Na zdjęciu powyżej: Styk Śmiałej Wisły i Bałtyku – niedaleko placówki Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w Gdańsku Górkach Zachodnich. Fot. Kazimierz Netka.
Dużo się mówi obecnie na temat przekopania Mierzei Wiślanej w rejonie osiedla Nowy Świat w gminie Sztutowo. A 177 lat temu natura sama sobie taki przesmyk zrobiła – w gminie Gdańsk…
To jedna z szerokich „bram” Polski na morze. Okno eksportowe dla wielu polskich towarów, w tym paliwowych. Może stać się ważnym wejściem do Polski – dla morskiej turystyki. Taka jest Śmiała Wisła.
W Roku Wisły warto mieć to na uwadze.
Przesmyk ów, zrobiony przez wodę w ciągu zaledwie jednej nocy, dzisiaj nazywa się Wisła Śmiała, Brave Vistula, Śmiała Wisła. „Ojcem Chrzestnym” jest poeta Wincenty Pol. Warto tę rzekę, urodzoną w jedną noc, bliżej poznać.
Na zdjęciu: Tablica informacyjna przy wejściu do rezerwatu Ptasi Raj, w Gdańsku Górkach Wschodnich. Fot. Kazimierz Netka
Narodziny Wisły Śmiałej zaczęły się w nocy, z 31 stycznia na 1 lutego 1840 roku. Stało się to wskutek zatoru, jaki powstał na ówczesnej Wiśle Gdańskiej (obecnie Martwej Wiśle), w rejonie dzisiejszej ulicy Przełom. Spiętrzona woda skierowała się na północny zachód, ku Zatoce Gdańskiej, uderzając w domostwa wsi Górki. Na szczęście, ludzie, widząc rozrastająca się lodową zaporę na Wiśle, wycofali się wcześniej z rejonu zagrożenia zalaniem, zatopieniem (terenów depresyjnych). Wieś została rzeką podzielona na dwie części. Teraz są to osiedla w Gdańsku: Górki Wschodnie – na Wyspie Sobieszewskiej i Górki Zachodnie – na Wyspie Stogi.
Co by się wydarzyło, gdyby Wisła Gdańska (tak się wówczas nazywała) nie znalazła – nie zrobiła sobie nowego ujścia do morza? Pewnie zalałaby Gdańsk. Dzisiaj możemy powiedzieć, że Wisła Śmiała, wyprowadzając główny nurt Wisły na Bałtyk, uratowała w 1840 roku Gdańsk przed olbrzymią powodzią…
Z tego względu, a także z uwagi na jej niezwykłość przyrodniczą o randze światowej, Wisła Śmiała wywołuje olbrzymie zainteresowanie. W 177 rocznicę narodzin tej rzeki, postanowił bliżej ją poznać obywatel Argentyny…
Niestety, zabłądził… Pomogli mu pracownicy stoczni i policjanci.
We wtorek, 31 stycznia 2017 roku, Komenda Miejska Policji w Gdańsku poinformowała:
Policjanci z Wydziału Prewencji KMP w Gdańsku uratowali 19-letniego obywatela Argentyny, który zgubił się w Rezerwacie Ptasi Raj na Wyspie Sobieszewskiej. Mężczyzna po wielogodzinnym spacerze, z urazem nogi, wyziębiony i przemęczony, zgubił się i nie był w stanie dalej iść. Gdy machał białą plandeką i wołał o pomoc wypatrzył go pracownik stoczni, który powiadomił Policję. 19-latek był bardzo wdzięczny funkcjonariuszom za udzieloną pomoc. Wczoraj po południu zastępca dyżurnego KMP w Gdańsku otrzymał zgłoszenie od pracownika stoczni, że na drugim brzegu Wisły, czyli w Rezerwacie Ptasi Raj widzi człowieka, który macha białą flagą i woła o pomoc. Dyżurny od razu zareagował na to zgłoszenie i natychmiast skierował w to miejsce patrol z wydziału prewencji. Funkcjonariusze dojechali do rezerwatu, a następnie po przejściu pieszo ok. 700 m zauważyli wołającego o pomoc młodego człowieka.
Okazało się, że 19-letni obywatel Argentyny od ok. 6 godzin spacerował po Rezerwacie i w pewnym momencie zorientował się, że nie wie którędy wrócić do domu. Mężczyzna był wyziębiony, przemęczony i miał uraz nogi. Co więcej ze swojego telefonu nie mógł wykonać żadnego połączenia. W pobliżu znalazł białą plandekę i machał nią z nadzieją, że ktoś go zauważy i pomorze mu się stamtąd wydostać.
Gdy zobaczył policjantów to bardzo się ucieszył i dziękował im wielokrotnie za udzieloną pomoc. Funkcjonariusze, aby mieć pewność, że 19-latek bezpiecznie dotarł do domu zawieźli go do jego znajomych.
Nic dziwnego, że rzeka, która powstała w jedna noc, dzięki czemu ocaliła Gdańsk, wywołuje tak olbrzymie zainteresowanie. A także nazwa rezerwatu Ptasi Raj przyciąga jak magnes…
Poszliśmy w ten rejon…
Na zdjęciu: Tak wyglądała grobla w 2015 roku. Widok z grobli – na południe, w kierunku Górek Wschodnich. Fot. Kazimierz Netka
To wspaniały, atrakcyjny fragment Gdańska. Zawędrowaliśmy aż w ujście, na sam koniec wschodniego falochronu, będącego przedłużeniem kamiennej grobli, oddzielającej rzekę od jeziora Ptasi Raj.
Kiedyś, tą groblą spacerowali ludzie, choć przejście po chybotliwych głazach było bardzo niebezpieczne.
W zeszłym roku grobla została podwyższona i poszerzona, ale wejście na nią jest wzbronione. Trzeba iść przez las, ale to trasa nawet bardziej atrakcyjna, a maszeruje się wyznaczonym szlakiem – wytyczonym wizerunkami kaczki, namalowanymi na drzewach. Informacje o tym zakątku poznajemy, czytając napisy na tablicach u wejścia na ową ścieżkę dydaktyczną.
Na zdjęciu: Grobla po modernizacji (widok z Górek Wschodnich, na północ, ku morzu). Jest wyższa i szersza niż jeszcze dwa lata temu, ale wchodzenia na nią zabroniono. Po prawej stronie, na horyzoncie: Mierzeja Messyńska. Po lewej stronie grobli: Śmiała Wisła. Fot. Kazimierz Netka
Około 200 metrów od styku północnego krańca kamiennej grobli z Mierzeją Messyńską znajduje się, ukryty w krzewach, duży głaz, a na nim – tabliczka. To obelisk, upamiętniający ważne prace hydrotechniczne. Oto napis na tabliczce: Odbudowa ujścia Wisły Śmiałej. Inwestor: Urząd Morski w Gdyni. Wykonawca: Hydrobudowa SA w Gdańsku. Okres realizacji: I etap 15.12.1993 r. – 30.09.1995 r. II etap 16.12.1997 r. – 15.12.1999 r.
Na zdjęciu: Pamiątkowy kamień niedaleko Mierzei Messyńskiej; na przedłużeniu grobli. Fot. Kazimierz Netka
Urodzona 177 lat temu Śmiała Wisła, nadal odgrywa ważną rolę w obronie Gdańska przed powodzią, zwłaszcza teraz, zimą. To przez Wisłę Śmiałą wypłyną na Bałtyk lodołamacze Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku, by zacząć kruszyć lód na głównym nurcie Wisły Przekop (utworzonym przez ludzi w 1895 roku). Teraz, lodołamacze te stacjonują w Gdańsku Sobieszewie. Są to: Tygrys, Rekin, Orka. One w razie zagrożenia powstania zatoru na Wiśle, wyjdą na Bałtyk przez Wisłę Śmiałą i zaczną pracować na odcinku rzeki w rejonie ujścia w okolicach Mikoszewa i Gdańska Świbna. Taka potrzeba może wkrótce zaistnieć.
RZGW w Gdańsku ma do swej dyspozycji także inne lodołamacze, gotowe w każdej chwili do działań. Wilk stoi w górnym awanporcie śluzy Przegalina Południowa; Foka i Żbik są w dolnym awanporcie śluzy Przegalina Północna. Więcej wiadomości na ten temat jest na stronie www.rzgw.gda.pl . Za kilkanaście miesięcy te drapieżniki otrzymają własny ogród zoologiczny: port dla lodołamaczy.
Na zdjęciu: Uroczystość otwarcia zmodernizowanej placówki Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w Gdańsku Górkach Zachodnich w rejonie ujścia Śmiałej Wisły do Bałtyku. Fot. Kazimierz Netka
W sobotę, 18 kwietnia 2015 roku, w Gdańsku Górkach Zachodnich, miała miejsce niezwykle ważna uroczystość. Oddano tam do użytku Morską Stację Ratowniczą (MSR). Istnieje ona niemal na styku Wisły Śmiałej i Bałtyku. To jedna z najważniejszych polskich stacji ratownictwa morskiego. Stacja powstała w miejscu starej, którą zdemontowano. Nowy obiekt służący ocalaniu ludzi oraz ochronie wód, zarządzany przez Morską Służbę Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni (SAR – Search and Rescue) – polską instytucję o zasięgu międzynarodowym.
Jak widać, Śmiała Wisła jest rzeką niezwykle ważną. Przyciąga obcokrajowców, także naukowców. Jest niezmiernie istotna, a rangę jej podnosi istnienie tu rezerwatu Ptasi Raj. Opisywana jest niemal od pierwszych chwil życia. Interesował się nią Wincenty Pol (wymyślił nazwę) i opisał moment powstania tej rzeki. Współcześnie opisuje Wisłę Śmiałą w swych książkach także Waldemar Nocny. A wiele informacji na jej temat znajduje się w Muzeum Wisły w Tczewie – będącym Oddziałem Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku. Bo, Śmiała Wisła, chociaż jest rzeką, zaliczona została do wód morskich i pieczę nad nią sprawuje Urząd Morski w Gdyni. Urząd ten zadbał też o uczynienie tej rzeki bardziej przydatna dla statków morskich. Odbudowana została kamienna grobla, oddzielająca Śmiałą Wisłę od jeziora Ptasi Raj.
W latach 90. ubiegłego wieku zaczęto tę rzekę pogłębiać. W zeszłym roku zakończono pogłębianie i poszerzanie Martwej Wisły, w rejonie Stoczni Wisła. Tam właśnie, w 1840 roku rzeka ta, dzisiaj Martwa, wtedy będąca głównym szlakiem wędrówki do morza królowej naszych rzek) zapchała się lodem, a powódź zniszczyła wieś Górki, tworząc nowe – zwane dzisiaj Wisłą Śmiałą – ujście rzeki do Zatoki Gdańskiej.
Na zdjęciu: Styk Śmiałej Wisły i Martwej Wisły, w rejonie ul. Zagroble. Widok na wejście w Śmiałą Wisłę i na Górki Wschodnie, znajdujące się na Wyspie Sobieszewskiej. For. Kazimierz Netka
Wisła Śmiała powstała zimą 1840 r., wskutek przerwania pasa wydm nadmorskich przez spiętrzone lodem wody – czytamy na stronie internetowej: http://petla-zulawska.pl/aplikacja/index.php?id=przewodnik&str=12〈= . Aż do wykopania Przekopu Wisły w 1895 r. miejsce to było głównym ujściem Wisły do morza. Nazywane jest także Przełomem Wisły Śmiałej lub Rozlewiskiem Wisły Śmiałej.
Powstanie Wisły Śmiałej to początek narodzin Wyspy Sobieszewskiej. Ten kawałek lądu został otoczony wodą właśnie z chwilą skrócenia drogi Wisły do morza, w 1895 roku, o godzinie 15. Szczegóły podano na tablicy, stojącej w Gdańsku Świbnie.
Na zdjęciu: Narodowe Centrum Żeglarstwa Akademii Wychowania i Sportu, w Gdańsku Górkach Zachodnich, na styku Śmiałej Wisły i Bałtyku. Fot. Kazimierz Netka
Wisła Śmiała, licząca około 2,5 km długości (kanał przez Mierzeję ma mieć około 1,4 km), jest ważnym szlakiem dla statków morskich, także oceanicznych. Powinna być pilnie strzeżona. Wiadomo, że jest pod kontrolą kamer TASK – Trójmiejskiej Akademickiej Sieci Komputerowej.
Kazimierz Netka
Bardzo fajny artykuł. Jak zwykle.