Fot. Cezary Spigarski.
Wkład w plan prac polskiej prezydencji w Unii Europejskiej
Fot. Kazimierz Netka.
Co zrobić, żeby Bałtyk nie stał się morzem martwym? Uśmiercenie, a przynajmniej znaczące „uszkodzenie” naszego morza jest bardzo prawdopodobne. jeszcze zagrażają – nam pozostałości po II wojnie światowej, leżące na dnie, a już wisi nad Bałtykiem kolejny konflikt militarny. Jak i co powinniśmy zrobić by niekorzystnym działaniom, zjawiskom, procesom przeciwdziałać? O tym była mowa w Gdyni, 2 września 2024 roku, podczas wyjazdowe posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych oraz Komisji Klimatu i Środowiska poświęcone zagadnieniom związanym z bezpieczeństwem i ochroną wód Morza Bałtyckiego. Senatorzy obradowali w Teatrze Muzycznym im. Danuty Baduszkowej w Gdyni.
Fot. Kazimierz Netka.
Posiedzenie otworzyli wspólnie marszałek Senatu – Małgorzata Kidawa-Błońska, przewodniczący Komisji Klimatu i Środowiska – senator Stanisław Gawłowski, przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych – senator Grzegorz Schetyna. Obradami kierowali senatorowie przewodniczący Komisji: Grzegorz Schetyna i Stanisław Gawłowski.
Fot. Kazimierz Netka.
Obrady poprzedziła konferencja prasowa podczas której przedstawiono zarys tematyki posiedzenia na temat: „Bezpieczeństwo i ochrona wód Morza Bałtyckiego”. Obecni byli m.in.: Małgorzata Kidawa-Blońska – marszałkini Senatu RP; przewodniczący Komisji Klimatu i Środowiska – senator Stanisław Gawłowski; przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych – senator Grzegorz Schetyna; senatorowie – członkowie komisji; wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka – odpowiedzialny za gospodarkę morską, gospodarkę wodną i żeglugę śródlądową; prezydent Gdyni – Aleksandra Kosiorek; marszałek województwa pomorskiego – Mieczysław Struk; wicewojewoda pomorska – Anna Olkowska-Jacyno; prezydent Pracodawców Pomorza, przewodniczący Konwentu Gospodarczego przy Związku Uczelni w Gdańsku im. Daniela Fahrenheita – dr Zbigniew Canowiecki; prezes Pracodawców Pomorza, konsul honorowy Republiki Łotewskiej – Tomasz Limon; wicemarszałek województwa zachodniopomorskiego – Jakub Kowalik; dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni – Anna Stelmaszyk-Świerczyńska; dyrektor w Polskim Stowarzyszeniu Energetyki Wiatrowej – Piotr Czopek.
Fot. Kazimierz Netka.
– Witam wszystkich państwa bardzo serdecznie. Bardzo się cieszę, że możemy się dzisiaj spotkać w Gdyni i porozmawiać o sprawach naprawdę ważnych – powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska – marszałek Senatu Rzeczypospolitej Polskiej. – Kiedy 35 lat temu powstawał Senat, wiedzieliśmy, że będziemy musieli zmierzyć się z wieloma problemami, bardzo trudnymi sprawami, tworzyć rozwiązania, by Polska szybciej i lepiej się rozwijała, ale chyba nikomu do głowy nie przyszło, że bezpieczeństwo i to bezpieczeństwo rozumiane dosłownie stanie się tematem ostatnich miesięcy, tematem, o którym rozmawia się wszędzie. I nie chodzi tylko o bezpieczeństwo militarne, bo wojna za naszą wschodnią granicą jest rzeczą przerażającą i wpływa na nasze życie, ale także mówimy o bezpieczeństwie energetycznym, ekologicznym, a na przykładzie Morza Batyckiego, widzimy, że te wszystkie, tak trudne tematy, możemy o nich rozmawiać, mówiąc właśnie o Bałtyku nieprzypadkowo tutaj w Gdyni. Bo Gdynia to miasto, które powstało z naszych marzeń o tym, żeby Polska była otwarta na świat i Bałtyk miał nam to umożliwić. Możemy teraz rozmawiać, że Bałtyk może być miejscem do naszej współpracy pomiędzy naszymi sąsiadami, że może połączyć współpracę krajów nadbałtyckich, dotyczących bezpieczeństwa militarnego, ale także bezpieczeństwa ekologicznego czy energetycznego, także może być szansą dla rozwoju nauki i szansą rozwoju dla edukacji i szansą do tego, żebyśmy wspólnie rozmawiali.
Fot. Kazimierz Netka.
Chciałam bardzo podziękować panu senatorowi Sławomirowi Rybickiemu za to, że zaprosił nas do Gdyni, szefom komisji za to, że zorganizowali tę debatę i mam nadzieję, że głos senatorów, głos ekspertów, pokaże nam z jakimi ważnymi problemami musimy się zmierzyć. Jednocześnie, chciałam wszystkich zaprosić do obejrzenia wystawy o historii Senatu, o naszych 35 latach. Warto się z nią zapoznać, bo wiemy, że Senat jest ale wiemy o nim bardzo mało, a Senat naprawdę w naszym kraju spełnił, spełnia i będzie spełniał bardzo ważną rolę. W dzisiejszych czasach jako miejsce do dyskusji do rozmowy z ekspertami, do wypracowania rozwiązań, które będą służyły naszemu krajowi a czasami, mam nadzieję, także Europie.
– Wracamy do Gdyni. W poprzedniej kadencji Komisja Klimatu samodzielnie spotykała się tutaj, rozmawialiśmy o sprawach które dotyczą wyzwań związanych z Bałtykiem – mówił przewodniczący Komisji Klimatu i Środowiska – senator Stanisław Gawłowski. – Wtedy inicjatorem tego posiedzenia był pan senator Sławomir Rybicki, dzisiaj jest podobnie – z jego inicjatywy.
Fot. Kazimierz Netka.
Chcemy porozmawiać o sprawach, które dotyczą bezpieczeństwa i ochrony wód Morza Bałtyckiego. Dzisiaj mamy w Polsce chyba coraz większe przekonanie – w Senacie. Tak, w Gdańsku Gdyni, na Pomorzu zachodnim pewnie również o roli, znaczeniu i wyzwaniach, które są związane z Bałtykiem. Ta rola i jej znaczenie się zmienia. Jeżeli rozmawialiśmy o gospodarce morskiej to mówiliśmy o wielkim przemyśle stoczniowym, o transporcie, o przeładunkach, o rybołówstwie morskim, a dzisiaj zaczyna się debata o sprawach, które dotyczą Bałtyku z jednej strony cały czas o ochronie wód – jest znacząco lepiej niż było. Pod tym względem bardzo dużo się w Polsce zmieniło, ale są nowe wyzwania, bo Bałtyk to jedna wielka, gigantyczna elektrownia. Mało kto o tym dzisiaj tak myśli. A przecież za chwilę już starują różne wielkie projekty dotyczące budowy instalacji wiatrowych na Bałtyku. Ta, która jako pierwsza uzyskała pozwolenie na budowę, to będzie instalacja, która będzie kosztować około 20 miliardów złotych 1,1 GW zainstalowane na Bałtyku, to oznacza, że jest to największa instalacja przemysłowa, budowana kiedykolwiek w historii Rzeczypospolitej, a to jest tylko 1,1 gigawata. Tych możliwości na Bałtyku jest naprawdę bardzo, bardzo dużo.
Również w wymiarze dotyczącym bezpieczeństwa, te wyzwania również są ogromne, dzisiaj sytuacja wewnątrz państw Morza Bałtyckiego, uległa znacząco zmianie i o tym również dzisiaj będziemy rozmawiać na posiedzeniu Komisji.
– Rzeczywiście, to jest szczególny moment, spotykamy się w Gdyni, na początek sezonu politycznego, jesteśmy po wakacjach i czujemy, że rozmawialiśmy o tym przez miesiące, że trzeba zacząć tę parlamentarną naszą aktywność, od mocnego powiedzenia o ważnych sprawach – powiedział przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych – senator Grzegorz Schetyna.
Fot. Kazimierz Netka.
– Chciałem podziękować panu senatorowi Sławomirowi Rybickiemu, że po raz kolejny inspiruje, zachęca mówiąc o sprawach Morza Bałtyckiego, Pomorza, o tych najważniejszych sprawach, bezpieczeństwa, ochrony przyszłości, że zaprasza nas tutaj do Gdyni, żebyśmy mogli o tym porozmawiać. To rzeczywiście nowy format, formuła współpracy posiedzenia dwóch komisji środowiska i klimatu i spraw zagranicznych.
Ale chcemy mówić nie tylko o tym, o czym wspominał przewodniczący Gawłowski czyli o kwestiach środowiskowych, energetycznych, ochrony wód Bałtyku, ale także o polityce zagranicznej, o przyszłości, o naszym pomyśle na to żeby Morze Bałtyckie było systemem, który może łączyć kraje nordyckie, bałtyckie, Polskę, Niemcy, żeby traktować to jako część wspólnej naszej aktywności. Uważamy, że tutaj miejsce polskiego parlamentu, miejsce polskiej polityki zagranicznej jest ważne i możemy je w nowy sposób określać. I temu służy też to nasze dzisiejsze spotkanie. Te plany, które są przed nami, to znaczy prezydencja państw wspólnoty bałtyckiej, w 25 – 26 roku, obecność i aktywność nasza w prezydencji polskiej w Unii Europejskiej na początku w I półroczu 2025 roku to wszystko miejsca, gdzie chcemy mówić i będziemy mówić o wymiarze bezpieczeństwa o konieczności zaangażowania polityki europejskiej w sprawy Morza Bałtyckiego i ten plan będziemy dzisiaj pisać by go wspólnie realizować.
– Gdynia rzeczywiście jest dobrym miejscem do tego, aby rozmawiać o wielopłaszczyznowej problematyce związanej z Morzem Bałtyckim – potwierdził Sławomir Rybicki – senator RP, organizator posiedzenia wspólnego obydwu senackich komisji.
Fot. Cezary Spigarski.
– Bo nie tylko ochrona środowiska choć bardzo to ważny aspekt, ale również związane z tym zagadnienia, związane z bronią chemiczną czy materiałami niebezpiecznymi, które zalegają Bałtyk, ale jak mówili moi przedmówcy, idziemy w tych rozważaniach dalej. Bałtyk staje się ważną płaszczyzną, współpracy międzynarodowej w bardzo wielu płaszczyznach i myślę, że dzisiejszym owocem prac połączonych komisji będzie przyjęcie wspólnego stanowiska, które te wszystkie istotne problemy wyartykułuje. Ja mam nadzieję, bo Gdynia będzie obchodzić już za 2 lata 100-lecie swojego istnienia, że problematyka morska, a rangę jaką Senat do tej problematyki przykłada widać choćby w dniu dzisiejszym, że po raz kolejny to Gdynia jest gospodarzem tak ważnych spotkań w wymiarze parlamentarnym, że za 2 lata będziemy gościć komisje w Gdyni ale też Gdynię w polskim Senacie.
– Bałtyk był zawsze naszym oknem na świat ale teraz jest też jednym z filarów naszego bezpieczeństwa, nie tylko w tym aspekcie ekonomicznym ale także militarnym i energetycznym – stwierdził wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka – odpowiedzialny za gospodarkę morską, gospodarkę wodną i żeglugę śródlądową.
Fot. Cezary Spigarski.
– Przed gospodarką rozwija się nowy rozdział, jakim jest morska energetyka wiatrowa i to właśnie my musimy ten rozdział napisać i rząd Donalda Tuska jest zdeterminowany aby zrealizować cele z tym związane. W ramach Krajowego Planu Odbudowy realizujemy działania, które doprowadzą do budowy terminala instalacyjnego morskich farm elektrowni wiatrowych w Gdańsku, realizacji portów serwisowych w Ustce, Łebie, Darłowie czy też realizacji portu instalacyjnego w Świnoujściu. To jest szereg działań, które już mają swój początek, zostały ogłoszone przetargi i realizujemy te działania krok po kroku.
W ubiegłym tygodniu, tutaj właśnie w Gdyni podpisaliśmy umowę na wykonanie projektu pirsu kilometrowego, który będzie służył budowie pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej. Ponad 200 wielkich gabarytów przypłynie drogą morską, transportem morskim, właśnie bezpośrednio na plac budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej.
Ale kwestie bezpieczeństwa to też budowa nowych portów zewnętrznych, realizacja działań związanych właśnie z portem w Gdyni, z portem w Świnoujściu i to są działania, które podejmujemy, o których chcemy rozmawiać, bo przed mami właśnie ta przyszłość, którą musimy narysować i dziś będziemy również rozmawiać o tych sprawach związanych ze środowiskiem czyli naszych planach na to w jaki sposób doprowadzić do neutralizacji materiałów niebezpiecznych, które zalegają na dnie Bałtyku i właśnie ta współpraca pomiędzy parlamentem, czyli Senatem, rządem czy samorządem jest w tym aspekcie niezwykle kluczowa.
Rozwój offshoru może dla Pomorza stać się siłą napędową
– Spotykamy się dzisiaj w Gdyni, ponieważ dwie komisje senackie zwołały posiedzenie w tak dla nas ważnej problematyce jaką jest bezpieczeństwo – powiedział dr Zbigniew Canowiecki – prezydent Pracodawców Pomorza, przewodniczący Konwentu Gospodarczego przy Związku Uczelni w Gdańsku im. Daniela Fahrenheita.
Fot. Kazimierz Netka.
– W tle oczywiście sprawy offshoru, rozwoju tej dziedziny, która dla nas jako Pomorza może stać się tą siłą napędową, siłą rozwojową. Budowa farm wiatrowych i całego rozwoju tych technologii u nas, jest dla nas sprawą priorytetową. Stąd myślę właśnie jest ta inicjatywa senatorów pomorskich, aby posiedzenie odbyło się właśnie w Gdyni.
Fot. Cezary Spigarski.
Bałtyk jest coraz bardziej morzem martwym
– Spotkanie dzisiaj jest na bardzo ważny temat, który trzeba powiedzieć, jest tematem problematycznym, czyli ochrona środowiska morskiego – powiedział prof. Marek Grzybowski – prezes Bałtyckiego Klastra Morskiego i Kosmicznego, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Nautologicznego.
Fot. Kazimierz Netka.
– Bałtyk jest morzem zamierającym i tego nie cofniemy: brakuje ryb, zanieczyszczone jest środowisko, zanieczyszczone jest dno, ocieplenie klimatu sprawia, że z Bałtyk jako morze zamknięte i o niskim zasoleniu, będzie niedługo akwenem, który ni będzie miało życia takiego, jakie było w nim jeszcze 20 czy 30 lat temu. Poza tym musimy pamiętać o tym, że na Bałtyku buduje się nową infrastrukturę – farmy wiatrowe. Być może wokół farm wiatrowych uda się zregenerować część populacji ryb, jeśli będzie odpowiednie wyżywienie. Na razie Bałtyk jest coraz bardziej morzem martwym.
Natomiast istotną rzeczą jest to, że na Bałtyku utrzymuje się cały czas duży ruch statków i ten ruch statków prawdopodobnie będzie rósł w związku z tym, że musimy zwiększyć dostawy ropy naftowej i gazu statkami do Polski, ale także do innych krajów regionu Morza Bałtyckiego i w związku z tym zanieczyszczamy środowisko nie tylko chemicznie, fizycznie, ale także biologicznie. Dodatkowym zanieczyszczeniem środowiska szczególnie w obszarze i w rejonie dużych portów jest zanieczyszczenie spowodowane hałasem, a chcemy zaktywizować małe porty, które maja być portami serwisowymi dla offshore, a więc skoro mają być zaktywizowane małe porty to także one będą zanieczyszczały środowisko.
Poza tym powiedzmy sobie szczerze, że aktywny rozwój turystyki też dodatkowo niszczy środowisko. Po Morzu Bałtyckim pływa coraz więcej jachtów plastikowych – podkreślam – i coraz więcej żeglarzy i nie wszyscy zachowują się w sposób cywilizowany, o czym świadczą efekty akcji społecznych i zbierania odpadów i to nie tylko na plaży ale także w basenie jachtowym. Żeglarze nie krępują się i wyrzucają za burtę wszystko, co się da i niszczą środowisko. Rozwój turystyki: zarówno poprzez tych co przylatują jak i co przypływają powoduje że jest to duże obciążenie dla środowiska.
Im zwiększa się liczbę turystów tym bardziej niszczone jest środowisko, przez samoloty, samochody, promy i korzystających z turystyki jachtowej i statkami pasażerskimi. Niewielka jest grupa turystów, uczestniczących w programach związanych z ochroną środowiska, organizowanych przez firmy turystyczne.
Fot. Kazimierz Netka.
Posiedzenie komisji senackiej, dzisiaj akurat dwóch komisji, to jest absolutnie uzasadnione. Możemy dzisiaj rozmawiać nie tylko o tych spawach, o których wcześniej rozmawialiśmy, czyli o zanieczyszczeniach na dnie Zatoki Gdańskiej czy też szerzej – na dnie Morza Bałtyckiego – powiedział Mieczysław Struk – marszałek województwa pomorskiego.
Fot. Cezary Spigarski.
– Myślę tutaj o amunicji, zatopionych wrakach zagrażających bezpieczeństwu środowiska naturalnego, ale możemy szerzej rozmawiać o czystości Morza Bałtyckiego, przecież Zatoka Gdańska jest największym odbiornikiem zrzucanych wód w innych częściach kraju. To jest jedne z tematów.
Drugi zapewne, co też nas interesuje, o czym mówił pan minister Marchewka, czyli siłownie wiatrowe na morzu. My przewidujemy, że tylko w województwie pomorskim będą one generować około 30 000 miejsc pracy. Nawet usłyszałem niezwykle ważne sformułowanie, że Morze Bałtyckie będzie największą siłownią elektryczną w naszym kraju. To jest dla nas niezwykle ważne, żeby dostrzec też konieczność rozbudowy drugiego morskiego portu jakim jest Gdynia, a także mniejszych portów takich jak Władysławowo, Ustka, Łeba, które mogą mieć i mają duże znaczenie dla rozwoju energetyki wiatrowej.
Będziemy o tym mówić wielokrotnie. Może nie dzisiaj na tej konferencji, ale zwracać uwagę politykom parlamentarnym także na local content czyli na to, czym mogą się zajmować polskie firmy przy realizacji tak wielkich programów, które mają charakter rządowy i oczywiście w szerszym aspekcie – myślę, że o tym też warto dzisiaj wspomnieć – że nad Morzem Bałtyckim już powstaje także elektrownia nuklearna, która też będzie rodzić drobne konsekwencje dla rozwoju województwa pomorskiego, to z jednej strony na pewno jest sprzyjające rozwojowi województwa, ale też zapewne wiąże się z wieloma niekorzystnymi także zjawiskami, które możemy w znaczący sposób obniżyć, służąc akurat tej części rozwoju Pomorza. Jeszcze raz bardzo dziękuję senatorowi Rybickiemu i pani marszałek również, za zorganizowanie tej konferencji właśnie w Gdyni.
– Jako gospodarz miasta bardzo dziękuję za to, że akurat Gdynia ponownie jest gospodarzem tak istotnego wydarzenia jakim jest posiedzenie komisji i to nawet nie jednej, a dwóch połączonych – podkreśliła Aleksandra Kosiorek – prezydentka Gdyni.
Fot. Cezary Spigarski.
– Chciałabym nawiązać do słów pani marszałek, że Gdynia jest miastem z marzeń i morza. Pan Eugeniusz Kwiatkowski powiedział również, że Gdynia i morze to to jedno. I tutaj moim zadaniem jako gospodarza miasta jet to podkreślać i o tym przypominać.
Jako przedstawiciel mieszkańców tak naprawdę miasta i regionu, chciałabym aby dzisiaj te trzy tematy, które będą omawiane, wybrzmiewały szczególnie mocno i głośno. Nasza przyszłość, przyszłość regionu zależy od rozwoju portu, oczywiście portu w Gdyni i tutaj chciałabym zwrócić uwagę na jeden bardzo istotny aspekt: nie będzie takiego rozwoju portu w Gdyni o jakim marzymy, jeżeli nie połączymy Gdyni z Polską drogą lądowa czyli nie dojdzie do budowy drogi czerwonej. Dzisiaj estakada, która łączy Gdynię z resztą Polski, jest drogą, która takiego projektu rozwojowego nie udźwignie. Tak że musimy pamiętać, że droga czerwona to również warunek rozbudowy portu, a co za tym idzie gwarancja pracy dla rozwoju gospodarczego i gwarancja pracy dla ludzi, którzy w tym regionie mieszkają. Jako mieszkanka Gdyni słyszę, że mieszkańcy regionu boją się o swoje bezpieczeństwo w związku z konfliktem zbrojnym. Gdynia gości na swoim terytorium port NATO i traktowanie Morza Bałtyckiego jako morza wewnętrznego NATO jest dzisiaj niezmiernie istotne. Wzmocnienie bezpieczeństwa będzie gwarantowało, że jako mieszkańcy będziemy mogli spać nieco tylko spokojniej.
Natomiast to jest o przyszłości, a pamiętać trzeba również o przeszłości i o niechlubnych praktykach zatapiania w Bałtyku gazów bojowych amunicji, wraków statków. Ta bomba tyka, tak jak pani marszałek powiedziała, natomiast ona tyka coraz szybciej. I chciałabym aby tutaj zintegrowane działania, kompleksowe z uwzględnieniem głosów środowisk naukowych faktycznie co do usuwania gazów bojowych lub ich zabezpieczania się, naprawdę takie prace intensywnie rozpoczęły.
Fot. Cezary Spigarski.
Część merytoryczna
Wystąpienia:
Fot. Kazimierz Netka.
1. Zanieczyszczenia Morza Bałtyckiego: przyczyny, skala zagrożeń i perspektywy poprawy – prof. dr hab. Piotr Stepnowski, rektor Uniwersytetu Gdańskiego;
2. Plan zagospodarowania przestrzennego polskich obszarów morskich i badania środowiskowe prowadzone przez Uniwersytet Morski w Gdyni – prof. dr hab. inż. kpt. ż. w. Adam Weintrit – rektor Uniwersytetu Morskiego w Gdyni;
Zgłoszona została propozycja zbudowania Batyckiego Centrum Monitoringu i Badań Środowiska Morskiego. Miałaby to być całoroczna stacja naukowo – badawcza zlokalizowana w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej na Bałtyku. Autorem koncepcji tej stacji jest Uniwersytet Morski w Gdyni:
Fot. Kazimierz Netka.
Warto pamiętać, że projekt „Planu zagospodarowania przestrzennego polskich obszarów morskich w skali 1 : 200 000” powstawał pod kierownictwem Urzędu Morskiego w Gdyni.
Fot. Cezary Spigarski.
– Sytuacja na Bałtyku z perspektywy Łotwy – Juris Poikāns – ambasador Łotwy w Polsce;
– Zintegrowane podejście do kwestii zatopionej broni chemicznej i amunicji. Od problemu obronności do kwestii ekonomicznych, środowiskowych, społecznych i zdrowotnych – Ambasador Krzysztof Paturej, prezes Międzynarodowego Centrum Bezpieczeństwa Chemicznego ICCSS;
– Bałtyk jako nowa oś bezpieczeństwa europejskiego – Ambasador Jerzy Marek Nowakowski.
Na zakończenie posiedzenia komisje Klimatu i Środowiska oraz Spraw Zagranicznych Senatu Rzeczypospolitej Polskiej przyjęły wspólne stanowisko, wskazując w nim na znaczące zagrożenia dla stabilnego rozwoju i bezpieczeństwa regionu Morza Bałtyckiego. Podstawą do sformułowania tego stanowiska były m.in. wypowiedzi – wykłady ekspertów oraz głosy w dyskusji.
Fot. Kazimierz Netka.
Po posiedzeniu komisji nastąpiło podpisanie listu intencyjnego podmiotów naukowych będących armatorami sześciu statków badawczych Dokument ten został podpisany przez rektora Uniwersytetu Morskiego w Gdyni – prof. dr hab. inż. kpt. ż. w. Adama Weintrita; rektora Uniwersytetu Gdańskiego – Piotra Stepnowskiego; dyrektora Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk (IOPAN) – prof. dr. hab. Jana Marcina Węsławskiego; dyrektora Morskiego Instytutu Rybackiego – Państwowego Instytutu Badawczego (PIB) – dr. Piotra Margońskiego. List inicjuje powstanie i działalność Naukowej Floty Bałtyckiej polskich statków naukowych.
Ceremonię podpisania listu prowadził Aleksander Gosk – przedstawiciel Uniwersytetu Morskiego w Gdyni, zastępca dyrektora Muzeum Marynarki Wojennej.
Kazimierz Netka
Proszę, czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl