Na ilustracji: Przybliżone granice rejonu specjalnej strefy turystycznej Krynicy Morskiej, zaznaczone na mapie przygotowanej w Urzędzie Morskim w Gdyni.
Niezwykły pomysł na rekompensatę ewentualnych strat, jakie mogą powstać po przekopaniu Mierzei Wiślanej.
Obszar wolnocłowy Krynica Morska zwiększy korzyści z polskiego kanału Bałtyk – Zalew Wiślany.
Na zdjęciu: Jedno z osiedli apartamentowych w Krynicy Morskiej, niedaleko plaży. Fot. Kazimierz Netka.
Projektowany kanał dla morskich statków przez Mierzeję Wiślaną wzbudza wiele dyskusji. Mieszkańcy Krynicy Morskiej obawiają się, że po zbudowaniu tego polskiego, bezpośredniego połączenia Bałtyku z Zalewem Wiślanym, ich domy zostaną w zasadzie odcięte od lądowego terytorium Polski. Tego prawie nikt w Krynicy Morskiej – mieście, jednym z najmniejszych ale i najbogatszych w naszym kraju, nie chce. To oddzielenie można jednak mieszkańcom zrekompensować. Jak? Propozycje przedstawiono w Elblągu. Teraz pora na reakcję rządu.
Na ilustracji: Przybliżone granice rejonu specjalnej strefy turystycznej Krynicy Morskiej, zaznaczone na mapie przygotowanej w Urzędzie Morskim w Gdyni.
Swe propozycje reprezentanci Krynicy Morskiej przedstawili 7 kwietnia 2016 roku w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Elblągu, podczas konferencji pt. „Budowa Kanału Żeglugowego Nowy Świat przez Mierzeję Wiślaną”.
Na zdjęciu: Dariusz Labuda – radny, założyciel fundacji „Mierzeja”, reprezentant Stowarzyszenia Miłośników Rozwoju Miasta Krynica Morska.
– W spotkaniu tym uczestniczyli m.in. Marek Gróbarczyk – minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej , posłowie i senatorowie PiS i Kukiz15. Po przerwie można było się zapisać do panelu dyskusyjnego – relacjonuje Dariusz Labuda – radny, założyciel fundacji „Mierzeja”, reprezentant Stowarzyszenia Miłośników Rozwoju Miasta Krynica Morska. W panelu dyskusyjnym zabrałem głos ja i Krzysztof Swat – burmistrz Krynicy Morskiej.
Na zdjęciu: Krzysztof Swat – burmistrz Krynicy Morskiej przemawia na konferencji pt. „Budowa Kanału Żeglugowego Nowy Świat przez Mierzeję Wiślaną”. Fot. Dariusz Labuda.
W trakcie całej konferencji nikt nie mówił co z Krynicą Morską, która zostanie odcięta od stałego lądu. Wypowiadał się przedstawiciel Ministerstwa Obrony Narodowej o strategicznym znaczeniu tego przekopu, ale nikt nie wspominał o mieszkańcach Krynicy – wspomina Dariusz Labuda.
Źródło ilustracji: Stowarzyszenie Miłośników Rozwoju Miasta Krynica Morska.
– My, stowarzyszenie, mamy pomysł na to, w jaki sposób można pomóc Krynicy – mówi Dariusz Labuda. Naszym zdaniem, warto skorzystać z gotowych już rozwiązań stosowanych w Unii Europejskiej. Proponujemy, by stworzyć w Krynicy Morskiej strefę podobną do strefy w Livigno we Włoszech. To pozwoli rozwinąć się naszemu miastu i przyciągnąć znaczących inwestorów zagranicznych, którzy będą większym zabezpieczeniem tego regionu niż transzeja napełniona wodą. Możemy stać się najpiękniejszym kurortem nad Bałtykiem i okazać się większym impulsem gospodarczym dla regionu niż płynące z przekopu korzyści. Proszę, aby Rząd zastanowił się nad tym i poważnie rozważył naszą propozycję. I na tym skończyłem wystąpienie. Po mnie zabrał głos burmistrz Krzysztof Swat i powiedział że do tej pory nikt z Rządu nie przestawił żadnej propozycji dla Krynicy ani żadnej oferty.
Źródło ilustracji: Stowarzyszenie Miłośników Rozwoju Miasta Krynica Morska.
– Pod hasłem specjalna strefa turystyczna rozumiem strefę podobną do Livigno – dodaje Dariusz Labuda. – Livigno stanowi obszar strefy wolnocłowej, w związku z czym sprzedawane tam towary nie są obciążone podatkiem VAT ani akcyzą.
Na zdjęciu: Krynica Morska, rejon ul. Świerczewskiego: zawór studni, z której niemal w każdej chwili może popłynąć solanka. Fot. Kazimierz Netka.
Krynica Morska stara się o status uzdrowiska. Posiada wody solankowe, można je wydobywać niemal zaraz; odwiert już jest gotowy. Wystarczy odkręcić zawór…
Na zdjęciu: Plaża w Krynicy Morskiej nad Bałtykiem. Tu może powstać – molo – pirs cumowniczy dla statków turystycznych. Fot. Kazimierz Netka.
Inwestorzy z branży hotelarskiej chętnie inwestowaliby w takim obszarze. Marina w Krynicy stałaby się jedną z najatrakcyjniejszych w tej części Bałtyku. W planie zagospodarowania miasta uwzględniono – od strony Bałtyku czyli Zatoki Gdańskiej – pirs, przy którym mogłyby cumować turystyczne statki.
Na zdjęciu: Krynica Morska. Widok z latarni morskiej na Zalew Wiślany i przystań żeglarską. Fot. Kazimierz Netka.
– Miejscowy biznes hotelarski byłby konkurencyjny cenowo i to niwelowałoby wszelkie niedogodności związane z przekopem – dodaje Dariusz Labuda. – Te warunki zachęcą kapitał zagraniczny do inwestowania w Krynicy. Postawienie kilku hoteli angielskich, norweskich czy niemieckich, a nawet chińskich stworzy lepsze zabezpieczenie przed ewentualną agresją niż przekop dzięki któremu to wszystko mogłoby powstać. Zaciągaliśmy opinii u profesorów prawa, czy jest to możliwe w Polsce. Dostaliśmy odpowiedź, że jak najbardziej, ale musimy być konsekwentni i nie możemy się zniechęcić. Powiedziano nam, że nie ma większych przeszkód i sama idea jest znakomita. Jeśli Rząd nie będzie z nami rozmawiał i nie stworzy nam odpowiednich warunków, bo nie czarujmy się – budowa przekopu w znaczący sposób wpłynie na frekwencje turystyczną w Krynicy, i po czterech latach budowy możemy mieć kłopot, by podnieść się i zacząć normalnie funkcjonować – to nie spoczniemy w protestach. Naszą propozycję mamy zamiar przedstawić Komisji Europejskiej – dodaje radny Dariusz Labuda. – Dopiero połączenie rozwoju portu morskiego w Elblągu z utworzeniem strefy wolnocłowej może być prawdziwym sukcesem i przyniesie duże korzyści naszej gospodarce.
Strefa wolnocłowa w Livigno
Jak napisano na stronie internetowej: https://www.italieonline.eu/pl/strefa-wolnocowa-w-livigno-419.htm , ośrodek Livigno (Alta Valtellina, Włochy) poza jazdą na nartach oferuje również zakupy w niskich cenach – w mieście nie jest pobierany podatek VAT ani podatek akcyzowy, co przyczynia się do niskich cen alkoholu, papierosów, perfum, markowej odzieży, sprzętu sportowego i paliwa. Przywilej nieopodatkowanej sprzedaży nadał miastu w 1805 r. Napoleon z powodu ograniczonego dostępu do miejscowości. Jeszcze w latach 50. w zimie nie prowadziła do miasteczka żadna droga. Po wybudowaniu jednokierunkowego tunelu Munt la Schera został umożliwiony całoroczny przyjazd przez Szwajcarię, a Livigno stało się dzięki temu znanym ośrodkiem narciarskim, żyjącym obecnie z turystyki. Swój status strefy wolnocłowej miasteczko zachowało i po wstąpieniu do UE, co przyczyniło się do jego popularności – podano na wspomnianej stronie internetowej.
Kazimierz Netka