
Na zdjęciu: Siedziba Pracodawców Pomorza w Gdańsku. Fot. Kazimierz Netka.
Biznesmeni, przedsiębiorcy – oni tworzą dla nas coraz lepsze warunki życia
Pomorski Pracodawca Roku; Pracodawca Obszaru Metropolitalnego; Primum Cooperatio czyli „Nade wszystko współpraca” – nagroda im. Prof. Bolesława Mazurkiewicza; Porta in Posterum – czyli Brama do Przyszłości; Negotium pro Cultura czyli Biznes dla Kultury; Ventus in Vela Educations czyli Wiatr w Żagle Edukacji – takie są nazwy statuetek, którymi już w najbliższy piątek uhonorowani zostaną najwybitniejsi przedsiębiorcy, biznesmeni województwa pomorskiego. Przekazanie tych nagród nastąpi podczas Gali Pracodawców Pomorza ‘2025, w AmberExpo – Centrum Kongresowo-Wystawienniczym Międzynarodowych Targów Gdańskich.
Tytuły brzmią bardzo zaszczytnie, wzniośle, ale też są trofeami za niebagatelne dokonania przedsiębiorców, działających w niezbyt sprzyjających warunkach. Inicjatorem tego doceniania najwybitniejszych i zachęcania innych do podwyższania rangi swej działalności, jest Stowarzyszenie Pracodawcy Pomorza. Przypomnijmy, że na początku był Gdański Związek Pracodawców, który w 1991 roku liczył 30 członków. Dzisiaj, jego następca: stowarzyszenie Pracodawcy Pomorza zrzesza około 1000 członków, dających zatrudnienie ponad 45 tysiącom osób.
A jaka będzie Gala Pracodawców Pomorza 2025 już w najbliższy piątek, 9 maja? O tym opowiedział nam dr Zbigniew Canowiecki – prezydent Pracodawców Pomorza, przewodniczący Konwentu Gospodarczego przy Związku Uczelni w Gdańsku im. Daniela Fahrenheita, przewodniczący Zespołu Doradców Gospodarczych przy Rektorze Politechniki Gdańskiej. Kto będzie gościem na tej uroczystości?
– Co roku zapraszamy osobę, która w swoim zawodzie osiągnęła mistrzostwo, ale w innej dziedzinie niż biznes: w kulturze, w nauce, w sporcie – ci ludzie, którzy mogą stać się wzorem dla naszego też środowiska jak osiągać najlepsze wyniki, jak osiągać mistrzostwo, do którego też my jako przedsiębiorcy staramy się zawsze dążyć – mówi prezydent dr Zbigniew Canowiecki:
Fot. Kazimierz Netka.
– My też chcemy osiągać mistrzostwo w biznesie i dlatego warto słuchać ludzi z innych dziedzin naszego życia żeby się dowiedzieć jak można to uzyskać w innych dziedzinach. Powiem szczerze, że do tej pory bardzo wyraźnie byliśmy nastawieni na ludzi kultury, na najwybitniejszych aktorów polskich, którzy osiągnęli mistrzostwo w swoim zawodzie i opowiadali jak do tego doszli tacy ludzie jak Jerzy Stuhr, Krystyna Janda, Andrzej Seweryn, Janusz Gajos – to wszyscy byli nasi goście. Również ważni są ludzie z innych dziedzin, jak nauka i sport. Dlatego postanowiliśmy teraz, w tym roku, zaprosić sportowca, dlatego że my w biznesie lubimy przyjmować do pracy ludzi ze sportu. To są ludzie twardzi, to są ludzie zahartowani w boju, którzy się nie zachłystują bezrefleksyjnie swoim sukcesem, to są ludzie którzy potrafią zderzyć się z przegraną, z porażką, nie załamywać się, iść do przodu. Tacy ludzie w biznesie są nam potrzebni. Muszę osobisty wtręt zrobić, że wszystkich sportowców których poznałem w biznesie, którzy po zakończeniu kariery sportowej znaleźli się w biznesie, byli dla mnie przykładem właśnie tego typu ludzi, którzy osiągając mistrzostwo w sporcie przygotowali się do pracy biznesie.
W tym roku zaprosiliśmy człowieka wyjątkowego: Karola Bieleckiego. Karol Bielecki to piłkarz ręczny, który zdobywał ze swoim zespołem laury sportowe i w pewnym monecie, co jest tragiczną historią, stracił oko. Podczas meczu wybili mu oko. On stracił wzrok na jedno oko, co go można powiedzieć dyskwalifikowało ze sportu. Wyobraźcie sobie – on powie jak nie mając jednego oka powrócił do sportu wyczynowego. Był jednym z najważniejszych graczy w piłkę ręczną, reprezentował nadal Polskę i zdobywał najwyższe laury. Na przykład podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro został królem strzelców naszej reprezentacji, rzucając 55 bramek. To jest wyjątkowa osoba, która osiągnęła mistrzostwo nie załamując się taką porażka taką traumą. Warto zaprosić takiego człowieka i pokazać go przedsiębiorcom. My czasami ocieramy się o bankructwo, ale czy to jest powód, żeby się załamać? To jest powód żeby powrócić – uzasadniał dr Zbigniew Canowiecki.
Gwiazdą Wieczoru podczas Gali Pracodawców Pomorza będzie artysta operowy, tenor Dominik Sutowicz – wybitny śpiewak operowy, który specjalnie przyjedzie do Gdańska, żeby zaśpiewać nam piosenkę Franka Sinatry „My Way” czyli Moja Droga, żebyśmy dotrzymali tradycji, że zawsze dla nagrodzonych, dla tych którzy w tym roku odbiorą statuetki czy Pracodawcy Roku czy w innych dziedzinach – dla tych ludzi, którzy idą własną drogą, którzy budują swój życiorys na zasadzie takich małych sukcesów, aby w efekcie stać się osobą, którą my prezentujemy jako wartą do naśladowania. Dominik Sutowicz ukończył Akademię Muzyczną w Łodzi, jest zdobywcą wielu nagród krajowych i międzynarodowych, współpracuje z teatrami operowymi, praktycznie ze wszystkimi, poczynając od Opery Narodowej w Warszawie, przez Kraków, Łódź, Wrocław, Katowice ale też z operami w Innsbrucku, w Dessau, z Operą Narodową w Helsinkach gdzie dość często występuje. Znana osoba, świetny tenor; zobaczymy jak naszym wszystkim gwiazdom biznesu i współpracy z otoczeniem zaśpiewa „My Way”. Tak że myślę, że to już taka stała się tradycja – powiedział prezydent Zbigniew Canowiecki.
– Kto to wymyślił? – zapytaliśmy.
– No nie powiem, ale ja – odpowiedział prezydent. – Później postanowiliśmy, że będziemy to traktować trochę jako w cudzysłowie nasz hymn, naszą pieśń Pracodawców, bo każdy z nas, który przeszedł tę drogę biznesową, tak naprawdę miał inną tę drogę. Każdy uważa, że to jest jego własna droga, inna droga. Jak się robi podsumowanie – każdy z nas ,ludzi biznesu – patrzy czy on w tym biznesie szedł własną drogą czy nie ulegał różnym modom, naciskom, czy się trzymał określonych zasad i to jest testament przedsiębiorcy, biznesmena.
Zapytaliśmy też o 300 barier w działalności przedsiębiorstw, przeszkód, utrudnień zidentyfikowanych i wskazanych przez Konfederację Lewiatan.
– Polecam mój artykuł w Magazynie Pomorskim pod tytułem „Deregulacja“, półtora miesiąca temu – zachęcał dr Zbigniew Canowiecki. – Napisałem wtedy, gdy było ogłoszone, że pan Brzoska teraz będzie uzdrowicielem, głównym deregulatorem, wtedy napisałem ten artykuł; napisałem tak: deregulacja nie polega na jednorazowych akcjach. Deregulacja jest bardzo skomplikowanym procesem, który wymaga współdziałania wielu resortów bo często zapisana gdzieś jakaś regulacja, później jest powielana, przytaczana w kilkudziesięciu innych ustawach, rozporządzeniach i tak dalej. Żeby znieść tę regulację to bardzo często jest bardzo trudny proces legislacyjny jak tego wszystkiego się pozbyć, Jak trzeba oczyścić. Dlatego ja raczej oczekiwałem powołania w rządzie wicepremiera do spraw gospodarczych, którego nie mamy, który jednocześnie byłby przewodniczącym komitetu deregulacyjnego, wymagającego współpracy głównie wiceministrów zajmujących się daną problematyką w ministerstwach.
Fot. Kazimierz Netka.
Konfederacja Lewiatan – w której Pracodawcy Pomorza są członkiem aktywnym bardzo, bardzo aktywnym – zajmuje się procesem deregulacji odkąd ja się znalazłem w organizacji, a było to bardzo dawno. Konfederacja Lewiatan od zarania swojego istnienia poruszała kwestie zbędnych regulacji w polskim ustawodawstwie. W związku z tym prowadziła tak zwaną „czarną księgę“ i co chwilę wskazywała kolejną grupę regulacji zbędnych. I to było kierowane do rządu. Bardzo często te nasze propozycje Lewiatana albo ugrzęzły w jakimś resorcie – a jak nawet już wyszły z rządu to utknęły w jakiejś komisji sejmowej. I tak było odkąd pamiętam. W związku z tym Lewiatan ma czarną księgę, wielką, bo on to zbiera od dwudziestu paru lat. Wystarczyło spytać Lewiatana: powiedzcie, dajcie nam tę czarną księgę i byśmy wiedzieli, co w tym kraju należy zderegulować. Tę czarną księgę trzeba byłoby dać wicepremierowi. Dlaczego? Bo on ma jako wicepremier uprawnienia koordynacyjne międzyresortowe i gdyby on był przewodniczącym takiego komitetu deregulacyjnego na poziomie rządu, to ja bym powiedział: Brawo! To jest to! – jak bym wiedział, że oni z tej czarnej księgi wybrali punkt jeden, drugi i tak dalej. Trwałoby to parę lat, ale czas zacząć Nie odmawiam panu Brzosce tej akcji, która została podjęta. Ja mam taką zasadę: nie krytykujmy, nie podstawiajmy nogi, nie wstawiajmy kija w szprychy. Jest inicjatywa, podejmijmy ją. Nawet jeżeli w wyniku aktywności pana Brzoski zostanie zniesionych 5 czy 10 zbędnych regulacji – coś zostanie uproszczone – to będzie krok w dobrym kierunku. My jako organizacja nie krytykujemy, wręcz przeciwnie – Lewiatan włączył się aktywnie w proces i pracę zespołu pana Brzoski. Wykorzystamy każdą możliwość do współpracy na rzecz deregulacji. Ja tylko gwoli historii przypomniałem jak ta deregulacja wygląda w naszym kraju. Ale każda inicjatywa jest dobra i każdą inicjatywę poprzemy. No nie? Warto coś zrobić – powiedział dr Zbigniew Canowiecki – prezydent Pracodawców Pomorza, przewodniczący Konwentu Gospodarczego przy Związku Uczelni w Gdańsku im. Daniela Fahrenheita, przewodniczący Zespołu Doradców Gospodarczych przy Rektorze Politechniki Gdańskiej.
Oto informacja, którą przekazał nam Maciej Michniewski – specjalista ds. komunikacji w Stowarzyszeniu Pracodawcy Pomorza, dotycząca Laureatów nagród za 2024 rok, którzy zostaną uhonorowani podczas Gali Pracodawców Pomorza ‘2025:
Pomorski Pracodawca Roku 2024
kategoria: przedsiębiorstwo zatrudniające powyżej 250 pracowników – BOEING POLAND SP. Z O.O. Dyrektor Zarządzająca – Honorata Hencel. Rok założenia – 1993. Siedziba – Gdańsk.
Pomorski Pracodawca Roku 2024, kategoria: przedsiębiorstwo zatrudniające od 51 do 250 pracowników – MOSTOSTAL POMORZE S.A. Prezes Zarządu – Arkadiusz Aszyk. Rok założenia – 1999. Siedziba – Gdańsk.
Pomorski Pracodawca Roku 2024, kategoria: przedsiębiorstwo zatrudniające do 50 pracowników – PRZEDSIĘBIORSTWO HANDLOWO-USŁUGOWE CIEŚLA, JAGNA CIEŚLA-ZADOROŻNA. Prezes Zarządu – Jagna Cieśla-Zadorożna. Rok założenia – 1967. Siedziba – Straszyn.
Pomorski Pracodawca Roku 2024, kategoria: przedsiębiorstwo zatrudniające do 9 pracowników – CENTRUM EDUFUN. Prezes Zarządu – Dawid Kubacki. Rok założenia – 2008, Siedziba – Reda
Pomorski Pracodawca Roku 2024
WYRÓŻNIENIA:
IZABELA J. KULESZA “WDZIĘCZNI ZA OBFITOŚĆ”. Właściciel – Izabela J. Kulesza
JAKUSZ SP. Z O.O. Prezes zarządu – Marta Rados-Jakusz.
GDAŃSKIE CENTRUM USŁUG WSPÓLNYCH. Dyrektor – Grzegorz Szczuka.
RADMOR S.A. Prezes Zarządu – Bartłomiej Zając
Pracodawca Roku Obszaru Metropolitalnego – GRUPA ERGO HESTIA.
Złoty Oxer – Tadeusz Włodarczyk, IGLOTEX S.A.
Primum Cooperatio – Nade Wszystko Współpraca – Nagroda imienia Profesora Bolesława Mazurkiewicza – PROF. DR HAB. INŻ. KRZYSZTOF WILDE.
Porta In Posterum – Brama Do Przyszłości – AGENCJA ROZWOJU POMORZA S.A.
Negotium Pro Cultura – Biznes Dla Kultury – STOCZNIA CRIST S.A.
Ventus In Vela Educations – Wiatr w w Żagle Edukacji
Nagroda Główna – Ryszard Dyrga, General Manager, INTEL TECHNOLOGY POLAND SP. Z O.O.
Wyróżnienie – FUNDACJA POZYTYWNE INICJATYWY.
Przypominamy, że przekazanie tych nagród nastąpi 9 maja 2025 roku podczas Gali Pracodawców Pomorza ‘2025, w AmberExpo – Centrum Kongresowo-Wystawienniczym Międzynarodowych Targów Gdańskich.
Kazimierz Netka
Proszę, czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl