Szef Komitetu Regionów Grek Apostolos Cicikostas podkreślił podczas wideokonferencji, że plan Komisji Europejskiej jest krokiem naprzód, ale o ile władze lokalne i regionalne nie będą zaangażowane w jego projektowanie, wdrażanie i ocenę, nie zakończy się sukcesem.

„Jedynym wyjściem jest teraz połączenie sił. Pandemia nie powinna zdestabilizować Europejskiego Zielonego Ładu, ani naszego zaangażowania w neutralną dla klimatu UE. Wręcz przeciwnie: musimy przyspieszyć zielone inwestycje i wspierać zrównoważony rozwój we wszystkich regionach i miastach” – zaznaczył Cicikostas.

Wtórował mu przewodniczący Komisji Środowiska, Zmiany Klimatu i Energii (ENVE) Komitetu Regionów, burmistrz Sewilli (Hiszpania) Juan Espadas. Jak zaznaczył Hiszpan, Europejski Zielony Ład jest „mapą drogową” odbudowy gospodarczej i społecznej, która musi być również „zieloną odbudową”.

Szef ENVE zapewnił, że unijne instytucje mogą liczyć na to, że aktywną rolę w tym procesie odegrają regiony i miasta. „Aby wyjść z kryzysu, musimy skoncentrować nasze wysiłki na wspólnym budowaniu świata przyszłości, na wszystkich poziomach” – podkreślił Espadas.

Z kolei unijny komisarz ds. środowiska, oceanów i rybołówstwa Virginijus Sinkeviczius zaznaczył, że sposób, w jaki dziś planujemy naszą odbudowę gospodarczą, określi naszą przyszłość na wiele dziesięcioleci. Przekonywał też, że nie powinniśmy pozwolić, aby dzisiejszy kryzys zagroził zielonej transformacji; mówił o +zielonym Planie Marshalla+.

„Gospodarka o obiegu zamkniętym, zerowe zanieczyszczenie, różnorodność biologiczna i +zrównoważona żywność+ to obszary szczególnie istotne dla +zieleniej odbudowy+. (…) Tylko dzięki współpracy z władzami regionalnymi i lokalnymi sprawimy, że ta transformacja zakończy się sukcesem” – ocenił komisarz.

Z kolei prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski w kontekście aspiracji, aby do 2050 r. Europa stała się neutralna dla klimatu, powiedział, że miasta w całej UE powinny otrzymać bezpośrednie finansowanie ze środków unijnych.

„Miasta w całej UE, takie jak Warszawa, powinny otrzymać bezpośrednie finansowanie ze środków unijnych, ponieważ to one wiedzą, gdzie i jak skutecznie inwestować, by obywatele dostrzegli to w swym codziennym życiu” – wskazywał Trzaskowski.

Z propozycji przedstawionych pod koniec maja przez Komisję Europejską wynika, że budżet UE na lata 2021-2027 ma wynosić 1,1 biliona euro; dodatkowo państwa członkowskie powinny mieć do dyspozycji 750 mld euro w grantach i pożyczkach w ramach instrumentu ożywienia gospodarczego. Plan odbudowy gospodarczej ma wzmacniać inicjatywy UE takie: Europejski Zielony Ład oraz Fundusz Sprawiedliwej Transformacji. Pierwsza z nich jest unijnym planem działania na rzecz neutralności klimatycznej, druga – dotyczy transformacji energetycznej regionów górniczych.

kic/

Źródło: http://kurier.pap.pl/

Czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl