W walkę z wytwórcami narkotyków oraz ze sprzedawcami tych substancjami angażują się policjanci, strażnicy graniczni, sanepid oraz wiele innych instytucji. I odnoszą sukcesy. Chodzi jednak również o wyrywanie ludzi z nałogu i w tym celu Pomorskie opracowało specjalny program. Do zrobienia jest wiele…
Potroiła się liczba przestępstw popełnianych przez nieletnich narkomanów w Pomorskiem
Trzecia dekada października 2015 roku; jest już dawno po żniwach i najwyższy czas zacząć wykopki. Jeden z mieszkańców Gdańska przygotowuje się jednak właśnie do… żniw. Wcale nie spodziewa się, że najpierw będą u niego „wykopki”… Gdański, październikowy żniwiarz był bowiem producentem marihuany, a o jego działalności dowiedzieli się policjanci i na krótko przed żniwami narkotycznymi, wkroczyli do pomieszczeń hodowcy konopi.
Na zdjęciu: Odkrycie plantacji konopi w mieszkaniu w Gdańsku. Źródło ilustracji: Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku.
To, co tam znaleziono, wywołało zdumienie u wielu osób, uczestniczących w policyjnej operacji. Okazało się, że funkcjonariusze wykryli fabrykę narkotyków z arsenałem – mówili później oceniający to zdarzenie. Z komunikatu Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku poznaliśmy szczegóły dotyczące tych „znalezisk”. Właściciel tego mienia, 43-letni mężczyzna, oprócz ponad 170 krzaczków konopi indyjskich, czyli po przetworzeniu: marihuany, miał też 6 sztuk różnego rodzaju broni oraz 500 nabojów. Zdążył wyprodukować 2,5 kg narkotyków. Jak wyglądała jego plantacja (przed „wykopkami”, czyli przed unicestwieniem) – można zobaczyć na filmie, pod adresem: https://www.youtube.com/watch?v=kCQia5-FOMs&feature=player_detailpage#t=8 .
Zatrzymany przez policjantów mężczyzna hodował marihuanę w dwóch mieszkaniach. W pierwszym miał 103 krzewy konopi w doniczkach oraz ponad 2 kg marihuany – gotowego suszu tego narkotyku. Ponadto kryminalni znaleźli 6 jednostek broni palnej (karabinów i pistoletów), a także 500 szt. amunicji – czytamy w komunikacie KWP w Gdańsku. W drugim mieszkaniu policjanci zabezpieczyli 68 krzewów konopi indyjskich oraz blisko 500 gramów gotowego narkotyku.
Zatrzymany usłyszał zarzuty uprawy znacznej ilości narkotyków, posiadania znacznej ilości narkotyków oraz broni palnej i amunicji bez zezwolenia. Został tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Warto zwrócić uwagę, że policjanci znaleźli aż 500 „ostrych” nabojów. Dla porównania: w jednym magazynku automatycznego karabinka marki „Kałasznikow” zmieści się około 30 nabojów. Wystarczyłoby więc do jednorazowego uzbrojenia drużyny żołnierzy na froncie.
Producenci narkotyków w Pomorskiem mają więc dobrze wyposażone fabryki. Są też dobrze uzbrojeni. Efekty tego są zastraszające.
Na zdjęciu: Strzykawki to narzędzia, używane do celów leczniczych, ale też przez narkomanów. Muszą być odpowiednio unieszkodliwione. Nie można ich dotykać. Fot. Kazimierz Netka.
Jak czytamy w dokumencie pt.: „Wojewódzki Program Przeciwdziałania Narkomanii na rok 2016”, przyjętym przez pomorski sejmik 23 grudnia 2015 roku, używanie narkotyków jest najbardziej rozpowszechnione w aglomeracji Trójmiasta i Słupska z ostatnimi istotnymi doniesieniami na temat małych miast. Najliczniejszą grupą konsumentów narkotyków są osoby do 30 roku życia. Na podstawie analizy statystyk policyjnych dostępność narkotyków oceniana jest jako wysoka oraz rosnąca w populacji nieletnich. Liczba przestępstw wśród nieletnich związanych z narkotykami potroiła się w stosunku do liczby w roku poprzednich. Liczbę narkomanów ocenia się na powyżej 6,5 tysiąca.
Gdyby nie było uzależnionych od środków odurzających, nie istniałyby plantacje konopi do produkcji narkotyków. Jak więc sprawić, by ludzie nie kupowali takiego towaru; nie tracili życia i zdrowia wskutek zażywania szkodliwych substancji? Województwo pomorskie ma plan antynarkotykowy, który może okazać się skuteczny. To wspomniany już dokument o nazwie: „Wojewódzki Programu Przeciwdziałania Narkomanii na rok 2016”, wskazujący unikatowy na skalę kraju sposób ocalania ludzi, ratowania ich zdrowia, życia, przy umożliwianiu pacjentom pełnego udziału w życiu zawodowym i społecznym. Czy to się powiedzie – bez stygmatyzacji, bez dyskryminacji osób, które zostały ofiarami nałogów? Tworzenie wokół uzależnionych atmosfery przyjaznej pomocy jest tu bardzo istotne. Chodzi o zrozumienie ich trudnej sytuacji, uznanie za chorych, leczenie; ułatwienie im wyswobodzenia się z nałogu.
Dlaczego to jest takie ważne? Bo m.in. liczba przestępstw wśród nieletnich związanych z narkotykami potroiła się; przybywa problemów wśród młodzieży, liczba przestępstw w pozostałych grupach wiekowych nadużywania substancji psychoaktywnych nie zmniejsza się.
Jak czytamy we wspomnianym pomorskim „Programie”, badanie, dotyczące plag, które w Polsce rozwijają się najszybciej i tych, które są najtrudniejsze do zwalczania, wykazuje: pornografia: 4%, przemoc w rodzinie:13%, alkoholizm: 26%, narkomania: 63%, przestępczość nieletnich: 69% wskazań jako najgroźniejsze plagi. Według badanych najtrudniejsze do zwalczania są: pornografia (4%), napastowanie seksualne dzieci (15%), przemoc w rodzinie (16%), alkoholizm (28%), przestępczość nieletnich (63%) i narkomania (aż 65% wskazań). Z badań wynika zatem, że najszybciej w Polsce rozwija się przestępczość nieletnich, ale z nią dużo łatwiej można sobie z nią poradzić niż z narkomanią.
Na zdjęciu: Używane strzykawki to zatrute „żądła”. Mogą zawierać wirusy niebezpiecznych chorób. Fot. Kazimierz Netka.
86% ankietowanych jest przekonanych, że narkotyki są znacznie groźniejszą pułapką niż alkohol, ponieważ wystarczy raz lub dwa spróbować, żeby stać się nałogowcem. Badani w przypadku rozpoznania handlarza narkotyków natychmiast zawiadomiliby policję. Ponad połowa jest jednak przekonana, że odpowiedzialni rodzice w każdych warunkach potrafią uchronić swoje dziecko przed narkomanią (58%) a każdy, kto ma choć odrobinę silnej woli, może sobie sam poradzić z tym nałogiem (46%).
Pojawiają się również nowe narkotyki – dopalacze, których użycie stanowi bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia – czytamy w „Programie”. Nawet jednokrotne ich użycie może prowadzić do nieodwracalnych skutków zdrowotnych a nawet śmierci. Nowe narkotyki sprzedawane jako ten sam produkt lub substancja, przy każdym kolejnym zakupie mogą mieć inny skład. Nowe narkotyki charakteryzują się wysoką toksycznością, nawet w mikroskopijnych dawkach. Ich użycie łatwo może doprowadzić do trwałego uszkodzenia organów wewnętrznych i ośrodkowego układu nerwowego. Możemy je podzielić na trzy typy: 1) o działaniu pobudzającym, 2) o działaniu halucynogennym oraz 3) o działaniu reklamowanym jako zbliżony do marihuany. Większość „dopalaczy” charakteryzuje się tym, że już w niewielkich dawkach działają na ośrodkowy układ nerwowy.
Badania przeprowadzone w szkołach woj. pomorskiego w roku 2011 oraz w latach 2007 i wcześniejszych dają względnie bezpośrednie wyniki dla ogółu populacji. Marihuana i amfetamina są narkotykami w przypadku których dane nt. częstotliwości używania są znaczące. W Trójmieście, gdzie powtarza się badania, częstotliwość używania narkotyków wskazuje na kolejny okres stabilizacji pomiędzy latami 2012 i 2013. Wcześniejsze okresy stabilizacji obserwowano pomiędzy rokiem 2003 i 2007. W roku 2013 liczba osób uzależnionych od substancji psychoaktywnych w Trójmieście była szacowana na 6 642 osób (340 na 100 000 mieszkańców – zapadalność w populacji) z tendencją do względnej stabilizacji.
Charakterystycznym dla województwa pomorskiego jest to, że strategie walki z narkotykami poszukują sposobów ograniczenia ścigania i kar więzienia w odniesieniu do narkomanów na rzecz wzmożenia wysiłków w walce ze zorganizowanym handlem narkotykami. Zmieniło się nastawienie do leczenia osób uzależnionych, jako wynik wzrostu liczby uzależnień. Obok tradycyjnych całodobowych ośrodków leczenia, gdzie stosowane są nowoczesne metody leczenia obok społeczności terapeutycznych, powstają nowe poradnie leczenia uzależnień, a działania „outreach” rozwinęły system pomocy w nagłych wypadkach – napisano w „Wojewódzkim Programie Przeciwdziałania Narkomanii na rok 2016”.
Efekty są pozytywne. Ostatnie dane z PZH wskazują na spadek zakażeń HIV w latach 2006 – 2013, gdzie spadek nastąpił prawie o 85% wszystkich przypadków. Wśród narkomanów stosujących iniekcje dożylne zanotowano tylko trzy przypadki zakażenia HIV w roku 2013 (dwa przypadki w roku 2012). Nowe zachorowania na AIDS wśród narkomanów to 1 przypadek w roku 2009, 2 przypadki w roku 2010, 5 przypadków w roku 2011, 3 przypadki w roku 2012 i tylko 2 nowe w roku 2013 na 17 przypadków ogółem w roku 2013. W celu zmniejszenia szkód społecznych i zdrowotnych w grupie narkomanów opiatowych ,w 2011 roku trwały prace w celu utworzenia w Trójmieście programu metadonowego.
Na początku roku 2012 został uruchomiony Program Leczenia Substytucyjnego w ramach publicznego podmiotu leczniczego, który jest częścią harmonizacji lokalnej sytuacji narkotykowej w Trójmieście z programem krajowym. W woj. pomorskim w proces zmniejszenia popytu na narkotyki przeciwdziałania narkomanii zaangażowane są publiczne oraz niepubliczne podmioty lecznicze oraz jednostki organizacyjne działające w sektorze ochrony zdrowia, szkoły, organizacje pozarządowe. Na terenie województwa pracuje 56 poradni publicznych i niepublicznych, które nastawione są na prowadzenie działalności dla osób uzależnionych bądź prowadzą inne działania, 7 ośrodków leczenia uzależnień oraz rozproszony program detoksykacji. Po roku 2009 obserwuje się zmianę polityki w obszarze zdrowia publicznego zmierzającą do alokacji środków oraz zasobów z lecznictwa stacjonarnego na rzecz lecznictwa ambulatoryjnego.
Na zdjęciu: Aparatura do sprawdzania, czy kierujący pojazdami zażywali narkotyki. Fot. Kazimierz Netka.
Na podstawie analizy diagnozy zjawiska oraz badania ESPAD („Europejskiego Programu Badań Ankietowych w Szkołach na temat Alkoholu i Narkomanii”) z roku 2015, a dotyczącego dotyczących używania alkoholu i używania substancji psychoaktywnych przez młodzież szkolną w województwie pomorskim, można sformułować następujące stwierdzenia:
• W szkołach podstawowych problem zagrożenia uczniów alkoholizmem jest znacznie większy niż narkomanią.
• Najbardziej znaną młodzieży szkolnej substancją psychoaktywną jest marihuana, o której słyszało 90,9% badanych uczniów, a także dopalacze – 88,6%, kokaina – 87,9% i amfetamina – 87,8%. Wśród najmniej znanych substancji znalazł się „kompot” tzn. polska heroina – 39,4% i crack – 43,7%.
• Pierwszym środkiem odurzającym po jaki sięga młodzież szkolna jest marihuana lub haszysz, która była pierwszym narkotykiem dla 77% uczniów. Marihuana jest pierwszym wyborem dla znaczącej większości młodych osób.
• Amfetamina, ani dopalacze nie są substancjami, które młodzież stosuje przy pierwszym kontakcie z narkotykami. Jednak jeżeli już po nie sięgają, to inicjacja ma miejsce głównie w 15. roku życia.
• Marihuanę ponad 20 razy w życiu zażywało 26,7% uczniów, którzy sięgają po narkotyki, po amfetaminę 28,1%, a po dopalacze 14,4%.
• Mimo wiedzy i świadomości szkodliwości picia i zażywania środków psychoaktywnych, w takich okolicznościach jak np. dyskoteka, wycieczka szkolna, używanie ich jest normą, stylem bycia.
• Społeczny charakter przyczyn zjawiska picia i odurzania się, którymi są złe funkcjonowanie rodziny, bezrobocie i niski status materialny rodzin, ogranicza skuteczność oddziaływań profilaktyczno – wychowawczych szkoły.
• Szkoły opracowały szkolne programy profilaktyki problemów dzieci i młodzieży.
• Uczniowie badanych szkół posiadają wiedzę na temat szkodliwości spożywania alkoholu, narkotyków i palenia tytoniu.
• W wyniku realizowanych programów profilaktycznych mówi się głównie o przyroście wiedzy uczniów na temat skutków zachowań ryzykownych, mniej natomiast o zmianach poglądów i zachowań.
• Profilaktykę zagrożenia narkomanią i alkoholizmem gimnazja traktują priorytetowo.
• Na terenach wiejskich większym problemem jest spożywanie alkoholu, niż używanie narkotyków.
• Więcej profesjonalnych szkoleń dla nauczycieli organizuje się w większych ośrodków miejskich.
Na zdjęciu: Sukces Straży Granicznej: odkrycie, w schowku, 17 kg marihuany. Źródło ilustracji: Morski Oddział Straży Granicznej w Gdańsku.
Z producentami i handlującymi narkotykami walczą nie tylko policjanci. Ściga ich także Straż Graniczna. W październiku 2015 roku blisko 17 kg marihuany o czarnorynkowej wartości przeszło 740 tysięcy złotych przechwycili w Gdańsku funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej. Zatrzymano czterech mieszkańców województwa pomorskiego, dwóch z nich trafiło na trzy miesiące do aresztu – wynika z informacji, które przekazał nam por. SG Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku. Część z narkotyków znajdowała się w zatrzymanym do kontroli volkswagenie, którym podróżowali 33-letni sopocianin i 44-letni mieszkaniec powiatu puckiego. W bagażniku auta przewozili pojemnik z płyt styropianowych, a w nim ukrytych 41 paczek z suszem roślinnym. Kolejne narkotyki funkcjonariusze znaleźli w jednej z hal magazynowych na terenie miasta, gdzie w styropianie schowanych było 28 paczek z marihuaną oraz waga elektroniczna. Łącznie strażnicy graniczni ujawnili prawie 17 kg narkotyków o szacunkowej wartości ponad 740 tys. zł. Do sprawy zatrzymano także dwóch mieszkańców Gdyni (30 l. i 27 l). W trakcie przeszukań mieszkań zatrzymanych mężczyzn funkcjonariusze zabezpieczyli dodatkowo telefony komórkowe, nośniki danych i ponad 13 tys. zł w gotówce.
Postanowieniem Sądu Okręgowego w Gdańsku 33- i 44-latek na trzy miesiące trafili do aresztu. Grozi im kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Dwaj mieszkańcy Gdyni po przesłuchaniu zostali zwolnieni. Śledztwo w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
To kolejna tak duża ilość narkotyków zajęta w tym roku przez funkcjonariuszy Morskiego Oddziału Straży Granicznej. W czerwcu na terenie jednej z nadmorskich posesji strażnicy graniczni znaleźli 36 kilogramów haszyszu, w sumie od początku roku zabezpieczyli przeszło 62 kg narkotyków o wartości ponad 3,6 mln zł.
Film pokazujący sukces Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku znajduje się pod adresem: https://youtu.be/zxnnKohqwvg .
Co więc dalej z pomorskim programem przyjętym przez regionalny parlament – przez radnych sejmiku województwa pomorskiego? Warto wiedzieć, że za opracowanie tego Programu odpowiedzialne były: Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego oraz Ekspert ds. Informacji o Narkotykach i Narkomanii. Opracowanie to było konsultowane z Pomorską Radą Ekspertów ds. Przeciwdziałania Uzależnieniom – poinformowała Hanna Zych-Cisoń, wicemarszałek województwa pomorskiego. Finansowanie realizacji zadań Programu będzie dokonywane ze środków budżetowych województwa pomorskiego. Z dochodów w kwocie 1 000 000 zł z tytułu wpływów z opłat za wydawanie zezwoleń na obrót hurtowy napojami alkoholowymi o zawartości alkoholu do 18%, wydawanych przez Marszałka Województwa, na realizację zadań określonych w: Wojewódzkim Programie Przeciwdziałania Narkomanii zostanie w 2016 roku przeznaczona kwota 84 000 zł. Zadania realizowane w ramach Programu mogą być finansowane również z dotacji celowych Wojewody Pomorskiego, a także z darowizn, zapisów i innych wpływów od osób prawnych i fizycznych oraz funduszy strukturalnych Unii Europejskiej.
Za realizację Programu odpowiedzialny jest Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. Zgodnie z przyjętą przez pomorski sejmik uchwałą, podstawą do działań jest Krajowy Program Przeciwdziałania Narkomanii na lata 2011 – 2016, zaakceptowany przez Radę Ministrów.
Kazimierz Netka