Stan lasów po nawałnicy z sierpnia 2017 roku. W Nadleśnictwie Lipusz wiosną bieżącego roku, dzięki zaangażowaniu leśników i pracowników zakładów usług leśnych, przywrócono las na powierzchni 1000 ha. Posadzono ok. 6 mln sosen, a innych gatunków drzew blisko 1,2 mln sztuk

Fot. Kazimierz Netka.

Zabliźniają się rany spowodowane przez siły natury

Cztery lata temu, w nocy z 11 na 12 sierpnia 2017 roku, przez fragment Polski, niemal od Bałtyku po Śląsk przeszła trąba powietrzna. Najwięcej szkód poczyniła na Pomorzu, na Kujawach, w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku.

Zginęło 5 osób, kilkadziesiąt zostało rannych. Straty materialne w Pomorskiem wyniosły co najmniej 2.66 miliarda złotych. Największe szkody trąba powietrzna wyrządziła w Nadleśnictwie Lipusz.

Fot. Kazimierz Netka.

Leśnicy natychmiast przystąpili do ratowania polskiej świątyni przyrody. Usuwano wiatrołomy, w ich miejsce trafiały młode drzewka. W 100-lecie odzyskania Niepodległości w 1918 roku, zainaugurowano wielką odbudowę naszego skarbu natury, jakim są lasy – częściowo zniszczone w sierpniu 2017 roku. W Leśnictwie Dywan, Nadleśnictwo Lipusz zainaugurowano, 21 kwietnia 2018 roku, po raz pierwszy w kraju na tak wielką skalę, masową „rekonstrukcję” zniszczonych przez huragan lasów. W Pomorskiem, w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku, w Nadleśnictwie Lipusz, w Leśnictwie Dywan do sadzenia drzewek zgłosiło się blisko 1000 osób – reprezentantów najróżniejszych środowisk.

Potem organizowano jeszcze inne działania na rzecz odbudowy zniszczonych lasów. Jakie są efekty?

„W związku ze zbliżającą się czwartą rocznicą nawałnicy, nazywanej również huraganem 100-lecia, Nadleśnictwo Lipusz w załączeniu przesyła i informację prasową podsumowującą działania lipuskich leśników na przestrzeni czterech lat” – napisała Anna Kukier – specjalista SL ds. stanu posiadania, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Lipusz:

Prace nad przywracaniem lasu po huraganie 100-lecia, jaki przeszedł przez teren naszego kraju w 2017 roku cały czas trwają. W wielu miejscach las na terenach poklęskowych w naszym regionie już rośnie. Ponad połowa zniszczonych pomorskich lasów jest już odtworzona. Na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwach w Gdańsku zniszczonych zostało w różnym stopniu ok. 49 tys. ha lasu. W Nadleśnictwie Lipusz, które najbardziej ucierpiało w nocy z 11/12 sierpnia 2017 roku powierzchnia ta wyniosła blisko 18 tys. ha, w tym ok. 4,2 tys ha to lasy zniszczone całkowicie. Dotychczas w lipuskich lasach udało się przywrócić drzewka na powierzchni 2,6 tys. ha. Tylko wiosną br. dzięki zaangażowaniu leśników i pracowników zakładów usług leśnych przywrócono las na powierzchni 1000 ha. Leśnicy z Lipusza przygotowują się do kolejnych prac odnowieniowych, tym razem jesiennych, w ramach których planują posadzić ponad 100 ha lasu. Nadleśnictwo Lipusz położone jest częściowo na terenach Borów Tucholskich stąd też dominującym gatunkiem jest sosna. Wiosną bieżącego roku posadzono jej ok. 6 mln szt., pozostałych gatunków takich jak buk, dąb, brzoza, modrzew, świerk, lipa, bez czarny, grusza, jabłoń, kruszyna, jarząb, jawor posadzono blisko 1,2 mln sztuk.

„W miejscach, gdzie przetrwały choćby tylko pojedyncze dojrzałe drzewa, inicjujemy odnowienie naturalne. Przygotowanie polega na wzruszeniu wierzchniej warstwy gleby, aby ułatwić kiełkowanie i wzrost nowego pokolenia lasu. Od roku 2018 do końca 2021 roku Nadleśnictwo Lipusz planuje odnowić w sposób naturalny ok. 600 ha lasu” – mówi Agnieszka Okseniuk spec. SL ds. hodowli lasu w Nadleśnictwie Lipusz.

Źródło ilustracji: Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Gdańsku.

Podczas ponawałnicowego zalesiania, wykonano unikatowe dzieło: posadzono wizerunek orła, z drzewek. Stało się to 20 października 2018 roku, w Leśnictwie Kłodno w rejonie pogranicza gmin Przechlewo i Sulęczyno. Tam od rana przyjeżdżali ludzie z całego kraju na kolejne „Sadzenie Lasu dla Niepodległej”. Jak zwykle, najliczniej pojawili się harcerze.  We wspólnym sadzeniu drzewek wzięło udział około 3 tysiące osób, w tym 1200 harcerzy, a nad ich bezpieczeństwem czuwało 190 leśników. Posadzony wówczas przez uczestników akcji orzeł zajmuje prawie 5 hektarów; jest więc rekordowym pod względem wielkości. Ten dendroglif powstał pod Patronatem Narodowym Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy w stulecie odzyskania Niepodległości nad akcją „Sadzimy las dla Niepodległej”.

Kazimierz Netka

Czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *