Na zdjęciu: Prezes Czesław Czyżewski przekazuje projekt terminala kontenerowego w Tczewie ministrowi Markowi Gróbarczykowi. Fot. Kazimierz Netka.
W listopadzie – pozwolenie na realizację kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną, z Bałtyku do Elbląga. Trzeba będzie pomyśleć o zmianie granic metropolii?
Fot. Kazimierz Netka
O przyszłości Polski rozmawiano we wtorek, 30 października 2018 roku w Tczewie – w Centrum Aktywizacji Osób Niepełnosprawnych (CAON). Na to spotkanie przybył Marek Gróbarczyk – minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, zaproszony przez posła na Sejm RP Kazimierza Smolińskiego i starostę tczewskiego – Tadeusza Dzwonkowskiego.
Fot. Kazimierz Netka
Tczew to nie największe i najważniejsze miasto w Polsce czy w województwie pomorskim, ale w tym grodzie – jednym z najstarszych w Polsce – zaczęło się wiele wydarzeń, ważnych m.in. dla gospodarki Morskiej. Przypomniał to poseł Kazimierz Smoliński, mówiąc m.in. o pierwszej państwowej szkole morskiej utworzonej w Tczewie zaraz po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. W Tczewie funkcjonował też pierwszy morski port węglowy. Teraz już po owym porcie nie ma prawie śladu, ale zapewne Tczew wróci na szlaki morskiej żeglugi.
Fot. Kazimierz Netka
Jak powiedział gość spotkania, minister Marek Gróbarczyk w Tczewie powstanie port kontenerowy. Jest to niezbędny obiekt, ze względu na to, że wkrótce port w Gdańsku będzie przeładowywać około 3 mln kontenerów rocznie, czyli blisko dwa razy tyle, ile przeładowuje teraz.
Na szosach pojawi się dwa razy więcej samochodów tirów i trudno będzie im się zmieścić na drogach. Dlatego, potrzebny jest dodatkowy szlak transportu do centrum Polski, czyli szlak wodny lub kolejowy. Naszym zdaniem, warto tez pomyśleć o transporcie przyszłości, czyli próżniowym, zwanym hyperloop.
Minister Marek Gróbarczyk powiedział, że budowa terminala (portu) kontenerowego nad Wisłą w Tczewie, ma być przedsięwzięciem typowo biznesowym. Zainteresowany jest tym Morski Port Handlowy w Gdańsku, który na początku lipca 2018 roku zlecił opracowanie studium wykonalności szlaku żeglownego na Wiśle.
Fot. Kazimierz Netka
Minister Marek Gróbarczyk powiedział też, że Polska była jednym z nielicznych krajów, które nie ratyfikowały konwencji AGN dotyczącej śródlądowych dróg wodnych. W 2016 roku przyjęliśmy strategię rozwoju śródlądowych dróg wodnych w oparciu o trzy podstawowe międzynarodowe drogi wodne: E-30, E-40 i E-70. W 2017 roku podpisaliśmy konwencję AGN, która włącza nas w system europejskich śródlądowych dróg wodnych i otwiera zupełnie nowe możliwości przede wszystkim finansowania tej inwestycji.
AGN – Europejskie Porozumienie w Sprawie Głównych Śródlądowych Dróg Wodnych o Międzynarodowym Znaczeniu (Konwencja AGN), zawarte zostało w Genewie w 1996 roku – na posiedzeniu Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ. Przez 20 lat wykazywaliśmy tym układem niewielkie zainteresowanie. O tym, że Polska przystąpi do AGN – poinformowano nieco ponad dwa lata temu, podczas konferencji w Sopocie.
Konwencja AGN ustanowiona została przez Organizację Narodów Zjednoczonych – ONZ. Skrót AGN pochodzi od francuskiej nazwy: Accord Européen Sur Les Grandes Voies Navigables – AGN). Konwencja AGN podpisana została 19 stycznia 1996 roku w Genewie.
Na ilustracji: Polskie szlaki wodne zaliczone do systemu AGN. Źródło: Global Compact Poland.
Wspomniane studium wykonalności zlecone przez Zarząd Morskiego Portu Gdańsk, ma wskazać, jaki będzie port kontenerowy w Tczewie i gdzie powstanie w rejonie Tczewa zapora na Wiśle ze śluzą i elektrownia wodną. Studium będzie gotowe za kilkanaście miesięcy.
Fot. Kazimierz Netka
Po zapowiedzi ministra Marka Gróbarczyka, że rząd planuje zbudowanie w Tczewie terminala kontenerowego, głos zabrał Czesław Czyżewski – członek Rady Generalnej, koordynator pomorski Polskiego Towarzystwa Gospodarczego, prezes zarządu Grupa Wydawnictwo Pomorskie, mówiąc, że od paru lat jest gotowy projekt takiego obiektu, a opracowanie to nowsi nazwę: „Dolna Wisła.”, a jego głównym autorem jest Robert Draszyński. Prezes Czesław Czyżewski przekazał egzemplarz tego opracowania ministrowi Markowi Gróbarczykowi.
Podczas spotkania było wiele wypowiedzi na temat cen wody. Minister Marek Gróbarczyk powiedział, że do niedawna ceny te ustalały samorządy i same siebie pod tym względem kontrolowały. Sytuacja była taka w kraju, ze najniższa cena za metr sześcienny wody wynosiła 90 groszu, a najwyższa – 50 złotych za metr sześcienny. Teraz ceny te są pod kontrolą regulatora – czyli Państwowego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie”. Na spotkaniu obecna była przedstawicielka Wód Polskich – Aleksandra Bodnar – dyrektorka Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku. Wody Polskie będą też kontrolować opłaty za pobór wody powierzchniowej, na przykład przez sadowników.
Minister Marek Gróbarczyk mówił również, że na początku listopada bieżącego orku najprawdopodobniej zostanie wydane przez wojewodę pomorskiego pozwolenie na budowę kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną.
Naszym zdaniem, warto mieć na uwadze fakt, że po wybudowaniu kanału przez Mierzeję Wiślaną zacieśnią się morskiego kontakty Elbląga z Gdańskiem. Niewykluczone więc, ze trzeba będzie przemyśleć sprawę granic obszaru metropolitalnego. Bez Elbląga taki obszar metropolitalny byłby czymś dziwnym. Jest już nowa nazwa: „Metropolia ujścia Wisły”, podana w koncepcji budowy centralnego portu komunikacyjnego, której autorem jest wiceminister infrastruktury Mikołaj Wild – pełnomocnik rządu ds. centralnego portu komunikacyjnego dla Rzeczypospolitej Polskiej.
Podczas spotkania Tadeusz Dzwonkowski – starosta tczewski przedstawił swe wizje na rozwój Tczewa. Powiedział, że Tczew się rozwija, ale może się rozwijać jeszcze bardziej. Tadeusz Dzwonkowski powiedział, że zamiast budować parkingi przy węźle integracyjnym, trzeba zwiększyć możliwości podróżowania publicznymi środkami lokomocji oraz zachęcać ludzi do korzystania z komunikacji zbiorowej – powiedział. Za mało się mówi o konieczności budowy południowej obwodnicy Tczewa i się nie robi, a to zadanie strategiczne – dodał.
Fot. Kazimierz Netka
W mieście powinno powstać więcej przedszkoli publicznych – stwierdził starosta Tadeusz Dzwonkowski.
Padały też pytania z sali oraz prośba o pomoc, m.in. w rozwiązaniu zagadki rozganiania chmur deszczowych, co powoduje, że susza staje się jeszcze bardziej uciążliwa. Do tego celu używane są armatki, uzyskane od Rosjan – mówiła pani ze Szpęgawy. Tym problemem mają zająć się Wody Polskie – Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku; podobnie jak darmowym poborem wody z jezior.
Czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl
Kazimierz Netka