Ryzyko walutowe według Ebury
Nadejdą takie czasy, gdy za powierzenie bankowi naszych pieniędzy, bank nam może nie dać odsetek. Wprost przeciwnie; to właściciel gotówki zapłaci za jej przechowywanie!
To jedna z wielu nowych niespodzianek na zmieniających się ciągle, rynku finansowym. O niektórych szczegółach tych często nagłych przemian powiedzieli reprezentanci firmy „Ebury Biznes bez granic”: Jakub Makurat – dyrektor generalny Ebury Polska; Dariusz Pardyka – specjalista od informacji rynkowych i Krystian Wolff – senior sprzedaży, podczas spotkania, poświęconego omówieniu wpływu Brexitu na rynek walutowy, głównie w drugiej połowie 2016 roku.
Według chińskiej astrologii 2016. jest Rokiem Małpy, zwierzęcia lubiącego fikać – mówił Jakub Makurat – dyrektor generalny Ebury Polska. I to się sprawdza. Wszelkie niespodziewane wydarzenia w sposób bardzo wyraźny wpływają na finanse. To zaś sprawia, że na wykresie tych przemian pieniężnych są skoki; nawet dość ostre, gwałtowne. Zaburzenia zmian, które odczuli ci, którzy wzięli w Polsce kredyty we frankach szwajcarskich, były tylko przedsmakiem tego. Jesteśmy, dzięki kryzysowi frankowemu, bardziej teraz przekonani niż kiedyś, że banki powinny dawać kredyty w tej walucie, w jakiej kredytobiorca zarabia. Pozostaje jeszcze pytanie, w jakiej walucie rozliczać się w handlu zagranicznym. Najlepiej chyba w pieniądzach tego kraju, z którego się importuje, albo do którego sprzedaje się towary.
A czego możemy się spodziewać na rynkach walutowych w II połowie 2016 roku? Duży wpływ na to mają dwa wydarzenia: Brexit oraz pucz. Oczywiście, chodzi o to, co działo się w Wielkiej Brytanii oraz w Turcji.
Źródło: Ebury.
Dzień brytyjskiego referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej był jednym z ważnych na rynku finansowym, wydarzeń. Funt brytyjski spadł wówczas z 5,75 do 5,12 złotego, a przed Brexitem, w bieżącym roku jego kurs wynosił 6,10 zł. Jednocześnie, mimo Brexitu, a może właśnie dlatego, umacniał się dolar.
To dowodzi, że o kursach walut decydują wydarzenia jednorazowe, powodujące, że teraz kursy zmieniają się skokowo. Wiadomość o puczu w Turcji wywołała spadek lira, w ciągu jednego dnia o kilka procent, Niepewność co do koniunktury gospodarczej i konsekwencji tej koniunktury jest wielka. Ceny nieruchomości w Wielkiej Brytanii spadły o 30 procent od referendum, ale też miały z czego spadać, bo były wywindowane.
Źródło: Ebury.
Wielka Brytania to może być kolejny kraj z zerową stopą procentową. Do tej pory zerowe stopy procentowe mają strefa euro, Szwajcaria, Norwegia, Szwecja, a Japonia – nawet ujemną stopę procentową ma.
Zerowe stopy procentowe ostatnio były kilkadziesiąt lat temu.
Źródło: Ebury.
Z niepokojem patrzymy na to, jakie ratingi otrzyma Polska.
S&P przewidywał obniżkę ratingów dla Wielkiej Brytanii o 2 stopnie, co przełożyć się może na wzrost kosztów obsługi długu państwa, na osłabienie waluty, na zmniejszenie możliwości rozwoju.
Źródło: Ebury. Fot. Kazimierz Netka.
Kolejnym czynnikiem, decydującym o wahaniach na rynkach walutowych, są stopy procentowe w USA. By skuteczniej zarządzać ryzykiem kursowym walut, trzeba mieć świadomość, że to, co ma wpływ na kursy walut jest poza naszym wpływem, możliwościami przewidywania (Brexit, pucz, stopy procentowe w USA).
Idą czasy, w których będziemy płacić bankom za przywilej trzymania u nich pieniędzy. W niektórych krajach tak jest. Płaci się bankom za pilnowanie, za przechowywanie gotówki. Czy kilka milionów złotych będziemy ukrywaćw domu, w skarbcu domowym? Takie czasy nadchodzą… Niewykluczone, że bank będzie miał korzyści z obracania naszymi pieniędzmi i jeszcze każe nam za to zapłacić!?
Czynnikiem globalnym, jeśli chodzi o wpływ na kursy walut, jest oczywiście również to, co dzieje się w Chinach.
Źródło: Ebury. Fot. Kazimierz Netka.
W Chinach wzrost teraz wynosi 7 procent. To bardzo dużo, wiele krajów o takim wzroście nie śmie nawet marzyć. Dla Chin jest to poziom po znacznym spadku, choć już dostrzega się poprawę sytuacji w tym państwie. To będzie miało duży wpływ na światową sytuację.
Źródło: Ebury. Fot. Kazimierz Netka.
W Polsce rząd stara się wzmocnić udział polskiego kapitału w sektorze bankowym. Bank powinien dawać kredyty klientowi w walucie, w jakiej ten klient zarabia. W Polsce można stopy procentowe podnieść, ale zostaną na tym samym poziomie – przewiduje Ebury. Rośnie polski eksport i to wpływa na PKB. Na 30 września Ebury przewiduje, że euro będzie kosztowało 4,25 złotego, a teraz sięga 4,40.
Źródło: Ebury. Fot. Kazimierz Netka.
Tymczasem, 80 procent polskich firm nie zabezpiecza się przed ryzykiem kursowym.
Kazimierz Netka