Na zdjęciu: Malownicza miejscowość Cieciorka w Borach Tucholskich – tu z łącznością telefoniczną nie jest najlepiej. Fot. Kazimierz Netka.
Źródło: http://kurier.pap.pl/
Megaustawa lekarstwem na „białe plamy” telekomunikacyjne.
W konsultacjach społecznych jest projekt nowelizacji ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych. Głównym jego celem jest stworzenie otoczenia prawnego dla wdrożenia sieci 5G w Polsce. Wiąże się z tym kilka istotnych przepisów z punktu widzenia samorządu.
Ministerstwo Cyfryzacji, które przygotowało projekt tzw. megaustawy, przypomina, że 2837 miejscowości w Polsce nie ma dostępu do telefonii komórkowej. Chodzi głównie o małe osady, liczące kilka czy kilkanaście budynków. Większym problemem dla resortu jest jakość usług. Średnia przepustowość standardu LTE w Polsce wynosi 20 Mb/s, co daje nam 31 miejsce w Europie. Mamy przestarzałe, sięgające 1984 roku, normy pól elektromagnetycznych, 100-krotnie bardziej restrykcyjne niż w innych państwach UE. Aby postawić stację bazową trzeba zdobyć aż 12 różnych pozwoleń, co sprawia, że proces administracyjny wynosi średnio 153 dni. Resort narzeka też na pazerność niektórych samorządów przy wyznaczaniu opłat za zajęcie pasa drogowego. Te m.in. bariery ma zlikwidować megaustawa.
Zgodnie z ustawą o drogach publicznych w przypadku dróg samorządowych maksymalna roczna stawka za umieszczenie urządzenia w pasie drogowym wynosi 200 zł/m2, podczas gdy dla dróg krajowych jest to 20 zł/m2. Resort Cyfryzacji uważa, że jest to rozwiązanie niespójne. Ponadto zwraca uwagę, że samorządy preferencyjnie traktują infrastrukturę zarządzaną przez podmioty powiązane z daną JST. Z zamieszczonej w uzasadnieniu projektu ustawy tabeli wynika, że średnie stawki opłat za zajęcie pasa drogi powiatowej w przypadku infrastruktury telekomunikacyjnej są w 15 województwach (poza świętokrzyskim) wyższe niż w przypadku urządzeń wodno-kanalizacyjnych. W woj. pomorskim różnica wynosi 22,37 zł/m2, w małopolskim – 20,52 zł/m2, w zachodniopomorskim – 18,33 zł/m2.
W projekcie megaustawy zaproponowano obniżenie opłaty za umieszczenie obiektów i urządzeń infrastruktury telekomunikacyjnej do poziomu 20 zł za 1 m2 na rok oraz 20 gr. za jeden dzień zajmowania pasa drogowego.
Resort cyfryzacji ocenia, że wpływy z tytułu zajęcia pasa drogowego nie stanowią istotnego źródła dochodów dla jednostek samorządu terytorialnego. Łączne dochody uzyskiwane przez wszystkie JST z tego tytułu wynoszą ok. 600 mln zł w skali roku, co stanowi ok. 0,4 proc. dochodów samorządowych ogółem. W uzasadnieniu projektu stwierdza się, że ograniczenie poziomu opłat doprowadzi do wygenerowania znacznych korzyści społeczno-ekonomicznych, których beneficjentami jest nie tylko ogół społeczeństwa, ale też sama jednostka samorządowa. Przytaczane są wyliczenia firmy Audytel, w myśl których obniżenie opłat za światłowody o 1 zł spowoduje zwiększenie przyszłych przychodów gminy o 4,45 zł.
W myśl projektu rady gmin miałyby trzy miesiące na dokonanie ew. korekt w uchwałach dotyczących opłat. Projekt zakłada też możliwość zawarcia przez JST z inwestorem tzw. umowy inwestycyjnej. Ma to zachęcać – poprzez stworzenie preferencyjnych warunków – do realizacji inwestycji, które odpowiadałyby na zbiorowe potrzeby wspólnoty. W ramach umów mogłyby być realizowane np. nowoczesne sieci szerokopasmowe.
Projekt wprowadza zakaz dublowania infrastruktury telekomunikacyjnej przez samorządy, z wyłączeniem przypadków gdy taka infrastruktura nie istnieje na danym obszarze bądź jest niedostępna lub nie odpowiada zapotrzebowaniu samorządu. Chodzi o to – jak podano w uzasadnieniu – by JST nie konkurowały z firmami telekomunikacyjnymi.
Ministerstwo reaguje także na przypadki niezgodnego z prawem ustanawiania w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego zakazów i ograniczeń w zakresie lokalizacji inwestycji z zakresu łączności publicznej, w tym stacji bazowych telefonii komórkowej. Stąd w projekcie znalazł się zapis, w myśl którego istniejące jeszcze w niektórych miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego zakazy czy ograniczenia w zakresie lokalizowania inwestycji celu publicznego z zakresu łączności publicznej z mocy prawa nie mają zastosowania.
Projekt ponadto przewiduje możliwość finansowania przez samorządy w formie dotacji celowej kosztów inwestycji, w szczególności przyłączy telekomunikacyjnych, od granicy działki do budynku, co do tej pory jest kwestionowane przez niektóre Regionalne Izby Obrachunkowe.
Woj/
Źródło: http://kurier.pap.pl/
Czytaj również na portalu: pulsarowy.pl
(K.N.)