Najnowszy prom typu E-Flexer – już niedługo na Morzu Bałtyckim. Stena Ebba płynie, z ekonomiczną prędkością, z Chin do Polski. Po drodze zostawi samochody w Wielkiej Brytanii

Fot. z Archiwum Stena Line.

Połączenia Trójmiasta ze Szwecją coraz silniejsze

Źródło ilustracji: z Archiwum Stena Line.

Nie tak dawno, bo na początku września bieżącego roku, byliśmy świadkami nadania imienia kolejnemu promu Stena Line w Gdyni: ochrzczono tam statek Stena Estelle. Wkrótce na Publicznym Terminalu Promowym w Morskim Porcie Gdynia zobaczymy kolejną jednostkę tego typu: Stena Estelle.

Na zdjęciu: Stena Estelle w Gdyni. Fot. Hanna Zawada-Landowska.

O szczegółach poinformowały nas Agnieszka Zembrzycka – rzecznik prasowy Stena Line Polska; Agnieszka Nowakowska z Human Signs; Joanna Włodarek –  senior consultant w Human Signs:

Nowy prom we flocie Stena Line, Stena Ebba, dowodzony przez kapitana Andrew Parkera jest już na ostatnim etapie podróży z Chin do Europy. Statek ten, typu E-flexer, dołączy do siostrzanej jednostki Stena Estelle na linii Gdynia – Karlskrona.

Kapitan statku Andrew Parker, który latem tego roku dostarczył statek Stena Estelle, otrzymał kolejne zadanie – tym razem chodziło o bliźniaczą jednostkę, Stena Ebba. Kapitan Parker jest weteranem żeglugi i pasjonatem żeglarstwa, któremu bezpieczeństwo i zrównoważony rozwój są bliskie sercu. Jego podróż na Stena Ebba zbliża się właśnie do końca.

– Czeka mnie ostatni etap do Bristolu w Wielkiej Brytanii, gdzie zejdę na ląd i przekażę stery kapitanowi operacyjnemu – powiedział kapitan Andrew Parker:

Fot. z Archiwum Stena Line.

W Yantai, w chińskiej prowincji Shandong, statek Stena Ebba został w pełni załadowany i wypłynął w swój pierwszy rejs do Europy. Decyzja o niewysyłaniu pustego statku, a zabraniu ładunku podczas tej podróży przyczyniła się do zmniejszenia emisji dwutlenku węgla, redukując liczbę jednostek frachtowych, które w przeciwnym razie zajęłyby miejsce na innych statkach. W ramach dalszych wysiłków na rzecz ekologicznej agendy Stena Line, rejs ten odbył się z ekonomiczną prędkością, oszczędzającą paliwo. Ładunek składał się m.in. z setek pojazdów elektrycznych zmierzających do Wielkiej Brytanii, dzięki czemu można powiedzieć, że Stena Line przyczyniła się do elektryfikacji europejskiego rynku samochodowego.

Trasa wiodła od Morza Południowochińskiego z pierwszym postojem w Singapurze w celu załadowania paliwa, wody pitnej, prowiantu oraz rozładowania odpadów. Z Singapuru podróż odbywa się przez Ocean Indyjski i Morze Czerwone, przez Kanał Sueski do Morza Śródziemnego.

W czasie rejsu załoga świętowała 60-lecie Stena Line tortem upieczonym przez kucharza w pokładowej kuchni, a czas na pokładzie wykorzystano też na szkolenie załogi.

– Statek spisał się naprawdę dobrze podczas całego rejsu! Dzięki stosunkowo spokojnej podróży i braku problemów technicznych, wykorzystaliśmy trochę czasu na pokładzie, aby szkolić załogę w zakresie procedur bezpieczeństwa. – powiedział kapitan Parker.

– Czuję się zaszczycony, że dostałem taką szansę na koniec mojej morskiej kariery. Chcę również z całego serca podziękować mojej żonie Karen za odłożenie na bok własnych uczuć i potrzeb, aby z całego serca wspierać mnie w tym przedsięwzięciu. Nie mogę się doczekać, kiedy już niedługo znów będę w domu z moją rodziną – dodał kapitan Parker.

Fot. z Archiwum Stena Line.

Ostatni etap podróży Stena Ebba na Morze Bałtyckie właśnie się rozpoczyna. Niedługo nowy statek zawita do Karlskrony w Szwecji, a po krótkim postoju przepłynie do Polski, gdzie wkrótce rozpocznie kursowanie na linii Gdynia-Karlskrona.

Więcej o E-flexerach

Stena Ebba i Stena Estelle to jedne z największych promów na Bałtyku w regularnej żegludze. Mają długość 240 metrów, oferują miejsce dla 1200 osób oraz każdy z nich pomieści nawet 200 ciężarówek na 3600 metrach pokładów samochodowych. Nie tylko ich rozmiary są wyjątkowe, ale także budowa. Są wydajne energetycznie dzięki swojej optymalnej konstrukcji. Mogą być przystosowane do zasilania gazem, co pozwoli na zmianę paliwa na metanol lub LNG. Podczas zawinięć do portów statek może korzystać z zasilania z lądu, co ogranicza emisję spalin. Podłączenie do sieci elektrycznej umożliwi w przyszłości konwersję na hybrydowy system akumulatorowy. Natomiast pasażerom spodobają się przestronne, po skandynawsku wykończone wnętrza, z widokami morza przez panoramiczne okna.

Trochę więcej o Stena Line

Stena Line jest powstałym w 1962 roku szwedzkim koncernem promowym, z siedzibą w Göteborgu. Operuje na 18 trasach łączących 10 krajów, eksploatuje 39 promów wykonujących blisko 25 000 rejsów rocznie. Zatrudnia ponad 5000 pracowników.  Przewozy wynoszą średnio co roku: 7,6 mln pasażerów, 1,7 mln samochodów osobowych oraz 2,2 mln jednostek frachtowych (ciężarówki, naczepy itp.). Stena Line jest ważną częścią europejskiej sieci logistycznej i stale rozwija nowe rozwiązania intermodalne, łącząc transport kolejowy, drogowy i morski. Stena Line odgrywa również ważną rolę w turystyce w Europie dzięki szerokiej działalności pasażerskiej.

Fot. z Archiwum Stena Line.

W Polsce Stena Line jest obecna od ponad ćwierć wieku. Promy z charakterystycznym czerwonym kominem łączą Gdynię z Karlskroną w południowej Szwecji. Co roku tę trasę przemierza kilkaset tysięcy pasażerów, korzystając z jednego z dwóch bliźniaczych statków o szerokiej ofercie atrakcji dla pasażerów: Stena Vision i Stena Spirit. Trzeci statek na linii, Stena Nordica, również zabiera pasażerów i samochody osobowe, lecz jest przeznaczony głównie do przewozu ładunków. We wrześniu 2022 rozpoczął kursowanie prom Stena Estelle, nowy statek klasy E-Flexer, o długości 240 m, zabierający zarówno pasażerów jak i fracht. Wkrótce dołączy do niego nowa bliźniacza jednostka Stena Ebba.

Stena Line jest częścią Stena AB Group, należącej do rodziny Olsson. Poza przewozami promowymi, grupa zajmuje się m.in. żeglugą, wydobyciem ropy naftowej, recyklingiem, obrotem nieruchomościami. Obroty całej grupy sięgają 37 mld koron szwedzkich rocznie. Stena AB zatrudnia ok. 16 000 pracowników na całym świecie – poinformowała Joanna Włodarek –  senior consultant w Human Signs.

(K.N.)

Czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *