Jeden z najpotężniejszych na świecie rządów: Komisja Europejska, nie może  sobie poradzić z ucieczką pieniędzy. O tym mówił francuski minister finansów, Bruno Le Maire, w Domu Polskim w Davos. A co mogą zrobić państwa o wiele słabsze?

Na zdjęciu: Pomnik euro przed Parlamentem Europejskim w Brukseli. Fot. Kazimierz Netka.

Raje podatkowe nadszarpują unijną kasę. Rocznie wycieka z niej 170 mld euro

Unikanie płacenia podatków przez najbogatszych obywateli oraz międzynarodowe koncerny działające na terenie Unii Europejskiej generuje co roku straty w dochodach państw członkowskich w wysokości 170 mld euro. „Poczucie nieuczciwego traktowania małych i dużych to paliwo dla populizmu w całej Europie, dlatego musimy się zmierzyć z tym tematem” – apelował w Domu Polskim w Davos francuski minister finansów, Bruno Le Maire.

Wokół wyników raportu o unijnych rajach podatkowych przygotowanego przez Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) i Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK), polski bank rozwoju, zorganizowano debatę w Domu Polskim podczas 50. Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.

W dyskusji udział wzięli: premier Rzeczpospolitej Polskiej Mateusz Morawiecki, francuski minister finansów Bruno Le Maire oraz sekretarz generalny OECD Jose Angel Gurria. Dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego Piotr Arak pełnił rolę moderatora.

Zjawisko dotyka najmocniej Niemcy (tracą 29 proc. ewentualnych wpływów podatkowych czyli 18 mld EUR). Na czele listy jest też Francja (24 proc. potencjalnych wpływów z podatków, czyli 11 mld EUR).

„Musimy się temu przeciwstawić. Stworzenie sprawiedliwego systemu podatkowego leży u podstaw budowania prawdziwej solidarności wśród międzynarodowej wspólnoty” – stwierdziła Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes Zarządu BGK, w wystąpieniu otwierającym debatę ekspercką.

O skali działalności rajów podatkowych w Europie świadczy suma strat wynikających z transgranicznego unikania płacenia podatków z ostatnich siedmiu lat. Ta kwota przewyższa już o 1/4 wielkość budżetu Unii Europejskiej na lata 2014-2020, którą ustalono na poziomie 960 mld euro.

„Z punktu widzenia zwykłego obywatela UE, od płacenia podatków nie ma ucieczki. Dlatego ludziom trudno zrozumieć, jak duże korporacje są w stanie unikać płacenia podatków, i to nie łamiąc prawa. Poczucie nieuczciwego traktowania małych i dużych to paliwo dla populizmu w całej Europie, dlatego musimy się zmierzyć z tym tematem” – stwierdził francuski minister finansów, Bruno Le Maire.

Zdaniem Le Maire, rozwiązanie problemu zależy nie tylko od poszczególnych krajów wspólnoty – wymaga też współpracy między nimi. Francuski rząd jest na etapie wstępnego porozumienia z USA w sprawie podatku cyfrowego dotykającego między innymi amerykańskich gigantów technologicznych (Google, Amazon, Facebook, Apple). Aby uniknąć wojny taryfowej, w ramach ustępstwa we Francji przesunięto jego płatność z kwietnia na grudzień 2020 roku.

„Prezydent Emmanuel Macron dał wyraźny sygnał do tego, że oczekuje rozwiązania na poziomie globalnym. Przez ostatnie 3 lata rolą Francji było uświadamianie o problemie i potencjalnym rozwiązaniu, czyli podatku cyfrowym. Nie możemy pozwolić na to, aby duże firmy płaciły mniejsze podatki tylko dlatego, że są pozbawione fizycznej obecności w danym kraju” – podkreślił francuski minister finansów.

Firmy działające w UE przenoszą swoje zyski z krajów działalności do innych państw unijnych, ze względu na łagodniejszy system podatkowy, który tam obowiązuje.

Według raportu PIE i BGK na nieuczciwej konkurencji podatkowej w UE najbardziej zyskują kraje określane przez Komisję Europejską mianem wewnętrznych rajów podatkowych: Belgia, Cypr, Holandia, Irlandia, Luksemburg i Malta. Tylko w Polsce Skarb Państwa stracił w 2016 roku 11 proc. z sumy całkowitych dochodów z podatku CIT na skutek transferu zysków za granicę (to około 3-4 mld zł).

Mniej restrykcyjne regulacje prawne zachęcają do sztucznego transferu zysków, a dodatkowo takie kraje stanowią rolę pośredników w procesie przekazywania pieniędzy dalej do tradycyjnych rajów podatkowych, takich jak Kajmany.

„Należy rozdzielić dwie kwestie: unikanie podatków przez najbogatszych obywateli oraz agresywną optymalizację podatkową stosowaną przez międzynarodowe koncerny. W drugim przypadku sprawa jest bardziej skomplikowana, bo obecne przepisy im na to pozwalają. Firmy przenoszące zyski do łagodniejszych podatkowo krajów zachowują się nieetycznie, ale działają w ramach obowiązującego prawa” – powiedział Jose Angel Gurria, sekretarz generalny OECD.

Aby skuteczniej ścigać najbogatszych obywateli unikających fiskusa, OECD stosuje automatyczny system wymiany informacji podatkowych między setką państw. Dzięki temu przetworzono już zgłoszenia o 50 mln kont bankowych, na których ulokowano łącznie 5 bln euro (to w przybliżeniu 1/3 wartości amerykańskiej gospodarki). W ten sposób odzyskano już 102 mld euro należnego podatku. Do końca 2020 roku OECD zamierza przedstawić swoje rekomendacje zmian w międzynarodowym prawie podatkowym.

W samej UE na wspomniane 170 mld euro strat rocznie składa się 60 mld euro z tytułu zysków wyprowadzonych przez korporacje do rajów podatkowych, 46 mld euro z przenoszonych za granicę majątków najbogatszych obywateli oraz 64 mld euro z oszustw i nadużyć na wewnątrzunijnych transakcjach w podatku VAT.

„Przed 2015 rokiem Polska należała do grona krajów UE z największą luką VAT (na poziomie 25-27 proc.). Obecnie lukę zredukowano do poziomu 8-9 proc. To zmiany w systemie podatkowym są głównym motorem mocnego i stabilnego wzrostu polskiej gospodarki w ostatnich latach. Udało się tego dokonać przy jednoczesnym obniżeniu podatków dla małych i średnich firm, a także eliminacji wadliwych przepisów dopuszczających nadużycia. Wykonaliśmy swoją pracę. Teraz czas na podobne rozwiązania na poziomie całej wspólnoty. Pora na to, żeby KE chwyciła byka za rogi” – stwierdził premier RP Mateusz Morawiecki.

Polski premier podkreślił, że deklarowana wartość luki VAT w państwach członkowskich (150 mld euro) czy strata wynikająca z unikania podatków przez korporacje i najbogatszych (160 mld euro) jest niemal równa rocznemu budżetowi UE.

W raporcie PIE i BGK opisano propozycje uporania się z unikaniem podatków. „Czarna lista” państw członkowskich stanowiących wewnętrzne raje podatkowe oraz system sankcji nakładanych na nie przez Komisję Europejską – to niektóre z pomysłów. Pomóc może również ustanowienie minimalnej stawki podatku CIT dla całej wspólnoty.

Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) to publiczny think tank gospodarczy. Obszary badawcze PIE to przede wszystkim handel zagraniczny, makroekonomia, energetyka i gospodarka cyfrowa oraz analizy strategiczne dotyczące kluczowych obszarów życia społecznego i publicznego Polski. Instytut zajmuje się dostarczaniem analiz i ekspertyz do realizacji Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, a także popularyzacją polskich badań naukowych z zakresu nauk ekonomicznych i społecznych w kraju oraz za granicą.

Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) jest państwowym bankiem rozwoju, którego misją jest wspieranie rozwoju społeczno-gospodarczego Polski oraz sektora publicznego w realizacji jego zadań. Bank jest partnerem finansowym aktywnie wspierającym przedsiębiorczość i efektywne wykorzystywanie programów rozwojowych. Jest jednocześnie inicjatorem i uczestnikiem współpracy między biznesem, sektorem publicznym i instytucjami finansowymi.

Źródło informacji: Centrum Prasowe PAP

Źródło: kurier.pap.pl
Czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *