Źródło ilustracji: Komisja Europejska; Leaflet | Credit: EC-GISCO, © EuroGeographics for the administrative boundaries.
W 2019 r. we wszystkich państwach członkowskich UE wzrosną inwestycje po raz pierwszy od 2007 r. Nadal jednak pozostaną zagrożenia związane np. z wynikiem negocjacji w sprawie brexitu.
Przewiduje się, że wzrost gospodarczy w strefie euro zmniejszy się z najwyższego od 10 lat poziomu – 2,4 proc. w 2017 r. – do 2,1 proc. w 2018 r., a następnie odnotuje dalszy łagodny spadek do 1,9 proc. w 2019 r. i 1,7 proc. w 2020 r. Oczekuje się, że ta sama tendencja będzie dotyczyć UE-27, dla której prognoza wzrostu wynosi 2,2 proc. w 2018 r., 2,0 proc. w 2019 r. i 1,9 proc. w 2020 r. – wynika z informacji, które przekazała nam Marta Angrocka-Krawczyk z Wydziału Prasy Komisji Europejskiej Przedstawicielstwo w Polsce.
Fot. Kazimierz Netka.
Zeszłoroczne wyjątkowo sprzyjające warunki globalne przyczyniły się do pobudzenia dynamicznej działalności gospodarczej oraz inwestycji w UE i w strefie euro. Mimo sytuacji większej niepewności przewiduje się, że gospodarki wszystkich państw członkowskich będą nadal odnotowywać wzrost, choć w wolniejszym tempie, dzięki sile spożycia krajowego i inwestycji. O ile nie wystąpią poważne wstrząsy, Europa powinna być w stanie utrzymać wzrost gospodarczy na poziomie wyższym od potencjalnego i spadek bezrobocia, a także kontynuować prężny proces tworzenia miejsc pracy. Temu scenariuszowi odniesienia zagrażają jednak wzajemnie powiązane i coraz liczniejsze czynniki ryzyka.
Valdis Dombrovskis, wiceprzewodniczący do spraw euro i dialogu społecznego, odpowiedzialny także za stabilność finansową, usługi finansowe i unię rynków kapitałowych, powiedział: Wszystkie gospodarki UE będą rosnąć w bieżącym i w przyszłym roku, co zapewni utworzenie większej liczby miejsc pracy. Nasila się jednak niepewność i wzrasta ryzyko – zarówno zewnętrzne, jak i wewnętrzne – i zaczynają one osłabiać dynamikę działalności gospodarczej. Musimy zachować czujność i dołożyć większych starań, by wzmocnić odporność naszych gospodarek. Na szczeblu UE oznacza to podejmowanie konkretnych decyzji w sprawie dalszego wzmacniania naszej unii gospodarczej i walutowej. Na szczeblu krajowym istnieje silna potrzeba tworzenia buforów fiskalnych i zmniejszania zadłużenia przy jednoczesnym zapewnieniu, aby korzyści płynące ze wzrostu gospodarczego były odczuwalne również przez najsłabsze grupy społeczne.
Pierre Moscovici, komisarz do spraw gospodarczych i finansowych, podatków i ceł, powiedział: Europejska gospodarka dobrze sobie radzi, a tempo wzrostu gospodarczego spowalnia stopniowo. Przewidujemy, że tendencja ta utrzyma się w ciągu najbliższych dwóch lat, równolegle z dalszym spadkiem bezrobocia – do poziomów, które po raz ostatni odnotowano jeszcze przed kryzysem. Dług publiczny w strefie euro będzie się nadal zmniejszać, a deficyt utrzyma się na poziomie znacznie poniżej 1 proc. PKB. W coraz bardziej niepewnym otoczeniu międzynarodowym osoby odpowiedzialne za wyznaczanie kierunków polityki zarówno w Brukseli, jak i w stolicach państw członkowskich muszą dążyć do zapewnienia, aby strefa euro była wystarczająco silna i mogła poradzić sobie z tym, co przyniesie przyszłość.
Popyt wewnętrzny będzie pobudzać wzrost gospodarczy
Rosnąca niepewność na świecie, napięcia w handlu międzynarodowym i wyższe ceny ropy będą hamować wzrost gospodarczy w Europie. Po latach solidnego wzrostu zatrudnienia perspektywa wolniejszej poprawy sytuacji na rynku pracy i zwiększenie ograniczeń po stronie podaży w niektórych państwach członkowskich również mogą przyczynić się do tego osłabienia.
Czynniki stymulujące wzrost gospodarczy mają mieć coraz bardziej krajowy charakter: silniejszy wzrost płac i zdecydowane środki polityki budżetowej w niektórych państwach członkowskich powinny korzystnie wpłynąć na spożycie prywatne. Oczekuje się, że warunki finansowania i wysoki poziom wykorzystania mocy produkcyjnych będą także nadal sprzyjać inwestycjom. Zgodnie z przewidywaniami w 2019 r. we wszystkich państwach członkowskich wzrosną inwestycje po raz pierwszy od 2007 r.
Biorąc pod uwagę wszystkie te czynniki, wzrost produktu krajowego brutto (PKB) powinien utrzymać się we wszystkich państwach członkowskich, chociaż jego tempo się zmniejszy. Wydaje się, że stopa wzrostu będzie nieco niższa niż przewidywano w prognozach z lata tego roku.
Bezrobocie nadal spada
W pierwszej połowie 2018 r. sytuacja na rynku pracy nadal się poprawiała, przy czym wzrost zatrudnienia utrzymywał się na stałym poziomie pomimo osłabienia wzrostu gospodarczego.
Dalszy wzrost gospodarczy oraz wdrażanie reform strukturalnych w niektórych państwach członkowskich będą nadal korzystnie wpływać na tworzenie miejsc pracy. Bezrobocie powinno wciąż się zmniejszać, ale w wolniejszym tempie niż w przeszłości, ponieważ zwiększający się niedobór siły roboczej i wolniejszy wzrost gospodarczy hamują wzrost zatrudnienia.
Przewiduje się, że stopa bezrobocia w strefie euro obniży się do poziomu 8,4 proc. w tym roku, a następnie do 7,9 proc. w 2019 r. i 7,5 proc. w 2020 r. Stopa bezrobocia w UE-27 wyniesie zgodnie z przewidywaniami 7,4 proc. w tym roku, a następnie spadnie do poziomu 7 proc. w 2019 r. i 6,6 proc. w 2020 r. Oznaczałoby to, że stopa bezrobocia będzie najniższa od stycznia 2000 r., czyli od daty początkowej miesięcznych szeregów danych dotyczących bezrobocia.
Inflacja rośnie pod wpływem cen ropy naftowej
Przewiduje się, że inflacja zasadnicza utrzyma się na umiarkowanym poziomie w okresie objętym prognozą. W strefie euro inflacja ma osiągnąć poziom 1,8 proc. w 2018 r. i 2019 r., a w 2020 r. – spaść do 1,6 proc.
Wzrost cen ropy spowodował wzrost inflacji w tym roku i oczekuje się, że w pierwszym kwartale przyszłego roku utrzyma się pozytywny wpływ silnego efektu bazy. Chociaż inflacja bazowa, która nie obejmuje cen energii i żywności nieprzetworzonej, jest stosunkowo niewielka w tym roku, należy oczekiwać, że stanie się głównym motorem inflacji zasadniczej w 2020 r. w związku ze wzrostem płac na kurczących się rynkach pracy.
Finanse publiczne: spada poziom zadłużenia, a łączny deficyt publiczny w strefie euro jest obecnie poniżej 1 proc.
Przewiduje się, że relacja deficytu sektora instytucji rządowych i samorządowych do PKB w strefie euro będzie się w dalszym ciągu zmniejszać w tym roku, dzięki niższym wydatkom z tytułu odsetek. Ta tendencja spadkowa ma się zatrzymać w przyszłym roku po raz pierwszy od 2009 r., gdy polityka budżetowa przyjmie nieco ekspansywny kurs w 2019 r., a następnie zasadniczo neutralny kurs w 2020 r. Oczekuje się, że deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w strefie euro wzrośnie z 0,6 proc. PKB w 2018 r. do 0,8 proc. w 2019 r., a następnie spadnie do 0,7 proc. w 2020 r. Oczekuje się, że deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w EU-27 wzrośnie z 0,6 proc. PKB w 2018 r. do 0,8 proc. w 2019 r., a następnie spadnie do 0,6 proc. w 2020 r. Ogólnie rzecz biorąc, tendencja ta stanowi jedną z bardziej znaczących pozytywnych zmian w porównaniu do sytuacji dziesięć lat temu, tj. w 2009 r., kiedy deficyt osiągnął wartość szczytową na poziomie 6,2 proc. w strefie euro i 6,6 proc. w UE.
Zgodnie z przewidywaniami relacje długu do PKB będą nadal spadać w strefie euro i w prawie wszystkich państwach członkowskich, do czego przyczynią się zmniejszające deficyt nadwyżki pierwotne i ciągły wzrost gospodarczy. Wskaźnik zadłużenia dla strefy euro ma zmniejszyć się z 86,9 proc. w 2018 r. do 84,9 proc. w 2019 r. i 82,8 proc. w 2020 r., ze szczytowego poziomu 94,2 proc. w 2014 r. Oczekuje się, że wskaźnik zadłużenia w UE-27 zmniejszy się z 80,6 proc. PKB w 2018 r. do 78,6 proc. w 2019 r. i 76,7 proc. w 2020 r.
Niepewność oraz wzajemnie powiązane i liczne czynniki ryzyka osłabiają perspektywy
Prognoza charakteryzuje się dużą niepewnością i zagraża jej wiele powiązanych ze sobą ryzyk. Urzeczywistnienie się któregokolwiek z tych zagrożeń mogłoby nasilić pozostałe i spotęgować ich wpływ.
Przegrzanie gospodarki w Stanach Zjednoczonych na skutek procyklicznego bodźca fiskalnego mogłoby doprowadzić do wyższego niż oczekiwano tempa wzrostu stóp procentowych, co miałoby wiele negatywnych skutków ubocznych poza USA, szczególnie na rynkach wschodzących, które są podatne na zmiany przepływów kapitałowych i narażone na ryzyko związane z długiem denominowanym w dolarach amerykańskich. Mogłoby to nasilić napięcia na rynkach finansowych. UE, mająca silne powiązania handlowe ze Stanami Zjednoczonymi i duże zaangażowanie banków na tym rynku, mogłaby również ucierpieć.
Spodziewany wzrost deficytu obrotów bieżących w Stanach Zjednoczonych mógłby również sprzyjać powstawaniu kolejnych napięć handlowych w stosunkach z Chinami. Biorąc pod uwagę poziom zadłużenia przedsiębiorstw i niestabilność finansową, mogłoby to z kolei zwiększyć ryzyko nieuporządkowanej korekty w Chinach. Wzrost napięć handlowych zaszkodziłby również UE, wpływając negatywnie na zaufanie i inwestycje, z uwagi na dużą rolę UE w ramach globalnych łańcuchów wartości.
Fot. Kazimierz Netka.
W obrębie UE wątpliwości co do jakości i stabilności finansów publicznych w wysoce zadłużonych państwach członkowskich mogą wywołać skutki uboczne w krajowych sektorach bankowych, wzbudzając obawy związane ze stabilnością finansową i negatywnie wpływając na działalność gospodarczą.
Ponadto nadal istnieją zagrożenia związane z wynikiem negocjacji w sprawie brexitu.
Wielka Brytania: czysto techniczne założenie na 2019 r. i 2020 r.
Do celów porównawczych na przestrzeni czasu prognozy obejmują wszystkie 28 państw członkowskich, w tym Wielką Brytanię. Ponieważ negocjacje w sprawie warunków wystąpienia Wielkiej Brytanii z UE trwają, nasze prognozy opierają się na czysto technicznym założeniu, że stosunki handlowe między UE-27 i Wielką Brytanią się nie zmienią. Założenie to przyjęto jedynie w celu sporządzenia prognozy i nie ma ono wpływu na rozmowy prowadzone w kontekście procedury uruchomionej art. 50.
Kontekst
Niniejsza prognoza gospodarcza opiera się na szeregu technicznych założeń dotyczących kursów wymiany, stóp procentowych oraz cen towarów według stanu na dzień 22 października 2018 r. W przypadku wszelkich innych danych źródłowych, w tym założeń na temat polityki publicznej, w prognozie uwzględniono informacje dostępne za okres do dnia 22 października włącznie. W prognozie zakłada się kontynuację strategii politycznych bez żadnych zmian, chyba że strategie zostały zapowiedziane w wiarygodny sposób i dostatecznie szczegółowo opisane.
Kolejna prognoza Komisji Europejskiej będzie stanowiła aktualizację prognoz dotyczących PKB i inflacji w śródokresowej prognozie gospodarczej z zimy 2019 r. w lutym 2019 r.
Komisja zadecydowała, że od tego roku będzie ponownie co roku publikowała dwie prognozy kompleksowe (wiosenną i jesienną) oraz dwie prognozy śródokresowe (zimową i letnią) zamiast trzech prognoz kompleksowych, które począwszy od 2012 r. publikowała co roku zimą, wiosną i jesienią. Prognozy śródokresowe obejmują roczne i kwartalne dane dotyczące PKB oraz inflacji i będą dotyczyć roku bieżącego i roku następnego dla wszystkich państw członkowskich i strefy euro. Uwzględnione zostaną również dane zbiorcze na poziomie UE. Oznacza to powrót do poprzedniego modelu publikacji prognoz przez Komisję i dostosowanie harmonogramu prognoz Komisji do prac innych instytucji (np. Europejskiego Banku Centralnego, Międzynarodowego Funduszu Walutowego czy Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) – napisano w komunikacie, który przekazała nam Marta Angrocka-Krawczyk z Wydziału Prasy Komisji Europejskiej Przedstawicielstwo w Polsce.
Więcej informacji
Pełny tekst dokumentu: Prognoza gospodarcza z jesieni 2018 r. https://ec.europa.eu/info/business-economy-euro/economic-performance-and-forecasts/economic-forecasts/autumn-2018-economic-forecast_en .
Czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl
(K.N.)