Franken(stein) na dnie Bałtyku. Od kilkudziesięciu lat niemal pośrodku Zatoki Gdańskiej, pomiędzy ujściem Wisły a Helem, spoczywa coś co może sparaliżować życie na plażach i w morzu. W ślad za nim mogą pójść inne takie uśpione monstra. Tymi zagrożeniami zajął się Sejmik Województwa Pomorskiego
Źródło ilustracji: Prezentacja, którą przedstawił dr inż. Benedykt Hac. Ogólna metodyka oczyszczania bałtyckich wraków z paliwa. Czy zrobią to za nas bakterie? Jeśli komuś się wydaje, że II wojna światowa skończyła się na dobre, może trochę się pomylić. Mimo ponad 76 lat od jej formalnego zakończenia, oręż używany podczas tego kataklizmu zbrojnego, nadal jest aktywny …