Fot. Kazimierz Netka.
W Gdańsku powstaje Port Czystej Energii. Dowożone będą do niego wyselekcjonowane śmieci, nadające się do termicznego przetworzenia i wykorzystania przy produkcji prądu i ciepła.
Emisja spalin ma być nawet poniżej dopuszczalnych norm zanieczyszczeń. Pożytkiem ze spalania tego, co kiedyś trafiało na wysypiska, będzie energia: cieplna i elektryczna, dla mieszkańców Gdańska.
Kilka tygodni temu podpisano w Warszawie, w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) umowę w sprawie dofinansowania, a teraz – umowę w sprawie zaprojektowania, zbudowania i eksploatacji – spalarni odpadów w Gdańsku. To ważne wydarzenie, umożliwiające rozpoczęcie konkretnych działań, miało miejsce w Gdańsku, 07 maja 2018 roku.
Jak będzie gdańska spalarnia? Czym odróżni się od innych?
Technologia termicznego przekształcania odpadów komunalnych w Gdańsku opiera się na trzech filarach – powiedział prof. Jan Hupka z Politechniki Gdańskiej. Po pierwsze, jest to selektywna zbiórka odpadów. Po drugie – wyodrębnia się z nich frakcje bio – odpadów biodegradowalnych. Po trzecie wyselekcjonowana zostaje frakcja energetyczna, która w całości jest w spalarni zamieniana na energię cieplna i elektryczną. To znaczy, że paliwem dla gdańskiej spalarni będą odpady o wysokiej kaloryczności, a nie odpady zmieszane, które są mocno zawilgocone.
Takim systemem zagospodarowania odpadów miasto Gdańsk wieńczy wieloletnie starania o urzeczywistnienie planu zbudowania nowoczesnej, ekologicznej spalarni odpadów. Będzie ona nosiła nazwę: Port Czystej Energii – czytamy w komunikacie, który przekazała nam Iwona Bolt – główny specjalista ds. promocji, rzecznik prasowy Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku. Uroczyste podpisanie umowy z wykonawcą i operatorem instalacji, włosko – francuskim konsorcjum oznacza rozpoczęcie prac projektowych i przygotowań do budowy, która ma zakończyć się w 2021 r.
Fot. Kazimierz Netka
Realizacja inwestycji od dnia 7 maja br. jest w rękach włoskich koncernów Astaldi oraz Termomeccanica Ecologia. Operatorem zostanie francuska firma TIRU, filia firmy Dalkia, w Grupie EDF. Pierwszy z tych podmiotów to europejski potentat w branży budowlanej, który w portfolio ma liczne obiekty dla gospodarki odpadami czy energetyki, ale też linie metra, drogi, mosty. Drugi zagwarantuje najbezpieczniejszą dostępną na rynku technologię spalania odpadów, trzeci zaś, dzięki bogatemu doświadczeniu, zapewni bezawaryjną eksploatację obiektu na lata – napisano w komunikacie, zawierającym też wypowiedzi:
– Zależało nam na wykonawcy z najwyższej półki i cieszę się, że takich właśnie partnerów pozyskaliśmy. Moje oczekiwania skierowane do nich są jednoznaczne i ujmując w dwóch słowach brzmią: nieuciążliwe sąsiedztwo. Tak jak to dzieje się we Włoszech czy Francji. To bezpieczeństwo mieszkańców sąsiadujących z tą inwestycją jest naszym najwyższym priorytetem – zapewnia prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz.
Doświadczenie z polskiego i europejskiego rynku
Warto podkreślić, że Termomeccanica zdominowała rynek polski dostarczając technologię do bardzo dobrze funkcjonującej spalarni w Bydgoszczy oraz do obecnie uruchamianej w Rzeszowie. Ponadto przejęła i doprowadziła do końca inwestycję w Szczecinie (po wycofaniu wykonawcy). – Doświadczenia całego konsorcjum gwarantują, bardzo sprawnie przeprowadzenie projektu. Od lat działamy na polskim rynku i dobrze znamy lokalne realia procesu inwestycyjnego, a także charakterystykę „polskich” odpadów – wyjaśnia Marco Giros, dyrektor Astaldi S. p. A. w Polsce.
Fot. Kazimierz Netka
– Wystarczy krótka wycieczka do Bydgoszczy, aby przekonać się jak wygląda i pracuje nasza nowoczesna instalacja. Minęły już 2 lata i przez ten czas nie było najmniejszych problemów z emisją gazów. Środowisko i okoliczni mieszkańcy są całkowicie bezpieczni, a spalarnia z powodzeniem wypełnia swoją strategiczną rolę dla regionalnej gospodarki odpadami – dodaje Enso Papi, właściciel firmy Termomeccanica.
Właścicielem Gdańsk, operatorem francuskie TIRU
Wykonawca wchodzi teraz w fazę projektowania instalacji, która będzie miała jedną linię technologiczną o mocach przerobowych 160 000 ton rocznie. Przetarg został tak przygotowany, aby konsorcjum było zmotywowane do jak najlepszego wykonania zadania. – W pewnym sensie budujemy tę instalację jak dla siebie, mimo, iż właścicielem będzie Gdańsk, ponieważ podejmujemy się, aż na 25 lat, roli jej operatora. Dołożymy wszelkich starań, dobierzemy rozwiązania najwyższej jakości, aby powstał obiekt nieawaryjny i neutralny środowiskowo. To po prostu leży w interesie nas wszystkich, ale też zawarte jest w odpowiedzialnej misji naszej firmy. Obsługujemy 37 zakładów, głównie we Francji, ale także w Wielkiej Brytanii i w Kanadzie, a nasze doświadczenie chcemy przenieść teraz do Gdańska – mówi Pierre de Montlivault, Dyrektor generalny firmy TIRU.
35 gmin partnerem gdańskiego projektu
Wsad do elektrociepłowni na odpady będzie dostarczany z 35 pomorskich gmin, w tym z Tczewa, Kwidzyna, Malborka. – Zdecydowaną większość odpadów dostarczać będzie Gdańsk, niemniej nasi samorządowi partnerzy odgrywają niezwykle istotną rolę w tym projekcie, ponieważ de facto w opłacie za każdą tonę spalonego odpadu wspólnie finansujemy jej budowę i eksploatację. Drugim filarem budżetu tego projektu jest ogromna dotacja unijna rzędu 350 milionów złotych. – mówi Michał Dzioba, prezes Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku Szadółkach, na terenie którego stanie nowa instalacja.
Fot. Kazimierz Netka
Do Portu Czystej Energi trafiać będą odpady pozostałe po procesie segregacji surowców wtórnych tzw. frakcja wysokoenergetyczna. Wyprodukowane w spalarni ciepło trafi do miejskiej sieci ciepłowniczej, a prąd do sieci elektrycznej. Uruchomienie instalacji przewidziane jest na 2021 rok.
źródło ilustracji: Zakład Utylizacyjny w Gdańsku
Teraz pozostaje podpisanie umów Gdańska – Portu Czystej Energii – z reprezentantami 34 gmin, które będą dostarczać wyselekcjonowane odpady do spalarni w Gdańsku. Warto wiedzieć, że w Pomorskiem są 123 gminy. Z początku planowano, że spalarnia będzie obsługiwać wszystkie gminy w Pomorskiem. Do tego jednak nie doszło. Właścicielem obiektu miał być samorząd województwa. Spalarnia, która powstanie za kilka lat, będzie należała do Gdańska. Swych odpadów do gdańskiej spalarni nie będą dostarczały m.in. Gdynia i Sopot. Zasięg działania Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów w Gdańsku pokazuje infografika, którą przekazała nam Monika Łapińska z Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku.
Fot. Kazimierz Netka
Umowę, dotyczącą zaprojektowania, zbudowania i zarządzania Zakładem Termicznego Przekształcania Odpadów w Gdańsku podpisali 7 maja 2018 roku: Paweł Adamowicz – prezydent Miasta Gdańska; Michał Dzioba – prezes zarządu Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku; Wojciech Głuszczak – członek zarządu Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku; Marco Giros – dyrektor generalny firmy Astaldi S. p. A.; Pierre de Montlivault – dyrektor generalny firmy Tiru; Guido Bernacca – wiceprezes firmy Termomeccanica Ecologia.
Fot. Kazimierz Netka
Koszt całkowity przedsięwzięcia opiewa na sumę prawie 644 milionów złotych. Przyznane dofinansowanie (353 mln zł) będzie pochodziło z budżetu działania 2.2 Gospodarka odpadami komunalnymi Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 w ramach II osi priorytetowej Ochrona środowiska, w tym adaptacja do zmian klimatu, którą NFOŚiGW wdraża w porozumieniu i zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Środowiska – wynika z informacji, które przekazali nam Sławomir Kmiecik – rzecznik prasowy NFOŚiGW i Donata Bieniecka z Departamentu Promocji i Komunikacji Społecznej NFOŚiGW.
Kazimierz Netka
Na szczęście w gminie Wisznia Mała udało nam się odwieźć inwestora od pomysłu wybudowania spalarni. Jak okazało się ostatnio w Olsztynie, nawet te najnowocześniejsze spalarnie nie są takie bezpieczne, jak się obiecuje.