Nie dajmy się podzielić; uszanujmy sąsiadów…
W środę i w czwartek, z 20 na 21 marca zdarza się w na Ziemi niezwykłe zjawisko: następuje wiosenne zrównanie dnia z nocą. To symbol równości w Układzie Słonecznym. Na Ziemi ten moment, a konkretnie: 21 marca został ustanowiony m.in. Międzynarodowym Dniem Walki z Dyskryminacją Rasową…
Nie próbujmy ograbiać jedni drugich. Nie uważajmy się za lepszych; za wybranych przez Opatrzność. Ludzie są równi. Niech więc kosmiczny, astronomiczny dzień równonocy wiosennej (gdy dzień twa tak samo długo, jak noc) stanie się dniem równości wszelkich społeczności, Dniem Jedności Świata. Nie pozwólmy, by inni kopali doły między nami.
W Pomorskiem, podjęto próby kopania takich dołów. Organizowany jest Dzień Jedności Kaszubów. A dlaczego nie ma Dnia Jedności Pomorzan? Czy Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie (ZKP), chociażby ze względu na swą nazwę, nie powinno takich obchodów zainicjować? A może jest reprezentantem tylko Kaszubów, a pozostałych Pomorzan lekceważy? Można odnieść wrażenie, że ZKP dąży do podzielenia Pomorza. Czy musimy się rozdzielać?
Za kaszubskim dniem jedności są inne dziwne posunięcia. Niektórzy Kaszubi próbują przywłaszczyć sobie Gdańsk. Sięgają po to, czego nie stworzyli. Ustawili na granicach stolicy województwa pomorskiego tablice z napisami, że Gdańsk to ich historyczna stolica. Rzeczywistość jest ciut inna. W przeszłości terytoria Gdańska i Kaszub się nie stykały. Poza tym, do Gdańska największe prawo mają ci. którzy dlań najwięcej zrobili. A więc, przede wszystkim Kresowianie, którzy musieli pozostawić swe domy na wschodzie II Rzeczypospolitej i w 1945 roku przyjechali do zrujnowanego wojną Gdańska. Tu się osiedlali, odbudowując miasto po zniszczeniach. Kresowianie, a nie Kaszubi, po 1945 roku tworzyli gdańską naukę, kulturę, medycynę, przemysł pomorski.
Po drugie, to nie Kaszubi tworzyli potęgę Gdańska. Gdańsk przez wieki bogacił się dzięki handlowi towarami, które Wisłą przywożono doń z głębi kraju i z pobliskich Żuław; z ziem położonych na południu, a więc po kolei, z Kociewia i Powiśla, z Kujaw, z Mazowsza, z Małopolski, z Ziemi Sandomierskiej. Z Prus do Gdańska trafiały świerki. Niektórzy żartują że z tego wzięła się angielska nazwa świerka: sprus.
Stawianie na granicach Gdańska napisów, że Gdańsk jest historyczną stolicą Kaszub, to dezinformacja, wprowadzanie ludzi w błąd. I trochę nikczemna postawa pomysłodawców. Czas to zmienić.
Wracając do dnia wiosennej astronomicznej równości, to przypada on w środę, 20 marca. Wiosna zacznie się o godzinie 22.59. Zastanówmy się z tej okazji czy warto rozdzielać Pomorze pomiędzy jego mieszkańców? Czy rozbijać Polskę na dzielnice, w których jedne społeczności będą zabierały ziemie innym, dążąc do swej jedności, ale z przywłaszczaniem sobie tego, czego nie zbudowali, Nie stworzyli. To jest niebezpieczna tendencja…
O tym, że można być przyjaźnie nastawionym do sąsiadów, świadczyć np. hymn Kociewia. W tym utworze wyraźnie zaakcentowano troskę o sąsiadów. Takiej troski nie znajdzie się w hymnie kaszubskim. Można odnieść wrażenie, że istnieją faszyści kaszubscy, którzy poprzez nawoływanie do swej jedności, do zagarniania dokonań innych osób, chcą się odseparować, ale zabrawszy wcześniej jak największy majątek.
W Pomorskiem mieszkają nie tylko Kaszubi. Są też Słowińcy (a przynajmniej ich ziemie, bo prawie wszyscy już wyemigrowali); żyją tu Kociewiacy, Borowiacy. Na wielkie uznanie zasługują mieszkańcy delty Wisły którzy osiedlili się na Żuławach w zdecydowanej większości po II wojnie światowej. W Krynicy Morskiej tym osadnikom postawiono pomnik. Nie możemy zapomnieć, że olbrzymie zasługi mają dla pomorskiego regionu Kresowiacy, który odbudowali Gdańsk. Dużo w gospodarkę i kulturę Pomorza wnieśli np. Ukraińcy, Białorusini, Niemcy, Tatarzy, Żydzi, Holendrzy, Litwini i wielu innych reprezentantów różnych grup etnicznych i narodów. O nich przypominamy. Przedstawiamy ich kulturę, dokonania. Będziemy wdzięczni za wiadomości na temat życia, dokonań mniejszych społeczności pomorskich. Nie powinny one być przemilczane; nie można o nich zapominać, udając, że na Pomorzu mieszkają tylko Kaszubi…
Kaszubi ustanowili sobie dzień jedności. Żądają dodatkowych pieniędzy na edukację swych dzieci. Proponujemy, by inni mieszkańcy województwa pomorskiego dali Kaszubom wyraźnie do zrozumienia, że też istnieją, że też mają dzieci, że nie są „rasą” gorszą od Kaszubów, ani ludźmi gorszego sortu; bo mają większe zasługi dla pomorskiego regionu niż Kaszubi… Mogliby łatwo udowodnić, że dokonali więcej niż Kaszubi. Ale…
Kazimierz Netka
Czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl