Źródło ilustracji: Port Lotniczy Gdańsk.
Operator uzyskuje widok w 3D prześwietlonego i zakwestionowanego bagażu
W Porcie Lotniczym Gdańsk uruchomione zostały dwie nowe maszyny, które wykryją automatycznie każde zagrożenie i pomogą obsłudze lotniska. Koszt zakupu i montażu to 22 miliony złotych – wynika z informacji, które przekazała nam Agnieszka Michajłow – rzecznik prasowy Portu Lotniczego Gdańsk Sp. z o.o.:
Sprzęt zapewnia dokładniejszą kontrolę i ma lepszą zdolność do automatycznej oceny bagażu, przez co zmniejszona została liczba walizek zakwestionowanych. Mniejszy jest więc odsetek bagaży wysyłanych do oceny przez operatora. Ponadto operator otrzymuje widok prześwietlonego i zakwestionowanego przez maszynę bagażu w 3D. Może go obejrzeć z każdej strony, a to umożliwia mu szybszą i dokładniejszą weryfikację, co następnie przekłada się na mniejszą liczbę bagaży wysyłanych do kontroli manualnej w obecności pasażera.
– Bezpieczeństwo pasażerów, obsługi i całego lotniska jest naszym absolutnym priorytetem. Ciągle poprawiając jakość, inwestujemy w coraz bardziej nowoczesny sprzęt. Zakupiliśmy i uruchomiliśmy wyjątkowo czułe urządzenia do wykrywania przedmiotów, mogących stanowić potencjalne zagrożenie w ruchu lotniczym. Dokładność prześwietlania nowych maszyn jest taka, jak badania medycznego wykonanego zwykłym RTG w stosunku do badania wykonanego tomografem komputerowym” – powiedział odpowiedzialny za wdrożenie nowego systemu Sławomir Kurowski – kierownik Działu Technicznego i Cargo Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy.
Źródło ilustracji: Port Lotniczy Gdańsk.
Aparat do prześwietlania ma szybki, wielopoziomowy system wykrywania materiałów wybuchowych nowej generacji dla bagażu rejestrowanego i ładunków lotniczych. Jest wyposażony w dwuwidokowy skaner linii rentgenowskiej o podwójnej energii z pełnym obrazowaniem i rekonstrukcją 3D wolumetrycznej tomografii komputerowej. Każda maszyna zapewnia portom lotniczym przepustowość do 1800 walizek na godzinę, a przewoźnikom lotniczym możliwość kontroli 2500 paczek na godzinę.
Nowe urządzenia zostały wyprodukowane przez brytyjską firmę Smiths Detection, z 40-letnim doświadczeniem w dostarczaniu zintegrowanych rozwiązań, które zapewniają bezpieczeństwo i wydajność operacyjną, a których potrzebują lotniska i linie lotnicze, aby chronić swoich pasażerów, klientów i infrastrukturę przed zagrożeniami. Producent zapewnia, że nowy sprzęt będzie działał od 15 do 20 lat.
Wymianę urządzeń do prześwietlania zaleciła lotniskom w całej Europie Komisja Europejska rozporządzeniem z 5 listopada 2015 roku w celu wprowadzenia w życie wspólnych podstawowych norm ochrony lotnictwa cywilnego – poinformowała Agnieszka Michajłow – rzecznik prasowy Portu Lotniczego Gdańsk Sp. z o.o.
(K.N.)
Czytaj również na portalu: Pulsarowy.pl