PGE Baltica, PEJ i BGK zorganizowały w Gdańsku pierwsze warsztaty dla firm zainteresowanych offshore i jądrówką. Co nakręca te najważniejsze na Pomorzu projekty? Wojna, za wschodnią granicą – powiedział wicemarszałek Leszek Bonna. To projekty i budowle stulecia. Jak się do nich zabrać by zagranica nie przejęła naszych pieniędzy?

Fot. Kazimierz Netka.

Local content w budowaniu elektrowni, czyli np. lokalne ukontentowanie, zadowolenie – jak je osiągnąć? Odpowiednie instrumenty finansowe mogą podbudować konkurencyjność polskich firm. Trzeba uczyć nie tylko przedsiębiorców, ale też… uczelnie i szkoły zawodowe

W ciągu kilkunastu lat zamierzamy w województwie pomorskim osiągnąć to, czego nie zdołaliśmy zrobić od ponad pół wieku. To będzie rewolucja energetyczna, ale owocująca też unowocześnieniem nie tylko województwa, ale również całej Polski oraz otwarciem polskim firmom drogi na świat. To będzie możliwe, dzięki połączeniu sił wielu instytucji, organizacji, przedsiębiorstw. We wtorek, 2 grudnia 2025 roku, zainicjowano przygotowania do uzyskania takiego stanu, takiej gotowości do działa., a pomysłodawcy to: PGE Baltica, Polskie Elektrownie Jądrowe i Bank Gospodarstwa Krajowego. Te firmy zorganizowały wspólnie w Gdańsku, w Urzędzie Marszałkowskim województwa Pomorskiego wspólnie pierwsze warsztaty dla dostawców sektora offshore wind i energetyki jądrowej. Warsztaty miały na celu – jak napisano w zaproszeniu – przygotowanie lokalnych firm do uczestnictwa w łańcuchach dostaw i zwiększenie ich konkurencyjności przy realizacji kontraktów w ramach dużych procesów inwestycyjnych.

Fot. Kazimierz Netka.

Organizatorzy przedstawili swe wizje, plany, programy pomocy przedstawiali swe propozycje, pomysły. Warto się z tymi wypowiedziami zapoznać, gdyż propozycja zainicjowania takich szkoleń wywołała podziw i uznanie zarówno u reprezentantów administracji samorządowej jak i państwowej. Oto niektóre omawiane zagadnienia:

– zasady wdrażania gwarancji kontraktowych i rodzajach instrumentów finansowych wykorzystywanych przy realizacji dużych projektów inwestycyjnych

– warunki współpracy z dostawcami, potencjalnymi kontrahentami

– wymogi dotyczące zabezpieczeń kontraktowych i dostępnych rozwiązaniach regulacyjnych.

Fot. Kazimierz Netka.

Spotkanie prowadził Łukasz Dąbrowski – kierownik Referatu Transformacji Energetycznej Departamentu Rozwoju Gospodarczego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. Oto co usłyszeliśmy i zanotowaliśmy podczas pierwszej części tej konferencji:

– Co nakręcało wielkie projekty? I mówię o naprawdę wielkich projektach. O budowie piramid, o locie na Księżyc i myślę sobie, że wy też znacie odpowiedź na to pytanie, a odpowiedź jest niezwykle prosta. Aby realizować wielkie projekty, trzeba mieć wizję, trzeba mieć ambicję, trzeba mieć zasoby finansowe i trzeba mieć motywację – mówił Leszek Bonna – wicemarszałek województwa pomorskiego:

Fot. Kazimierz Netka.

 – Dziś natomiast zadaję sobie inne pytanie: jakie najważniejsze, największe projekty będą realizowane, bądź są już realizowane na Pomorzu. I dla nikogo nie jest tajemnicą, że tymi największymi projektami na Pomorzu w chwili obecnej, to jest budowa pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej usytuowanej na terenie gminy Choczewo oraz to, co się dzieje na Bałtyku, mianowicie rozwój morskiej energetyki wiatrowej.

No i kolejne pytanie: co nakręca najważniejsze na Pomorzu projekty? Pierwsza odpowiedź – niestety, wojna, za wschodnią granicą i konieczność błyskawicznego uniezależnienia się od rosyjskich węglowodorów. Kolejny powód to rzetelne źródło finansowania, bo to niezwykle ważne, żeby realizując te przedsięwzięcia, mieć pokrycie w finansach. I trzecia rzecz, która nakręca nasze wielkie projekty to doświadczeni partnerzy i ich know-how.

Fot. Kazimierz Netka.

Ale to nie wszystko, bo musimy dzisiaj zastanowić się i odpowiedzieć sobie na kolejne pytanie: co zrobić i jakie przesłanki muszą zaistnieć aby te projekty zakończyły się sukcesem. Myślę, że najważniejsi będą ludzie i ich kompetencje. Niezwykle istotna będzie myśl i kultura inżynierska.

Jestem przekonany, że kluczową rolę odegra również logistyka dobrze poukładany łańcuch dostaw, oraz to co moim zdaniem najistotniejsze i co nas przywiodło pod sufit Sali Okrągłej: local content czyli oparcie tych inwestycji na pomorskich przedsiębiorcach. My jako samorząd województwa pomorskiego od dawna zdajemy sobie sprawę z wagi dziejącej się na naszych oczach rewolucji przemysłowej i epokowej inwestycji, które realizujemy, dlatego angażujemy się i deklarujemy pełną kooperację z wszystkimi interesariuszami tego procesu. Jako wicemarszałek deklaruję otwartość i zaangażowanie i rozmowy z każdym, kto takiej oczekuje. Jako samorząd województwa czynimy szereg starań, aby nasi goście, nasi inwestorzy czuli się tutaj dobrze, pomagamy im na każdym etapie procesu inwestycyjnego. To my powołaliśmy 5 lat temu Pomorska Platformę Rozwoju Morskiej Energetyki Wiatrowej na Bałtyku, której mam zaszczyt przewodzić. To ciało, które skupia w swoich szeregach samorządowców i biznes, i organizacje pozarządowe, i świat nauki.

My, zdając sobie sprawę z faktu rewolucji, która przed nami, organizujemy targi edukacyjne. Najbliższa edycja odbędzie się 18 – 20 marca w Gdańsku. To będą targi ukierunkowane na potrzeby energetyki jądrowej oraz offshore.

Jako samorząd województwa przygotowaliśmy również plan dostosowania dróg samorządowych na potrzeby budowy pierwszego etapu budowy elektrowni jądrowej na Pomorzu; nam zależy na tym, aby te inwestycje były realizowane w poszanowaniu środowiska naturalnego, z uszanowaniem naszych mieszkańców i aby rekompensata z tytułu ingerencji w nasze środowisko trafiła do samorządowców, a przede wszystkim do naszych mieszkańców i to nam przyświeca. Ale ideą nadrzędną jest local content. Dlatego ja z całego serca chciałem bardzo gorąco podziękować organizatorom dzisiejszego wydarzenia za wasz pomysł i trud zorganizowania tych warsztatów. Dziękuję spółce Polskie Elektrownie Jądrowe, dziękuję Bankowi Gospodarstwa Krajowego, dziękuję również PGE Baltica, bo to niezwykle cenna inicjatywa i wierzę, że ona będzie powtarzana.

Chciałem też podziękować instytucjom otoczenia biznesu, które wspierają local content. Chciałem podziękować dużej ARP o małej ARP, czyli Agencji Rozwoju Przemysłu i Agencji Rozwoju Pomorza bo to ważne działania jakie podjęliście aby współdziałać z naszymi przedsiębiorcami, aby pokazywać im drogę do zaangażowania waszych firm w realizację tych epokowych projektów. Chciałem podziękować też Pomorskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej; doceniam wasze starania i widzę jak bardzo angażujecie się w proces pozyskiwania polskich inwestorów na realizacje tych kluczowych projektów.

Państwu chciałem bardzo gorąco podziękować za waszą obecność. Chciałem życzyć wam owocnego spotkania i wielu kontaktów – powiedział Leszek Bonna – wicemarszałek województwa pomorskiego.

– Szanowni państwo, jest mi niezwykle miło w imieniu pani wojewody Beaty Rutkiewicz móc razem z panem marszałkiem otwierać tę konferencję – mówił Emil Rojek – wicewojewoda pomorski:

Fot. Kazimierz Netka.

 – Bardzo dziękuję za te inicjatywę. To jest kwestia local content, kwestia, która w ostatnim czasie jest bardzo mocno podnoszona również na poziomie rządowym.

Dwa tygodnie temu odbyła się międzynarodowa konferencja w Warszawie poświęcona offshore, na której padła deklaracja ze strony ministra aktywów państwowych, że ambicją i właściwie decyzją rządu oraz MAP jest przygotowanie rozwiązań prawnych, w szczególności na poziomie przygotowywanych specyfikacji zamówienia dla spółek Skarbu Państwa, które będą wspierały polski udział w łańcuchu dostaw w zakresie energetyki wiatrowej.

Dzisiaj się szacuje, że mówimy prawdopodobnie o około 20 procentach udziału, natomiast MAP zadeklarowało, że naszym celem jest dojście do poziomu 40, a może nawet 50 procent udziału w tym przedsięwzięciu. Mamy pewne doświadczenia z offshore na morzu. To są głównie doświadczenia naszych inżynierów pracujących w obcych spółkach zagranicznych, realizujących przedsięwzięcia na innych morzach, ale mamy też w tej chwili już niektóre spółki Skarbu Państwa, które są w trakcie realizacji pierwszej fazy offshore w naszym Bałtyku i których inżynierowie, zespoły już swe doświadczenia budują.

Fot. Kazimierz Netka.

Trochę mniejsze doświadczenia mamy jeśli chodzi o energetykę jądrową. Cieszę się, że jest przedstawiciel Polskich Elektrowni Jądrowych pan prezes Piotr Piela, to też ważny sygnał, że polska spółka będąca operatorem całego tego procesu, jest zainteresowana i otwarta na to, żeby polscy przedsiębiorcy, a w szczególności przedsiębiorcy pomorscy znaleźli się w tym procesie budowy inwestycji i żeby duże środki – bo dzisiaj się szacuje, że ta elektrownia będzie kosztowała około 200 miliardów złotych – że duże środki zostaną na Pomorzu, trafią do polskich przedsiębiorców trafią również w inwestycje na terenie Polski i będą nakręcały naszą gospodarkę i rozwijały tę nową dla nas, dla polskiego biznesu branżę, jaką jest energetyka jądrowa.

Świetny pomysł na to spotkanie. Wiemy, i mamy świadomość tego, że w tym biznesie energetyki jądrowej, ale także w energetyce offshore, dość zazdrośnie strzeże się know-how, w szczególności jeśli chodzi o kwestie certyfikacji produktów, półproduktów, a także procesów montażowych i dostęp do metod tej certyfikacji i możliwość uzyskania odpowiednich certyfikatów jest często kwestia w ogóle dostępu i możliwości włączenia się w proces zamówieniowy oraz składania ofert.

Bardzo się cieszę, że państwo się spotykacie, że się sieciujecie. Mam nadzieję, że ta konferencja będzie również dla państwa takim nowym motorem, źródłem inspiracji, ale także budowania kontaktów miedzy sobą, bo każdy z państwa ma, albo już jest dzisiaj częścią tych procesów inwestycyjnych, albo aspiruje do tego i obok siebie prawdopodobnie ma partnerów, osoby, które już część tej wiedzy posiedli. Życzę państwu owocnych obrad i niech ta konferencja będzie pierwszą, ale nie ostatnią konferencją; rozpoczęciem pewnego cyklu, który polski biznes wyprowadzi na wody offshore i energetyki jądrowej – powiedział Emil Rojek – wicewojewoda pomorski.

Poproszony o zabranie głosu Piotr Piela – wiceprezes Polskich Elektrowni Jądrowych został określony jako „sprawca“ tego wydarzenia.

– Nie wiem, czy do końca jesteśmy sprawcą tego wydarzenia bo zostaliśmy doproszeni przez instytucję BGK razem z naszą instytucją siostrzaną PGE Baltica – odpowiedział Piotr Piela wiceprezes zarządu Polskich Elektrowni Jądrowych:

Fot. Kazimierz Netka.

 – Jest nam bardzo miło dzisiaj być tutaj z państwem.

Pozwolę sobie zacząć wystąpienie od tego, co jest dla mnie bardzo ważne, co otwiera trochę oczy na działania, które realizujemy albowiem naszym zdaniem, projekt pomorski, to nie tylko budowa pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce, ale również, a może przede wszystkim, to jest portal i paszport dla polskich firm i polskich pracowników, żeby uczestniczyć w projektach energetycznych na całym świecie. Dlatego też traktujemy to przedsięwzięcie w sposób bardzo poważny i podchodzimy do przygotowań w sposób bardzo poważny.

Razem z naszymi partnerami – część z nich jest tutaj na sali bo widzę Agencje Rozwoju Pomorza i widziałem również Pomorską Specjalną Strefę Ekonomiczną, prowadzimy szereg działań, które mają na celu przygotowanie polskich firm i polskich pracowników do udziału w tym spektakularnym projekcie.

My te działania dzielimy na trzy duże obszary, chociaż ich katalog jest bardzo szeroki.

Działania o charakterze informacyjnym. Dzisiaj wiedza ma naprawdę nieocenioną wartość i jeżeli będziemy odpowiednio wcześnie wiedzieli co i kiedy będzie zamawiane przez naszego generalnego wykonawcę, tym szybciej będziemy w stanie się do tego dobrze przygotować. Ma to kolosalną wartość.

W zeszłym tygodniu organizowaliśmy naszą konferencję, tutaj w Gdańsku, w hotelu Hilton, żeby przybliżyć wszystkim potencjalnym dostawcom co będzie zamawiane i kiedy oraz jakie oczekiwania będziemy mieli w stosunku do naszych dostawców zarówno produktów, komponentów jak i usług. Tak że ta konferencja miała miejsce.

Fot. Kazimierz Netka.

Dziś koncentrujemy się na zupełnie innym obszarze, czyli na dedykowanych instrumentach finansowych, którymi chcielibyśmy podbudować konkurencyjność polskich firm. Będziemy rozmawiali o gwarancjach, o ubezpieczeniach o dedykowanych instrumentach w postaci preferencyjnych kredytów inwestycyjnych i preferencyjnych kredytów obrotowych. Na to przyjdzie czas. Dzisiaj, podobnie jak konferencję dotyczącą naszych przyszłych zakupów, rozpoczynamy ten dialog z rynkiem i liczymy że na każdym kolejnym spotkaniu będziemy mogli powiedzieć więcej.

I ostatni obszar, na którym się koncentrujemy, to jest to, co może nie jest aż tak atrakcyjne, jest bardziej długoterminowa gra, ale jest cholernie istotne: budowa kompetencji. To jest budowa certyfikacji naszych firm. Zaczęliśmy wspólnie z firmą Westinghouse proces certyfikacji pod prace na obszarze energetyki jądrowej. Zaczęliśmy dialog z sześcioma wybranymi firmami konstrukcji stalowych. Jedna z nich jest tutaj dosłownie po sąsiedzku zlokalizowana, natomiast jest to pierwszy etap.

Zaczęliśmy od konstrukcji stalowych nie dlatego, żeby pokazać wyższość świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy, natomiast wynika to z procesu zakupowego. Po podpisaniu umowy na generalne wykonawstwo z konsorcjum Westinghouse – Bechtel. Pierwsze zlecenia zostaną skierowane właśnie do firm konstrukcji stalowych, dlatego od nich zaczęliśmy dialog dotyczący certyfikacji, dialog, który w tej chwili jest łącznie z certyfikacją wewnętrzną. Wspólnie z Ministerstwem Energii, planujemy pociągnąć ten proces do końca, żeby każda z tych firm uzyskała oficjalny certyfikat, upoważniający ją do udziału w projektach energetyki jądrowej na całym świecie.

W następnym kroku chcemy ten sam proces przeprowadzić w stosunku do największych wybranych firm budowlanych, żebyśmy, podobnie jak firmy konstrukcji stalowych, mieli możliwość uczestniczenia w tym projekcie, w tym co jest najbardziej atrakcyjne, czyli w wyspie jądrowej i we wszystkich elementach związanych z bezpieczeństwem jądrowym.

Ponadto koncentrujemy się w tej chwili na budowaniu specjalnego, dedykowanego programu dla budowy naszych kompetencji. 16 grudnia organizujemy tę konferencję dla przedstawicieli wszystkich najwyższych uczelni w Polsce. Zaczynamy od politechnik i uniwersytetów – po to tylko, żeby nakreślić szerokość i zakres projektu energetyki jądrowej, ponieważ mamy czasami wrażenie, że wszyscy postrzegają energetykę jądrową przez pryzmat fizyki jądrowej, a później przez pryzmat tego centrum sterowania elektrownią jądrową. Jeden i drugi element – aczkolwiek bardzo istotne i bardzo ważne – nie wyczerpują zakresu energetyki jądrowej i projektów energetyki jądrowej. Chcemy pokazać całe spektrum, żeby móc odpowiednio uświadomić włodarzom uczelni wyższych, jakie programy w przyszłości mogą być potrzebne. Dziś, przy projekcie pracują osoby o bardzo szerokim zakresie kompetencji w naszej spółce, od prawników, przez osoby z ochrony środowiska, związane z geologią, z inżynierią, z geodezją, z wszystkim. To jest bardzo duży zakres kompetencji. Chcielibyśmy, żeby ta świadomość została przeniesiona na poziom uczelni wyższych, żebyśmy jak najszybciej przygotowali się do tego ćwiczenia intelektualnego.

Drugim elementem równie istotnym w naszej ocenie, jest przygotowanie szkolnictwa zawodowego. Szkolnictwo zawodowe dosłownie na naszych oczach przez ostanie dekady wymarło; przestało być atrakcyjne dla młodych ludzi, straciło swój blichtr i straciło przez to absolwentów.

Jeżeli my szacujemy, że w szczycie tego projektu, na placu budowy będzie pracować 10 000 osób, naszą ambicją jest, aby w ramach local content jak największą część grupy stanowili polscy pracownicy.

Czy mamy czas? Jest co prawda grudzień 2025 roku, za chwilę wchodzimy w rok 2026, ale zgodnie z naszym harmonogramem, który staramy się dotrzymać na każdym kroku tego projektu, pierwszy beton jądrowy będzie wylewany w roku 2028. Mamy trzy lata na przygotowanie dedykowanego programu kształcenia zawodowego. Chcielibyśmy zacząć – i również na ten temat rozmawiamy z naszymi pomorskimi partnerami – od przygotowania ośrodka kształcenia w pierwszej kolejności spawaczy. To jest najbardziej wąskie gardło. Przez minione lata, kiedy Pomorze było stolicą przemysłu stoczniowego, i mimo że mieliśmy mniejszy problem z dostępem do wykwalifikowanych spawaczy, dziś te facto musimy zbudować tę kompetencję prawie od zera. Potrzebujemy takich wykwalifikowanych pracowników około 800, tylko dla naszego projektu. Zgaduję, że koleżanka z PGE Baltica powie ilu pracowników ewentualnie w tych kompetencjach będzie potrzebował polski offshore, natomiast naszą ambicją jest co najmniej 800 osób wykształcić, certyfikować żebyśmy ten projekt w jak największym stopniu mogli realizować polskimi zasobami. A wówczas, jeśli damy szansę naszym firmom, naszym pracownikom uczestniczyć w polskim projekcie na Pomorzu, tak jak powiedziałem, będzie to portal i paszport do projektów zagranicznych, z doświadczeniem zdobytym u nas, z praktyką zdobytą u nas, z potwierdzonymi kwalifikacjami, kompetencjami, powinniśmy móc mieć miejsce do realizacji takich projektów na całym świecie, a wówczas, to, co jest naszym pierwszym podstawowym dzisiaj oczekiwaniem, że nasz udział w projekcie polskim będzie stanowił 40 czy 50 procent zostanie zwielokrotniony jako korzyść dla polskiej gospodarki, czego sobie i wszystkim państwu życzę, ponieważ Polskie Elektrownie Jądrowe są spółką w 100 procentach Skarbu Państwa, my wydajemy pieniądze, nasze, wasze, nas wszystkich i tak naprawdę chcielibyśmy, żeby to nie był tylko wydatek, żeby to była najlepsza inwestycja, którą w tym gronie będziemy w stanie zrealizować – podkreślił Piotr Piela – wiceprezes zarządu Polskich Elektrowni Jądrowych.

– Spotykamy się w gronie firm, które chcą być częścią największej inwestycji infrastrukturalnej w Polsce, w historii być może nawet – zaakcentował Mateusz Szczurek – członek zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego

Fot. Kazimierz Netka.

 – Wiemy, że transformacja energetyczna to nie jest slogan, wiemy że jej centrum jest właśnie na Pomorzu, właśnie tutaj.

Jednocześnie komponent krajowy, o którym słyszymy ciągle w różnych językach z różnych ministerstw i tak dalej. To jest droga do budowania silnej gospodarki, silnego regionu. Jeżeli źródła energii mają być naprawdę polskie, to ten łańcuch dostaw też musi być polski i to są lepsze miejsca pracy – nie warto mówić o liczbie miejsc pracy, dlatego że bezrobocie w Polsce jest niskie – to rozwój kompetencji, długoterminowe kontrakty i droga do podboju gospodarki światowej.

Ro, że tylu państwa jest dziś tutaj, bardzo cieszy to rosnące zainteresowanie jest bardzo ważne. Ważna jest chęć spełnienia wszystkich standardów, certyfikatów i tych kompetencji twardych, ale widać, że firmy potrzebują przewidywalnych zasad, jasnych wymogów, przede wszystkim dostępu do finansowania. Do instrumentów finansowych, które pozwolą im bezpiecznie wejść w te ogromne, długoterminowe kontrakty, tak, żeby one nie były zagrożeniem dla firmy, a szansą dla nich i te warsztaty są właśnie odpowiedzią na te potrzeby.

BGK – Polski Bank Rozwoju wspiera nie tylko finansowo te wielkie inwestycje bezpośrednio z inwestorami, bo to też robimy, ale chce też wspierać przedsiębiorców, którzy będą na poszczególnych etapach realizować te inwestycje.

Chcemy zapewnić narzędzia, które pomogą firmom skutecznie konkurować o te kontrakty. Rozwijamy ofertę gwarancyjną, która zwiększa wiarygodność dostawców, wykonawców; ogranicza ryzyka kontraktowe, otwiera dostęp do gigantycznych zamówień i to jest pierwszy krok do wejścia w rynek i energetyki wiatrowej na morzu czy też energetyki jądrowej. I o tym usłyszycie od naszych ekspertów, dzisiaj, podczas ich prezentacji.

Chcemy, żeby polskie firmy startowały na warunkach równorzędnych z konkurentami z zagranicy; żeby nie były kopciuszkami w tych kontraktach, ale naprawdę były w stanie konkurować na tym trudnym rynku. To pozwoli na lepsze zatrudnienie energetyki w naszym kraju, pozwoli na podbój nowych rynków.

To jest gigantyczne publiczne zamówienie stulecia, mamy więc obowiązek robić wszystko, żeby jak najwięcej polskich firm w nim uczestniczyło. Niech te warsztaty stanowią praktyczną pomoc w tym procesie, Wstępów było sporo, proszę zadawać pytania ciągnąc za język, dzwonić później do prezentujących, dopytywać; wyjść stąd z poczuciem, że sektor jądrowy, sektor energetyki morskiej, wiatrowej jest w państwa zasięgu, a więc do walki i zapraszam na warsztaty – powiedział Mateusz Szczurek – członek zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego.

Tak zakończono część oficjalną. Prowadzący spotkanie Łukasz Dąbrowski – kierownik Referatu Transformacji Energetycznej Departamentu Rozwoju Gospodarczego Urzędu Marszałkowskiego zapowiedział część warsztatową. Pierwszy wykład wygłosił zespół Banku Gospodarstwa Krajowego, który przedstawił zasady udzielania gwarancji bankowych i korzystania z nich:

Fot. Kazimierz Netka.

Oto wiadomości, które przekazało nam Biuro Prasowe Polskich Elektrowni Jądrowych (PEJ):

Ponad 100 przedsiębiorców wzięło udział w warsztatach poświęconych zasadom współpracy przy największych projektach energetycznych w Polsce – morskich farmach wiatrowych i elektrowni jądrowej. Spotkanie, które odbyło się w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego w Gdańsku, zorganizowali wspólnie Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ), Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) oraz PGE Baltica.

 Celem wydarzenia było praktyczne wsparcie firm zainteresowanych wejściem do łańcuchów dostaw projektów offshore oraz energetyki jądrowej – dwóch kluczowych obszarów polskiej transformacji energetycznej. Uczestnicy poznali wymagania kontraktowe, rozwiązania gwarancyjne i standardy, które obowiązują przy tak dużych inwestycjach infrastrukturalnych.

 Wydarzenie wpisuje się w konsekwentnie realizowaną strategię wzmacniania polskiego „local content”, czyli udziału krajowych przedsiębiorstw w realizacji inwestycji o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa energetycznego kraju.

 – Jako polski bank rozwoju od lat wspieramy projekty infrastrukturalne i przedsiębiorców, którzy chcą w nich uczestniczyć. Nasze gwarancje umożliwiają wielu firmom przystąpienie do dużych kontraktów. Chcemy, by jak najwięcej polskich przedsiębiorstw – tych, które posiadają kompetencje, dobry standing finansowy i perspektywy rozwoju – brało udział w budowie strategicznych inwestycji energetycznych. Przyczyni się to do zwiększenia konkurencyjności polskiej gospodarki oraz jej wzrostu. – powiedział Mateusz Szczurek, Członek Zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego.

 Eksperci BGK przedstawili praktyczne informacje dotyczące gwarancji kontraktowych, tj. narzędzi, które warunkują możliwość realizacji kontraktów. Przedstawiciele PGE Baltica i PEJ podkreślali, jak ważne są tego typu gwarancje dla dostawców chcących angażować się w łańcuchy dostaw dla morskich farm wiatrowych i energetyki jądrowej. Wskazywali również, że w nadchodzących latach popyt na usługi i komponenty z regionu pomorskiego będzie systematycznie rosnąć.

– PGE Baltica w sposób ciągły prowadzi dialog z rynkiem na różnych płaszczyznach. Wskazujemy dostawcom przestrzeń do współpracy przy naszych projektach, prezentujemy regularnie nasze plany zakupowe, organizujemy spotkania indywidualne i warsztatowe dla dostawców – powiedział Piotr Dziubałtowski, Wiceprezes Zarządu ds. operacyjnych PGE Baltica.  – Od oferentów wymagamy m.in. gwarancji kontraktowych. Wzbogacenie wiedzy dostawców na temat dostępnych instrumentów finansowych zwiększa szansę na zaistnienie ich ofert na rynku i temu właśnie służą tego typu wydarzenia. – dodał.

 Badanie BGK dotyczące gotowości polskich firm do udziału w rozwoju morskiej energetyki wiatrowej wykazało, że jest ponad 200 przedsiębiorstw, które wykazują potencjał do zaangażowania się w łańcuch dostaw dla tych projektów. W momencie przeprowadzenia badania około 20 firm było już aktywnych na tym rynku, a 112 planowało taką aktywność.

 Z kolei z tegorocznego raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego, opracowanego we współpracy z PEJ i BGK wynika, że polskie przedsiębiorstwa są coraz lepiej przygotowane do udziału w projekcie jądrowym. Aż ponad 70% badanych firm deklaruje doświadczenie w szeroko pojętej branży energetycznej, które mogłoby zostać wykorzystane w realizacji inwestycji jądrowej. Co więcej, jedna trzecia ankietowanych firm ma już doświadczenia z projektami jądrowymi realizowanymi za granicą. Firmy ankietowane przez PIE oceniają, że udział polskiego „local content” w pierwszej elektrowni jądrowej może wynieść około 40%.

– To kolejna inicjatywa Polskich Elektrowni Jądrowych skierowana do polskiego rynku, tym razem we współpracy z naszymi partnerami, którą realizujemy starając się o jak najwyższy poziom local content w projekcie jądrowym. Omawiając dziś warunki współpracy z dostawcami, standardowe wymogi dotyczące zabezpieczeń kontraktowych i dostępne rozwiązania gwarancyjne, chcemy, aby jak najwięcej krajowych przedsiębiorstw skorzystało na realizacji naszej inwestycji, która musi też oczywiście powstawać w założonym harmonogramie i budżecie tak, by elektrownia była bezpiecznym źródłem energii w konkurencyjnej gospodarczo cenie. Co istotne, w ostatnich tygodniach uruchomiliśmy w PEJ dedykowany zespół, który zajmuje się wsparciem rozwoju rynku, a jego zadaniem jest m.in. współpraca z przedsiębiorcami i wypracowywanie realnych rozwiązań, zarówno w zakresie inwestora, jak i konsorcjum firm Westinghouse i Bechtel. – powiedział Piotr Piela, Wiceprezes Zarządu Polskich Elektrowni Jądrowych.

 Warsztaty odbyły się w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego, który od lat wspiera rozwój lokalnego biznesu oraz działania budujące kompetencje firm w regionie. Organizatorzy podkreślali, że współpraca przy tak dużych inwestycjach daje szansę na wieloletnie kontrakty i rozwój nowych specjalizacji. To również realna możliwość na zwiększenie konkurencyjności pomorskich przedsiębiorstw w sektorach, które będą fundamentem polskiej gospodarki w kolejnych dekadach – napisało Biuro Prasowe Polskich Elektrowni Jądrowych.

Kazimierz Netka

Proszę, czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *