Fot. Kazimierz Netka.
Królowa naszych rzek musi być posłuszna ludziom
Dziką rzekę można obłaskawić, ujarzmić niemal tak, jak konia. Jeśli trzeba, również ostrogami. Można pokierować jej nurtem. Gdy rzeka jest krnąbrna wtedy stosuje się ostrogi, by utrzymywały jej nurt w środku koryta.
Ostrogi są powszechne na Wiśle. Dobrze widać je zwłaszcza teraz, gdy jest płytko. Większość owych budowli – najczęściej prostopadłych do brzegów – jest w bardzo słabym stanie i nie spełnia swej roli. Dlatego, na przykład na dolnej Wiśle, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku, będący jednostką Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, dokonuje naprawy ostróg. Niektóre trzeba niemal odtworzyć.
Fot. Kazimierz Netka
Jak jest teraz – o tym dowiedzieliśmy się 30 września 2020 roku, podczas konferencji prasowej Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie w Tczewie, nad Wisłą.
Spotykamy się dzisiaj z okazji zakończenia inwestycji dotyczącej odbudowy trzech ostróg na rzece Wiśle, objętych programem Kompleksowe zabezpieczenie Przeciwpowodziowe Żuław – wyjaśnił, prowadzący spotkanie, Bogusław Pinkiewicz – rzecznik prasowy, kierownik Zespołu Komunikacji Społecznej i Edukacji Wodnej Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie – Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku.
Fot. Kazimierz Netka
Odbieramy ostatnie wyremontowane ostrogi z 19 wybranych z tych najbardziej zniszczonych na odcinku ujściowym Wisły – powiedział Przemysław Daca – prezes zarządu Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. – To bardzo ważne żeby doprowadzić drogę wodną do jak najlepszych parametrów, ponieważ naszym zdaniem ma ona bardzo perspektywiczne warunki jeśli chodzi o żeglugę śródlądową w kontekście obsługi również Portu w Gdańsku. Dlatego nie są to ostatnie nasze inwestycje. Na przyszły rok zaplanowaliśmy remonty kolejnych. Mamy zdiagnozowanych około 300 ostróg, które należy zrewitalizować, niektóre powiększyć po to, by lepiej dostosować drogę wodną do żeglugi. To oczywiście musi być skorelowane z naszymi planami dotyczącymi kaskadyzacji Wisły i budowy ostatniego stopnia wodnego, więc to będzie wszystko robione pod tym kątem.
Fot. Kazimierz Netka
Ostrogi to są bardzo ważne budowle hydrotechniczne, które mają nam skupiać nurt mniej więcej pośrodku rzeki, powodując to, że ten nurt pogłębia tor wodny i umożliwia nam kształtowanie dobrych warunków dla żeglugi śródlądowej jak również w tym wypadku do ewentualnej akcji lodowej wykonywanej przez lodołamacze. Ostatnio wybudowaliśmy lodołamacze m.in. w Stoczni Gryfia. Puma w doskonałym stanie przypłynęła do Gdańska i będzie służyć RZGW w Gdańsku przez wiele lat – mówił prezes Przemysław Daca.
Fot. Kazimierz Netka
Ostrogi to bardzo ważne budowle hydrotechniczne na rzece Wiśle. Generalnie mają znaczenie w zakresie udrożnienia rzeki dla żeglugi i jej utrzymania ale także spełniają ważną rolę przeciwpowodziową – mówiła Aleksandra Bodnar – dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku – Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie.. Są to budowle, które utrzymując nurt rzeki w głębi, chronią brzegi przed erozją, a jak wiemy Wisła na całym odcinku, szczególnie na dolnym odcinku, jest bezpieczna dzięki wałom przeciwpowodziowym. Tak więc zadanie to, kojarzące się z użeglowieniem, ma wyjątkowe znaczenie przeciwpowodziowe.
Zadania związane z ochroną – Kompleksowe zabezpieczenie Żuław to duży projekt na 160 milionów złotych. Dzisiaj odbieramy zadanie na łączną kwotę 17 milinów złotych. Pozostałe zadania mają na celu zabezpieczenie Żuław.
Zadanie było realizowane w dużym tempie, odbiór ostatnich trzech ostróg odbył się 2 miesiące przed terminem – powiedziała Aleksandra Bodnar – dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku – Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie.
Fot. Kazimierz Netka
Istotnym wydarzeniem podczas spotkania było zatwierdzenie przez panią dyrektor Aleksandrę Bodnar protokołu odbioru wykonania ostróg od wykonawcy tego zadania.
Fot. Kazimierz Netka
– Z tego miejsca chciałem bardzo podziękować panu prezesowi, pani dyrektor oraz wszystkim osobom zaangażowanym w projekt, za bardzo owocną i bezproblemową współpracę, która zaowocowała tym, że zakończyliśmy nasz etap dwa miesiące wcześniej, przed terminem – powiedział Marcin Jurkowski – właściciel Przedsiębiorstwa Usług Wodnych – wykonawcy inwestycji. Cieszymy się, ze przyczyniliśmy się do poprawy jakości toru wodnego, jak również bezpieczeństwa przeciwpowodziowego regionu. Dziękuję, że mogliśmy uczestniczyć czynnie w tym projekcie.
Fot. Kazimierz Netka
– Wisła królowa polskich rzek jest ostatnią rzeką w Europie naturalną, to znaczy taką, która nie jest należycie regulowana – powiedział poseł Kazimierz Smoliński. Ostrogi to główne elementy regulacji tej rzeki. Zadanie do wykonania to kilkaset ostróg, które muszą być wyremontowane. Dlatego dobrze, że prace związane z ostrogami nabierają tempa. Pamiętam, kilka lat temu to się w ogóle nie udawało… jedna ostroga rocznie. W tej chwili tempo jest zdecydowanie większe, ale to jest tylko element tego, co chcemy robić. Wisła wymaga uregulowania szczególnie w zakresie retencji wody i polepszenia możliwości żeglugi czyli uzyskania IV stopnia żeglowności, który ma tylko docinek od Tczewa. W górę, niestety, to się nie udaje i wymaga budowy kolejnych stopni wodnych. Zadanie to stoi przed rządem polskim. Teraz kolejny stopień powstanie w Siarzewie. Dobrze, że mamy naturalną rzekę, ale ona wymaga ogromnych nakładów, żebyśmy nie mieli tylko skansenu, który będziemy tylko oglądali, ale również rzekę, która ma swe zadanie jako droga wodna. Mamy zobowiązanie międzynarodowe jako państwo posiadające na swym terenie fragmenty międzynarodowych dróg wodnych numer E 40 i E 70. Polska pod tym względem jest białą plamą na mapie Europy. Nasz transport wodny praktycznie nie istnieje, dlatego kwestie regulacji rzeki i dalsze prace związane z kaskadyzacją są nieodzownym elementem tego, aby Wisła mogła być drogą wodną. Przez setki lat była nią w sposób naturalny, w tej chwili to już się nie uda; inwestycje są potrzebne. Gratuluję wykonawcy, że sprawnie, przed terminem te prace zrealizował; oby tak dalej, czego pani dyrektor i nam wszystkim życzę – mówił poseł Kazimierz Smoliński.
Projekt „Kompleksowe Zabezpieczenie Przeciwpowodziowe Żuław – Etap II – Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku” jest współfinansowany (w 85 proc.) przez Unię Europejską, z Funduszu Spójności, w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 (POIiŚ).
Kazimierz Netka
Czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl