk w 1920 roku, droga do Helu była w kiepskim stanie. Kolej docierała tylko do Pucka, Dopiero Polacy zbudowali ten szlak kolejowy, w latach 1920 – 1922, dzięki któremu teraz dojazd na Półwysep Helski może być mniej uciążliwy dla środowiska i dostarczanie nowoczesności na Półwysep Helski jest o wiele łatwiejsze.
Widać, że obciążenie Półwyspu Helskiego ruchem samochodów latem jest ogromne i zapewne będzie jeszcze większe. Teraz robi się nowe przestrzenie dla aut i dla turystów; wycinane są drzewa – co zobaczyliśmy podczas podróży. Dlatego, każdy przejaw troski o ocalenie tego cennego kawałka Polski wraz z całym jego bogactwem przyrodniczym, jest jest wart dużego wsparcia. I dlatego gratulujemy Grupie ORLEN dobrego pomysłu na powołanie Fundacji ORLEN dla Pomorza oraz Programu Grantowego dotyczącego ochrony różnorodności biologicznej Morza Bałtyckiego: „Bałtycki Grant Bioróżnorodności“ Edycja I.
Kazimierz Netka
Proszę, czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl