Autor: Wła-49. Zdjęcia: Włodzimierz Amerski
Dziennikarz powinien cały czas mieć poczucie spełniania społecznej misji, świadomość tego, że zabiera głos w imieniu innych ludzi.
Wolny zawód o nienormowanym czasie pracy – dla potrafiących szybko podejmować trafne decyzje
Dziennikarstwo jest bardzo trudnym zawodem. Ma ono wiele odmian. Czym innym jest być dziennikarzem prasowym, radiowym i telewizyjnym, a obecnie i portalowym – tymi słowami rozpoczął swoje wystąpienie gość specjalny redaktor Piotr Świąc (na poniższym zdjęciu) z gdańskiej TVP, podczas dwudniowej międzynarodowej konferencji pt. „Media-Biznes-Kultura. Pomorze 2015”, zorganizowanej przez Wydział Dziennikarstwa i Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego.
Jako dziennikarz TVP opracował dziesięć przykazań, które według niego powinno się przestrzegać, aby obiektywnie i efektywnie wykonywać ten zawód.
Przede wszystkim trzeba zdać sobie z tego sprawę, że w TV praca jest zespołowa. Najważniejszy jest wydawca, ważniejszy niż szef redakcji. Dużą rolę odgrywa operator, bo TV to głównie obraz czyli dobre ujęcia kamerą telewizyjną.
To reporter i kamerzysta muszą wiedzieć jakie najlepiej zrobić ujęcie, w jakim planie, np. ogólnym czy amerykańskim, czy nagrać tzw. setkę. W ekipie reportażowej potrzebny jest też dźwiękowiec. Zrealizowany materiał trzeba następnie odpowiednio zmontować, czyli już w studiu potrzebny jest montażysta. To on decyduje o ostatecznym efekcie filmowego niusu (nowiny, wiadomości).
Praca w TV odbywa się pod ogromną presją czasu, czyli stresu. Pracując w tym zawodzie należy posiadać umiejętność syntetycznego pisania. Niusa trzeba tak zredagować, aby był zrozumiały i w miarę jak najdłużej zapamiętany przez widza. A to redagowanie – jak się okazuje w praktyce – jest wielką sztuką. Dlatego osobiście w swoich tekstach dziennikarz dźwiękowiec usuwa zbędne przymiotniki, formułuje krótkie zdania. Czasami przekazuje informacje samymi obrazami.
Istotną umiejętnością jest też szybkie podejmowanie decyzji.
Jeśli poważnie myśli się o spełnianiu się w tym zawodzie, to najlepiej dobrze opanować jakąś konkretną działkę. Dzięki kreatywności można prowadzić swój cykliczny program.
Należy też zachować w sobie empatię, pozwalającą wczuwać się w problemy drugich osób i je przedstawiać widzom. Bo trzeba cały czas mieć poczucie spełniania społecznej misji, zabierania głosu w imieniu społeczeństwa.
No i na co dzień trzeba mieć w sobie pielęgnowaną ciekawość świata. Zawód dziennikarza wymaga również dużej dyspozycyjności. Tu nie może być mowy o pracy w ramowych godzinach. Dziennikarstwo to wolny zawód o nienormowanym czasie pracy.
Jako ostatnie dziesiąte przykazanie Piotr Świąc podał etykę. Bo dziennikarstwo jest to wykonywanie społecznej służby obiektywnie, bez legitymacji partyjnej. W tym zawodzie trzeba jednak stanowczości, a nie służalczości.
Na koniec wyliczanki 10 przykazań przytoczył słowa ikony telewizyjnej Grażyny Torbickiej: Trzeba mieć wrażliwość motyla w skórze słonia.
Mówca przytoczył przykłady finansowych nakładów na niektóre europejskie stacje telewizyjne. W Niemczech przy płaceniu przez każdego abonamentu, na media rocznie przeznacza się 8,5 mld euro. W Wielkiej Brytanii 6,5 mld euro, a w Polsce jedynie 216 mln euro. W naszym kraju media nie są stabilne finansowo i trudno im egzystować. Mimo tego pracuje w tym zawodzie wielu dziennikarzy. Ludzi, których ten zawód „kręci”, pasjonuje, satysfakcjonuje, daje zadowolenie.
Odpowiadając na pytania Piotr Świąc (na powyższym zdjęciu w asyście dr Małgorzaty Łosiewicz i dr Anny Rutko-Kupiewskiej) stwierdził m.in. że wcześniejsza praca w radiu, nawet w ramach dziennikarskiej praktyki, znacznie pomaga w późniejszej pracy w telewizji. Radio to doskonała szkoła formułowania myśli. TV jako medium ma to do siebie, że kamera niektóre osoby lubi, a niektóre nie. TV uzależnia, wyzwala adrenalinę. Dlatego zawodowy stres trzeba koniecznie rozładowywać, najlepiej na łonie przyrody lub poprzez sport, nawet wskazany jest bieg, tenis lub jazda na rowerze. I co też jest istotne, aby być dziennikarzem nie trzeba koniecznie kończyć studiów dziennikarskich. Red. Piotr Świąc jest absolwentem Wydziału Ekonomii, a dopiero później dokształcił się dziennikarsko na UG.
Zgromadzeni w sali wykładowej UG adepci dziennikarstwa, jak i pracownicy tego kierunku, pogratulowali gościowi specjalnemu niedawnego otrzymania w Warszawie z rąk wicepremiera Janusza Piechocińskiego Honorowej Odznaki za Zasługi dla Rozwoju Gospodarki Rzeczpospolitej Polskiej. My też przyłączamy się do tych gratulacji.
Wła-49. Zdjęcia: Włodzimierz Amerski