Giną zacni obywatele z naszego najbliższego sąsiedztwa
Trwa spis powszechny boćków. Wyniki – za dwa miesiące
Darzone wielką przyjaźnią, hołubione, poważane. Jak zacni obywatele. Mimo to, robi się ich mniej. Zauważono to zwłaszcza w tym roku. Chodzi zaś o bociany. Tegoroczna wiosna była dla nich dość trudna. Niektóre wróciły z ciepłych krajów z dużym opóźnieniem.
Liczba bocianów w Polsce spada – potwierdza Polskie Towarzystwo Przyjaciół Przyrody „pro Natura” z Wrocławia. – Dziś żyje u nas tylko 45 tysięcy par. To o 15 – 20 procent mniej niż dziesięć lat temu. Wiele bocianów możemy jednak uratować choćby zbierając sznurki z pól – przypominają Grupa Energa i Towarzystwo „pro Natura”. Warto o tym pamiętać 31 maja, przy okazji Dnia Bociana.
Oni bociany chronią
Przez lata Polska była krajem, w którym żyło najwięcej bocianów w Europie – wynika z informacji, które przekazała nam Miriam Małgorzata Kupś – junior consultant w Q&A Communications. – Ich liczenie zorganizowane dziesięć lat temu przez Polskie Towarzystwo Przyjaciół Przyrody „pro Natura”, wykazało w naszym kraju 52 tysiące par lęgowych. Wstępne wyniki badań prowadzonych w latach 2014 – 2015 przez Grupę Badawczą Bociana Białego wraz z wieloma polskimi organizacjami pozarządowymi i uczelniami, dowodzą, że liczba bocianów spadła od 2004 roku o siedem tysięcy par, a Polska straciła pozycję lidera na rzecz Hiszpanii, w której zamieszkuje ich obecnie 48 tysięcy par boćków.
Na zdjęciu: We wsi Żywkowo na Warmii.
Zdaniem ornitologów, spadek populacji bocianów białych wynika przede wszystkim ze zmian w rolnictwie – likwidacji łąk i terenów podmokłych, a w efekcie ubytku żerowisk, które pozwoliłyby ptakom na zdobycie pokarmu potrzebnego do wykarmienia piskląt.
Wyniki przedstawiane przez obserwatorów mają szczególny wydźwięk przed zbliżającym się Dniem Bociana, przypadającym 31 maja 2015 roku, w niedzielę. Święto ptaków, cieszących się nieodmiennie sympatią Polaków, obchodzone jest dzięki inicjatywie PTPP „pro Natura” od 2003 roku. Przyrodnicy wraz z Grupą Energa szczególnie intensywnie w tym okresie przypominają o potrzebie ochrony bocianów białych oraz o służących temu inicjatywach, jak bezpłatna infolinia 801 BOCIAN, czy akcja zbierania śmiercionośnych dla młodych bocianów sznurków – wynika z materiałów, które nadesłała nam Miriam Małgorzata Kupś – junior consultant w Q&A Communications, wraz z wypowiedzią:
– Oprócz poważnego problemu jakim jest ograniczenie liczby naturalnych żerowisk, innym negatywnym zjawiskiem są pozostawiane na polach sznurki do produkcji rolnej. Użyte przez ptaki do budowy gniazd, oplątują nogi piskląt, często skazując je na śmierć. Możemy pisklętom pomóc przy okazji obrączkowania czy pielęgnacji gniazd. Jednak aby skutecznie chronić bocianie dzieci, warto zaangażować się w zbieranie sznurków z pól i łąk w czasie wizyty na wsi – podkreśla Krzysztof Konieczny, przyrodnik z Fundacji Przyrodniczej „pro Natura”.
W Polsce zmniejsza się baza pokarmowa bocianów. Najbardziej tam, gdzie tradycyjne rolnictwo przekształca się w wielkoobszarowe. Tam, gdzie krowy, zamiast na pastwiskach, hodowane są w budynkach. Efekty tego widać np. w Niemczech. Jeszcze 10 lat temu żyło u naszych zachodnich sąsiadów około 10 tysięcy par bocianów. Teraz jest tych ptaków około 3 – 4 tysiące par – dowiadujemy się od Krzysztofa Koniecznego.
Ile dokładnie mieszka boćków w Polsce – okaże się za około 2 miesiące. Teraz trwa “inwentaryzacja” tych stworzeń – spis powszechny z natury.
Polowanie w Libanie
Dzień Bociana jest dobrą okazją do popularyzacji wiedzy na temat tych ptaków oraz do nagłaśniania niebezpieczeństw, na jakie są te stworzenia narażone w innych częściach świata. Jednym z nich jest zabijanie bocianów w Libanie i w Egipcie.
Na zdjęciu: Ranny bocian. Dzięki ludziom przetrwał, ale nie może fruwać.
– Strzelanie do bocianów traktuje się tam jak sport narodowy, w którym uczestniczą też dzieci. Wraz z innymi organizacjami wystosowaliśmy wniosek do ambasadora Libanu w Polsce, o podjęcie wszelkich możliwych kroków, w celu rozwiązania tego problemu – mówi prezes Krzysztof Konieczny.
Przyrodnicy zachęcają też do wysyłania pocztówek z ptakami do premiera Libanu z prośbą o reakcję na ten proceder.
PTPP „pro Natura” wspólnie z Grupą Energa prowadzą ogólnopolską, bezpłatną infolinię 801 BOCIAN (tel. 801 26 24 26). Można tam zgłaszać sytuacje zagrażające bocianom. Przy telefonie czuwają przyrodnicy, którzy podpowiedzą, co zrobić w przypadku znalezienia zniszczonego gniazda czy rannego ptaka. Zespół infolinii odebrał w 2014 roku ponad tysiąc zgłoszeń. Wiosną i latem dotyczą one przede wszystkim renowacji gniazd, wypadania piskląt oraz bocianów, które miały kolizje z liniami energetycznymi lub pojazdami.
Świąteczne filmy o bocianach
31 maja, czyli w Dzień Bociana, w TVP2 odbędzie się premiera filmu „Kraina 1000 bocianów”. Film pokazuje życie i zwyczaje bocianów, poczynając od wiosennych przylotów, poprzez walkę o gniazda, szukanie partnerek, wychowywanie potomstwa, zdobywanie pokarmu aż do jesiennych odlotów. Obraz został zrealizowany w Żywkowie, niewielkiej wiosce na Warmii, zamieszkanej przez około 60 bocianów i 30 ludzi. Producentem filmu w reżyserii Artura Homana jest Polskie Towarzystwo Ochrony Ptaków. Grupa Energa jest partnerem telewizyjnej premiery produkcji.
Na zdjęciu: Bociek na spacerze w gdańskim zoo. Nie umie fruwać. Życie ocalili mu pracownicy zoo.
Natomiast w Internecie dostępne są już dwa odcinki filmiku „Wokół bocianiego gniazda”. Partnerem siedmioodcinkowej serii także jest Grupa Energa. Autor scenariusza i zdjęć, Krzysztof Konieczny, opowiada w krótkich odcinkach o przyrodzie budzącej się do życia w wyjątkowym siedlisku przyrodniczym – Łęgach Nadodrzańskich.
I odc. (do pobrania w jakości TV i wykorzystania przez media) dostępny jest na stronie: http://media.energa.pl/657/pl/presskit/5758?file=689024 . II odc.: https://www.youtube.com/watch?v=pR5lpWrRh6Q.
Boćki wiedzą, że Energa pomaga…
Grupa Energa od lat współpracuje z przyrodnikami na rzecz ochrony bociana białego i jego siedlisk. W ramach unikatowego na skalę Europy projektu „Energetyczni Obrączkarze” pracownicy spółki oznakowali około 5 tysięcy bocianich piskląt.
Jednocześnie od blisko 20 lat Energa Operator montuje specjalne platformy, które zabezpieczają linie niskiego i średniego napięcia oraz pomagają chronić bocianie życie. Warto dodać, że 20 procent całej populacji polskich bocianów zamieszkuje ponad 9 tysięcy platform umieszczanych i remontowanych co roku przez pracowników Grupy.
Ponadto Energa wspiera także portal www.bociany.pl. Prowadzona w nim „Baza Gniazd Bociana Białego” dotyczy stanu i kondycji bocianich siedlisk. Dostępna na stronie „Ogólnopolska Baza Aktywności na rzecz Bociana Białego”, zawiera wszelkie informację na temat instytucji i osób, które pomagają bocianom, np. remontując gniazda, czy opiekują się poszkodowanymi ptakami – informuje Miriam Małgorzata Kupś – junior consultant w Q&A Communications.
Bardzo późno, bo dopiero pod koniec kwietnia, dotarły do swego gniazda boćki mieszkające w Gdańsku Świętym Wojciechu. Jeszcze w zeszłym roku ich gniazdo było na kominie. Zimą komin zdemontowano i postawiono w jego miejsce słup z platformą. Na niej odtworzono bocianie siedlisko. Ptaki, po powrocie, dość późnym, z zimowiska, zaakceptowały nowe warunki mieszkaniowe, przygotowane im przez ludzi. Nie przeszkadza im linia energetyczna wysokiego napięcia, wisząca około 10 metrów od ich miejsca wysiadywania jaj i wychowu młodych. Boćki wiedzą, że firma, która włada tą linią przesyłową elektryczności, jest im bardzo przyjazna.
Kazimierz Netka