Media przyszłości. Minister Marek Zagórski: jednym z najważniejszych  wyzwań jest walka z dezinformacją. Również treść zawsze będzie najważniejsza. Oczywiście sztuczna inteligencja będzie nad tą treścią pracować, będzie ją przerabiać, ale zawsze gdzieś na początku jest pierwiastek intelektualny

Fot. Kazimierz Netka

Konferencja PAP: wiarygodność, personalizacja oraz innowacje – to przyszłość mediów

Fot. Kazimierz Netka
Przyszłością mediów są zawsze ludzie, ale wspomagani nowoczesnymi technologiami – powiedział minister cyfryzacji Marek Zagórski podczas II edycji konferencji „Media Przyszłości”, zorganizowanej w Warszawie 4 grudnia przez Polską Agencję Prasową przy współpracy z międzynarodowymi ekspertami.

PAP

Fot. PAP

Dynamiczny rozwój innowacyjnych technologii to – jak uznali uczestnicy konferencji – jedna z największych szans, ale i ogromne wyzwanie dla branży medialnej. Podczas warsztatów, debat i prezentacji wskazywano również na istotną rolę mediów w przekazywaniu rzetelnych i coraz bardziej spersonalizowanych informacji.

Według ministra Zagórskiego, świat mediów zmienia się bardzo szybko – niemalże z miesiąca na miesiąc, ale jedno powinno pozostać niezmienne: „treść zawsze będzie najważniejsza”. „Oczywiście sztuczna inteligencja będzie nad tą treścią pracować, będzie ją przerabiać, ale zawsze gdzieś na początku jest pierwiastek intelektualny” – podkreślił szef resortu cyfryzacji.

Jak powiedział, jednym z najważniejszych wyzwań jest walka z dezinformacją. „Musimy się przed tym bronić i znaleźć takie rozwiązania, aby bronić się skutecznie” – zaznaczył minister Zagórski. „Mamy też dużo pracy przed sobą, jeśli chodzi o kwestię regulacji” – dodał.

Jego zdaniem, należy się zastanowić np. w jaki sposób zabezpieczać odbiorców social mediów oraz jak dbać o prawa autorskie jednocześnie nie ograniczając wolności wypowiedzi i w internecie. „Dobre prawo jest warunkiem tego, aby media mogły dobrze funkcjonować” – podkreślił minister cyfryzacji.

Fot. Kazimierz Netka

„Metafora, która pozwala najlepiej opisać sytuację, w jakiej się znajdujemy – to sztorm” – stwierdził prof. Mike Rosenberg, wykładowca na wydziale planowania strategicznego w Szkole Biznesu IESE University of Navarra. W opinii Rosenberga, burza, z którą obecnie mierzy się świat, ma dwie części. Jedna to część cyfrowa, która uderza we wszystkie firmy medialne na całym świecie. Drugi sztorm, który jest równie ważny – to sztorm polityczny.

„Następuje polaryzacja i zwiększają się dystanse pomiędzy ludźmi. Trwa walka między różnymi grupami, które dyskutują, co to znaczy być społeczeństwem obywatelskim, jaka jest rola rządu, za co odpowiada obywatel. To są fundamentalne pytania. Tak samo jak filmowy huragan Grace uderzył w kuter, tak samo cyfrowy i polityczny sztorm uderza teraz w media i firmy medialne” – stwierdził ekspert prezentując najważniejsze trendy na rynku mediów informacyjnych.

Według Roseberga, burza cyfrowa wpływa na biznes medialny również w pozytywny sposób. „Przykładem jest aparat cyfrowy, dzięki któremu można też nagrywać dobrej jakości filmy. To ilustracja tego, w jaki sposób cyfryzacja zmniejsza koszty produkcji wysokiej jakości materiałów” – powiedział.

Fot. Kazimierz Netka

Podczas konferencji PAP „Media Przyszłości” dyskutowano również o tym, jaki wpływ na media będzie miało upowszechnienie technologii 5G. Jak stwierdził szef firmy Ericsson w Polsce Martin Mellor, do końca tego roku na całym świecie będzie 13 mln użytkowników tej sieci, ale już przez następne pięć lat ich liczba wzrośnie do poziomu 2,6 mld.

Według niego, aż 76 proc. ruchu w sieci będą stanowić usługi wideo z wykorzystaniem rzeczywistości rozszerzonej (AR) oraz wirtualnej (VR). Potencjał sieci 5G pozwoli na dużo szybszą, stabilniejszą i bardziej oszczędną komunikację różnych urządzeń i sensorów.

Jako najważniejszy trend – według najnowszego raportu Ericsson o najgorętszych zjawiskach, jakie wystąpią do 2030 roku – Mellor wskazuje Internet zdolny do transmitowania zapachu, smaku i dotyku. „Internet stanie się w pełni sensoryczny. AR, VR i rzeczywistość stworzą jeden spójny ekosystem rzeczywistości połączonej, w której zdalne przeprowadzanie operacji, sterowanie maszynami i w pełni autonomiczne auta staną się czymś zupełnie naturalnym” – zaznaczał szef firmy Ericsson w Polsce.

Fot. Kazimierz Netka

„Innowacja to ubezpieczenie na życie dla każdej firmy” – stwierdził Peter Kropsch, prezes niemieckiej agencji informacyjnej DPA podczas wystąpienia na temat wdrażania nowych technologii w mediach. „Jeżeli nie będziemy inwestować w nowe produkty, zbankrutujemy” – dodał. Zwrócił uwagę, że dojrzałe firmy medialne mają problem z nadmierną biurokracją. Według niego, należy z nią walczyć, biorąc przykład ze startupów z obszaru next-mediów, które są zogniskowane wyłącznie na produkt.

Fot. Kazimierz Netka

Jednak – według Kropscha – najważniejsi są ludzie bezpośrednio zaangażowani w projekt oraz współpraca między działami firmy i podział zadań na zasadzie: „rób to, co najlepiej umiesz i łącz się z innymi”. Jak stwierdził, proces innowacji w organizacji medialnej to kolejne bramy, w które trzeba wkraczać, by produkt końcowy zaistniał na rynku i odniósł sukces.

Fot. Kazimierz Netka

„Media przyszłości to media, które będą spersonalizowane, dostosowane do odbiorcy i coraz bardziej konkurencyjne, gdyż coraz łatwiej jest uzyskać dostęp do nowoczesnych technologii” – powiedział z kolei adwokat Konrad Dobrowolski z kancelarii PwC Legal. W części warsztatowej konferencji mówił on o dyrektywie UE dotyczącej praw autorskich, wchodzącej w życie w 2021 roku, która budzi nadzieje wydawców prasowych na lepszą ochronę ich interesów. Duża niewiadomą pozostaje jednak zastosowanie tych przepisów unijnych w polskim prawie krajowym.

Fot. Kazimierz Netka

Uczestnicy konferencji zastanawiali się też nad metodami zwalczania fake newsów. Zdaniem Alexandru Iona Giboi, sekretarza generalnego europejskiego stowarzyszenia agencji prasowych EANA, nowoczesne technologie będące przyszłością mediów, są jednocześnie tym, co pomaga w rozprzestrzenianiu się niepotwierdzonych informacji. W jego opinii, również social media są „siewcą fake newsów”.

Zdaniem wiceministra kultury Pawła Lewandowskiego, wprowadzenie prawa regulującego tę kwestię uderzy w wolność słowa. Dlatego „jedyną możliwością walki z fake newsami, by nie stworzyć zagrożenia dla wolności słowa, jest wzmacnianie roli tradycyjnych mediów i pozostawienie tego im”.

„Ostatecznie media to czwarta władza, więc powinniśmy mieć do nich zaufanie” – podkreślił wiceminister. W jego ocenie, pluralizm mediów jest najistotniejszym elementem gwarantującym rzetelność podawania informacji. „Stworzenie warunków dla pluralizmu mediów to też jeden ze sposobu walki z fake newsami” – zaznaczył Lewandowski

Fot. Kazimierz Netka

W każdym kraju pojawiają się fake newsy. Jeśli będziemy działać wspólnie, to będziemy w stanie im przeciwdziałać” – powiedziała Armela Krasniqi z albańskiej agencji informacyjnej ATA. „W całej Europie działa 40 agencji prasowych. Jeśli potrzebujemy wiedzieć, co dzieje się w danym kraju, zwracajmy się do lokalnej agencji prasowej. Bo to ona jest najbardziej wiarygodnym źródłem informacji” – podsumował Wojciech Surmacz, prezes PAP.

Ważnym tematem konferencji była przyszłość mediów lokalnych, które – aby przetrwać – muszą poszukiwać nowych źródeł dochodu, lepiej identyfikować potrzeby mieszkańców regionu oraz wchodzić w partnerstwa z innymi mediami lub podmiotami publicznymi. Jednym z pomysłów mediów amerykańskich – przedstawionych przez Kristen Hare z Poynter Institute – jest skoncentrowanie prac zespołów dziennikarskich na tych tematach, które są w stanie wywołać autentyczne zaangażowanie lokalnej społeczność, nawet kosztem mniej istotnych newsów.

Piotr Marek, prezes grupy TipMedia wskazywał, że przykładem rozwoju mediów lokalnych w Polsce jest Braniewo. „Społeczność liczy niespełna 20 tys. mieszkańców, a działa tutaj aż pięć lokalnych portali informacyjnych” – podkreślił. Uczestnicy debaty o mediach lokalnych podkreślali też, że dziennikarze nie są już tylko redaktorami, ale muszą też robić zdjęcia czy wideo, a na rynku liczą się ci, którzy nie dzielą się na radio, portal czy telewizję, więc również lokalne redakcje stają się wieloplatformowe.

Fot. Kazimierz Netka

Ważnym tematem dla wydawców mediów lokalnych wciąż są sposoby finansowania. Michał Kaczorowski z portalu Trojmiasto.pl zauważył, że procentuje „budowane latami” zaufanie czytelników, które przejawia się w liczbie odsłon strony.

W konferencji PAP „Media Przyszłości” uczestniczyło kilkuset przedstawicieli mediów ogólnopolskich i lokalnych oraz firm technologicznych, a także specjaliści ds. komunikacji. Patronat honorowy nad wydarzeniem objęły Ministerstwo Cyfryzacji oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Partnerem strategicznym konferencji były Polskie Koleje Państwowe S.A.

Źródło informacji: PAP

Czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *