
Fot. Cezary Spigarski.
Generał Józef Haller jest dumny z tego, co robimy dla gospodarki morskiej – powiedział Kazimierz Plocke – poseł na Sejm RP
Od 105 lat, czyli do zaślubin Polski z morzem w Pucku, Rzeczpospolita Polska inwestuje w Pobrzeże Kaszubskie i w Pojezierze Kaszubskie, znacząco polepszając tamtejszym mieszkańcom warunki życia, pracy, nauki, zdrowia, wypoczynku. Tym razem państwo polskie znowu wzięło w obronę port w Pucku, chroniąc go przed sztormami. Basen rybacki w tym porcie otrzyma nowy falochron. tor podejściowy oraz slip do wodowania małych jednostek. Umowę, dotyczącą budowy, podpisano 9 września 2025 roku, w gościnnych progach Harcerskiego Ośrodka Morskiego w Pucku, tuż obok pomników Generała Hallera i Zaślubin Polski z Bałtykiem, 10 lutego 1920 roku.
Inwestorem jest Urząd Morski w Gdyni, a wykonawcą firma Strabag. Koszt: około 50 milinów złotych.
Fot. Cezary Spigarski.
– Jest to inwestycja realizowana z budżetu państwa – poinformowała, prowadząca wydarzenie Magdalena Kierzkowska – rzecznik prasowy, naczelnik Biura Dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni.
Fot. Cezary Spigarski.
W zasadzie była to uroczystość, bardzo ważna nie tylko dla Pucka. Wszak, ważny dla miasta – portu obiekt zostanie zbudowany nie za pieniądze z budżetu samorządu. Dlatego też wielu świadków podpisania umowy, nie kryło zadowolenia – zwłaszcza osoby związane z miastem Puck. Powitani zostali m.in. Sławomir Rybicki senator RP, Jacek Karnowski – sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej oraz poseł ma Sejm RP, Kazimierz Plocke – poseł na Sejm RP, Arkadiusz Marchewka – sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury odpowiedzialny za gospodarkę morską również poseł na Sejm RP, Beata Rutkiewicz – wojewoda pomorska, Mieczysław Struk – marszałek województwa pomorskiego, Jarosław Białk – starosta pucki, Hanna Pruchniewska – burmistrz Pucka, Anna Stelmaszyk-Świerczyńska – dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni, inwestor budowy falochronu, Przemysław Kuliś – dyrektor Budownictwa Ogólnego firmy Strabag, która została wybrana jako wykonawca, Marek Falkowski – prezes Invest Puck, Monika Jaks – komendantka Harcerskiego Ośrodka Morskiego w Pucku, Sławomir Dębicki – zastępca komendanta Harcerskiego Ośrodka Morskiego w Pucku, Dariusz Kowalski – kierownik Zespołu Portów w Pucku
Nowy falochron, który powstanie w puckim porcie będzie miał długość 427metrów. W trakcie tej inwestycji zbudujemy również nabrzeże południowe o łącznej długości około 100 metrów, a także nowy tor podejściowy wraz z oznakowaniem nawigacyjnym, slip do wodowania małych jednostek – poinformowała naczelniczka Magdalena Kierzkowska.
Fot. Cezary Spigarski.
Umowę podpisali: Anna Stelmaszyk-Świerczyńska – dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni oraz inwestor budowy falochronu, Przemysław Kuliś – dyrektor Budownictwa Ogólnego firmy Strabag, w asyście gości.
Małe porty są bardzo ważne dla Polski
– Budowa falochronu i rozbudowa w ogóle portu w Pucku jest dowodem na to, że małe porty w Polsce są również bardzo ważne – powiedział nam po podpisaniu umowy świadek tego wydarzenia, prof. Marek Grzybowski – przewodniczący Polskiego Towarzystwa Nautologicznego, prezes Bałtyckiego Klastra Morskiego i Kosmicznego:
Fot. Kazimierz Netka.
– Od lat podkreślam, że nie tylko porty duże, ale również małe to sa porty strategiczne i bardzo ważne dla polskiej gospodarki. Może się w nich nie przeładowuje dużo towarów, ale one odgrywają istotną rolę w bezpieczeństwie gospodarczym i bezpieczeństwie militarnym państwa, ponieważ duże porty będą w trakcie realnego konfliktu atakowane. natomiast małe porty muszą stanowić zaplecze dla polskich sił zbrojnych dla służby granicznej, dla ochrony polskich granic. Właśnie dzięki małym portom i sieci małych portów możemy chronić naszą strefę ekonomiczną, bo małe porty to główne zaplecze polskiej strefy ekonomicznej, rozwoju – jak wiemy – energetyki, ale także bezpieczeństwa i gwarancji bezpieczeństwa naszego kraju jeśli chodzi o zapewnienie nieprzenikalności granic morskich. Jednocześnie małe porty to źródła aktywizacji gospodarczej regionów Pomorskiego jak i Zachodniopomorskiego – podsumował prof. Marek Grzybowski – przewodniczący Polskiego Towarzystwa Nautologicznego, prezes Bałtyckiego Klastra Morskiego i Kosmicznego.
Fot. Kazimierz Netka.
Następna część uroczystości odbyła się na nabrzeżu portu rybackiego, niedaleko Pomnika Zaślubin Polski z Morzem i generała Józefa Hallera. Również tę część ceremonii prowadziła Magdalena Kierzkowska – rzecznik prasowy, naczelnik Biura Dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni.
– Szanowni państwo, to bardzo ważny dzień dla Pucka ale też dla całej Polski morskiej. Właśnie podpisaliśmy umowę o wartości 50 milionów złotych na budowę falochronu osłonowego tutaj w porcie w Pucku – podkreślił Arkadiusz Marchewka – sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury:
Fot. Cezary Spigarski.
– To jest bardzo ważne miejsce, dlatego że 105 lat temu w tym miejscu doszło do zaślubin Polski z morzem i to wtedy rozpoczął się rozwój gospodarki morskiej, który to rozwój dzisiaj kontynuujemy, realizując takie inwestycje jak ta. To jest niezwykle istotne z punktu widzenia działalności mniejszych regionalnych portów i to pokazuje jak w te mniejsze regionalne porty inwestujemy duże pieniądze.
Fot. Kazimierz Netka.
Oprócz tego, że powstanie tutaj falochron, będą tutaj również miejsca służące wodowaniu jednostek, myciu jednostek, a także suszeniu sieci rybackich, co jest niezwykle ważne dla tej funkcji rybackiej portu, która tutaj też jest bardzo ważna. Jestem przekonany, że te wszystkie funkcje poprawią możliwości i warunki pracy rybakom, będą służyły rozwojowi portu, miastu i tej części wybrzeża.
Chciałbym bardzo podziękować za bardzo duże wsparcie tej inwestycji, a w lutym kiedy spotkaliśmy się tutaj, zadeklarowałem, że zrealizujemy tę inwestycję i dzisiaj mamy podpisaną umowę. Ale tej umowy nie byłoby, gdyby nie wsparcie na poziomie parlamentu i rządu i bardzo chciałbym z tego miejsca podziękować, wszystkim tym, którzy byli w to włączeni: panu ministrowi Jackowi Karnowskiemu, panom parlamentarzystom: panu Kazimierzowi Plocke, panu Sławomirowi Rybickiemu, panu marszałkowi Strukowi za realizację tej pierwszej części, którą my dzisiaj możemy kontynuować no i pani burmistrz, która bardzo konsekwentnie przypomniała mi o tym, że to jest bardzo ważna inwestycja i w ubiegłym tygodniu pierwszy raz to zrobiłem po podpisaniu aktualizacji planu inwestycyjnego – zadzwoniłem do pani burmistrz z tą ważną informacją. Dziękuję panu staroście, pani wojewodzie za to, że tutaj jesteście i tak mocno wspieracie sprawy, które są ważne dla rozwoju nie tylko Pomorza ale całej Polski bo porty to szeroko rozumiane bezpieczeństwo. To jest bezpieczeństwo gospodarcze, militarne, energetyczne. Zdajemy sobie z tego sprawę i w to bezpieczeństwo inwestujemy. Dlatego inwestycje również w tych małych portach świadczą, że stawiamy na gospodarkę morską i chcemy aby te mniejsze regionalne porty również stanowiły bardzo istotne miejsce na mapie całego wybrzeża – stąd takie inwestycje jak ta. Pani dyrektor i wykonawcy – bardzo mocno trzymam kciuki, żeby inwestycja została zrealizowana na czas. Jest co robić bo to jest blisko pół kilometra falochronu. Inwestycja będzie skończona w pierwszej połowie 2027 roku i patrząc na wykonawców, chcę powiedzieć, że bardzo mocno trzymam kciuki za to, aby prace poszły zgodnie z planem.
Gratuluję całej społeczności lokalnej, wszystkim tym, którzy byli zaangażowani w to przedsięwzięcie, bo jest to bardzo istotny krok w stronę wzmocnienia roli portu w Pucku na całej mapie portów naszego wybrzeża. Dziękuję – powiedział minister Arkadiusz Marchewka.
– Dzień dobry, proszę państwa, jest to wielki dzień, rzeczywiście dla Pucka, ale te ostatnie miesiące to wielkie dla Łeby, dla Ustki, dla Gdańska: dla port instalacyjnego, dla portów serwisowych – to są inwestycje, które do tej pory jak w Łebie czy w Ustce nie były widziane w tych portach, w tych miejscowościach od stu lat – powiedział Jacek Karnowski -sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej:
Fot. Cezary Spigarski.
– Tak że bardzo serdeczne podziękowania na ręce pana ministra Arkadiusza Marchewki. Mówię tylko o naszym Pomorzu, a jest też zachodnie Pomorze, to jest Świnoujście, Darłowo, Kołobrzeg, naprawdę jest wielka radość. Natomiast ja też chciałbym pogratulować pani burmistrz Pucka przy okazji, bo do Pucka trafiło ponad 9 milionów złotych z KPO chociażby na Centrum Integracji Społecznej, na internet szybki, na rozwój cyfrowy szkół czy na kulturę – bibliotekę publiczną. Gratuluję pani burmistrz tego bogactwa, skuteczności, to wielkie rzeczy naprawdę, a nas, jako żeglarzy tutaj zgromadzonych, ten port jachtowy bardzo cieszy. Pamiętam, parę lat temu mogliśmy przypływać tutaj tylko do portu rybackiego, ledwo żeśmy się mieścili, a dzisiaj mamy tyle wolnych miejsc. Dziękuje bardzo – powiedział minister Jacek Karnowski.
– Szanowni państwo, panowie ministrowie, pani wojewodo, pani burmistrz, pani dyrektor, ja chciałbym bardzo gorąco podziękować w szczególności panu ministrowi Arkadiuszowi Marchewce i pani dyrektor Urzędu Morskiego za dotrzymanie słowa – podkreślił Mieczysław Struk – marszałek województwa pomorskiego:
Fot. Cezary Spigarski.
– Rozmawialiśmy o takim czasie przez ostatnie półtora roku kilkakrotnie na temat tej inwestycji. Chciałbym, żeby opinia publiczna, a także mieszkańcy Pucka zdawali sobie do końca z tego sprawę. To nie jest tylko ponad 400 metrów długości pirs osłaniający od wiatrów zachodnich. Wielokrotnie tutaj łodzie były poobijane dlatego że nie było osłony i od wiatrów północnych, i od wiatrów zachodnich. Dziś od strony północy, dzięki realizacji inwestycji przez miasto przy wsparciu środków europejskich, mamy osłonę. Każdy północny wiatr napotyka tutaj na barierę. Brakowało tej części zachodniej.
Jest tutaj jeszcze kilkunastu rybaków. To jest niezwykle ważne dla tej społeczności, która rozwijała się dzięki rybołówstwu, dzięki rybaczeniu tutaj, na Zatoce Puckiej. To przecież tutaj, pod farę pucką przybywa co roku cała plejada rybaków z Półwyspu Helskiego łącznie z tymi miejscowymi rybakami, po to, żeby świętować podczas odpustu świętych Piotra i Pawła, niejako demonstrując rolę portu w aspekcie historycznym portu w Pucku, ale także manifestując, że tu jeszcze są rybacy, którzy chcą rybaczyć na Zatoce Puckiej, Gdańskiej i na pełnym morzu.
Bardzo dziękuję panu ministrowi, polskiemu rządowi, za – po pierwsze, jak wcześniej powiedziałem – za dotrzymanie słowa. Po drugie za to, że dostrzegacie tę garstkę rybaków, dostrzegacie konieczność budowy tego pirsu zachodniego. To jest ogromny zastrzyk dla miasta Pucka i wielka satysfakcja osobista również pani burmistrz. Myślę że, Haniu, to trzeba dzisiaj też powiedzieć, że gdyby nie ten falochron południowy, to być może o zachodnim moglibyśmy tylko marzyć, ale dzisiaj jak widzimy, od strony północy znakomitą osłonę i dzięki temu port pucki nabiera ogromnego znaczenia i dla rybaków, i dla żeglarzy. Jeszcze raz serdecznie za to dziękuję. Będziemy oczywiście wspierać panią burmistrz w dalszych działaniach. Tutaj przewiduje się budowę pirsu z bramownicą, a to oznacza, że trzeba kupić jeszcze travel lift czyli takie urządzenie dźwigowe, którym będziemy mogli przestawiać łodzie, łodzie rybackie do prowadzenia remontów do przeprowadzenia ich na miejsce postojowe, a więc pucki port będzie się rozwijać. Panie ministrze, jeszcze raz bardzo dziękuję bo do tej plejady pańskich osobistych sukcesów, a przecież je śledzimy, jesteśmy ludźmi stąd, z Półwyspu Helskiego, z powiatu puckiego. Cała plejada sukcesów, wynikających z decyzji osobistej pana ministra Marchewki, dochodzi jego interwencja, jego zainteresowanie małymi portami. Panie ministrze, bardzo dziękuję i chylę czoła przed tymi ogromnymi sukcesami i pańską pracą – powiedział Mieczysław Struk – marszałek województwa pomorskiego.
– Dzień dobry, witam wszystkich państwa, witam przedstawicieli rządu, w szczególności pana ministra Marchewkę, bo muszę przyznać, że jego zaangażowanie w pozyskanie tych środków było nieocenione – podkreśliła w swym wystąpieniu Anna Stelmaszyk-Świerczyńska – dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni:
Fot. Cezary Spigarski.
– Bardzo mnie cieszy to, bo jest to chyba najdłużej przygotowywana inwestycja w moim stażu pracy. Czternaście czy piętnaście lat temu toczyliśmy pierwsze rozmowy o tym, że w Pucku jest potrzebny stały falochron, bo falochron pływający nie przynosi należytych efektów, ulega degradacjom w czasie sztormów i po prostu ten port nie jest należycie chroniony, nie mówiąc o tym, że niemożliwa jest rozbudowa, czyli budowa tej części żeglarskiej.
Okazało się, że ta rozbudowa była możliwa, ale jednak sytuacja nie jest bezpieczna bez tego falochronu zachodniego i stąd cały czas trwały prace przygotowawcze po stronie Urzędu Morskiego. To była najdłużej wydawana decyzja środowiskowa w historii naszego Urzędu. Dostaliśmy ją po 10 latach od złożenia wniosku. Potem były kolejne kroki. Od 2 lat mamy pozwolenie na budowę i wtedy naprawdę na poważnie zaczęliśmy myśleć o finansowaniu. To była jedna z pierwszych rzeczy, które omówiłam z panem ministrem, bo to nie było takie proste. Wtedy jeszcze liczyliśmy na możliwość pozyskania środków z funduszy rybackich. Okazało się, że niestety, kryteria, które obowiązują, nie pozwolą nam na uzyskanie tych środków nawet w części i pan minister się wtedy zaangażował w to, żeby te pieniądze mogły być wydatkowane z budżetu państwa, stąd dzisiaj mamy taki efekt. Ten pirs o długości 427 metrów plus 100-metrowe nabrzeże, plus miejsce do składowania łodzi, w przyszłości do wyslipywowania do czyszczenia łódek, do suszenia. Wszystko to, myślę, pozwoli pogodzić i te funkcje rybackie, które są przecież takie malownicze, te statki tak pięknie w tych portach wyglądają i służą temu kolorytowi lokalnemu jak również tymi nowszymi żeglarskimi łódkami, które tutaj będą cumowały. Wszystkim chciałabym bardzo podziękować, bo naprawdę wsparcie było duże i czułam to wsparcie, te możliwości, zawsze potrzeba czasu.
Fot. Kazimierz Netka.
Chciałabym również podziękować wykonawcy, który został wybrany na wiosnę tego roku i zgodził się poczekać cierpliwie na podpisanie umowy. Nie wycofał się ze złożonych obietnic, co mogło mieć miejsce, bo już nie był związany terminem oferty. Chciałabym podziękować za wsparcie i samorządowi województwa i samorządowi lokalnemu, jak również moim pracownikom, którzy wiele energii włożyli w to, żebyśmy dzisiaj mogli podpisać tę umowę, a mam nadzieję za półtora roku, może się uda przed lutym 2027 przybyć na zakończenie i otworzyć uroczyście pirs. Dziękuję bardzo – powiedziała Anna Stelmaszyk-Świerczyńska – dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni.
– Szanowni państwo, Puck i cały powiat pucki to jeden z najbardziej morskich powiatów w Polsce – powiedział Kazimierz Plocke – poseł na Sejm RP:
Fot. Cezary Spigarski.
– Warto o tym pamiętać, dlatego też te inwestycje, które dotyczą morza, portów, to są, myślę, kroki milowe.
Z pewnością generał Haller jest dumny z naszych działań i z tego, co robimy dla gospodarki morskiej, z tego, co robimy dla żeglarstwa.
10 lutego tego roku – warto o tym pamiętać – pan minister Arkadiusz Marchewka złożył publiczne przyrzeczenie, że postara się żeby środki finansowe na kolejną inwestycję w porcie puckim zostały zabezpieczone. Dzisiaj to się stało faktem. Można powiedzieć, panie ministrze, przed terminem i brawa dla pana ministra!
Fot. Kazimierz Netka.
Jasne, nie byłoby to pewnie możliwe, gdyby nie praca wielu zespołów, organizacji, instytucji , urzędów. Szczególne też podziękowania dla pani burmistrz za dobrą robotę i skuteczne działanie. Haniu, również tobie bardzo dziękuję. Mam nadzieję, że będziemy mogli dalej patrzeć w przyszłość, tym bardziej, że panie ministrze, takim zadaniem do spełnienia pozostanie jeszcze port we Władysławowie, ale to oczywiście na kolejne spotkanie. Jesteśmy w porcie morskim i jesteśmy w powiecie morskim, więc warto o te sprawy morskie też zabiegać i już zgłaszam gotowość, żeby również o tej sprawie podyskutować.
Dziękuję również samorządowcom wszystkich szczebli od miasta Pucka, powiatu puckiego, władzom województwa pomorskiego z panem marszałkiem i z panią wojewodą na czele. Warto się trudzić i warto pracować, bo efekty pewnie będą bardzo istotne. I osobista refleksja: za nami port rybacki, a za nim bosmanat, który prawie 10 lat temu został wybudowany ze środków Programu Operacyjnego RYBY, który miałem szczęście i honor nadzorować. A więc jest to dzisiaj kolejna cegiełka, nowa inwestycja dla całego kompleksu rybacko – żeglarskiego w Pucku. Dziękuję i gratuluję – powiedział Kazimierz Plocke – poseł na Sejm RP.
– Szanowni państwo, spotykamy się dzisiaj w wyjątkowym momencie. Podpisaliśmy umowę na realizację bardzo ważnej inwestycji hydrotechnicznej w Porcie w Pucku. – powiedział Przemysław Kuliś – dyrektor Budownictwa Ogólnego firmy Strabag, przedstawiciel wykonawcy:
Fot. Cezary Spigarski.
– Budowa falochronu, którą dzisiaj zaczynamy to przedsięwzięcie infrastrukturalne, ale też zadanie, które ma na celu poprawę bezpieczeństwa funkcjonowania portu. My jako Strabag mamy bardzo duże doświadczenie w realizacji tego typu inwestycji – to jest właśnie ten moment kiedy muszę się pochwalić. Realizowaliśmy konstrukcję pod pierwszy terminal LNG w Polsce, realizowaliśmy szereg nabrzeży w Porcie Gdańsk, w Porcie Gdynia i szereg inwestycji w hydrotechnice śródlądowej czy o charakterze przeciwpowodziowym. Realizowaliśmy też obiekty hydrotechniczne dla wojska.
Jeśli chodzi tutaj o kwestie techniczne to zawsze jest to domena wykonawcy, ale moi przedmówcy tu wszystko powiedzieli odnośnie długości falochronu, długości nabrzeża. Chciałbym zwrócić uwagę na jeden aspekt i podziękować wszystkim instytucjom i naszym partnerom, którzy doprowadzili do tego, że jesteśmy tutaj na etapie podpisania umowy, a chciałbym zwrócić uwagę na fakt, jak duży wpływ na polski rynek budowlany miało wprowadzenie obowiązkowej waloryzacji dla kontraktów powyżej 6 miesięcy, gdyż to co było już wcześniej wspominane: my ofertę na ten kontrakt złożyliśmy w sierpniu 2024 i byliśmy w stanie podtrzymywać tę ofertę – co pani dyrektor powiedziała – przez praktycznie 13 miesięcy. Właśnie dzięki zapisom odnośnie waloryzacji, bo mimo wzrostu kosztów, ta waloryzacja pozwalała nam cały czas tę ofertę utrzymywać. Dzięki temu jesteśmy tutaj dzisiaj i mogliśmy podpisać umowę, która przyniesie korzyści wszystkim zaangażowanym stronom.
A więc jeszcze raz dziękuję za zaufanie, za powierzenie nam tego zadania i deklaruję, że w terminie umownym i przy najwyższej jakości zrealizujemy ten kontrakt i dochowamy naszych zobowiązań umownych – zapewnił Przemysław Kuliś – dyrektor Budownictwa Ogólnego firmy Strabag.
– Dzień Dobry państwu, a właściwie dzień bardzo, bardzo, bardzo dobry i tak mogłabym w nieskończoność jeszcze wymieniać. Czujemy wielką radość, wielkie szczęście i olbrzymią wdzięczność – powiedziała Hanna Pruchniewska – burmistrz miasta Pucka:
Fot. Cezary Spigarski.
– Mówię w liczbie mnogiej, bo mówię też w imieniu mojego zastępcy i całej ekipy Urzędu Miasta, mówię w imieniu zarządców portu, pana prezesa i jego pracowników. Bardzo czekaliśmy na ten moment. On oczywiście by się nie wydarzył, gdyby nie wielka determinacja wielu osób, ale olbrzymie podziękowania do pana ministra kieruję oczywiście, który rzeczywiście zadeklarował. Krzyknęłam: będziemy pilnować! I rzeczywiście to się nam wydarzyło. Tu są świadkowie. Ale też dziękuję pani dyrektor Urzędu Morskiego, która wspomniała, ja też chciałam wspomnieć, że pamiętam gdy byłam radną, kilkanaście lat temu, po raz pierwszy widziałam tę koncepcję falochronu zachodniego. No i minęły te lata i uda się – mam nadzieję – z sukcesem tę wielką inwestycję rzeczywiście zrealizować. Wielką, bo chyba warto sobie to zobrazować: jak sobie policzymy ten cały pomost dochodzący do falochronu północnego w nowej marinie, to plus falochron północny to daje nam właśnie tę wielkość, te 472 metry.
Warto zdać sobie z tego sprawę, jak to będzie duże, ale dla mieszkańców Pucka, dla naszych turystów ważna jest informacja, że będzie można po tym spacerować. Kiedy budowaliśmy marinę, też nie każdy wierzył że to będzie dostępne dla każdego – oczywiście będzie, jeszcze dopytałam szefa Strabagu czy tak na pewno będzie, żebym czegoś złego nie powiedziała.
Chcę powiedzieć jeszcze króciutko, że tak, to miejsce jest dzisiaj symboliczne, bo przygląda się nam generał Józef Haller, jesteśmy przy Słupku Zaślubinowym. My tu w Pucku staramy się dbać o historię, o to, żeby tu t i teraz żyło się nam dobrze, ale myślimy o przyszłości i ten falochron, ta inwestycja, to przyszłość Pucka. Za parę, parędziesiąt lat pewnie będzie już wielu użytkowników i będziecie wspominali – ci przyszli, że ten moment miał miejsce właśnie dzisiaj, w imieniny września 2025 roku. Jestem pewna, że mimo tego, że w mieście będzie trochę niedogodności, to już mieszkańców informuję, że będzie trochę niedogodności. No bo zbudować trzeba, dojechać trzeba, to wiemy że będzie to absolutnie wielka wartość dodana dla naszego miasta.
Fot. Kazimierz Netka.
No i też warto przypomnieć, że – tak jak to już dzisiaj było powiedziane – że jest to ciąg dalszy pewnego procesu. Marina, która bez wsparcia pana marszałka nie zaistniałaby na pewno, ta marina na 98 miejsc. W naszych planach miasta Pucka jako inwestora, jeszcze niewielki ale jednak, falochron północno – wschodni, miejsce dodatkowe jeszcze do cumowania po stronie wschodniej, travel lift mam nadzieję, tutaj na wsparcie, złożenie całej procedurze konkursowej mam nadzieję naszego travel liftu i żeby ten port jeden ale jednak złożony z kilku fragmentów, dobrze nam funkcjonował.
Proszą państwa, wielka wdzięczność dla wszystkich z was, którzy sercem byli z nami i teraz trzymamy kciuki za szybką i dobrą realizacje. Dziękuję bardzo. Jeszcze jedna informacja dla mieszkańców Pucka: ta inwestycja jest z budżetu państwa, nie z budżetu miasta. Nie martwcie się – powiedziała Hanna Pruchniewska – burmistrz Pucka.
Kazimierz Netka
Proszę, czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl