Barka – kontenerowiec z pchaczem na Wiśle, 6 kwietnia 2021 roku! Toruń, Bydgoszcz, Chełmno mają dostęp do morza! Chcą to udowodnić, transportując statkami towary z Bałtyku do siebie i z powrotem. Na razie jest to przewóz próbny

Fot. Kazimierz Netka.

Z Gdańska, pod prąd, przez Tczew do Chełmna i z powrotem z biegiem nurtu

Fot. Kazimierz Netka

Z kilkugodzinnym opóźnieniem rozpoczął się 6 kwietnia 2021 roku załadunek kontenerów na barkę rzeczną w Morskim Porcie Gdańsk. Kontenery wyruszyły w swą dziewiczą podróż pod prąd królowej polskich rzek, czyli z Gdańska, w górę Wisły do odbiorców na lądzie. To pionierskie, testowe przewiezienie skonteneryzowanych ładunków do firm w głębi terytorium Polski zorganizował Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego – w ramach unijnego programu Interreg „EMMA Extension”. Jednak, warto zauważyć, że już wcześniej podobne sposoby relokacji towarów się zdarzały.

Fot. Kazimierz Netka

Podróż ta jest testowa, ale już wcześniej, między innymi w 2017 roku dokonano próbnych rejsów.

Można powiedzieć, że to w zasadzie nic nadzwyczajnego, bo jeszcze 30 lat temu na Wiśle odbywała się żegluga. Wożono towary barkami firmy Żegluga Bydgoska; urządzano też rejsy turystyczne – krótko po wojnie statkami bocznokołowcami. Kursował też zagraniczny statek Frederic Chopin – hotelowiec o randze kilku gwiazdek, wożąc cudzoziemców, by mogli podziwiać właśnie takie miasta jak Toruń, Grudziądz, Chełmno. Barki Żeglugi Bydgoskiej kursowały nie tylko „główną” Wisłą – Leniwką, ale także wpływały na Nogat, by potem płynąc po Szkarpawie, przez śluzy Gdańska Głowa i Przegalina, docierać do Gdańska. To były dawne czasy, bo około ćwierci wieku temu.

Fot. Kazimierz Netka

Teraz, podejmowane są próby wykorzystania Wisły do przewozu barkami towarów, pakowanych w kontenery. 6 kwietnia 2021 roku, mieliśmy przyjemność być świadkami, pierwszej oficjalnej próby takiego przewozu. Spotkaliśmy się na Nabrzeżu Szczecińskim w Morskim Porcie Gdańsk, w rejonie ulic Wielopole i Wiślna, około godziny 8 rano. O tej porze pierwotnie planowano rozpocząć załadunek sześciu 40-stopowych kontenerów na barkę z pchaczem. Załadunek nieco się opóźnił; przemieszczanie kontenerów z lądu na barkę stojąca na Martwej Wiśle rozpoczęto około południa. Czekając na operację przeładunku, rozmawialiśmy z organizatorami i realizatorami owego pierwszego, wiślanego, takiego kontenerowego rejsu w górę Wisły.

Fot. Kazimierz Netka

Do opowiadania o przygotowaniach pionierskiego rejsu kontenerowego w górę Wisły zaproszono m.in.: przedstawicieli operatora rejsu Van cargo – Grzegorza Jagusiaka i Jakuba Jankiewicza; kapitana pchacza Rafała Błockiego; Leszka Turowskiego i Jędrzeja Stysia z Departamentu Planowania Strategicznego i Rozwoju Gospodarczego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

Fot. Kazimierz Netka

O rejsie zorganizowanym w ramach unijnego projektu EMMA Extension mówili także m.in.: Żaneta Marciniak – Naczelnik Wydziału Rozwoju Gospodarczego, Departament Planowania Strategicznego i Rozwoju Gospodarczego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego; Anna Drozd – Rzecznik Prasowy Zarządu Morskiego Portu Gdańsk; Michał Stupak – Menedżer Klienta w Zarządzie Morskiego Portu Gdańsk.

W zaproszeniu na to wydarzenie napisano: Kilka firm sprawdzi, jak się przewozi kontenery jednostkami pływającymi po Wiśle. 6 kwietnia z Morskiego Portu Gdańsk wyruszył pierwszy taki transport. W ciągu czterech dni pokonają ponad trzysta kilometrów, przewożąc barką sześć czterdziestostopowych kontenerów z towarami, które płyną w pierwszym komercyjnym rejsie Wisłą.

To Województwo Kujawsko-Pomorskie organizuje pierwszy w historii transport kontenerów, przewożących realny towar, z wykorzystaniem drogi wodnej Wisły. Owo pilotażowe przedsięwzięcie ma na celu sprawdzenie funkcjonalności transportu śródlądowego w łańcuchu dostaw oraz podkreślenie korzyści wynikających z przewozów, wciąż unikatowym w Polsce środkiem transportu – qwynika z informacji, przekazanych podczas inauguracji rejsu.

Źródło ilustracji: Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego

Pierwszą firmą z regionu, która zainteresowała się możliwością przewiezienia swoich towarów drogą wodną i do której trafi pierwszy transport są Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych (TZMO). Kalkulacje kosztów przewozu wskazały na jego wysoką konkurencyjność. Swoje towary wysłała także firma IKEA. Według przewidywanego harmonogramu rejsu, w czwartek towary dotrą do Chełmna (województwo kujawsko-pomorskie). Tam odbędzie się ich przeładunek na ciężarówki, a następnie barka zostanie ponownie załadowana i wróci do Portu w Gdańsku. Cała operacja, podczas której przewiezionych zostanie ponad 300 ton towarów, zajmie około 4 dni, z przerwami na nocleg – w Tczewie.

Fot. Kazimierz Netka

Jak już wspomnieliśmy, rejs odbywa się w ramach unijnego projektu EMMA Extension (Zwiększenie i rozbudowa mobilności towarów i logistyki w Regionie Morza Bałtyckiego poprzez wzmocnienie transportu śródlądowego i morskiego oraz promocję nowych międzynarodowych usług żeglugowych). Projekt ten jest kontynuacją projektu EMMA współfinansowanego w ramach transnarodowego programu Interreg Region Morza Bałtyckiego.

Partnerami tego projektu są: Port w Hamburgu (Marketing) – Port of Hamburg Marketing; Instytut Ekonomii i Logistyki Żeglugi (Institute of Shipping Economics and Logistics); Avatar Logistics (Szwecja); Rada Regionalna Północnej Karelii (Regional Council of North Karelia); Województwo Kujawsko-Pomorskie; Urząd Żeglugi Śródlądowej w Szczecinie; Litewski Urząd ds. Śródlądowych Dróg Wodnych (Lithuanian Inland Waterways Authority)

Fot. Kazimierz Netka

Realizacja projektu EMMA formalnie się zakończyła, natomiast jeszcze w czasie jego trwania, podjęte zostały starania o jego kontynuację w formie projektu wdrażającego wypracowane w projekcie głównym rozwiązania. Do udziału zaproszeni zostali w partnerzy z wszystkich krajów biorących dotąd udział w projekcie. Spośród polskich partnerów (dotychczas było ich 4) do dalszej współpracy zaproszony został Urząd Żeglugi Śródlądowej w Szczecinie (reprezentujący administrację rządową) oraz Województwo Kujawsko-Pomorskie. Projekt kontynuowano przez blisko dwa lata (2019-2021), a działania objęły m.in. organizację i promocję dwóch pilotażowych – komercyjnych rejsów na MDW E40 i E70. Zaangażowanie spedytorów, operatorów portów morskich i śródlądowych, armatorów i przedsiębiorstw będzie testowane pod kątem możliwości transportu różnych rodzajów towarów na różnorodnych odcinkach śródlądowych dróg wodnych. Na wybranych odcinkach E40 i E70 zorganizowano publiczno-komercyjne rejsy. Towarzysząca rejsom kampania informacyjna skierowana jest do ogółu społeczeństwa i firm, by podkreślić ekonomiczne korzyści żeglugi śródlądowej. Ponadto wspierano inne działania projektowe w tym m.in.: digitalizację i wzmocnienie usług informacji rzecznej i ruchu statków, tworzenie nowych koncepcji logistycznych i działań pilotażowych poprzez lepszą integrację żeglugi śródlądowej i wdrożenie nowych usług – wynika z informacji, przedstawionych na stronach internetowych: http://www.project-emma.eu/ oraz http://wislacargo.kujawsko-pomorskie.pl/ .

Fot. Kazimierz Netka

Do tej pory przez około ćwierć wieku, transporty osobowe i towarowe po Wiśle statkami, odbywały się incydentalnie. Spływały też jednostki wyprodukowanych w stoczniach rzecznych w Tczewie i Płocku – również na eksport. Gdy Wisła była za płytka – to sztucznie jej poziom podwyższano, wypuszczając część wody ze zbiornika za zaporą we Włocławku. Potem zapadła cisza, bo stocznie rzeczne padły. Firma Żegluga Wiślana wskrzeszała podróże turystyczne, m.in. motorówkami wykorzystującymi prąd elektryczny z paneli fotowoltaicznych, oferując takie podróże łączone z wyprawami rowerowymi po lądzie.

Fot. Kazimierz Netka

Dzisiaj ważna staje się szybkość. Transport rzeczny nie dorówna prędkościom przewozów samochodami i pociągami. Jest jednak znacznie tańszy i o wiele korzystniejszy dla środowiska naturalnego. Są towary, których nie trzeba natychmiast dostarczać do odbiorcy i takie mogą być przemieszczane rzekami. Powstaje pytanie: czy to naprawdę się opłaci, czy będzie tylu zainteresowanych przewozami rzecznymi, że opłaci się śródlądowe drogi wodne adaptować olbrzymim kosztem do transportu jednostkami pływającymi? Podobno układ AGN zobowiązuje Polskę do tego, byśmy z najważniejszych swych rzek uczynili drogi wodne o międzynarodowych standardach.

Województwo Kujawsko-Pomorskie dąży do zbudowania rzecznego, śródlądowego portu dla statków w Solcu Kujawskim. W Gdańsku ma powstać morski port centralny, na Zatoce Gdańskiej. Może te dwa nowe porty połączy wiślana żegluga rzeczna?

Kazimierz Netka

Czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *