Na zdjęciu: Prezes Maciej Kazienko mówi o finansowaniu walki ze smogiem. Fot. Kazimierz Netka.
WFOŚiGW w Gdańsku oczyścił morskie kąpieliska, teraz chce przywrócić dobrą jakość powietrza w Pomorskiem. Pomaga obywatelom i firmom finansowo w walce ze smogiem; zachęca do edukacji.
Im zimniej i spokojnie czyli bezwietrznie, tym gorsze jest powietrze, które wdychamy. Nie tylko na Śląsku lub w Małopolsce, ale też nad Bałtykiem. W ostatnich dniach, gdy się ochłodziło, mieszkańcy Pomorza to odczuli. We znaki daje się tzw. niska emisja, będąca podstawową przyczyną smogu, czyli zawiesiny dymu w powietrzu. Gdy mówimy o niskiej emisji, to nie dotyczy to niewielkiej ilości substancji toksycznych wydostających się z pieców. Tych szkodliwych związków chemicznych powstaje w piecach niemało, zwłaszcza gdy spalamy w nich np. lichej jakości węgiel, plastiki, meble.
Fot. Kazimierz Netka
W niskiej emisji chodzi o niewielką wysokość kominów, którymi dymy wydostają się z naszych domowych palenisk i zatruwają nas oraz sąsiadów.
Obejrzyj poniższy film WFOŚiGW w Gdańsku:
Tej problematyce poświęcono konferencję pt. „Ograniczenie niskiej emisji na Pomorzu. Monitoring, inwestycje, edukacja”, zorganizowanej w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku. Przybyło kilkadziesiąt osób, a swe doświadczenia i dokonania przedstawiali reprezentanci nauki, organizacji, przedsiębiorstw, instytucji z różnych regionów Polski.
Fot. Kazimierz Netka
Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku, w ciągu swej wieloletniej działalności może pochwalić się dużymi osiągnięciami. Jednym z nich jest doprowadzenie do otwarcia kąpielisk morskich. Żeby to stało się możliwe, trzeba było zadbać o utylizację płynnych nieczystości.
Fot. Kazimierz Netka
Zbudowano więc około 150 oczyszczalni ścieków – mówił Maciej Kazienko – prezes zarządu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku. Teraz pora na oczyszczenie powietrza – zaakcentował pan prezes. W dużych miastach nie jest najgorzej, bo coraz więcej bloków i osiedli podłączanych jest do miejskiej sieci ciepłowniczej, więc domowe paleniska i lokalne kotłownie można likwidować. Tu walka ze smogiem jest łatwiejsza niż na prowincji. Gorzej bywa w niewielkich miejscowościach, gdzie nie ma sieci ciepłowniczych ani gazowych, a palić można albo węglem, albo innymi paliwami stałymi. Tam zjawisko smogu daje się we znaki bardzo wyraźnie. Dlatego, zorganizowano konferencję, byśmy zdali sobie sprawę, przed jakimi wyzwaniami, zadaniami stoimy, jakie powinniśmy generować inwestycje, a przede wszystkim, jak edukować. Wdrażanie korzystnych dla środowiska technik, trochę potrwa, dlatego, edukacja jest tak ważna, byśmy mogli właściwie gospodarować naszymi zasobami już teraz. Tym bardziej, ze zjawisko ubóstwa energetycznego jest widoczne właśnie na polskiej prowincji.
Fot. Kazimierz Netka
Polska powiatowa potrzebuje nowego impulsu inwestycyjnego w ochronie środowiska – podkreślił prezes Maciej Kazienko. Pan prezes dodał, że czekamy na krajowy program przeciwdziałania niskiej emisji, a teraz na Pomorzu powinniśmy sobie radzić z niską emisją by mieć czyste powietrze. Prezentacja krajowego pakietu antysmogowego ma się odbyć w przyszłym tygodniu w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie.
Fot. Kazimierz Netka
Jednym z paliw, które mogą zastąpić węgiel, jest gaz. Tym bardziej, że już coraz pewniejsze mamy źródła zaopatrzenia. Kupujemy gaz nie tylko z Rosji, ale również z USA. Oczywiście, posiadamy też własne, polskie zasoby. Do ogrzewania, gotowania, a także w pojazdach (również na statkach do napędu) możemy wykorzystać LNG – gaz płynny, oraz CNG – gaz sprężony. LNG (magazynowany w postaci skroplonej, pod ciśnieniem około 600 razy większym od ciśnienia gazu w sieci) może być używany tam, gdzie sieć gazociągowa nie została jeszcze doprowadzona. O tym mówili Adam Simonowicz – dyrektor Departamentu CNG i LNG w Polskim Górnictwie Naftowym i Gazownictwie oraz Robert Zajkowski z tegoż Departamentu. Stosowanie LNG jest ważne, bo tylko 60 procent gmin w Polsce posiada gazociągi.
CNG jest wykorzystywany m.in. do napędzania autobusów, na przykład w Gdyni.
Fot. Kazimierz Netka
Nad jakością powietrza w Pomorskiem czuwa Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku. Co roku ocena jakości atmosfery przedstawiana jest na stronie internetowej WIOŚ, pod koniec kwietnia. W 2017 roku zapewne okaże się że powietrze w Pomorskiem będzie lepsze niż było w 2016 roku. Pani kierownik Beata Kujawska pokazała mapę Polski obrazującą jakość powietrza. Najgorzej jest oczywiście w Małopolsce i na Śląsku. Zauważa się jednak zanieczyszczenia także między Szczecinem i Warszawą. Ale nie zawsze powodem tego są źródła emisji na tym terenie,ale też od warunków meteorologicznych W Pomorskiem dochodzi do przekroczeń zawartości w powietrzu rakotwórczego benzoalfapirenu i pyłów. Zimą jest gorzej niż latem.
Jak widać z prezentacji, między innymi przedstawionych przez PGNiG, można stosować czystsze paliwo. Troska o jakość powietrza zaczyna się w naszych głowach – podkreślił Zdzisław Czucha – szef zespołu doradców energetycznych WFOŚiGW w Gdańsku. Dlatego tak ważna jest edukacja.
Jakie mamy powietrze w Pomorskiem, zwłaszcza w Trójmieście oraz w Tczewie – wiemy, dzięki Agencji Regionalnego Monitoringu Atmosfery Aglomeracji (ARMAAG) w Gdańsku. Mówiła o tym Krystyna Szymańska – dyrektor Fundacji ARMAAG. Jeden z pierwszych na świecie system kontroli czystości atmosfery powstał w latach 90. w USA. Tam symbolem stał się krokodyl. Taka kontrola odbywa się też w Paryżu, pod symbolem żyrafy. W Gdańsku o jakości powietrza informuje wizerunek atmoludka.
Fot. Kazimierz Netka
Dyrektor Krystyna Szymańska wyjaśniła też, co to jest niska emisja. Obejmuje ona kominy do 40 metrów wysokości – jak wynikało z prezentacji przygotowanej także przez Michalinę Bielawską.
Duże znaczenie ma też termomodernizacja. To m.in. wymiana okien i drzwi zewnętrznych na lepsze, izolacja podłóg, wymiana źródeł ciepła.
Fot. Kazimierz Netka
Niska emisja to również substancje wydostające się ze spalinowych silników pojazdów. O tym mówili Piotr Topolewicz z Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Gdyni oraz Marcin Skwierawski – wiceprezydent Sopotu. Gdyńskie PKM posiada 91 autobusów, w tym 31 napędzanych CNG – czyli sprężonym gazem ziemnym. Na razie używanie autobusów na gaz nie jest proste. Potrzebna jest stacja napełniania, w której 3 autobusy można tankować CNG w ciągu godziny.
Fot. Kazimierz Netka
W Sopocie z CNG jako paliwa, korzystają pojazdy do wywożenia odpadów. Dużym problemem jest m.in. procedura legalizacji i przeglądy instalacji. Najbliższa stacja dokonująca przeglądu znajduje się 200 km od Sopotu, a na jednym tankowaniu CNG pojazd pokona około 100 km.
Fot. Kazimierz Netka
O wykorzystaniu elektryczności w samochodach mówił Kamil Łapiński – kierownik w spółce Enspirion Grupy Energa. Niewątpliwie, koszt jazdy autem na prąd jest znacznie niższy od kosztu używania samochodu z silnikiem spalinowym. Problemem nadal jest możliwość „tankowania” prądu. Za mało jest takich stacji.
Fot. Kazimierz Netka
Unikatem na skalę nie tylko kraju jest realizowanie przez spółkę Enspirion w Gdyni projektu Energa Living Lab. Mówiła o tym Aleksandra Korczyńska, koordynatorka tego projektu. Teraz urzeczywistniany jest kolejny etap owego przedsięwzięcia. Chodzi o oszczędne gospodarowanie prądem w domach, mieszkaniach i korzystanie z taryfy nocnej. Energa Living Lab to również projekt edukacyjny dla gospodarstw domowych.
Fot. Kazimierz Netka
Gdynia może się poszczycić jeszcze czymś innym niezwykłym, a mówili o tym Dariusz Wiśniewski – komendant Straży Miejskiej w Gdyni oraz Hanna Górecka-Banasik – kierownik Samodzielnego Referatu ds. Energetyki Urzędu Miasta Gdynia.
Fot. Kazimierz Netka
Unikatem jest nauka przez Straż Miejską metody palenia od góry w ramach programu K.O.Z.A. – Korzystne Ograniczenie Zanieczyszczenia Atmosfery. To pozwala „dopalić” dym, czyli ogrzać dom taniej i czyściej nawet starym i brzydkim piecem, albo kotłem – napisano w specjalnej ulotce kolportowanej wśród uczestników konferencji. Więcej wiadomości znajduje się na stronie czysteogrzewanie.pl . Uczestnicy spotkania poznali też dokonania Ekopatrolu Straży Miejskiej w Gdyni.
Fot. Kazimierz Netka
Jak sprawdzić, co się wydostaje z komina? Najlepiej – badając dym. I co – trzeba się wspinać na dachy? Niekoniecznie. Można do tego wykorzystywać drony. Jak to się robi, jakie są efekty – mówił Paweł Poncyljusz – reprezentujący spółkę WB Electronics. Drony angażowane są do kontroli dymów między innymi na Śląsku.
Fot. Kazimierz Netka
Bardzo korzystne efekty przynosi tzw. kogeneracja, czyli jednoczesne, z tego samego spalania, wytwarzanie energii cieplnej i elektrycznej. O mankamentach tego systemu i pożytkach mówił Artur Sarosiek – prezes GI City Therm. Przedstawił to zagadnienie na przykładzie inwestycji realizowanych w Hrubieszowie w województwie lubelskim i w Skórczu, na Kociewiu w woj. pomorskim.
Fot. Kazimierz Netka
Kto może być wzorem dla innych, jeśli nie najsilniejsze i najbogatsze ośrodki? W Pomorskiem taki przykład daje Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot, korzystaj,acy poza konkursami z wsparcia unijnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Pomorskiego na lata 2014 – 2020. O tym mówił Łukasz Dąbrowski – kierownik ds. Projektów Metropolitalnych OMGGS. Chodzi tu nie tylko o termomodernizację, ale również doskonalenie transportu, w tym rozwój komunikacji rowerowej.
Fot. Kazimierz Netka
Niestety, w polskich domach, jest wiele kotłów, nienajnowocześniejszych. Co z nimi zrobić? Wielu ludzi nie stać na kupno lepszych. Z pomocą przychodzi Instytut Maszyn Przepływowych Polskiej Akademii Nauk w Gdańsku. Ta instytucja naukowa opracowała elektrofiltr do małych kotłów na paliwa stałe. Mówił o tym dr inż. Maciej Krupa. A współautorami tej konstrukcji są prof. D. Kardaś, a także A. Jaworek, A. Sobczyk, A. Marchewicz.
Fot. Kazimierz Netka
Na ograniczanie niskiej emisji trzeba mieć pieniądze. Skąd je brać – o tym opowiedział Michał Leszczyński – doradca energetyczny w WFOŚiGW w Gdańsku. Jak dodał Marcin Gregorowicz, zainteresowanie wsparciem finansowym jest duże, mimo że dotacje są w wysokości zaledwie 20 – 30 procent kosztów kwalifikowanych. Du za dotacja nie jest konieczna. Zainteresowani mogą bowiem otrzymać preferencyjną pożyczkę z WFOŚiGW w Gdańsku, która może być jeszcze częściowo umorzona.
Fot. Kazimierz Netka
Jak powiedział prezes Maciej Kazienko, dofinansowanie zostanie usprawnione, gdyż kto starać się będzie o wsparcie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, nie będzie musiał jeździć do Warszawy. Wiele załatwi w WFOŚiGW w Gdańsku.
Kazimierz Netka