Westerplatte – święte miejsce polskiej i europejskiej tragicznej, wojennej historii. Najnowsze dowody hitlerowskiej napaści odnalezione dzięki Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Wspaniała wystawa w Elektrowni – najnowocześniejszym miejscu w Porcie Wolnego Miasta Gdańska. Centrum Obsługi Zwiedzających – w rejonie dawnego ujścia Wisły. Od 1 maja – łatwiejszy dojazd autobusami

Fot. Kazimierz Netka.

Żywi, przydacie się Polsce bardziej…

Poniedziałek 28 kwietnia 2025 roku to jedna z najważniejszych dat w upamiętnianiu istotnych dla Polski wydarzeń. Tego dnia na Westerplatte sfinalizowano bardzo istotny etap udostępniania zwiedzającym tego Pola Bitwy i podziwiania zabytków, pamiątek, znalezionych tam podczas wykopalisk trwających jeszcze teraz, więc zabytków będzie jeszcze więcej.

Fot. Kazimierz Netka.

Nic więc w zasadzie w tym dziwnego, że na otwarcie Centrum Obsługi Zwiedzających Pole Bitwy Westerplatte przybyli najważniejsi reprezentanci aż dwóch resortów: Hanna Wróblewska – ministra kultury i dziedzictwa narodowego; Lech Parell – minister – szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Przybyli też m.in. zastępca prezydenta miasta Gdańska do spraw rozwoju i Gospodarki – Piotr Grzelak; wicewojewoda pomorski – Emil Rojek. Oprócz tych gości, podczas inauguracji uroczystości powitani zostali również m.in.: prof. Rafał Wnuk – dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, Łukasz Gurfinkiel – kierownik Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 – filii Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, a także przedstawicieli władz samorządowych, służb mundurowych, urzędów, instytucji kultury, instytucji naukowych oraz reprezentanci organizacji społecznych i kombatanckich, projektanci Centrum Obsługi Zwiedzających, budowniczowie tego Centrum, a także przyjaciele Muzeum w tym prof. Dorota Pyć – prezes Zarządu Morskiego Portu Gdańsk. Zauważyliśmy też prof. Marka Grzybowskiego – przewodniczącego Polskiego Towarzystwa Nautologicznego, prezesa Bałtyckiego Klastra Morskiego i Kosmicznego.

Spotkanie prowadziła Aleksandra Trawińska – rzecznik prasowy Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

Fot. Kazimierz Netka.

Oto, co usłyszeliśmy:

– Szanowni państwo, z okazji ukończenia przez Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku budowy Centrum Obsługi Zwiedzających Pole Bitwy Westerplatte oraz Wystawy Stałej w Elektrowni Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte pod tytułem „Pamięć w ziemi zapisana – archeologia Westerplatte“, pragnę wyrazić naprawdę taką moją osobistą radość i osobistą satysfakcję – powiedziała Hanna Wróblewska – ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego:

Fot. Kazimierz Netka.

– I złożyć ogromne podziękowania i wyrazy szacunku dla dyrekcji i pracowników Muzeum oraz wszystkim osobom, które były zaangażowane w to przedsięwzięcie.

Budynek Elektrowni jest obecnie jedynym budynkiem, należącym do Składnicy, który zachował się w prawie niezmienionym stanie od 1939 roku. Zainstalowana w nim ekspozycja zgromadzonych w czasie badań archeologicznych przedmiotów, opowie nam o historii Westerplatte od XVII wieku aż do połowy 1941 roku, czyli do czasu zakończenia działania w tym miejscu filii obozu Stutthof przeznaczonej dla jeńców cywilnych, gdzie wykonywano także egzekucje Polaków z Pomorza.

W trakcie kilkuletnich wykopalisk odnaleziono tu ponad 80 000 przedmiotów związanych z historią tego miejsca. Zlokalizowano relikty budynków funkcjonujących kiedyś na Półwyspie, a także pochówki 9 z 16 żołnierzy poległych i zamordowanych na Westerplatte.

Te ukończone już ale i dalsze planowane inwestycje ukażą topografię Pola Bitwy Westerplatte, które w zdigitalizowanej przestrzeni staje się czytelnym znakiem rozpoczęcia II wojny światowej oraz symbolem dla współczesnych Polaków i Europejczyków broniących swej tożsamości przed agresją obcych mocarstw.

Fot. Kazimierz Netka.

Bardzo dziękując raz jeszcze gospodarzowi miejsca Muzeum II Wojny Światowej za dotychczasowe starania, pragnę zwrócić uwagę na ogrom wyzwań, które stoją przed tą instytucją. Ukończenia tego unikatowego projektu oczekujemy w latach 2029 – 2030 kiedy to Muzeum uporządkuje całe Pole Bitwy, przekształcając je w Park Historyczny, ukazujący relikty Wojskowej Składnicy Tranzytowej jak i zrekonstruowane obiekty oraz mamy nadzieję, że wybuduje u stóp znanego nam wszystkim wspaniałego Pomnika Obrońców Wybrzeża kolejny budynek Muzeum Westerplatte, w którym powstanie wystawa poświęcona dziejom i wojnie Westerplatte.

Takie plany i zamierzenia powołujemy dla Oddziału Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku: Muzeum Westerplatte, aby każdy uważał odwiedzenie tego miejsca za osobistą potrzebę zachowania pamięci o katastrofie wojennej i o polskich bohaterach – powiedziała Hanna Wróblewska – ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

– Szanowni państwo, pani minister, panie prezydencie, panie wojewodo, panie dyrektorze, wszyscy drodzy państwo zgromadzeni na tej kameralnej ale jakże ważnej uroczystości. Spotykamy się w miejscu szczególnym, spotykamy się na Westerplatte, w miejscu, w którym rozpoczęła się druga wojna światowa i które przeszło do legendy w pierwszych dniach – wtedy kiedy jeszcze ta obrona tutaj tego półwyspów trwała, a Konstanty Ildefons Gałczyński w swoim wspaniałym poemacie poświęconym żołnierzom Westerplatte unieśmiertelnił tych, którzy polegli i wpisał na trwałe do polskiej kultury to miejsce – mówił minister Lech Parell – szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych:

Fot. Kazimierz Netka.

I kontynuował:

– Nawiasem mówiąc, ten poemat daje nam takie pojęcie o tym jak jaka jest moc kultury, jaka jest moc, siła słowa, jaka jest siła artystów.

Gdyby nie ten poemat, gdyby nie to, co jest zawarte w tych słowach poety nie wiadomo jak potoczyłyby się losy tej wspaniałej legendy o żołnierzach z Westerplatte, którzy czwórkami do nieba szli.

To skłania nas też do takiej myśli, do takiego ukłonu – tutaj patrząc w stronę pana dyrektora – panie dyrektorze, drodzy pracownicy i pani minister oczywiście – że kultura pełni niezwykłą rolę, ma niezwykłą moc jak to zostało już powiedziane i to jest coś na co powinniśmy zwracać niezwykłą uwagę.

Liczę na to w związku z tym, że to co tutaj wy, jako placówka kultury, placówka muzealna będziecie robić, będzie też wpisane w pewien nurt, duch patriotyzmu i tego co nam jest tak niezwykle, niezwykle potrzebne. Bo Westerplatte ma dla nas znacznie szczególne, ma znaczenie symboliczne; chcemy, żeby przyciągało rodaków, chcemy żeby przyciągało Polaków ale chcemy też żeby świadczyło o nas za granicą. Żeby przyciągało Europejczyków, żeby przyciągało przybyszów z całego świata.

Fot. Kazimierz Netka.

Chcemy przez Westerplatte pokazać to, co dla nas, Polaków, jest bardzo ważne, chcemy pokazać, że są takie wartości, które są dla nas podstawowe, takie wartości jak upór, jak gotowość do obrony swojego stanowiska, jak gotowość do obrony naszej niepodległości. To są rzeczy, które są niezwykle ważne. Przywołam tutaj Pawła Adamowicza – on przez wiele, wiele lat realizował, a właśnie 1 września rozpoczął, zainicjował organizowanie uroczystości upamiętniających wybuch II wojny światowej ale ten jego gest, to jego działanie nie polegało tylko na tym, że chciał wskazać na Polaków jako ofiary nie sprowokowanej niesprawiedliwej agresji niemieckiej ale te obchody pokazywały też te drugą stronę, a więc na gotowość do obrony, do obrony swojego stanowiska, do obrony naszej niepodległości. Do tej kwestii też nawiązywał Jan Paweł II, który tutaj na tym Półwyspie mówił do nas – a byłem wtedy wśród osób słuchających go właśnie na Westerplatte – mówił o tym, że każdy ma swoje Westerplatte, że są takie wartości, których nie można nie bronić, wartości, w imię których musimy wystąpić, wartości absolutnie podstawowe. I takie właśnie jest Westerplatte i od tych znaczeń tutaj nie tylko nie uciekniemy ale nie chcemy uciekać, chcemy te wartości eksponować, chcemy te wartości przekazywać kolejnym pokoleniom Polaków i kolejnym pokoleniom Europejczyków, tym którzy Westerplatte odwiedzają.

Z wielką satysfakcją obserwuję, że wieloletnie starania także miasta Gdańska, aby Westerplatte stało się miejscem tłumnie odwiedzanym, przynoszą rezultaty, że na tym Polu Bitwy na tym Półwyspie po prostu przychodzą ludzie spacerować z małymi dziećmi, z wózkami, traktując z jednej strony to miejsce jako punkt zwiedzania, punkt niezwykle ważny dla naszej historii ale także jako rodzaj parku, jako coś takiego co się na trwale wdarło w naszą gdańską świadomość. To jest też coś niezwykle ważnego i liczę, że ta funkcja, ten element też będzie tutaj wyeksponowany, też tutaj pozostanie bo ważne jest to żeby to – można można powiedzieć – to sacrum stykało się z profanum. Żebyśmy z jednej strony stykając się z tymi ważnymi miejscami dla naszej historii, żebyśmy jednocześnie mogli odetchnąć czystym świeżym powietrzem Gdańska, żebyśmy mogli nasycić nasze płuca jodem, żebyśmy zdrowo i pięknie spędzali tutaj czas.

Ale stojąc na Westerplatte nie sposób nie myśleć o tym przesłaniu, które jest zawarte u stóp pomnika, a mianowicie przesłaniu „Nigdy więcej wojny“. Pamiętam to z dzieciństwa, pamiętam to z późniejszych lat i często wracam do tego napisu myślami zastanawiając się jak rozumieć to wezwanie, co to dla nas oznacza – czy to jest takie wezwanie można powiedzieć pacyfistyczne czy to jest takie powiedzenie, że za wszelką cenę będziemy gotowi obronić pokój w tym sensie żeby walczyć.

Wydaje mi się że lekcja II wojny światowej ale także lekcja tego co dzieje się poza naszymi wschodnimi granicami jest właśnie zupełnie inna, a mianowicie taka, że wiemy o tym, że przed II wojną światową wieloletnia polityka ustępstw, wieloletnia polityka appeasementu nie zdała egzaminu. Nie przyniosła właściwych rezultatów. Nie obroniła ani świata, ani Europy, ani Polski. Pozwólcie wyrazić swoje przekonanie, ale chyba podzielacie je tutaj: podobnie jest z dzisiejszą sytuacją. Agresor musi być nazwany agresorem, a za pokojem, jeśli ma on być sprawiedliwy, musi stać siła, musi stać siła wolnego świata, musi być zbrojne ramię, musi być silna gospodarka i musi być wysokie morale. Nas Polaków, chcących obronić swój kraj i Europejczyków chcących obronić swoją europejską tożsamość. Dlatego liczę na to, że nie zmarnujemy jako Polska i jako Europa tych najbliższych lat i wykorzystamy je dobrze tak aby stać się silnymi.

Panie dyrektorze, jeszcze raz dziękując za to zaproszenie, życzę panu i pańskim pracownikom abyście jak najlepiej spełniali swoją rolę pamiętając właśnie o tej sile, o tej mocy jaką ma kultura – powiedział minister Lech Parell szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.

– Pani minister, panie ministrze, panie wojewodo, panie dyrektorze, przede wszystkim czcigodni kombatanci. Westerplatte to miejsce, które na zawsze zapisało się w historii Polski ale też świata – powiedział Piotr Grzelak – zastępca prezydenta miasta Gdańska do spraw rozwoju i gospodarki:

Fot. Kazimierz Netka.

– To tutaj we wrześniu 1939 roku obrońcy polskiej ziemi, pomimo dramatycznej przewagi wroga, stanęli do heroicznej walki dając przykład niezłomności i poświęcenia.

Westerplatte to jedno z najważniejszych symboli II wojny światowej, a dla nas, Polaków, szczególny punkt na mapie naszej pamięci. Westerplatte utożsamia cnoty męstwa, odwagi i poświęcenia, umiłowania wolności i mądrości. Zdaniem historyków nie jest jednak synonimem szaleńczej walki. Obrońcy nie zmierzali ku zatraceniu, nie była to obrona samobójcza lecz celowa. Dla ojczyzny warto zarówno ginąć jak i móc dla niej żyć i na jej rzecz pracować. Westerplatte nie jest cmentarzyskiem pokroju Termopil. To miejsce chwały polskiego oręża, które jest jednak też dowodem na rozsądek dowódców. Nie ma żadnych wątpliwości, że upór i bohaterstwo obrońców sytuuje ich na równi z obrońcami najbardziej symbolicznych i ikonograficznych miejsc i pól bitewnych. Obrońcy znaleźli stałe i godne miejsce w panteonie męstwa, wytrwałości i umiłowania ojczyzny.

Cieszę się bardzo, że mogę osobiście uczestniczyć dzisiaj w otwarciu Centrum Obsługi Zwiedzających Pole Bitwy Westerplatte oraz wystawy stałej. Tak jak pan minister przed chwilą powiedział, to kontynuacja procesu zapoczątkowanego przez prezydenta Pawła Adamowicza wraz z harcerską społecznością, dzięki któremu to wyjątkowe miejsce polskiego bohaterstwa staje się centralnym punktem naszej narodowej tożsamości. Wraz z Muzeum Drugiej Wojny Światowej stanowi kluczowe miejsce opowiadające polskie doświadczenie turystom przybywającym z całego świata do Gdańska. To miejsce, które nie tylko będzie pełniło funkcję edukacyjną ale stanie się także symbolem naszej współczesnej odpowiedzialności za kultywowanie pamięci. Na pewno jest istotne utrwalanie w globalnej świadomości i wiedzy narodowego widza jak doniosłą rolę w naszej światowej historii odegrało to miejsce i że wciąż ma historię do opowiedzenia. Każdy z was młodzi przyjaciele znajduje jakieś swoje Westerplatte – słowa Jana Pawła II cytował przed chwilą pan minister więc nie będę ich powtarzać ale te słowa to również znak o konieczności tworzenia właściwych koalicji sojuszniczych, zgody narodowej wokół spraw najważniejszych i przygotowania na niepewne czasy. Dziękuję serdecznie dyrekcji Muzeum Drugiej Wojny Światowej, a także wszystkim, którzy przyczynili się do realizacji tej inwestycji: partnerom, projektantom, wykonawcom, a także tym pracownikom muzeum, którzy włożyli swoje serce i pracę w rozwój infrastruktury turystycznej na terenie Westerplatte – powiedział Piotr Grzelak – zastępca prezydenta miasta Gdańska do spraw rozwoju i gospodarki.

– Pani minister, panie ministrze, panie wiceprezydencie panie wicewojewodo, szanowni państwo. To jest ten moment, w którym ten ostatni musi powiedzieć coś nowego. A ma coś napisane i będzie jednak czytał, tak że proszę mi wybaczyć, że pewnie niektóre myśli się powtórzą, ale jestem historykiem i z przypadku jakiegoś również dyrektorem muzeum – mówił prof. Rafał Wnuk – dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku:

Fot. Kazimierz Netka.

 – We wrześniu 1939 roku żołnierze Wojska Polskiego walczyli w setkach starć, bitew, potyczek. Bronili kraju przed Wehrmachtem i Armią Czerwoną. Na ogół musieli się ścierać z przeciwnikiem wielokrotnie liczniejszym, lepiej uzbrojonym. Walczyli, licząc na pomoc zachodu ze świadomością, że sami nie wygrają. Pomoc nie nadeszła. Kampania polska została uznana za pierwszy niemiecki blitzkrieg. Sowieci zaś ogłosili, że wyzwolili uciskany proletariat spod jarzma polskich panów. I tu pierwsza refleksja: obrona Westerplatte jest kampanią polską w pigułce, moim zdaniem. To opowieść o walce w osamotnieniu bez szansy na sukces, o walce o prawo do egzystencji, o prawo do posiadania własnego państwa, o to by nikt nie zawierał umów kosztem naszego terytorium i naszych obywateli. Stąd przesłanie: powinniśmy budować Polskę, która w przyszłych konfliktach nie będzie samotna, której w przyszłych konfliktach nie opuszczają sojusznicy i która sama sojuszników nie opuszcza. Przesłanie to jest szczególnie aktualne dzisiaj, gdy obserwujemy co się dzieje z broniącą swojej integralności, suwerenności, niepodległości, Ukrainą.

W końcu Westerplatte to symbol początku koszmaru najbardziej zbrodniczej wojny w historii świata. Tu wszak padły pierwsze strzały; tu, tu, gdzie jesteśmy polegli pierwsi żołnierze. I jak wiemy dziś, dzięki pracom archeologów, tu także były miejsca śmierci cywilów, zwykłych ludzi – mieszkańców Gdańska, Pomorza.

O tym miejscu, między innymi o tych zdarzeniach opowiadać będzie powstający tu Park Memorialny i Muzeum powstające na Półwyspie. Znane wam doskonale stojące nieopodal hasło „Nigdy więcej wojny“ przytaczane już dzisiaj, głosi jasno i jednoznacznie: wojna jest złem, wojna to zło.

Takie motto na polu pierwszej bitwy II wojny światowej to nie wyraz bezrozumnego pacyfizmu. Wręcz przeciwnie.

Major Sucharski i jego podkomendni nie chcieli wojny ale wiedzieli, że kiedy nie ma wyjścia, trzeba walczyć. Walczyli więc dzielnie, planowo, roztropnie. I myśl ostatnia: wbrew wrażeniom części Polaków – jak powiedział pan minister – Westerplatte to nie polskie Termopile. Leonidas wybrał śmierć swoją, jego Spartan w walce, której wygrać nie mogli. Westerplatte to nie żydowska Masada, gdzie zeloci w obliczu przewagi rzymskich legionów popełnili zbiorowe samobójstwo. Wręcz przeciwnie – Westerplatte to symbol odpowiedzialności. Major Sucharski wiedząc, że dalsza walka może przynieść wyłącznie śmierć, zdecydował się na złożenie broni, a swoim żołnierzom powiedział: żywi Polsce przydacie się bardziej. Major Sucharski nie myślał kategoriami tu i teraz, myślał o przyszłości. Westerplatte Sucharskiego to odpowiedzialność za współobywateli, za przyszłość Polski i Polaków.

Fot. Kazimierz Netka.

Dziś w imieniu całego zespołu Muzeum II Wojny Światowej mamy wszyscy razem zaszczyt zamykać ważny etap w pracach zmierzających do nadania temu miejscu kształtu na jaki Westerplatte zasługuje – miejsce symbol. Bo to jest symbol odwagi, poświęcenia, odpowiedzialności i myślenia o przyszłości.

Ten budynek, w którym się znajdujemy, zaczął być budowany w grudniu 2023 roku. Nasi poprzednicy zaczęli tę inwestycję, my ją kontynuowaliśmy i udało nam się w ciągu półtora roku, a więc w tempie tak się wydaje – w tempie błyskawicznym doprowadzić do tego stanu jak dzisiaj go widzimy i jak mam nadzieje, większość z państwa, wszyscy, zechcą go obejrzeć i stwierdzić czy się udało.

To miejsce, rzecz jasna, nie powstałoby bez zaangażowania w pracy bardzo, bardzo wielu osób – zaakcentował prof. Rafał Wnuk – dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

Po wystąpieniu pana dyrektora, uroczyście przecięto wstęgę otwierając Centrum Obsługi Zwiedzających (COZ) Pole Bitwy Westerplatte.

Fot. Kazimierz Netka.

Warto wspomnieć, że obiekt ten – COZ – znajduje się w rejonie dawnego ujścia Wisły. To wtedy, kilkaset lat temu, dzisiejszy półwysep otrzymał nazwę Westerplatte – jako piaszczysta płycizna, płyta lądowa znajdująca się na zachód od ujścia Wisły – wejścia dla statków do centrum Gdańska.

Fot. Kazimierz Netka.

Szczegóły dotyczące powstania Westerplatte można poznać, oglądając wystawę w Elektrowni. O powstaniu tego obiektu i zgromadzonych tam zabytkach opowiadali pracownicy Muzeum II Wojny Światowej:

Fot. Kazimierz Netka.

Na Westerplatte obiektów z czasów przedwojennych jest dosłownie parę. Do nich należy właśnie elektrownia tutaj postawiona. Ona funkcjonowała od 1926 roku. Została w ciągu pół roku zbudowana, aczkolwiek we wnętrzu dopiero w późniejszym okresie postawiono 2 generatory Diesla, dzięki którym prąd miała zarówno Wojskowa Składnica Tranzytowa jak i Basen Amunicyjny znajdujący się na północ za budynkiem – teraz go nie widzimy.

Fot. Kazimierz Netka.

Dzięki tej elektrowni Półwysep Westerplatte był niezależny pod względem dostarczania energii elektrycznej. To było bardzo ważne w okresie międzywojennym. Strona polska obawiała się ze strony niemieckiego Wolnego Miasta Gdańska sabotażu związanego z odcinaniem dostaw prądu, zwyczajnie. Elektrownia funkcjonowała aż do 1 września 1939 roku. W okresie II wojny światowej prawdopodobnie budynek w jakiś sposób cierpiał – chodzi o marzec 1945. roku. Nie wiemy dokładnie jak; wiemy tylko, że dwa dieslowe silniki generatorowe, które były w środku w późniejszym okresie zniknęły, a sama elektrownia była używana przez Morski Oddział Straży Granicznej jako warsztat naprawczy.

Jeszcze kilka lat temu gdybyście Państwo tutaj przyjechali, teren ten by był zupełnie niedostępny, ponieważ był to teren wojskowy. Ze względu na wartość historyczną obiektu, dzięki staraniom Muzeum trafił on pod naszą pieczę i w roku 2022 rozpoczął się kompleksowy konserwatorski remont całego obiektu i przystosowanie go do celów ekspozycyjnych. Prace polegały nie tylko na restauracji budynku, ale także na badaniach i budowie nowej infrastruktury. Tak że tutaj wszędzie gdzie państwo stoicie były przeprowadzone badania archeologiczne, dzięki czemu także niektóre z zabytków, które zobaczycie państwo na ekspozycji, udało się odnaleźć tych bezpośrednio związanych właśnie z funkcjonowaniem elektrowni Wojskowej Składnicy Tranzytowej w okresie międzywojennym.

Fot. Kazimierz Netka.

Jeszcze tylko chciałem zwrócić uwagę na drobny szczegół bardzo, ale nam zależało na takich szczegółach z okresu służby żołnierzy na Westerplatte. Jak zwrócicie państwo uwagę na cegły, na nich są wydrapane nazwy miast. Najciekawszy według mnie – jest wydrapane „Wilno“ przez pracownika lub żołnierza z okresu służby międzywojennej.

Dowiedzieliśmy się m.in. od Wojciecha Samóla – historyka w Muzeum II Wojny Światowej, że Basen Amunicyjny i Elektrownia to była infrastruktura najnowocześniejsza na terenie Portu. Dlatego w międzywojniu w 1928 roku nastąpiła komercjalizacja tej strefy: Basen Amunicyjny, Elektrownia były udostępnione nie tylko Wojskowej Składnicy Tranzytowej ale użytkowane głównie przez Radę Portów i Dróg Wodnych do zwykłego transportu, czyli również do cywilnych transportów.

Na Westerplatte krótko przed 1 września 1939 i wkrótce po II wojnie światowej

Jesteśmy w miejscu, gdzie Westerplatczycy bronili się 7 dni, a więc kilka razy dłużej niż zaplanowano – przypomniał prof. Marek Grzybowski – przewodniczący Polskiego Towarzystwa Nautologicznego, prezes Bałtyckiego Klastra Morskiego i Kosmicznego:

Fot. Kazimierz Netka.

– Na Westerplatte po wojnie był Kaszubski Dywizjon Ochrony Pogranicza który celebrował wszystkie rocznice i najważniejsze przedsięwzięcia, które związane były z obroną Westerplatte, bo nie tylko 1 września był ważny. Ważne były też inne dni, a także wzmacnianie i budowa obiektów na Półwyspie Westerplatte. Kaszubski Dywizjon Okrętów Pogranicza uzyskał imię Franciszka Dąbrowskiego czyli zastępcy dowódcy obrony Westerplatte. W Dywizjonie święcono także urodziny Henryka Dąbrowskiego, który był najdłużej działającym dowódcą na Westerplatte ponieważ co kilka miesięcy zmieniały się oddziały, natomiast Franciszek Dąbrowski był cały czas. On przygotował koncepcję obrony i infrastrukturę obronną, uznając że obrona w oparciu o mur i zasieki będzie mało skuteczna. Franciszek Dąbrowski także – co istotne – był współtwórcą powojennej Marynarki Wojennej ponieważ był pierwszym komendantem czy dowódcą szkoły na Westerplatte, którą później została przeniesiona do Ustki. Była to pierwsza szkoła dla marynarzy dla Marynarki Wojennej, szkoła specjalistów morskich można tak powiedzieć. Jemu powierzono pierwsze kierownictwo tej szkoły specjalistów. Dąbrowski później został usunięty; mieszkał w Krakowie natomiast niewątpliwie był tą osobą, która przygotowała obronę Westerplatte. Przygotowywał wojskowo obronę. Trzeba powiedzieć, że także dyscyplinował żołnierzy no bo pod taką nawałą ogniową pod jaką było Westerplatte, nieotrzaskany żołnierz miał problemy psychiczne czy psychologiczne, taka była prawda. Część żołnierzy kapitana Dąbrowskiego i część podoficerów była ostrzelana w wojnie polsko – bolszewickiej więc oni jakieś doświadczenie wojskowe mieli. Trzeba powiedzieć że placówka na Westerplatte spełniła bardzo ważną rolę, ponieważ broniąc się, była tym punktem, który pokazywał Niemcom, że Polska jest w stanie, nawet przy ograniczonych siłach, bronić się w określonych warunkach. Oczywiście Westerplatte spełniło też swoją istotną funkcję jako Składnica Tranzytowa ponieważ przez tereny Westerplatte docierało także uzbrojenie do wojsk, które były rozlokowane m.in. w Pomorskiem, na północy Polski. Później już tę rolę spełniał Port w Gdyni – powiedział Marek Grzybowski – prezes zarządu Bałtyckiego Klastra Morskiego i Kosmicznego, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Nautologicznego.

Oto dodatkowe informacje, które przekazała nam Aleksandra Trawińska – rzecznik prasowy Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku:

Nowe punkty na mapie Gdańska – otwarcie nowej wystawy w elektrowni i Centrum Obsługi Zwiedzających na Westerplatte

W ostatni weekend Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku po raz pierwszy udostępniło zwiedzającym dwa nowe obiekty na Westerplatte: wystawę archeologiczną „Pamięć w ziemi zapisana. Archeologia Westerplatte”, zlokalizowaną w dawnym budynku elektrowni WST, oraz nowoczesne Centrum Obsługi Zwiedzających.

Wystawa pt. „Pamięć w ziemi zapisana. Archeologia Westerplatte” znajduje się w nieprzypadkowym miejscu – to odrestaurowany i zaaranżowany do celów ekspozycyjnych zabytkowy budynek dawnej elektrowni Wojskowej Składnicy Tranzytowej. Narracja ekspozycji skupia się na odkryciach archeologicznych związanych z historią tego terenu oraz obozu dla polskich więźniów cywilnych zorganizowanego przez Niemców po zakończeniu walk na Westerplatte. Celem kuratorów jest uzmysłowienie odbiorcom, że Westerplatte to nie tylko półwysep heroicznie broniony przez niewielki oddział polskich żołnierzy, lecz także miejsce niemieckich zbrodni na polskich cywilach.

Ekspozycja ma również podkreślać symboliczne znaczenie Westerplatte jako miejsca, gdzie rozpoczęła się II wojna światowa. Przybliża historię półwyspu od XVII w. do początku lat czterdziestych XX w., ukazuje życie codzienne WST oraz trudną i odpowiedzialną służbę polskich żołnierzy w obliczu narastającej nienawiści Niemców wobec jakichkolwiek przejawów polskości na obszarze Wolnego Miasta Gdańska. Zwiedzający zobaczą m.in. rekonstrukcję fragmentu wnętrza wartowni nr 5, będącej częścią systemu obrony składnicy, i prawdopodobny wygląd pomieszczenia 2 września 1939 r., tuż przed nalotem Luftwaffe.

Fot. Kazimierz Netka.

Z kolei Centrum Obsługi Zwiedzających – Pole Bitwy Westerplatte to nowoczesna przestrzeń, w której Muzeum zamierza realizować swoją misję poprzez rozszerzenie działań edukacyjnych, kulturalnych i popularyzatorskich. W nowoczesnych salach edukacyjnych mają się odbywać zajęcia dla dzieci, młodzieży i seniorów. Będzie to zarówno oferta dla szkół, aby mogły zaproponować uczniom naukę historii w przystępny sposób, jak i dla rodziców, którzy będą chcieli zapewnić swoim dzieciom ciekawą i wartościową formę spędzenia wolnego czasu. COZ to również przestrzeń na spotkania autorskie, wystawy czasowe i wykłady z różnych dziedzin naukowych (nie tylko historii) organizowane przez Muzeum, a także inne instytucje. Znajdujący się tam punkt informacyjny zapewni zwiedzającym lepsze przygotowanie do zwiedzania Westerplatte. Pomoc w planowaniu trasy, znalezienie przewodnika oraz uzyskanie niezbędnych informacji pozwolą na bardziej świadome i angażujące zwiedzanie. Budynek z widokiem na morze – a w niedalekiej przyszłości z lokalami gastronomicznymi – ma także zapewnić turystom przystanek na odpoczynek po zwiedzaniu Westerplatte. Jest on również przystosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami.

Fot. Kazimierz Netka.

Uroczyste otwarcie obiektów odbyło się w poniedziałek, 28 kwietnia, z udziałem m.in. ministra Lecha Parella – sekretarza stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Piotra Grzelaka – zastępcy prezydenta miasta Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju i inwestycji, Emila Rojka – wicewojewody pomorskiego oraz Hanny Wróblewskiej – ministry kultury i dziedzictwa narodowego. To właśnie ze środków MKiDN dofinansowano obie inwestycje.

– Jako muzealni archeolodzy od prawie dekady badający pole bitwy na Westerplatte, a zarazem kuratorzy wystawy, cieszymy się, że nasza ekspozycja spotyka się z tak dużym zainteresowaniem zwiedzających. Mamy nadzieję, że dzięki tej wystawie odwiedzający ją goście będą mogli lepiej poznać złożoność dziejów i szczególne znaczenie Westerplatte – jako miejsca wyjątkowego dla historii Polski i świata – podkreśla Filip Kuczma, jeden z twórców wystawy.

Debiut

Jeszcze przed oficjalnym otwarciem, 26 i 27 kwietnia, zwiedzający mogli po raz pierwszy zobaczyć Centrum Obsługi Zwiedzających oraz nową wystawę w elektrowni Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte.

Fot. Kazimierz Netka.

Na te dni pracownicy Muzeum przygotowali dla zwiedzających liczne propozycje z zakresu edukacji i popularyzacji wiedzy historycznej. W sobotę w COZ zwiedzający mogli spotkać się z archeologami i autorami wystawy, którzy pokazali eksponaty pozyskane w trakcie wykopalisk, oraz opowiedzieli o swojej pracy i wciąż prowadzonych badaniach. Konserwatorzy mówili o odnalezionych obiektach i zademonstrowali niektóre zabiegi konserwatorskie. Na stanowiskach przedstawiających budowę COZ pokazano przebieg jego budowy i funkcje, jakie będzie pełnić budynek, a także omówiono plany na przyszłość Westerplatte. Dorośli i dzieci mogli skorzystać z warsztatów edukacyjnych z zakresu tworzenia wystaw oraz architektury półwyspu.

W elektrowni archeolodzy opowiedzieli gościom o wystawie.

W niedzielę na zwiedzających czekali rekonstruktorzy, rozlokowani w różnych punktach na Westerplatte, oraz przewodnicy, którzy przeprowadzili zwiedzających ścieżką edukacyjną.

W weekend otwarcia wystawę w elektrowni odwiedziło blisko 900 osób.

Do końca weekendu majowego bilet wstępu na wystawę w elektrowni będzie można nabyć w promocyjnej cenie – 1 zł. Po majówce bilety będą kosztowały 10 i 15 zł.

Co dalej?

Kolejny krok to rewitalizacja Pomnika Historii „Pole Bitwy na Westerplatte” w oparciu o Wieloletni Plan Rządowy. W drugim etapie inwestycji , którego rozpoczęcie jest zaplanowane na drugą połowę 2026 r., nastąpi budowa największego z budynków, czyli głównego pawilonu Muzeum Westerplatte umieszczonego pod ziemią. Docelowo jego powierzchnia użytkowa będzie liczyć ok. 7 tys. m2. Powierzchnia wystawy w budynku to ok. 2,8 tys. m2. Dach będzie pokryty naturalną roślinnością. W tym miejscu będą mogły odbywać się uroczystości patriotyczne – jak dotychczas. W planowanym budynku opowiemy o całej historii Westerplatte – od powstania półwyspu, przez założenie WST i jej obronę w 1939 r. Wiele uwagi poświęcimy symbolicznemu znaczeniu Westerplatte – powszechnie znanemu społeczeństwu polskiemu przykładowi bohaterstwa – i przesłaniu papieża Jana Pawła II z 1987 r., że „każdy ma swoje Westerplatte”.

Fot. Kazimierz Netka.

Na półwyspie planuje się odbudować kilka obiektów WST, w tym budynek zawiadowcy stacji i sześć magazynów.

Trwają uzgodnienia zmierzające do wydania decyzji środowiskowej dla przebudowy całego pola bitwy. Muzeum ponadto stara się o budowlane pozwolenie na realizację pierwszego etapu. Na przełomie 2025 i 2026 r. planuje się ogłoszenie przetargu na pierwszy etap Muzeum plenerowego: części WST obejmującej schrony amunicyjne i fortyfikacje od ulicy Sucharskiego w kierunku morza wraz z drogą techniczną do elektrowni. W drugim etapie planujemy budowę głównego budynku Muzeum Westerplatte i pozostałego zagospodarowania Muzeum plenerowego.

Prace kontynuują również archeolodzy MIIWŚ, którzy stale poszukują na półwyspie kolejnych artefaktów oraz szczątków trzech poległych polskich żołnierzy, w tym legionisty Mieczysława Krzaka, w rejonie placówki „Fort”. Ziemia na Westerplatte nadal skrywa ślady przeszłości, co pozwala stwierdzić, że historia tego miejsca nie jest jeszcze skończoną opowieścią.

Dzięki nowo otwartym obiektom – wystawie archeologicznej w budynku elektrowni i Centrum Obsługi Zwiedzających – odwiedzający już dziś mogą odkrywać wielowarstwową historię Westerplatte na nowo – poinformowała Aleksandra Trawińska – rzecznik prasowy Mueum II Wojny Światowej w Gdańsku.

Podczas uroczystości otwarcia COZ na Westerplatte, rozmawialiśmy o potrzebie poprawy dojazdu do tego Pola Bitwy. Tak się stanie. Oto informacja, którą przysłała nam Dagmara Szajda – rzeczniczka Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku:

Uruchamiamy linie sezonowe

W długi majowy weekend na trasy wyjadą autobusy i tramwaje linii sezonowych. Będą to linie 600, 606, 622 i 658 oraz tramwaje linii 60. Nowością w tym sezonie będzie obsługiwana taborem historycznym linia 600 na trasie Muzeum II Wojny Światowej – Westerplatte. Funkcjonowanie linii zakończy się ostatniego dnia września – poinformował ZTM.

Kazimierz Netka

Proszę, czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *