Antymuszkieterowie c.d.

Polski rząd popiera Gdynię walcząca z Komisją Europejską o lotnisko

Prezydent Gdyni, Wojciech Szczurek, już nie jest samotnym rycerzem na polu bitwy z Komisją Europejską w walce o lotnisko na pograniczu gmin Gdynia i Kosakowo. Poparł go silny sojusznik: rząd Rzeczypospolitej Polskiej.

Trójmiejscy samorządowcy jeszcze nie zareagowali na to. Nadal można ich uznawać za antymuszkieterów, czyli podstępujących w tym przypadku wbrew zasadzie muszkieterów: wszyscy za jednego, jeden za wszystkich. Prezydenci Spotu i Gdańska oraz marszałek województwa nie popierają prezydenta Gdyni.

Przypomnijmy, że chodzi o Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo. Komisja Europejska uznała, że spółka ta uzyskała nienależną pomoc publiczną i nakazała jej zwrot. Chodzi zaś o ponad 90 milionów złotych. Gdynia odwołała się do unijnego sądu od tej decyzji KE, nie uzyskawszy poparcia wspomnianych trzech samorządowców. Kilka lat temu, w liście intencyjnym poparli oni plany urządzenia drugiego lotniska cywilnego w Trójmieście, a dokładniej przerobienia wojskowego lotniska w Gdyni Babich Dołach na cywilny port lotniczy. Potem zmienili zdanie.

Port Lotniczy Gdynia Kosakowo był już prawie gotowy do przyjmowania samolotów, gdy Komisja Europejska nakazała zwrot pieniędzy, jakie ów port otrzymał od gmin Gdynia i Kosakowo. Stało się to na początku lutego br.

Teraz sprawa przyjmuje nieco inny tok.

„Rząd polski poparł skargę Gminy Gdynia do Sądu Unii Europejskiej w sprawie decyzji Komisji Europejskiej dotyczącej lotniska Gdynia – Kosakowo – czytamy na stronie internetowej http://www.gdynia.pl . – Rząd zapoznał się z zarzutami, jakie sformułowała Gdynia i uznając ich słuszność podjął decyzję dotyczącą udziału w procesie i wsparcia miasta, w celu obrony interesu państwa polskiego. Rząd RP, wystąpił do Sądu Unii Europejskiej z wnioskiem o przyjęcie interwencji ubocznej.”

Przypomnijmy, że kilka lat temu, wskutek uznania przez Komisję Europejską, że Stocznia Gdynia uzyskała nienależną pomoc publiczną, stocznię tę trzeba było zlikwidować. Pracę straciło kilka tysięcy osób. Lotnisko Gdynia-Kosakowo to drugie gdyńskie, ważne przedsiębiorstwo, które cierpi z powodu decyzji KE.

Kazimierz Netka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *