
Fot. Cezary Spigarski.
Inwestycja nie tylko w transport ale też w bezpieczeństwo
Gdyby nie przedwojenny szlak nr 201 dla pociągów, to Port Gdynia już raczej nie mógłby się rozwijać. Możliwości transportu towarów koleją przez Trójmiasto już osiągnęły maksimum. Natomiast na szosach tez jest coraz większe “zakorkowanie“ tirami przewożącymi kontenery.
Jednak modernizacja przedwojennej linii 201, pomijającej Trójmiasto bo przebiegającej od rejonu Bydgoszczy przez Kościerzynę prosto do portu Gdynia, otwiera nowe szanse rozwojowe. Kolej w Polsce ma zaledwie 19-procentowy udział w lądowej obsłudze ładunków transportowanych drogą morską reszta przypada na samochody. W krajach Europy zachodniej ten udział kolei wynosi około 50 procent. Sytuacje w naszym kraju może poprawić projekt, który zostanie zrealizowany już pod koniec 2026 roku w Gdyni, w Morskim Porcie. Nazwa tego przedsięwzięcia brzmi: Budowa Terminalu intermodalnego na terenie Centrum Logistycznego Portu Gdynia.
Fot. Kazimierz Netka.
Oficjalna inauguracja realizacji tego zamierzenia miała miejsce 6 października 2025 roku, podczas konferencji, zorganizowanej w siedzibie Zarządu Morskiego Portu Gdynia oraz w trakcie wizyty jej uczestników na placu budowy – w zachodniej części terytorium Portu, za Estakadą Kwiatkowskiego, w rejonie Doliny Logistycznej.
Fot. Kazimierz Netka.
W konferencji inaugurującej inwestycję uczestniczyli m.in. Jacek Karnowski – wiceminister funduszy i polityki regionalnej; Piotr Gorzeński – prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia; Mieczysław Struk – marszałek województwa pomorskiego; Emil Rojek – wicewojewoda pomorski; Adam Gawrylik – wicemarszałek województwa pomorskiego; Katarzyna Gruszecka- Spychała – wiceprezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia ds. finansów i zarządzania aktywami spółki Zarząd Morskiego Portu Gdynia S.A.; Mirosław Czapiewski – wiceprezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia ds. Infrastruktury i zarządzania majątkiem spółki Zarząd Morskiego Portu Gdynia S.A.; prof. Marek Grzybowski – przewodniczący Polskiego Towarzystwa Nautologicznego oraz prezes Bałtyckiego Klastra Morskiego i Kosmicznego; Mariusz Karbowski – pełnomocnik Zarządu Morskiego Portu Gdynia, kierownik działu Projektów ZMPGdynia; przedstawiciele Centrum Unijnych Projektów Transportowych; reprezentanci Grupy Kapitałowej NDI – wykonawcy zadania.
Fot. Cezary Spigarski.
Konferencję prowadziła Kalina Gierblińska – specjalista – rzecznik prasowy, Biuro Strategii i Analiz Rynkowych Zarządu Morskiego Portu Gdynia S.A.
Fot. Cezary Spigarski.
Port Gdynia wykorzystuje ostatnie działki swego terytorium w mieście, dostępne temu polskiemu oknu na świat. Jedną z takich inwestycji na stałym lądzie jest realizacja projektu pt. „Rozbudowa infrastruktury dostępu w Porcie Gdynia“. Chodzi o lepsze możliwości dotarcia do Portu Gdynia od strony lądu i szybsze wywożenie (lub dostarczanie do portu) towarów do centrum Polski oraz Europy. Oczywiście, Port Gdynia rozbudowuje się też na Zatoce Gdańskiej, czyli na Morzu Bałtyckim.
O tych planach rozwojowych mówiono w poniedziałek, 6 października w siedzibie Zarządu Morskiego Portu Gdynia, podczas konferencji pt. „Budowa Terminalu intermodalnego na terenie Centrum Logistycznego Portu Gdynia“.
Polska była jednym z prekursorów konteneryzacji
Gdy wprowadzano Polskę na rynek obrotu kontenerami, gdy projektowano terminal kontenerowy to zakładano, że ten terminal będzie głównie wykorzystywał przewozy kolejowe – powiedział nam przed rozpoczęciem konferencji prof. Marek Grzybowski – przewodniczący Polskiego Towarzystwa Nautologicznego oraz prezes Bałtyckiego Klastra Morskiego i Kosmicznego:
Fot. Kazimierz Netka.
– Już wtedy, ta bocznica, która była budowana na krótsze pociągi, a konteneryzację w Polsce wprowadzał Zarząd Morskiego Portu Gdynia, który miał w tym terminalu duży wkład koncepcyjny. Zaprojektowano bardzo dobry terminal, a konteneryzację w obrocie morskim wprowadzały Polskie Linie Oceaniczne, które zaczęły sprowadzać statki do przewozu kontenerów, semikontenerowce, czyli częściowo drobnicowce i częściowo mogły przewozić kontenery, a jednocześnie, Polskie Linie n Oceaniczne miały samochody do przewozu kontenerów i miały też własne kontenery. Polska na początku lat siedemdziesiątych była jednym z pierwszych krajów, które wprowadzały konteneryzację na szlaki morskie i lądowe i do portów. Marka PLO na kontenerach była dobrze widziana.
Aktualnie rozwija się rynek transportu kontenerowego, ponieważ Polska mocno się włączyła w obrót międzynarodowy kontenerami. Sprowadzamy z Azji wysokoprzetworzone produkty. Obroty kontenerowe rosną ponieważ polski przemysł i polska konsumpcja uzależnione są od produkcji krajów azjatyckich i dlatego obroty kontenerowe rosną. A skoro obroty kontenerowe rosną, należy rozbudować system przewozów intermodalnych, bo drogi nie sa na dłuższe dystanse odpowiednie do tego, żeby przejmować ruch kontenerowy. W normalnie rozwiniętych portach obroty kolejowe są na poziomie około 60 procent obrotów terminali kontenerowych, a więc 60 procent kontenerów do i z portu powinny docierać drogami kolejowymi, stąd budowa i terminala intermodalnego jest rzeczą niezbędną do tego, żeby Polska funkcjonowała w systemie handlu międzynarodowego – powiedział prof. Marek Grzybowski – przewodniczący Polskiego Towarzystwa Nautologicznego oraz prezes Bałtyckiego Klastra Morskiego i Kosmicznego.
Poniżej – film:
Źródło filmu: Zarząd Morskiego Portu Gdynia.
Oto szczegółowe wiadomości – relacje z konferencji, które przekazała nam Kalina Gierblińska – specjalista – rzecznik prasowy, Biuro Strategii i Analiz Rynkowych Zarządu Morskiego Portu Gdynia S.A.:
Port Gdynia inauguruje realizację inwestycji w terminal intermodalny
W Porcie Gdynia zainaugurowano realizację wartej blisko 75 milionów złotych inwestycji, która zmieni zasady obsługi ładunków i wzmocni rolę portu w europejskiej sieci transportowej. Nowy terminal intermodalny pozwoli przenieść część transportu z dróg na kolej i odciążyć drogi Trójmiasta. Co równie ważne, nowa infrastruktura umożliwi sprawny przeładunek zarówno ładunków cywilnych, jak i ciężkiego sprzętu wojskowego, podnosząc strategiczne znaczenie portu dla wschodniej flanki NATO.
Konferencja inaugurująca realizację inwestycji odbyła się 6 października w siedzibie Zarządu Morskiego Portu Gdynia oraz na terenie Centrum Logistycznego, gdzie powstaje terminal. W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele rządu, samorządu województwa i administracji państwowej, a także reprezentanci instytucji unijnych i polskiej firmy NDI – wykonawcy inwestycji.
Z morza na kolej lub drogi
Terminal intermodalny to infrastruktura, która umożliwia bezpośredni przeładunek między statkami a transportem lądowym – koleją i ciężarówkami – tak, aby sprawnie łączyć szlaki morskie z siecią dróg i torów w głębi kraju.
Nowy terminal intermodalny, dofinansowany przez Unię Europejską na poziomie 50 procent kwotą ok. 35 milionów złotych, powstaje na terenie Centrum Logistycznego Portu Gdynia. W ramach projektu powstanie 2,73 km nowych torów kolejowych, 30 tysięcy metrów kwadratowych placów manewrowych oraz stacjonarna rampa przeładunkowa umożliwiająca obsługę ciężkich pojazdów cywilnych i wojskowych.
Nowy obiekt będzie integralną częścią kompleksowej inwestycji w dostępność Portu Gdynia – obok modernizacji stacji kolejowej Port Gdynia, przebudowy linii kolejowej nr 201 oraz budowy Drogi Czerwonej, która usprawni dojazd od strony lądowej.
– Budując terminal intermodalny, inwestujemy nie tylko w logistykę, ale w bezpieczeństwo. To infrastruktura, która zwiększa strategiczne znaczenie Gdyni na mapie Europy. Terminal intermodalny wzmocni odporność infrastrukturalną Polski i całego regionu. Dzięki możliwości obsługi ciężkich ładunków, w tym wojskowych, stajemy się ważnym ogniwem systemu bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO – powiedział Piotr Gorzeński, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia.
Fot. Cezary Spigarski.
– Cieszymy się, że Grupa NDI, jako Generalny Wykonawca, może realizować tak ważną i strategiczną inwestycję w Gdyni, która zmieni zasady obsługi ładunków i wzmocni rolę portu w europejskiej sieci transportowej. Kilka lat temu Grupa NDI z powodzeniem zrealizowała na sąsiadującym terenie dwa place składowe o łącznej powierzchni 18 ha nawierzchni betonowej. Budowa terminala intermodalnego będzie zwieńczeniem tamtej inwestycji i pozwoli na pełne wdrożenie założeń transportu intermodalnego. Wszystkie prace przebiegają zgodnie z planem. To kolejny krok w rozwoju portu, który stanie się jeszcze bardziej konkurencyjnym punktem przeładunkowym, zwiększy efektywność transportu towarowego i umocni swoją pozycję w regionie – mówi Przemysław Młynarczyk, kierownik robót z Grupy NDI.
Znaczenie dla regionu i kraju
Dzięki terminalowi część ładunków zostanie przeniesiona z transportu drogowego na kolej, co odciąży ruch w Trójmieście i skróci czas dostaw. Dla Pomorza oznacza to większą konkurencyjność i lepsze powiązania logistyczne, a dla Polski – mocniejsze wpięcie w europejski szlak Bałtyk–Adriatyk, łączący nasz region z południem Europy.
– To inwestycja, która wzmacnia Pomorze i szerzej otwiera nasze połączenia z całą Europą. Terminal intermodalny w Gdyni jest dowodem, że kiedy region i państwo działają razem, potrafimy szybko realizować projekty o znaczeniu europejskim – podkreślił marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk.
Fot. Cezary Spigarski.
– W 2024 roku podpisaliśmy umowy z Komisją Europejską i CUPT, a już w 2025 roku rozpoczęła się budowa. To dowód na to, że nasz rząd potrafi skutecznie i szybko przekuwać środki unijne w realne inwestycje. Ten projekt to również doskonały przykład infrastruktury podwójnego zastosowania – cywilnego i wojskowego. Polska zajmuje drugie miejsce w Europie pod względem wartości dofinansowania z instrumentu „Łącząc Europę” w obszarze mobilności wojskowej – to ponad 223 miliony euro – podkreślił wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski.
Fot. Cezary Spigarski.
Wymiar bezpieczeństwa
Terminal intermodalny w Gdyni powstaje w formule infrastruktury podwójnego zastosowania – cywilnego i wojskowego. Dzięki rampie i torom dostosowanym do transportu ciężkich pojazdów wojskowych inwestycja wpisuje się w unijny program Military Mobility i wzmacnia zdolności sojusznicze NATO na wschodniej flance.
–Sprawność i szybkość przeładunkowa jest dziś kluczowa nie tylko dla portów, ale także transportu towarów i odbiorców końcowych. Port w Gdyni, jako jeden z największych na Bałtyku, zyska dzięki budowie terminala intermodalnego kolejne możliwości rozwoju. Jest to także inwestycja kluczowa z punktu widzenia bezpieczeństwa i odporności Polski i Regionu w Europie Środkowej i Wschodniej. Przez lata koncept ten pozostawał wyłącznie na papierze, ale dziś, dzięki odważnym decyzjom i zawartej umowie, możemy być pewni, że terminal ten powstanie – powiedział wicewojewoda pomorski Emil Rojek.
Fot. Cezary Spigarski.
Co dalej?
Budowa terminalu potrwa do drugiej połowy 2026 roku. Po jej zakończeniu Port Gdynia zyska nowoczesną infrastrukturę, która odciąży drogi, zwiększy udział kolei w transporcie towarów, poprawi warunki obsługi ładunków i podniesie strategiczne znaczenie Gdyni w systemie europejskiej logistyki. Projekt „Budowa terminalu intermodalnego na terenie Centrum Logistycznego Portu Gdynia” jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach instrumentu „Łącząc Europę” (CEF) – napisała Kalina Gierblińska – specjalista – rzecznik prasowy, Biuro Strategii i Analiz Rynkowych Zarządu Morskiego Portu Gdynia S.A.
O inwestycji, podczas konferencji w Gdyni, mówił Mariusz Karbowski – kierownik Działu Projektów i pełnomocnik Zarządu Morskiego Portu Gdynia ilustrując swe wystąpienie slajdami z prezentacji, którą przygotował wspólnie z Aleksandrem Pelką – kierownikiem projektu.
Fot. Kazimierz Netka.
Oto co zanotowaliśmy:
– Projekt został zatwierdzony przez Komisję Europejską w 2024 roku. Przygotowania trwały parę lat. Pierwotnie był nie tylko kolejowy, również z powierzchniami przeładunkowymi. Wymogi dofinansowania spowodowały, że komponent kolejowy mógł być dofinansowany, ale w międzyczasie Zarząd Portu stabilnie stojąc finansowo zrealizował większe powierzchnie placowe, które teraz idealnie wpisują się w ten projekt i właśnie w 2023 roku zdecydowano o finalnym kształcie tego projektu, złożono aplikację unijną aby po paru miesiącach, na początku 2024 roku dowiedzieć się, że projekt jest dofinansowany. Projekt był w komponencie Military Mobility, a więc dodatkowo dla nas trudnym temacie, nie tak świetnie opanowanym.
Po otrzymaniu dofinansowania wszystko zostało usankcjonowane stosownymi umowami, zarówno z Agencją Komisji Europejskiej CINEA jak i z Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej oraz z Centrum Unijnych Projektów Transportowych. Projekt został przewidziany na 3 lata realizacji. Patrząc datami – za rok powinniśmy go kończyć, powinniśmy go rozliczać, mam nadzieję, że do końca 2026 roku.
Dofinansowanie: około 8,2 mln euro, właściwie prawie połowa kwoty, którą musimy na ten projekt przeznaczyć. Oczywiście projekt musi się wpisywać w komponent dual use. Pozwoli na zwiększenie możliwości przeładunkowych zarówno cywilnych jak i wojskowych.
Tu jest pierwsza w Porcie Gdynia i chyba pierwsza w polskich portach, stała rampa najazdowa, która powstanie właśnie dla tych ciężkich sprzętów wojskowych, dla obsługi transportu. Jako że jesteśmy portem NATOwskim – jest to dość istotne.
Fot. Kazimierz Netka.
Zwiększy to generalnie możliwości portu w przeładunkach, ale również w samym układzie korytarzy transportowych. Projekt wpisuje się w taki ciąg naszych inwestycji, które przygotowywaliśmy jako inwestycje generalnie dostępowe. Zrealizowaliśmy inwestycje zarówno od strony lądu jak i od strony morza. Od strony lądu to były cały ciąg ulicy Polskiej wraz z przyległościami, który prowadzi do nowego niedawno oddanego Terminalu Promowego. Rozbudowywaliśmy Terminal RoRo, w tym też komponencie przewozów bałtyckich. Rozbudowywaliśmy inwestycje intermodalne już wcześniej w terminalach kontenerowych, z elektryfikacją. Kończymy również jeden z najważniejszych projekt: pogłębienie całego portu Gdynia do minus 16 metrów. Co pozwoli na zdecydowane zwiększenie możliwości portu w przeładunkach, co zresztą już się dzieje, już częściowo na nabrzeżach kontenerowych ale też masowych – największe statki wchodzące na Bałtyk już przychodzą.
Natomiast ten projekt wpisuje się w kolejne tematy rozwoju dostępu do portu. Będziemy dalej rozwijać baseny IV, V, Promowy, RoRo. Chcemy we współpracy z miastem zrealizować nowy ciąg komunikacyjny do wschodniej części portu, wzdłuż terenów dawnej Stoczni Gdynia, gdzie widzimy wąskie gardło w dostępie zarówno do istniejących terminali jak i przyszłego właśnie Portu Zewnętrznego. Ulica Wiśniewskiego to jest trochę za mało, żeby to przenieść. Droga „czerwona“ mam nadzieję wspomoże to, ale to jest oczywiście jeszcze parę lat, dlatego tymczasem chcemy zrobić taki dostęp równoległy i to wszystko wpisuje się w unijne wymogi dla sieci bazowej.
Port jest kluczowym jej składnikiem i jako że jest to projekt kolejowy, to pozwoli na ekologiczną, zrównoważoną mobilność.
Przechodząc do tych kolejowych aspektów, wracając do nich, muszę powiedzieć, że Port Gdynia od 15 lat przygotowuje różnego rodzaju inwestycje infrastrukturalne, które pozwalają obsługiwać praktycznie wszędzie kolejowo różne ładunki, a dodatkowo muszę podkreślić, że my właściwie już mamy 4 terminale intermodalne w Porcie Gdynia i to będzie piąty. Te 4 terminale są położone w różnych częściach portu, dotyczą zarówno właśnie dostępu do rejonu promowego, do rejonu przewozów ro ro jak i w obu naszych terminalach kontenerowych.
Fot. Cezary Spigarski.
Teraz widzimy na czerwono nasz dzisiejszy temat, który pozwoli kompleksowo obsłużyć koleją całe właśnie nazywane przez nas Centrum Logistyczne Portu Gdynia, w tej zachodniej części, wypełniając jakby wcześniej wykonane inwestycje: powierzchnie placowe, magazynowe. To wszystko żyje już, ale tego komponentu kolejowego tam brakowało.
Fot. Cezary Spigarski.
Port jako położony w tych różnych korytarzach transportowych jest predestynowany żeby tę kolej rozwijać przy wsparciu projektów unijnych. Ważny komponent wojskowy: pierwsza rampa typu ciężkiego, która pozwala na przeładunek i czołgów, i różnych innych ciężkich transportów, wpisze się w zgodność z planami europejskimi, dla poprawienia mobilności wojskowej, wzmocnienia infrastruktury podwójnego zastosowania, usunięcia wąskich gardeł.
Sam projekt składa się z dwóch torów przeładunkowych, również komunikacyjnych, dojazdowych, Place, jako wypełnienie tych 30 000 metrów kwadratowych, powstaną w powiązaniu z już istniejącymi i użytkowanymi placami.
Fot. Cezary Spigarski.
Właścicielem całej infrastruktury będzie nadal Zarząd Morskiego Portu Gdynia, natomiast w przeciągu najbliższego roku będziemy musieli pomyśleć jak spowodować aby jakiś zainteresowany dobry operator wziął w obsługę ten rejon; czy to będzie operator stricte kolejowy czy logistyczny posiadający jakieś powierzchnie placowe – to jest sprawa otwarta.
Terminal jest położony w ciągu kolejowym, przy samej stacji Port Gdynia, która już niedawno została przebudowana przez PKP PLK, natomiast z drugiej strony styka się z już istniejącymi powierzchniami placowymi jak i z magazynami, które sukcesywnie w tym rejonie Centrum Logistycznego powstają, więc jest to niezbędny ten ostatni element kolejowy.
Ważne są parametry tego terminalu, oprócz wspomnianej rampy. Ten terminal będzie przygotowany do obsługi wszelkiego rodzaju technologiami, czyli technologią górną – poprzez suwnice wysokiego składowania, poprzez reach stakery, które są najbardziej dostępną szybką technologią jak i poprzez załadunek poziomy rampą, co pozwala na obsługę najcięższych środków transportu w tym zastosowania cywilnowojskowego.
Rampa będzie na jednym z zakończeń terminalu; będzie obejmowała oba tory, dojazd będzie uniwersalny. Projekt jako unijny musiał się wykazać wszelkimi wskaźnikami, które udowodniły jego potrzebę, jego ważność, które udowodniły jego słuszne parametry, które pozwalają na dofinansowanie. Komponent wojskowy wzmocnił całe przedsięwzięcie.
Poziom kolejowy w porcie Gdynia to jest 30 procent obsługi koleją, natomiast w samym komponencie intermodalnym to jest jakieś 18 – 19 procent – standard w całym kraju. Mamy dużo do zrobienia i liczymy, że ten projekt mocno pomoże.
Koszt całości: około 92 mln złotych, w tym koszty niekwalifikowalne. Obecnie na półmetku realizacji. Za rok, czyli przyszłej jesieni roboty się zakończą i na koniec 2026 roku będziemy mogli skutecznie rozliczyć ten projekt – powiedział Mariusz Karbowski – kierownik Działu Projektów i pełnomocnik Zarządu Morskiego Portu Gdynia.
Kazimierz Netka
Proszę, czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl