Fot. Kazimierz Netka.
Kormoran identyfikuje, unieszkodliwia miny morskie oraz inne obiekty i materiały wybuchowe zarówno w toni wodnej jak i na dnie
Chociaż jaskółki powrócą do nas z ciepłych krajów najwcześniej za miesiąc, to w Polsce już zaczęła powstawać niezwykła jaskółka. Niezwykła, bo ma służyć naszej obronie, a przed swą nazwą nosić będzie trzy litery: ORP, czyli Okręt Rzeczypospolitej Polskiej.
Fot. Kazimierz Netka.
O szczegółach mówiono w Stoczni Remontowa Shipbuilding w Gdańsku, 28 marca 2023 roku, podczas rozpoczęcia budowy kolejnej jednostki z serii Kormoran 2 – okrętu dla Marynarki Wojennej RP. Uroczystość prowadził red. Tomasz Galiński.
Do ptaka, symbolizującego nadejście pełni wiosny nawiązał Marcin Ryngwelski – prezes zarządu Remontowa Shipbuilding, witając przybyłych na uroczystość:
Fot. Kazimierz Netka.
– W myśl zasady, że ostatni będą pierwszymi, serdecznie witam pracowników naszej stoczni, których zaangażowanie, codzienna sumienna praca sprawiły, że trzy pierwsze niszczyciele min zostały przekazane Marynarce Wojennej, a dziś rozpoczynamy budowę kolejnego okrętu.
Chcę tylko powiedzieć całej Marynarce Wojennej: Dziękuję. I dzięki wam akurat ta Jaskółka wiosnę uczyniła. Dziękuję serdecznie.
Nie każdy był wtajemniczony w to, jaki związek delikatne stworzenie może mieć wspólnego z potężnym okrętem, niszczącym miny. Wyjaśnienie zawarte zostało w słowach kontradmirała Włodzimierza Kułagina – szefa Zarządu Uzbrojenia Inspektoratu Marynarki Wojennej w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych, który poinformował, że nowy okręt typu Kormoran 2 będzie się nazywał Jaskółka:
Fot. Kazimierz Netka.
Pan admirał odczytał List który wystosował do uczestników dzisiejszej uroczystości generał broni Wiesław Kukuła – dowódca generalny Rodzajów Sił zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej:
– Cieszę się, że budowa polskiego okrętu została powierzona budowniczym o najwyższych kwalifikacjach i kompetencjach którzy każdego dnia w pełni zaangażowani, z oddaniem wypełniają swoje obowiązki. Życzę powodzenia w tym niezwykle odpowiedzialnym przedsięwzięciu – czytamy w liście generała Wiesława Kukuły.
Słów pochwały dla Remontowej Shipbuilding nie szczędzili też inni przemawiający.
Fot. Kazimierz Netka.
– W imieniu mojego szefa, generała Artura Kuptela oraz całego kierownictwa resortu obrony narodowej mogę powiedzieć, że resort zamawiający widzi potencjał stoczni notując kolejne zamówienia, na budowę nowoczesnych okrętów, nowoczesnych niszczycieli min – powiedział kmdr Piotr Skóra – szef Szefostwa Techniki Morskiej Agencji Uzbrojenia w imieniu nieobecnego pułkownika Piotra Palucha – zastępcy szefa Agencji Uzbrojenia. Efekty tego programu Kormoran pokazały jak ważne jest wejście do realizacji programów okrętowych, jak ważne jest zagregowanie wielu instytucji zarówno przemysłowych, naukowych jak i stabilność w zakresie finansowania i realizacji, procesów odbioru i sprawdzeń sprzętu, który jest naprawdę supernowoczesnym, jest jednym z lepszych rozwiązań na aktualnych rynkach zbrojeniowych.
Kpt. ż. w. Zbigniew Sulatycki – przewodniczący Konwentu Morskiego, w swym wystąpieniu nawiązał również do potrzeb innych niż posiadanie niszczycieli min:
Fot. Kazimierz Netka.
– Przy tej pięknej uroczystości, warto cofnąć się parę kart wstecz, na początek, jak to wszystko się działo. Po wielu rozmowach z szefostwem marynarki Wojennej doszliśmy do wniosku, że coś trzeba zrobić. Wojsko jest, wybrzeże jest, a nie ma narzędzi. Wówczas podjęliśmy wspólnie decyzję z admirałem Jaworskim, że spróbujemy.
To jest 500 kilometrów wybrzeża. Udało się ściągnąć do Sopotu najważniejszych ludzi w państwie, gdzie admirał Jaworski przedstawił sytuację jak to wszystko wygląda i wówczas drzwi się otworzyły, nareszcie. Kormorany ruszyły. Uważam, że to jest początek, uważamy, że warto wziąć pod uwagę, że z jednej strony mamy samoloty, czołgi, armaty, ale 500 kilometrów wybrzeża zobowiązuje. W związku z tym ten krok dzisiejszy niech będzie następnym krokiem, że muszą się znaleźć pieniądze – bo tego niestety sami nie zrobimy – na budowę najważniejszych okrętów: łodzi podwodnych. Mam nadzieję, że w końcu Marynarka Wojenna dostanie te łodzie podwodne. To będzie trwało oczywiście, trochę, ale to jest następny krok i daj panie Boże żeby tak się stało, bo to nie są żarty, to 500 km wybrzeża – jedna z ważniejszych granic. A poza tym się cieszę jeszcze z tego też, że udało się wszystko razem połączyć, nasze siły i okręty budowane, kormorany, będą budowane pod nadzorem Polskiego Rejestru Statków i to jest też bardzo ważny krok, bo jakimś dziwnym sposobem szukamy obcych, a my ich nie potrzebujemy. Stocznia udowodniła, że jest w stanie, tak jak zresztą polskie stocznie w PRL-u budowały okręty wojenne dla Rosji, dzisiaj budują dla siebie i robi to perfekcyjnie. Kormorany zdały egzamin, za to bardzo serdecznie całej załodze dziękuję i kłaniam się, że jesteście naprawdę fachowcami najwyższej klasy. Daj panie Boże, że spotkamy się wszyscy przy wodowaniu pierwszego okrętu podwodnego dla Marynarki Wojennej, a wtedy będziemy wszyscy bezpieczniej żyli.
Kulminacyjnym punktem programu uroczystości było symboliczne uruchomienie maszyny do palenia – cięcia blach:
Fot. Kazimierz Netka.
Następnie podpisano certyfikat palenia pierwszej symbolicznej karty wykroju:
Fot. Kazimierz Netka.
Oto informacja, dotycząca programu „Kormoran”, którą przekazała Aleksandra Tesmer – Manager ds. Promocji i Reklamy W Remontowej Shipbuilding:
We wtorek 28 marca 2023 roku o godzinie 12.00 w stoczni Remontowa Shipbuilding należącej do Grupy Kapitałowej REMONTOWA HOLDING S.A. odbędzie się uroczystość cięcia pierwszych blach do budowy czwartego z serii niszczyciela min typu Kormoran II.
Wydarzenie to oznacza początek stoczniowego procesu budowy jednostki. Okręt budowany jest na mocy kontraktu zatwierdzonego 26 czerwca ubiegłego roku przez Wicepremiera i Ministra Obrony Narodowej Mariusza Błaszczaka. Stronami umowy są: Agencja Uzbrojenia – ze strony Skarbu Państwa oraz Konsorcjum w składzie: Stocznia Remontowa Shipbuilding S.A. (lider), PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o. i Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej S.A.
To już czwarty niszczyciel min typu Kormoran II budowany w naszej Stoczni. Pierwszy, prototypowy okręt ORP KORMORAN zaprojektowany i zbudowany w formule pracy badawczo-rozwojowej, wszedł do służby w listopadzie 2017 r. Dodatkowo jego eksploatacja pozwoliła na wprowadzenie modyfikacji w budowie następnych, seryjnych niszczycieli min. Dzięki nim ORP ALBATROS i ORP MEWA (przekazane Zamawiającemu w 2022 roku) jak również trzy kolejne zakontraktowane jednostki będą miały optymalne możliwości operowania w trudnych warunkach hydrometeorologicznych. Zasadnicze i najbardziej znaczące zmiany dotyczą uzbrojenia artyleryjskiego oraz podwodnych systemów przeciwminowych.
Fot. Kazimierz Netka.
Niszczyciele min typu Kormoran II przeznaczone są do poszukiwania, identyfikacji i zwalczania min morskich oraz innych obiektów i materiałów wybuchowych pozostałych zarówno w toni wodnej jak i na dnie akwenów. Dotyczy to zarówno operacji w polskiej strefie ekonomicznej jak i misji w grupach taktycznych na Morzu Bałtyckim i Północnym (zespoły okrętów NATO, EU bądź wielonarodowych sił koalicyjnych).
Projekt okrętu, wykonany przez należące do REMONTOWA HOLDING biuro projektowe Remontowa Marine Design & Consulting, zapewnia mu bardzo niską sygnaturę pól fizycznych i wysokie parametry manewrowe. Podobnie jak prototyp, jednostki seryjne posiadać będą kadłub ze stali amagnetycznej.
Główne parametry okrętu typu Kormoran II: wyporność: do 850 t; długość całkowita 58,50 m; szerokość maks. 10,30 m – poinformowała Aleksandra Tesmer – Manager ds. Promocji i Reklamy w Remontowej Shipbuilding.
Warto wiedzieć, że wodowanie ORP „Jaskółka” odbędzie się prawdopodobnie w połowie przyszłego roku. Okręty typu Kormoran będą działały na rzecz polskiej gospodarki: sprawdza dno morza, wynajdując niebezpieczne pozostałości z czasów wojny, by statki mogły bezpiecznie pływać.
Kazimierz Netka
Czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl