Rekordy w gdańskim Porcie Lotniczym. Przybywa pasażerów, korzystne wyniki finansowe. To dobre warunki do rozwoju
Przygotowania do budowy Airport City Gdańsk
Ruszyły analizy dotyczące tworzenia nowej dzielnicy Gdańska: Airport City. To kolejny etap w rozwoju Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy, po liczącym już wiele lat, paśmie sukcesów tego przedsiębiorstwa. Gdańskie lotnisko stało się ważnym „silnikiem” rozwoju gospodarczego w Północnej Polsce, a powstanie nowej, biznesowo – innowacyjnej dzielnicy, jeszcze wzmocni tę funkcję. Przy tym porcie lotniczym może wytworzyć się zagłębie najnowocześniejszych technologii.
Na zdjęciu: Tomasz Kloskowski(z prawej) – prezes Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy i Michał Dargacz – rzecznik prasowy przedstawiają osiągnięcia gdańskiego lotniska w 2015 roku. Fot. Kazimierz Netka.
Analiza dotycząca Airport City Gdańsk ma dostarczyć wiadomości na temat potencjału rozwojowego tego miejsca. Analiza biznesowa ma dać odpowiedź, jak realizować zamierzenia, czy stworzyć w tym celu spółkę SPV, czy wejść w porozumienie z deweloperami, czy samemu realizować przedsięwzięcie – mówił Tomasz Kloskowski, prezes zarządu Portu lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku, podczas podsumowania osiągnięć w 2015 roku. Do zagospodarowania przy lotnisku jest ponad 20 hektarów. Analiza ma też odpowiedzieć na pytania czy i jak realizować to zamierzenie: czy tworzyć Airport City, ale takie dzielnice powstają przy różnych lotniskach na świecie. Potencjał jest, dobry dojazd również, ale trzeba sprawić, by Pomorska Kolej Metropolitalna dowoziła pasażerów aż do centrum Gdańska. Teraz, zarząd gdańskiego lotniska, w ciągu kilku tygodni, jeszcze bardziej ułatwi pasażerom poruszenie się po terenie portu. Pojawią się „drogowskazy” kierujące ludzi do przystanku kolejowego PKM, do taxi, do autobusów.
Zasięg gdańskiego lotniska znacząco się powiększył. Teraz, około 45 procent pasażerów wylatujących z tego portu lotniczego albo tu przybywających, pochodzi z województw ościennych. Kilka lat temu – zaledwie 20 procent było z zagranicy woj. pomorskiego. Jak będzie w przyszłości – zobaczymy, bowiem lotnisk w kraju przybywa, połączeń kolejowych również. Mimo tego, liczba osób obsłużonych w Porcie Lotniczym im. Lecha Wałęsy w Gdańsku, znowu się zwiększyła. To efekt m.in. działalności marketingowej zarządu tego lotniska, jego rozbudowy i korzystnej siatki połączeń. Sukcesy gdańskie lotnisko osiąga, mimo że ma znacznie mniej korzystny tzw. obszar ciążenia od tych które otaczają inne lotniska. Chodzi o liczbę mieszkańców w promieniu np. 200 km od portu lotniczego. W przypadku Gdańska, bardzo blisko jest obszar bezludny, czyli Morze Bałtyckie. Dlatego, zarząd gdańskiego lotniska podejmuje różne działania marketingowe w sąsiednich województwach, by pozyskiwać pasażerów samolotów. Stara się też o atrakcyjną sieć połączeń lotniczych. To przynosi dobre efekty, czego dowodem są ubiegłoroczne sukcesy.
– Po spektakularnym wręcz wzroście w 2014 roku i przekroczeniu po raz pierwszy w naszej historii liczby 3 mln pasażerów w ciągu jednego roku, nasze ambitne plany na początku 2015 roku zakładały cel obsłużenia tym razem około 3,5 miliona pasażerów – mówi Tomasz Kloskowski, prezes zarządu Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy. – Po kilku miesiącach ciągłego wzrostu musieliśmy już zweryfikować nasze prognozy. W całym 2015 roku gdańskie lotnisko obsłużyło aż 3.706.108 pasażerów, co oznacza wzrost na poziomie 12,7%! w stosunku do liczby obsłużonych pasażerów w roku 2014.
W dotychczasowej historii gdańskiego lotniska nie udawało się nigdy przekroczyć granicy 400 tysięcy pasażerów w skali miesiąca. W 2015 roku poziom ten został przekroczony aż dwukrotnie, w lipcu i sierpniu. Pierwszy wakacyjny miesiąc wyznaczył więc nowy rekord do pobicia, którym jest 428 tys. pasażerów.
Źródło ilustracji: Zarząd Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku.
O sukces nie było łatwo. Trwała rozbudowa lotniska, a nawet pasa startowego. Prace te związane były z niezwykle trudną pod względem logistycznym inwestycją podniesienia kategorii lotniska. W trakcie całego procesu inwestycyjnego udało się ograniczyć zamknięcie lotniska dla ruchu lotniczego zaledwie na jeden weekend. Dzięki tej inwestycji już w okresie zimowym 2015 roku gdańskie lotnisko funkcjonowało w drugiej kategorii podejścia ILS, co znacznie zmniejszyło problemy z odwoływanymi operacjami lotniczymi z powodów złych warunków atmosferycznych.
Całość inwestycji kosztowała około 70 milionów złotych i została sfinansowana ze środków własnych spółki oraz z dotacji UE.
Kolejną z najważniejszych inwestycji ubiegłego roku było oddanie nowej części Terminalu Pasażerskiego T2. Dzięki tej wartej około 104 milionów złotych inwestycji, całkowicie sfinansowanej ze środków własnych spółki, już od września 2015 roku Terminal Pasażerski zyskał nową część przylotową, która dotychczas znajdowała się w starym Terminalu Pasażerskim T1.
Mimo realizacji i przede wszystkim finansowania tak dużych i niezwykle ważnych inwestycji, Port Lotniczy Gdańsk osiągnął bardzo dobry wynik finansowy.
Źródło ilustracji: Zarząd Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku.
– Wstępne analizy wskazują, że w 2015 roku osiągnęliśmy zysk netto na poziomie niemal 24 milionów złotych – mówi prezes Tomasz Kloskowski. – Pamiętajmy, że jako spółka nie tylko sami finansujemy swoją działalność, pokrywając między innymi coraz większe koszty związane z bieżącym utrzymaniem rosnącej infrastruktury, ale również spłacamy zobowiązania finansowe zaciągnięte na realizację największego w historii spółki programu inwestycyjnego. Od kilku lat oddajemy do użytku nowe elementy infrastruktury, zmieniając gdańskie lotnisko w nowoczesny europejski regionalny port lotniczy. Spłacamy coraz większe zobowiązania finansowe z własnych środków, a jeszcze jesteśmy w stanie dodatkowo wygenerować znaczący zysk netto.
Oprócz wzrostu liczby obsługiwanych pasażerów oraz rozwoju infrastruktury, Port Lotniczy Gdańsk stale rozwija swoją siatkę połączeń. W 2015 roku liczba lotów bezpośrednich z Gdańska wzbogaciła się o połączenia do: Alicante (obsługiwana przez Ryanair); Frankfurtu Hahn, Billund, Aberdeen, Brukseli, Reykjawiku (Wizz Air); Krakowa (PLL LOT); Helsinek (Finnair). Aktualnie, w ruchu regularnym, z Gdańska polecieć można do 54 lotnisk zlokalizowanych w 14 krajach – informuje Michał Dargacz – rzecznik prasowy Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku.
Źródło ilustracji: Zarząd Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku.
– „Patrząc na nasze dotychczasowe wyniki zarówno ruchowe, jak i również bardzo ważne wyniki finansowe możemy z całą pewnością stwierdzić, że Port Lotniczy Gdańsk im. Lecha Wałęsy należy do ścisłej czołówki najprężniej rozwijających się lotnisk w naszym kraju. ” – powiedział prezes Tomasz Kloskowski.
Źródło ilustracji: Zarząd Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku.
W bieżącym roku jednym z najważniejszych zamierzeń zarządu Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy jest ocena zakresu budowy Airport City – na północ od lotniska, na terenach należących do tej spółki. Analizę przeprowadza wyspecjalizowana firma. Wyniki oceny będą na początku 2017 roku. Airport City to byłaby nowa część miasta. Takie dzielnice powstają przy największych lotniskach w świecie.
Na zdjęciu: Przystanek Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. To bardzo ważne miejsce dla nowej dzielnicy Lotnisko City w Gdańsku. Fot. Kazimierz Netka.
Warto wiedzieć, że od niedawna gdańskie lotnisko ma w Polsce północnej nowego konkurenta. Otwarty został Port Lotniczy Olsztyn – Mazury (w miejscowości Szymany, na terenie dawnego lotniska wojskowego).
Taki jest punkt wyjścia do analiz sensu tworzenia przylotniskowej dzielnicy: Airport City. Warto jednak mieć przy tym na uwadze również to, że w przyszłości ten ruch pasażerski w gdańskim porcie lotniczym może być nawet dwa razy większy. Silnym impulsem rozwojowym jest uruchomienie Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, 1 września 2015 roku. Wielu deweloperów już teraz w swych publikacjach reklamowych umieszcza informacje, że w pobliżu lotniska jest przystanek PKM. Ciągi komunikacyjne mają bowiem kapitalne znaczenie przy wybieraniu miejsca pod budowę. Infrastruktura gdańskiego lotniska jest przygotowywana do obsługi nawet 6 milionów pasażerów rocznie.
Na zdjęciu: Widok na teren, gdzie może rozbudować się Lotnisko City. Fot. Kazimierz Netka.
Port Lotniczy Gdańsk im. Lecha Wałęsy, ma kilka wyróżników. Po pierwsze, znajduje się on w III korytarzu transportowym Europy, wytyczonym przez ONZ, a przebiegającym z Helsinek i Sztokholmu przez Bałtyk, Gdańsk, Polskę, Czechy, Węgry Bułgarię aż do Teheranu. Jednocześnie, jest w unijnym, VI korytarzu transportowym Europy, stanowiącym fragment korytarza III ONZ. To atut, którego nie mają inne lotniska. Port lotniczy w Gdańsku staje się ważnym węzłem transportowym intermodalnym z olbrzymią przyszłością.
Na zdjęciu: Obszar przed starym terminalem T1 lotniska. Tu również może się rozwinąć Lotnisko City. Fot. Kazimierz Netka.
Trzecim argumentem za stworzeniem okołolotniskowej dzielnicy w Gdańsku jest światowa tendencja: dążenia do przekształcania lotnisk w wielkie przedsiębiorstwa. One, oprócz pełnienia funkcji typowo komunikacyjnej, zajmują się również inną działalnością komercyjną. To są miasta w miastach. W strukturze przedsiębiorstwa mogą pojawiać się w takiej sytuacji nowe podmioty, albo wyróżniane bywają nowe działy. To owocuje miejscami pracy.
Potencjał sąsiedztwa gdańskiego lotniska (głównie przy ul. Słowackiego) jest niemały. Stworzyć można ponad 100 tysięcy metrów powierzchni biurowej, kilkadziesiąt tysięcy powierzchni konferencyjnej. Tyle samo hotelowej. Miejsc parkingowych może być w przyszłości nawet 10 tysięcy.
W Polsce pierwszą przylotniskową dzielnicą – Airport City – stanie się najprawdopodobniej fragment Warszawy z lotniskiem Okęcie im. Fryderyka Chopina. Airport City Gdańsk też ma być pierwszym w kraju – wśród lotnisk regionalnych.
Źródło ilustracji: Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego.
Prace nad Airport City będą mogły być sprawniej kontynuowane, jeśli wyznaczony zostanie obszar ograniczonego użytkowania (na ilustracji powyżej). W tej sprawie potrzebna jest uchwała sejmiku województwa.
Kazimierz Netka